Uzdrowienia w wyniku działania Szatana

homo_homini_canis_est

Zakładam ten temat, by tu podawać ewidentne przypadki uzdrawiania mocą Szatana i dyskutować przypadki wątpliwe, jak również rozmawiać o regułach pozwalających odróżnić chorym Boga od Szatana, by zwracali się o uzdrowienie ku Bogu, a nie ku Szatanowi.

Bulwersujące informacje przeczytałem w internecie:

Jedna, to było świadectwo jakiejś pani, która dowiedziała się, że jej ukochany krewny, który był chory został zawieziony przez rodzinę do bioenergoterapeuty. Ten zbadał chorego i zgodził się na serię zabiegów, poprosił jednak, by cała rodzina modliła się za chorego modlitwą wstawienniczą, o jego uzdrowienie. W związku z tym, cała rodzina dostała tę prośbę, w tym ta pani.
No i pani opowiada w internecie, jak zamiast się modlić o zdrowie krewnego, to porozsyłała do wszystkich krewnych smsy, w których ostrzegała przed kolejnymi wizytami u bioenergoterapeuty, bo ten z pewnością jest sługą Szatana. Informacja kończy się wyrazami radości owej pani z tego, ze jej smsy odniosły skutek. Chory nie został dowieziony ponownie do bioenergoterapeuty i dalej był chory. Oczywiście nikt się już za niego nie modlił, by nie prostować ścieżek Szatanowi.

Podobno ta pani była katoliczką

Druga informacja:

Cytuj:

Pani Franciszka z Cieszyna tak napisała do Redakcji:

...jestem prostą kobietą, mam 78 lat, już blisko 20 lat cierpię na ból nóg, obecnie poruszam się z laską tylko w domu, a do kościoła to mnie wnuk wozi, ale to cierpienie pielęgnuję jak największy skarb, a kiedy się potęguje, zaraz dziękuję Panu Bogu za dobroć. Mam wielką rodzinę, obecnie już wnuków i prawnuków, a wszyscy mogą czerpać z tego bogatego źródła, które nigdy nie wysycha.

http://adonai.pl/zagrozenia/?id=32

Warto sobie uświadomić zapomnianą chyba w Kościele Katolickim prawdę, że cierpienie nie jest Darem Bożym, że nie ma ono rodowodu Boskiego, tylko pochodzi od grzechu i Szatana.
Szatan jest ojcem grzechu, cierpienia i kłamstwa.

Szatan rozpowszechnia wśród ludzi kłamliwe przekonanie, że wojny, śmierć i cierpienie zsyła Bóg. Tymczasem Bóg nic takiego nie zsyła, bo jest Bogiem miłującym swoje stworzenie.
Bóg toleruje wojny, śmierć i cierpienie, mówimy, że je dopuszcza - a nie zsyła.
Wojny rozpętują ludzie za podszeptem Szatana.

Dużo można by pisać o tym nie zrozumieniu Boga i Jego intencji wobec ludzi.
Dużo można by pisać o przyjmowaniu przez niektórych katolików Szatana z otwartymi ramionami, Szatana, którego owi katolicy uważają za Boga.
Ten temat jest o tym.

O rozmaitych zwiedzeniach ludzi przez Szatana, zwiedzeniach, prowadzących ich do niewiary, lub do podmiany w swej wierze Boga na Szatana. O czynieniu tego bezwiednie, nieświadomie.
Także o zwiedzeniach przez bałwochwalcze traktowanie medycyny, produktów farmaceutycznych i rzekomych uzdrawiających procesów medycznych, prowadzących do ciężkich schorzeń w innym obszarze człowieka i do jego śmierci.
O wszelkim odwróceniu się od Boga pod pretekstem potrzeby uzdrowienia, w istocie prowadzącym do śmierci wiecznej...

Podałem wyżej dwa przykłady.
Zapraszam do dalszych przykładów i do dyskusji.

Dla inspiracji podam może niezwykle ciekawe objawienia pewnej świątobliwej osoby, wprawdzie nie katoliczki, jednak to tylko zaostrza jej pole widzenia.

Cytuj:

Iluzyjne uzdrowienia

“Ludzie znajdujący się pod wpływem złych duchów, będą dokonywać cudów. Będą wpędzać ludzi w chorobę, rzucając na nich urok, a potem, kiedy go z nich zdejmą, doprowadzą do tego, że inni będą mówić, iż chorzy zostali cudownie uzdrowieni. Szatan raz po raz stosuje tę taktykę” (Ellen G. White, „Wydarzenia czasów końca”, str. 112; 2SM 53, 1903).

„Słowo Boże jasno stwierdza, że szatan będzie czynił cuda. Doprowadzi ludzi do choroby, a potem nagle usunie ją swoją szatańską siłą. Zostanie to uznane jako uzdrowienie (Ellen G. White, Maranatha, 1976, str. 148).

Z powyższych wypowiedzi dowiadujemy się, że szatan nie potrafi uzdrawiać, lecz jedynie tworzyć złudzenie uzdrowienia poprzez odsunięcie od chorej osoby demonów, które powodują dolegliwości.

Prawda jest mocniejsza niż fałsz

Fałszywe uzdrowienia będą się pojawiać tak długo jak szatan będzie znajdował się w pobliżu człowieka. Na czym jednak powinna być skupiona nasza uwaga?

„Istnieją chrześcijanie, którzy zbyt dużo mówią o mocy szatana. Myślą o swym przeciwniku, bronią się przed nim, mówią o nim, wskutek czego staje się on coraz potężniejszy w ich wyobraźni. Prawdą jest, że szatan jest potężną istotą, lecz dzięki Bogu mamy miłosiernego Zbawiciela, który strącił go z nieba. Szatan jest zadowolony, kiedy zaczynamy wyolbrzymiać jego potęgę. Powinniśmy raczej mówić o Jezusie wychwalając Jego potęgę i Jego miłość?” (Ellen G. White, „Życie Jezusa”, str. 384).

Szatan często czynił cuda, aby podważyć prawdziwość cudów Bożych. Jak więc Bóg reaguje na działanie szatana? Czytając historię o znakach i cudach w Egipcie odkrywamy Bożą metodę postępowania. Bóg demonstruje swoją moc jeszcze bardziej, a czyni to poprzez swoich wysłanników, którzy są odważni i posłuszni.

„Gdy przed królem zostały uczynione cuda, szatan był tam, by zniszczyć ich wpływ i nie dopuścić, by faraon uznał wyższość Boga i okazał Mu posłuszeństwo. Szatan czynił wszystko, co w jego mocy, by podrobić dzieło Boże i przeciwstawić się Jego woli. Jednak jedynym wynikiem tego działania było przygotowanie gruntu pod jeszcze większe objawienia boskiej mocy i chwały oraz jeszcze wyraźniejsze pokazanie Izraelitom i Egipcjanom wszechwładzy prawdziwego, żywego Boga” (Ellen G. White, „Patriarchowie i Prorocy”, str. 250-251).

Ellen White dowiedziała się, że w naszych czasach będzie działo się podobnie:

“Chociaż książę ciemności będzie starał się, aby okryć ziemię i ludzi ciemnością, Pan ukaże swoją przemieniającą moc. Podobna praca ma być wykonana do tej jaka miała miejsce podczas wylania Ducha Świętego w czasach pierwszych uczniów, kiedy głoszono ukrzyżowanego Jezusa. Wielu się nawróci w ciągu jednego dnia, gdyż poselstwu będzie towarzyszyła moc. Wówczas będzie można powiedzieć, że “Ewangelia objawiła się nie tylko w słowach, ale także w mocy i w Duchu Świętym” (Ellen G. White, “Review and Herald”, November 29, 1892).

Służba bez lęku

Chociaż na świecie istnienie wiele podrobionych uzdrowień nie ma powodu, aby kościół pozostawał w stanie strachu przed mocą szatana. Czasy wielkiej ciemności to moment, w którym powinniśmy sie modlić i oczekiwać Bożego działania i demonstracji Jego miłości i mocy, aby w ten sposób spełniła się wola Boga na ziemi. Musimy zdać sobie w końcu sprawę, że podrabiane przez szatana uzdrowienia to niewystarczający powód do tego, abyśmy przez nasz strach powstrzymywali nadnaturalną działalność Boga. Musimy pokonać lęk przed szatanem po to, aby móc pomagać cierpiącym i pokazać moc ewangelii.

“Słudzy Boży, rozpromienieni świętą gorliwością, będą spieszyli z miejsca na miejsce, aby zwiastować poselstwo nieba. Tysiące przekaże ostrzeżenie całej ziemi. Będą się działy cuda, chorzy będą uzdrawiani, a różne znaki będą towarzyszyć dziełu, wykonywanemu przez wierzących. Szatan również będzie czynił zwodnicze cuda, nawet spuści ogień z nieba (Obj 13,13). W takich okolicznościach mieszkańcy ziemi będą musieli dokonać wyboru, po której stronie staną” (Ellen G. White, „Wielki Bój”,str. 495, 1911).

Opracował: Matthew Britten

http://jadlodajnia.org/2012/08/14/pogla ... drowienia/
I inne, godne przejrzenia:

Cytuj:

„Chrystus nie czynił cudów aby okazać Swą moc, ale zawsze aby przeciwstawić się szatanowi gnębiącemu cierpiącą ludzkość. Chrystus przyszedł na ziemię, aby wyjść na przeciw cierpiącym i torturowanym przez szatana“ (Ellen G. White, “Manuscript Releases”, Vol. 21 [1527], str. 139).

„Choroba, cierpienie i śmierć są dziełem wrogiej mocy. Szatan jest niszczycielem. Bóg jest Odnowicielem“ (Ellen G. White, “Medical Ministry”, str.11).

http://jadlodajnia.org/2012/08/05/pogla ... ny-chorob/

Cytuj:

„Każdy lekarz powinien wiedzieć jak w wierze modlić się za chorymi, a także zastosować odpowiednie leczenie” (Ellen G. White, “A Call to Medical Evangelism and Health Education”, str. 27).

“Kolporter przemieszczając się z miejsca na miejsce będzie spotykać wielu chorych…, powinien on w prostocie i w wierze modlić się za chorymi, kierując ich do wielkiego Lekarza” (Ellen G. White, “Christian Service”, 1925, str. 134; “Southern Watchman”, 20 listopada 1902).

„Członkowie kościoła powinni być szkoleni aby odwiedzać chorych. Kościoły są tak nauczone, że wcale nie czują odpowiedzialności za to, aby odwiedzać, mówić prawdę, modlić się ze sobą, a także jeden za drugiego, odwiedzać chorych, wspierać ich, okazywać współczucie i miłość, okazywać to, że w Chrystusie są (członkami jedni drugich) wspólnotą” (Ellen G. White, Pastoral Ministry, 1995, str. 232; 6MR 69).

http://jadlodajnia.org/2012/08/04/pogla ... drawiania/