Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 10, 2024 20:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
 Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektora 
Autor Wiadomość
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Johnny99 napisał(a):
Swoją drogą te sceny są jakby wzięte wprost z książek Gretkowskiej..

Johnny, to ty Gretkowską czytasz? :o
No proszę... moja znajoma, taka prawdziwie wyzwolona feministka, też... :D
:rotfl2:


Pt wrz 21, 2012 16:38

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 21:32
Posty: 112
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
jesienna napisał(a):
SweetChild napisał(a):

Nawet jeśli w twoim (dziwacznym) wyobrażeniu nie zaistniał, to w każdym razie zaistniał on w wyobrażeniu głównych aktorów (aktora) wydarzenia - skoro cel jego kłamstwa jest taki, by wyeliminować sugestie co do kontekstu erotycznego. Oni nie powiedzieli: "no co wy, gdzie wy w bitej śmietanie widzicie kontekst erotyczny?". Oni powiedzieli: "tam nie było kontekstu erotycznego, ponieważ nie była to bita śmietana, tylko pianka do golenia". W domyśle: gdyby to była bita śmietana, to zgadzamy się, że można byłoby mówić o kontekście erotycznym. A teraz okazuje się, że to jednak była bita śmietana. Rozumiesz więc już, jaki wpływ to kłamstwo ma na wydźwięk całej sprawy?

Taki właśnie jest wydźwięk sporu "pianka-śmietanka"
i tego właśnie o czym piszesz dowodzi upieranie się ks. dyrektora przy piance
i reszty rodziców przy piance, niestety :(

Też mnie bulwersuje reakcje rodziców, ale to zjawisko znane w psychologii jako wyparcie (represja). Zaprzeczają oczywistym faktom, bo w przeciwnym wypadku musieliby przyznać, że ich dzieci zostały wplątane w dwuznaczną sytuacje, a oni jako rodzice ponoszą za to odpowiedzialność posyłając dziecko do takiej a nie innej szkoły.

Nasuwa mi się skojarzenie ze skandalem pedofilskim w poznańskim chórze chłopięcym sprzed dekady. Tam rodzice rodzice jak lwy do końca bronili oprawcy swoich dzieci. Były apele, listy, petycje, protesty, itp.

Oczywiście skala tych dwóch spraw jest zupełnie inna, ale reakcja rodziców ta sama. Rodzice, zamiast działać w interesie swoich dzieci całą energię koncentrują na "obronie dobrego imienia księdza-dyrektora".


Pt wrz 21, 2012 16:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Vi napisał(a):
Johnny, to ty Gretkowską czytasz? :o
No proszę... moja znajoma, taka prawdziwie wyzwolona feministka, też... :D


Jestem uzależniony od czytania, czytam wszystko, co mi wpadnie w ręce i mam zły humor, jeśli (choćby tylko na wszelki wypadek) nie mam akurat przy sobie niczego do czytania ;) A więc i Gretkowska mi się przytrafiła ;)

epsilon napisał(a):
Oczywiście skala tych dwóch spraw jest zupełnie inna, ale reakcja rodziców ta sama. Rodzice, zamiast działać w interesie swoich dzieci całą energię koncentrują na "obronie dobrego imienia księdza-dyrektora".


Skoro ma to miejsce już któryś raz, to prawdopodobnie sami czują się w to wplątani i sami sobie nie potrafią wytłumaczyć, dlaczego tak długo się na to godzili. Zresztą ja też tego nie potrafię wytłumaczyć. Zapewne zwyczajnie nie interesowali się specjalnie tym, co się dzieje w szkole, co dzisiaj jest standardem. Broniąc księdza bronią przede wszystkim siebie. Stąd też ich zapewnienia, że "przecież dzieciom nic się nie stało, przecież dzieciom to nie przeszkadzało". Ciekawe, jak często nachodziły ich takie myśli od czasu, gdy ich dzieci zaczęły chodzić do tej szkoły, a oni zaczęli się dowiadywać, co tam się dzieje (bo nie wierzę, że to, co zostało ujawnione, to całkowicie odosobniony przypadek - tak po prostu nie bywa, zresztą ktoś już zwrócił uwagę np. na zdjęcia z dyskotek).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt wrz 21, 2012 17:34
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Johnny99 napisał(a):
Jestem uzależniony od czytania, czytam wszystko, co mi wpadnie w ręce i mam zły humor, jeśli (choćby tylko na wszelki wypadek) nie mam akurat przy sobie niczego do czytania ;) A więc i Gretkowska mi się przytrafiła ;)

No to zamiłowanie do czytania to chyba pierwsza rzecz, która nas nie dzieli, tylko łączy ;) Zawsze mam coś drukowanego przy sobie. Czytam nawet jak jadę gdzieś tramwajem, czy czekam w poczekalni u weterynarza, na kogoś w kawiarni itp. ;)

Ale Gretkowskiej nie tykam :razz: Może jestem niesprawiedliwa, bo nie znam jej całej twórczości, ale dwie książki miałam w ręku, i prawie natychmiast odłożyłam. Nie przemawia do mnie jej styl.
W dodatku owa wspomniana znajoma, fascynatka Gretkowskiej, próbując mnie zachęcić do swojej ulubionej autorki, zobrazowała mi co poniektóre fragmenty tak, że niemal zwróciłam obiad :| Potem niektóre recenzje w necie potwierdziły mi tylko, że istotnie, w jej książkach właśnie znajdę to, czego wcale nie mam ochoty znaleźć ;) Dlatego tej pani dziękuję ;)


Pt wrz 21, 2012 17:48
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
@Vi:
Takowoż.


Pt wrz 21, 2012 17:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Na wpolityce ktoś podrzucił zdjęcia z podobnego "rytuału", tym razem wyłącznie z udziałem świeckich: http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 :o Cóż, odrobinę to księdza usprawiedliwia, najwyraźniej wszędzie te obrzydlistwa są przeprowadzane :o Nie rozumiem, skąd to się wzięło? Kiedy ja chodziłem do szkoły, w życiu nikomu nie przyszłoby coś takiego do głowy. Nauczyciel miał być przez uczniów szanowany, a sam miał szanować uczniów - a nie wystawiać im gołe giry, żeby mu z nich coś na klęczkach zlizywali :shock: Przecież to ohydne, rzygać mi się chce za każdym razem, jak na to patrzę. Czy naprawdę nikt tego nie widzi? :shock: Jakaś zmowa milczenia? Tabu? Może to i dobrze, że wreszcie ktoś zrobił z tego sensację - może wzbudzi to jakąś refleksję w narodzie..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt wrz 21, 2012 18:24
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Johny

To co zapodałeś w linku to cos w rodzaju chrztu morskiego....chociaz z rzeczywistym chrztem morskim ma troche mało wspólnego.
Prawdziwy bowiem chrzest morski przechodzi sie na statku (okręcie, żaglowcu) i to na pełnym morzu, a nie na plaży. No i przechodza go zazwyczaj ludzie dorośli, czasami młodzież podczas długich rejsów....ale żeby uczniowie szkoły podstawowej uczący sie żeglowania?? To troche nie teges.
No i troche to jest takze pomieszane. Sam osobiście przechodziłem chrzest morski (oryginalny) i był tam ceremonia "ucałowania" kolana ....ale PROZERPINY, a nie Neptuna! (pomijam fakt, ze w moim wypadku Prozerpina niestety był facet, a to ze wzgledu na to, ze płeć żeńska nie była osiągalna nawet na radarze :) ). Dodam również, że byłem osoba dorosłą i wiedząca o tym co mnie czeka...no ale mimo wszystko, mimo że to dawna tradycja i zabawa...chrzest morski jest poniżającą ceremonią ....no bo takie jest jego założenie. Poniżyć szczura lądowego by uczynić z niego wilka morskiego.
Przenoszenie takich zwyczajów na teren szkoły jest więc kompletnym nieporozumieniem by nie powiedziec dosadniej DEBILIZMEM.


Pt wrz 21, 2012 18:41
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
W tym momencie warto przypomnieć, co napisał Otto:

Otto_Katz napisał(a):
Otóż tradycja otrzęsin jest "stara jak świat". Najbardziej spektakularne miały/mają miejsce na oceanach podczas przekraczania równika (dla innych nacji południka zerowego). Jednakże w zaślubinach morskich Neptunem nie jest kapitan jednostki pływającej. W beanium przyjmującym w poczet żaków nie jest rektor. O armii nawet nie godzi się wspominać, gdyż nawet pomocnik dowódcy plutonu biorący udział w "obcince kociarstwa", o ile nie zostałby usunięty z wojska, wylądowałby dyscyplinarnie jako pomocnik magazyniera, bez dostępu do jakichkolwiek kontaktów z żołnierzami niższymi stopniem. O dowódcy jednostki wojskowej robiącym za "boga, obcinacza, mistrza ceremonii" annały i pitawale, począwszy od cywilizacji egipskiej i sumeryjskiej nie wspominają!


Pt wrz 21, 2012 18:54
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Ja też przechodziłam chrzest - na obozie jeździeckim :) Chrzest polegał na tym, że trzeba było poznać jak to wszystko wygląda i smakuje ze strony... qnia :razz: Bardzo fajnie to wspominam, zabawy było co niemiara :) Ale sam trener ani nas nie siodłał, ani nie karmił, ani tym bardziej nie ujeżdżał... :no:


Pt wrz 21, 2012 19:03
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Cytuj:
ani tym bardziej nie ujeżdżał...



Od ujeżdżania lepsze sa .....trenerki :x

akruk

Tak zgadza się....kapitan był obecny podczas chrztu morskiego, ale jako "Pierwszy po Bogu" goszczący "pare królewską" w pełnym umundurowaniu. Sam nie uczestniczył w obrzędach.

Jednak obstaje przy moim twierdzeniu, ze jest to ceremoniał majacy na celu poniżenie. Niby jest dużo smiechu, zabawy...ale szczur lądowy zazwyczaj robi dobra mine do złej gry i wcale nie czuje sie komfortowo musząc wykonywać bardziej lub mniej uwłaczające rozkazy.
Ale!!!! To robia dorośli no i ta specyfika środowiska. Marynarze, zeglarze to też więźniowie z tym, ze zamiast krat ograniczaja ich burty...a poza nimi zamiast strażnika, nieprzyjazny żywioł.


Pt wrz 21, 2012 19:37
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Widać, że takie poniżające rytuały inicjacyjne zdarzają się wszędzie na świecie. Szczególnie przed przyjęciem do prestiżowych grup społecznych (lub żyjących w niebezpiecznym środowisku). Dlatego najważniejsza jest edukacja w tej kwestii i budowanie świadomości społecznej. Gdy nic takiego nie ma, to w końcu musi się zdarzyć, że taki problem wybuchnie ludziom w twarz. Także może choć tyle dobrego z tej afery. Niemniej, oczywiście, najbardziej szkoda dzieciaków. W epoce portali społecznościowych wiedzą już wszyscy, którzy je znają i cała okolica.

Przy okazji, polecałbym tu książkę "Człowiek - istota społeczna" E. Aronsona. Oprócz wielu ciekawych kwestii, pisał też o bardzo popularnych w USA rytuałach przed przyjęciem do domów studenckich i problemach w przeciwdziałaniu im.

Johnny99 napisał(a):
Broniąc księdza bronią przede wszystkim siebie. Stąd też ich zapewnienia, że "przecież dzieciom nic się nie stało, przecież dzieciom to nie przeszkadzało".

Myślę, że ze względu na powszechność takich zachowań, można podejrzewać, że jest to mechanizm, który powstał w wyniku ewolucji. Rodzice zaprzeczają do upadłego, że dziecko zostało skrzywdzone, aby nie zyskało złej sławy i nie straciło możliwości znalezienia dobrej partii.

Na marginesie, podobnie może być z brakiem akceptacji dla homoseksualizmu u dzieci. Rodzice, którzy mówili "wszystko w porządku, synu, zamieszkaj sobie z kolegą" nie przekazali swoich genów dalej.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt wrz 21, 2012 20:09
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
humalog napisał(a):
Od ujeżdżania lepsze sa .....trenerki :x

Ekhmm... no wiesz... to zależy kogo zapytać, kto akurat pod siodłem :razz:
Mnie tam trenerki nie bardzo... ;-)

U nas było to było zorganizowane przy ognisku. Najpierw był chrzest dla nowych, potem impreza kiełbaskowa dla wszystkich :razz: Chrzcili nas trochę starsi i bardziej doświadczeni jeźdźcy, którzy już brali udział w zawodach i czasami prowadzili z nami jazdy. Dziewczyny były chrzczone przez chłopaków, chłopaki przez dziewczyny. Fajnie było, nie było to przesadzone, absolutnie nikt nie czuł się upokorzony. Ja oczywiście jak to ja... strasznie brykałam i w rezultacie zgubiłam i siodło i jeźdźca :razz: A jeździec, pamiętam, strasznie mi się wtedy podobał – ciut starszy kolega, niebieskooki jasny blondyn, świetnie jeździł i to zwykle na najtrudniejszych koniach. Moja młodzieńcza miłość nie przetrwała, ale zostało mi to, że potem sama wybierałam wyłącznie te trudne konie ;)


Pt wrz 21, 2012 21:27

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Hehe, czekałem tylko aż jakiś portal zacznie tego bronić. ;] Szczerze powiedziawszy byłem przekonany, że w obronie stanie Fronda, ale pozytywnie się nimi zaskoczyłem.

Nie no, nie wiem co trzeba mieć w głowie, jak bardzo być zaślepionym i zmanipulowanym (a co, to takie fajne słowo przecież) żeby takiej żenady bronić.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N wrz 23, 2012 9:16
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Prawda jest taka, że w epoce swobody seksualnej wszystko kojarzy sie z seksem, erotyką.
Ksiądz i grono pedagogiczne obecne na imprezie wymyslili głupią zabawę.
Postawiono obok ksiedza puszki z bitą śmietaną, a po zawiązaniu oczu dzieciakom ksiądz nałożył na kolana piankę do golenia.
Który dzieciak nie wyczuł zapachu kosmetyku, ten dotknął językiem piany do golenia.
Zabawa niewątpliwie głupawa, ale jazgot, wrzask jaki uczyniono wokół tego jest jeszcze głupszy.
Jak napisałam w dobie swobody seksualnej wytworzyła sie psychoza dostrzegania wszędzie patologii.
Niewinne z gruntu zachowania jak pogłaskanie dziecka po głowie, pocałowanie w policzek, już kwalifikuje sie jako zachowania pedefilskie.
W TV miliony ludzi ogląda i pasjonuje się programami wstrętnymi, poniżającymi, gdzie ludzie gotowi są dla kasy wykonać niewyobrażalnie ohydne zadania i nie słychać jakoś głosów oburzenia, pomawiania o zboczenia....chory jest ten nasz świat.
Nie bronię księdza, bo niewątpliwie zgodził sie na uczestnictwo w głupiej zabawie, ale te głosy nawołujące do sporządzenia stosu i spalenia "zboczeńca" są jeszcze głupsze.
Pełna swoboda obyczajowa i psychoza pedofilska wytworzyła taki dziwaczny konglomerat.


N wrz 23, 2012 9:58
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36
Posty: 963
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Alus napisał(a):
w epoce swobody seksualnej wszystko kojarzy sie z seksem, erotyką.

Winszuję.
Gratuluję też wyobraźni, która z lubością chce lizać z kolan księdza bitą śmietanę, a wstrętem napawa ją jedynie podmiana śmietany na krem do golenia.

Ohydne !!!

_________________
Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny.
Króluj nam, Chryste !!


N wrz 23, 2012 12:28
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL