Grzech pierworodny a chrzest
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Jajko napisał(a): Czy przyjęcie chrztu jest warunkiem koniecznym (acz niewystarczającym) zbawienia? Jajko - wielokrotnie temat poruszany - Konstytucja Dogmatyczna o Kościele włącza wszystkich ludzi w Lud Boży i nie warunkuje zbawienia chrztem. Owszem dziwny byłby chrześcijanin, gdyby odrzucieł słowa z Ewangelii - kto się ochrzci będzie zbawiony, ale trudno wymagać aby zbawienie ludzi innych wyznań było warunkowane chrześcijańskim chrztem.
|
Pt paź 05, 2012 8:59 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Ewangelia mówi jasno co jest warunkiem. Kościół co innego. I komu tu wierzyć?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt paź 05, 2012 9:30 |
|
|
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Jajko napisał(a): Ewangelia mówi jasno co jest warunkiem. Kościół co innego. I komu tu wierzyć? Czeba Księdzu wierzyć!
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Pt paź 05, 2012 10:05 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Jajko napisał(a): Ewangelia mówi jasno co jest warunkiem. Kościół co innego. I komu tu wierzyć? Ewangelia jasno mówi co obliguje wierzących w Chrystusa. Jezus mówiąc o Sądzie Ostaecznym jasno mówi, że Zgromadzą sie przed Nim wszystkie narody, a On je rozdzieli wedle kryterium: Wszystko, uczyniliscie jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynilu (Mt 25,40). Czyli krótko i węzłowato - osądzi nas z miłości.
|
Pt paź 05, 2012 10:13 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
W Biblii jest tyle sprzecznych zdań, że wszystko można nimi uzasadnić...
Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. - św Marek
Widać, że warunkiem zbawienia jest uwierzenie i ochrzczenie, ale zgodzę się chyba jednak, że chrzest nie jest warunkiem koniecznym. Ale wiara już tak.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt paź 05, 2012 10:24 |
|
|
|
|
Uvirith
Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15 Posty: 189
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Chrzest jest warunkiem koniecznym do Zbawienia. Ale niekoniecznie chrzest wody Tu jest świetnie opisane : http://www.teologia.pl/m_k/kkk1k07.htmCo do grzechu pierworodnego, ja to rozumiem tak : jest to akt nieposłuszeństwa względem Boga i chęć dorównania Mu. Pierwszy człowiek chciał poznać to, co jest złem, dlatego zerwał owoc poznania dobra i zła. I przez to, Bóg musiał mu dać alternatywę do Siebie - czyli szatana. Ponieważ stworzył człowieka z wolną wolą. I przez to, jesteśmy w środku wymieszani - jesteśmy skłonni do dobrego, jak i do złego. To jest konsekwencja grzechu pierworodnego. A chrzest zmywa winę, nie naturę - natura pozostaje taka sama (czyli skalana grzechem, ale i wypełniona dobrem), przez co żyjemy w Łascę Boga. To akt woli, że chcemy porzucić zło, i kierować się ku dobremu - ku Bogu. Przez to Bóg nam pomaga w tym wszystkim, i dołącza nas do swoich "adoptowanych dzieci", czyli do Kościoła . A celem jest świętość i życie przy Nim. Chrzest jest pierwszym krokiem.
|
Pt paź 05, 2012 10:34 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
No ale jak ktoś dowie się (np. w Indiach na lekcji w szkole albo z filmu, książki czy też od misjonarza), że wg wiary chrześcijańskiej chrzest jest do zbawienia niezbędny, ale nie zechce wziąć udziału w tym rytuale (i pozostanie przy kulcie swoich bogów, zgodnie z wielotysiącletnią tradycją), choć rozumie jego znaczenie, to będzie chyba potępiony, nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt paź 05, 2012 10:42 |
|
|
Uvirith
Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15 Posty: 189
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Nikt nie jest w stanie tego jednoznacznie orzec w przypadku poszczególnych osób, tylko Bóg. On potrafi rozsądzić sprawiedliwie. My wiemy, że potrzebny jest chrzest do zbawienia - ale gdy jeden nie wie, kto to Bóg i Jezus, to jest pewna koncepcja, że gdyby się dowiedzieli, przyjeliby chrzest. To z naszego, ludzkiego punktu widzenia. Tak na prawdę definitywnie stwierdza Bóg.
|
Pt paź 05, 2012 10:48 |
|
|
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Jajko napisał(a): No ale jak ktoś dowie się (np. w Indiach na lekcji w szkole albo z filmu, książki czy też od misjonarza), że wg wiary chrześcijańskiej chrzest jest do zbawienia niezbędny, ale nie zechce wziąć udziału w tym rytuale (i pozostanie przy kulcie swoich bogów, zgodnie z wielotysiącletnią tradycją), choć rozumie jego znaczenie, to będzie chyba potępiony, nie? Tak po prawdzie, to jednym z elementów Świętej Tradycji jest to, że sumienie jest ostateczną wykładnią dla katolika. Można nawet Papieżowi się sprzeciwić!
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Pt paź 05, 2012 10:58 |
|
|
Uvirith
Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15 Posty: 189
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Cytuj: Tak po prawdzie, to jednym z elementów Świętej Tradycji jest to, że sumienie jest ostateczną wykładnią dla katolika. Można nawet Papieżowi się sprzeciwić! Całościowo to zdanie jest kłamstwem. Tu jest wyjaśnienie : Cytuj: Sumienie rzeczywiście jest ostateczną normą moralności. Ostateczną, to znaczy zawsze moralnie wiążącą. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest ono normą ostateczną subiektywnie. Ma bowiem moc normowania postępowania człowieka tylko wtedy (i tylko o tyle), kiedy (i o ile) samo jest "normowane" obiektywną prawdą o dobru. Co to w praktyce znaczy? Otóż między innymi to, że nie można zbyt pochopnie zasłaniać się autorytetem sumienia. Jest rzeczą niepokojącą, iż często ucina się kłopotliwe dyskusje krótkim i obcesowym stwierdzeniem: "A ja i tak zrobię to, co mi każe moje sumienie!" wtedy, kiedy należałoby się "zatrzymać" i uczciwie się zastanowić, czy istotnie ma się rację. Oczywiście trzeba być posłusznym osądowi własnego sumienia. Ale krytyka, poparta rzeczowymi argumentami, z jaką spotyka się człowiek, powinna być dla niego sygnałem ostrzegawczym, znakiem, że powinien pomyśleć, czy nie jest w błędzie i czy nie przeocza jakiejś prawdy, aby nie przynieść szkody sobie lub innym.
Zdaniem Jana Pawła II nie wystarczy powiedzieć człowiekowi: "postępuj zawsze wedle własnego sumienia". Należy koniecznie, natychmiast i w każdym przypadku, dodać: "zadaj sobie pytanie, czy twoje sumienie mówi prawdę czy fałsz i staraj się dążyć niestrudzenie do poznania prawdy". Takie sprecyzowanie jest konieczne, gdyż inaczej grozi człowiekowi, że w swoim sumieniu zamiast świętego miejsca, gdzie Bóg ujawnia mu prawdziwe dobro, odkryje siłę niszczącą jego prawdziwe człowieczeństwo 3. Link do całego artykułu : http://porozumienie.kik.opoka.org.pl/te ... ienie.html
|
Pt paź 05, 2012 11:05 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Jajko napisał(a): Ewangelia mówi jasno co jest warunkiem. Kościół co innego. I komu tu wierzyć? Co Ewangelia mówi o zbawieniu jednego z łotrów na krzyżu? Czy ktoś go ochrzcił?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt paź 05, 2012 11:12 |
|
|
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Uvirith napisał(a): Cytuj: Tak po prawdzie, to jednym z elementów Świętej Tradycji jest to, że sumienie jest ostateczną wykładnią dla katolika. Można nawet Papieżowi się sprzeciwić! Całościowo to zdanie jest kłamstwem. Tu jest wyjaśnienie : Oczywiście, że tak, i nawet jestem w stanie poprzeć Twoje zdanie, ale na gruncie psychologii, w żadnym przypadku teologii. Dz 5 29 "«Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - odpowiedział Piotr i Apostołowie." Głos sumienia może subiektywnie być głosem Boga. Głos innego człowieka to głos ludzi. Dalej: głos Boga odczytujemy w Piśmie Św., tak? Co jeżeli twierdzenie księdza zdołamy przeciwstawić cytatem z Biblii? Mamy Słowo Boga przeciwko słowu Jego ziemskiego urzędnika. I co teraz?
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Pt paź 05, 2012 11:23 |
|
|
Uvirith
Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15 Posty: 189
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Cytuj: w żadnym przypadku teologii. To też jest kłamstwem, a wyjaśnienie jest w linku. Sumienie jak najbardziej może być źle ukształtowane, więc jedynie subiektywnie może być ostatecznym wyznacznikiem moralności. Obiektywnie nie jest. Cytuj: Głos sumienia może subiektywnie być głosem Boga. Głos innego człowieka to głos ludzi. Lub na odwrót . Głos sumienia może być głosem ludzi (np. w postaci zranień), a głos innego człowieka może być głosem Boga. Co więcej - głos osła, co jest napisane w PŚ, może być głosem Boga. A masło jest masłem, wiatr jest twardy, a księżyc zielony . Cytuj: Co jeżeli twierdzenie księdza zdołamy przeciwstawić cytatem z Biblii? Mamy Słowo Boga przeciwko słowu Jego ziemskiego urzędnika. W przypadku słusznego odczytania i stosowania się do zasad interpretacji PŚ - jak najbardziej. Bez tego, rzucamy cytatem wyrwanym z kontekstu : historycznego, językowego i znaczeniowego. Więc mówimy bez sensu. Rzucając przeciwko Papieżowi cytat z Ewangelii w złej intencji, jak najbardziej nie. Grzeszymy nieposłuszeństwem wobec Chrystusa, który dał Piotrowi klucze i nakazał paść "Jego owce" i wprowadzamy rozłam, więc rozbijamy Kościół. Służymy w taki sposób szatanowi. Więc działając w pysze grzeszymy, nawet jak cytujemy Pismo Święte.
|
Pt paź 05, 2012 11:57 |
|
|
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
"Cokolwiek dzieje się wbrew sumieniu, prowadzi do potępienia"
To z synodu laterańskiego IV
To, czy sumienie jest źle ukształtowane, może powiedzieć tylko ktoś inny. To po prostu pole do nadużyć.
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Pt paź 05, 2012 14:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
muzzy napisał(a): "Cokolwiek dzieje się wbrew sumieniu, prowadzi do potępienia"
To z synodu laterańskiego IV
To, czy sumienie jest źle ukształtowane, może powiedzieć tylko ktoś inny. To po prostu pole do nadużyć. Zapominasz jednak o starym porzekadle sumienie miał czyste, bo nie używane.
|
Pt paź 05, 2012 16:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|