Autor |
Wiadomość |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Re: Gry
@MIXer Jest zasadnicza różnica. W książce czytasz co inni robią, a mino to czytanie niektórych książek jest grzechem. W grze grasz w pierwszej osobie i grzeszysz w pierwszej osobie i jest to grzech. Naturalnie gradacja grzechu jest mniejsza (niż popełnionego w realu), ale jest to grzech i może być także ciężki – zależy od intencji i wiedzy o zagrożeniu. @Vacarius Gothic to gra okultystyczna wystrzegaj się jej. Shootery natomiast często prowadzą do skrzywienia charakteru – nie są w większości okultystyczne – ale mogą doprowadzić do zniewoleń z powodu grzeszenia na potęgę. To, że masz wyrzuty Sumienia jest pozytywnym objawem. Pokazuje, że jesteś wartościową osobą i warto odciąć się od tego typu gier. Wybieraj takie, gdzie podczas gry główny cel polega nie na grzeszeniu, ale na sporcie, zręczności, strategii, symulacji. Trudno spotkać grę bez żadnego grzechu poza sportowymi, czy symulacjami, czy zręcznościowymi , czy planszowymi - więc staraj się grać w takie, gdzie każdy grzech można ominąć. np. Tomb Raider: Underworld, czy TDU 2, czy rpg Voyage Century online. Czy jak już naprawdę musisz strzelać to World of Tanks, gdzie głównie chodzi o strategię i zręczność, czy Battlestation Pacific, czy Battlestations Midway. Jak poznasz powyższe tytuły zrozumiesz jakie gry są ok. Ja np. lubię szachy w kurnik.pl – rankingi powodują mocne uzależnienie, więc też trzeba dawkować przyjemności Każda gra, która powoduje wyrzuty Sumienia jest mocno niebezpieczna (tak jest u osób wartościowych). Ale u osoby z źle ukształtowanym Sumieniem trzeba sobie narzucić zewnętrzne restrykcje.
Ostatnio edytowano Pn gru 03, 2012 12:10 przez frater, łącznie edytowano 2 razy
|
Pn gru 03, 2012 11:50 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Gry
Większość - jeśli nie wszystkie - erpegrów spod znaku tarczy i miecza traktuje o okultyźmie i okolicach. Ten gatunek opiera się przecież na literaturze fantasy.
|
Pn gru 03, 2012 11:59 |
|
|
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Re: Gry
Gier okultystycznych typowo nie jest dużo. demon jest schematyczny i podpisuje się pod grami.
np. jakaś nacja ma jakiś znak okultystyczny. demon jest pyszny więc zawsze się podpisze.
Naturalnie każda gra z mordobiciem lub zabijaniem z pierwszej osoby jest niedopuszczalna dla Katolika.
Naturalnie gry, w których rozbija się wirtualne samochody można grać.
@wloczykij
Podałem w poprzednim poście przykład rpg`a, który jest ok dla Katolika. I jest ich trochę. ale zapewne mniejszość.
|
Pn gru 03, 2012 12:05 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Gry
Co sie gier boicie?
/.../
Proszę o nie obrażanie i kulturalne zachowanie wobec innych, nawet jeśli ma się skrajnie inne poglądy. moderator jumik
|
Pn gru 03, 2012 12:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Gry
Tzn. moje stanowisko jest takie, że to nie jest tak ze chrześcijanin coś może a czegoś nie - uzależnić się można od wszystkiego, nawet od jakiejś banalnej gierki. Tyle, że granie w rpg ma sens dopiero, kiedy poświęcimy mu parę ładnych godzin dziennie, zanurzymy się w ten świat i zaczniemy żyć życiem bohatera - a to już balansowanie na granicy a na dobrą sprawę jej przekraczanie. Dlatego odradzam wydawanie pieniędzy 15 minutowych partyjek w Skyrima czy Gothica bo to tak jakbyśmy kupili super wypasiony samochód i jeździli nim tylko po bułki do sklepu. Pieniądze wywalone w błoto. Cały sens tych gier opiera się na przynajmniej częściowym uzależnieniu gracza. Przynajmniej ja tak miałem w Gothicu niedawno - próbowałem po pół godzinki i kicha. Dopiero jak usiadłem przy sobocie na dłużej to mnie wciągnęło i koniec. 5 dni wyjęte z życiorysu. Dlatego na przyszłość postanowiłem stronić od takich gier O wiele lepszym odmóżdżaczem są dla mnie np. samochodówki (nieśmiertelny NFS:U2 ) albo strategie (Settlers ) Tu jak najbardziej można popykać pół godzinki i z marszu skończyć i wrócić do porządku dziennego. W RPGu to raczej nie realne. Trzeba wejść głębiej - a im głębiej wejdziemy tym gorzej dla nas. A w ogóle to czas spędzany przy grach jest czasem straconym (zawsze) i warto sobie to uświadomić. Można się naprawdę dobrze bawić (jesli już siedzimy przy komputerze) modelując 3D, tworząc muzykę etc. A jaka satysfakcja. Oczywiście to wymaga nieco więcej samozaparcia niż odpalenie gry i wyłączenie mózgu ale samopoczucie niepomiernie lepsze. Niestety wszystko co wartościowe przychodzi z trudem ale za to pięknie owocuje
|
Pn gru 03, 2012 12:55 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Gry
wloczykij napisał(a): A w ogóle to czas spędzany przy grach jest czasem straconym (zawsze) i warto sobie to uświadomić. Jeśli ktoś robi coś, co nie jest złe i dobrze się przy tym bawi, nie marnuje czasu, lecz sprawia sobie przyjemność, która jest potrzebna każdemu człowiekowi. Kluczowe są w tym zdaniu słowa "co nie jest złe". Zaniedbywanie obowiązków jest złe. Ale kto ma wolne, niech poświęca czas na co chce! Byleby nie grzeszył.
|
Pn gru 03, 2012 18:03 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Gry
Cytuj: Ale kto ma wolne, niech poświęca czas na co chce! Byleby nie grzeszył. Zgoda ale tylko częściowa Moim zdaniem pewne rozrywki, które choć trudno uznać jednoznacznie za grzech, nie przynoszą absolutnie żadnych korzyści (to jeszcze można od biedy przeboleć...) a co więcej systematycznie "podgryzają" duchowość człowieka i subtelnie zniewalają jego myśli (...ale tego już nie). W sumie o to się rozchodzi - żeby wszystko co robić, robić w Panu. Jeśli gdzieś ta relacja z Bogiem po drodze nam się gubi to zaczynamy schodzić na manowce. "Jesli Bóg jest na I miejscu, to wszystko inne jest na swoim miejscu" "Wszystko mi wolno ale nie wszystko przynosi korzyść"
|
Pn gru 03, 2012 18:48 |
|
|
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Re: Gry
wloczykij napisał(a): A w ogóle to czas spędzany przy grach jest czasem straconym (zawsze) i warto sobie to uświadomić. Mam trochę inne zdanie. Mi gry dużo dały. Dzięki symulatorom jazdy samochodem, samolotem, statkiem. Jestem lepszym kierowcą. Te gry rozwinęły moją wyobraźnie przestrzenną. Dzięki nim o wiele lepiej potrafię czymkolwiek sterować niż osoby nie grające w gry. Może kiedyś moje umiejętności z gier przydadzą się gdy będę leciał samolotem w którym wszyscy piloci umrą na zawał. Gry wojenne Hidden and Dangerous, nauczyły mnie jak przetrwać na wojnie. Gry RPG nauczyły mnie jak łatwo jest nawiązać z kimś kontakt. Z samotnika siedzącego w domu zrobiły ze mnie osobę, która potrafi wyjść pomiędzy ludzi. A strategie: Europa Universalis, Hearts of Iron, Crusader Kings, Victora, Rom: Total War, Empire: Total War, Napoleon: Total War, Anno 1602, SimCity te gry rozwinęły moją historyczną wyobraźnie. Pobudziły moje zainteresowanie kulturami i historią całego świata. Zrobiły ze mnie bardzo tolerancyjnego człowieka. A po za tym mam dzięki nim bardzo dobre przygotowanie do rządzenia Polską gdy już będę prezydentem. Szkoda tylko ze większość tego co nauczyłem się z gier prawdopodobnie nigdy w życiu mi się nie przyda. Ale nigdy nie wiadomo. Gry przygotowały mnie na prawe wszystko.
|
Pn gru 03, 2012 23:14 |
|
|
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Re: Gry
Fajne gry też są logiczne. `Portal 2` jest takim jakby nowym gatunkiem gier - niby logicznych, a niby przygodowych. Tak samo fajnie zapowiada się gra "The Good Life" http://www.youtube.com/watch?v=QT53BnZTmx4Ostatnio ukazał się `Euro Truck Simulator 2`, ale jest moim zdaniem znacznie gorszym od `Scania Truck Driving Simulator` mimo, że recenzje są odwrotne od moich. W Scani są różne konkurencje poza swobodną jazdą po bardzo dużym świecie gry z wieloma misjami. np. super są `niebezpieczne przejazdy`, gdzie ważny jest czas, ale połączony z precyzją http://www.youtube.com/watch?v=WVs8lqQigUkhttp://www.youtube.com/watch?v=pjC8cyHHGwohttp://www.youtube.com/watch?v=kn8CChG4X8ghttp://www.youtube.com/watch?v=V0WYUI7pN_4http://www.youtube.com/watch?v=65Dvs_QHaMslepiej wyłączyć fonię w bo gość mówi wulgaryzmy, ale wizja jest ok na kierownicy symulator chodzi pięknie http://www.youtube.com/watch?v=XvxJ6PiA ... =endscreennatomiast OMSI Symulator jest naprawdę powalający , ale niestety sporo błędów i niełatwa obsługa tego kombajna programowego http://www.youtube.com/watch?v=zSGW9H7UAzs
|
Wt gru 04, 2012 12:16 |
|
|
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Re: Gry
wulgaryzmy są chyba tylko w czwartym filmiku
|
Wt gru 04, 2012 13:02 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Gry
@Vacarius - nie wiem czy to co napisałeś to żart czy na serio ale jeśli na serio to... Ile Ty masz lat?
|
Wt gru 04, 2012 13:19 |
|
|
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Re: Gry
wloczykij napisał(a): @Vacarius - nie wiem czy to co napisałeś to żart czy na serio ale jeśli na serio to... Ile Ty masz lat? Wiem wyglądam jak bym miał 70 lat i był staruszkiem, który nie bierze już życia na tak przesadnie poważnie tak jak młodzi (którzy dopiero wchodzą w dorosłe życie). To gry mnie tak postarzały. Bo w grach RPG przeżyłem kilkanaście żyć. Wliczając moje przeżyte życia z gier RPG to mam jakieś 2000 lat.
|
Wt gru 04, 2012 15:21 |
|
|
trb
Dołączył(a): So sty 30, 2010 21:11 Posty: 67
|
Re: Gry
@Vacarius: chyba raczej odwrotnie, myślenie że gry mogą czegokolwiek nauczyć o prawdziwym życiu to raczej domena nastolatków Zainteresować jakimś tematem może potrafią, ale wiedzy praktycznej raczej nie ma z nich żadnej. Mogą rozwinąć zręczność (ale tylko w pewnych wąskich zakresach - można wymiatać w FPS i potykać się o własne nogi), czy w przypadku papierowych RPG poprawić retorykę - ale to nic w porównaniu z treningiem w prawdziwym życiu Sam jestem/byłem graczem, ale przychylam się do opinii, że to strata czasu i zdrowia - lepiej uprawiać jakiś sport, obejrzeć film lub przeczytać dobrą książkę.
|
Wt gru 04, 2012 16:11 |
|
|
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Re: Gry
Naukowcy udowodnili ze chirurdzy grający w gry komputerowe są lepszymi chirurgami od tych którzy nie grają. Gry uczą orientacji w przestrzeni. A to bardzo ważne by umieć się poruszać. Weźmy niby głupie chodzenie. Niby każdy to potrafi. Ale gracze komputerowi nie potykają się i nie przewracają tak często jak inni. Widzę to po sobie. Tam gdzie wszyscy się poślizną potkną i przewrócą tam ja przejdę bez szwanku. Gdyby otworze firmę to na rozmowie kwalifikacyjnej będę pytał pracowników w jakie gry grają. Bo to mi najwięcej powie o człowieku. A jeśli ktoś nie gra w gry to pewnie jest fajtłapą i wszystko mu z rąk leci.
|
Wt gru 04, 2012 16:35 |
|
|
trb
Dołączył(a): So sty 30, 2010 21:11 Posty: 67
|
Re: Gry
@Vacarius Masz gdzieś link do tych badań ? Gry mogą poprawiać precyzję, ale żeby być dobrym chirurgiem nie trzeba być graczem tylko mieć talent i spędzać dużo czasu na sali operacyjnej. Oczywiście nie wykluczam że istnieją gracze-chirurdzy, ale to nie gry o tym decydują - wystarczy spojrzeć na przykłady najlepszych chirurgów w Polsce i na świecie. Z tym chodzeniem i orientacją w przestrzeni to o ile obserwuję jakąkolwiek korelację, to jest to korelacja odwrotna Jednak stereotyp nerda chyba nie bierze się znikąd, nie ? Przecież grając nie wykonujesz piruetów, tylko ruszasz lekko myszką lub wciskasz klawisze. Jeśli się nie wywalasz na lodzie to znaczy że prawdopodobnie nie jesteś/byłeś zwolniony z wf-u i patrzysz po czym idziesz Nie wiem jak z Twoją firmą, ale na rozmowach kwalifikacyjnych jest ważne to co umiesz w danej działce i jakie masz doświadczenie zawodowe - niestety życie to nie zabawa i teorie, liczą się konkrety.
|
Wt gru 04, 2012 17:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|