http://www.jezusnastadionie.pl/

Świetny pomysł i inicjatywa. Jakieś światełko w obecnym czasie kiedy próbuje się Polskę okryć ciemnością za wszelką cenę. Dla mnie wydarzenie nie tylko duchowe ale i patriotyczne .

Nie bardzo mi odpowiadają tego rodzaju "spędy"....na dodatek na stadionach. To takie "amerykanizowanie". Ale jak ktos lubi to niech sobie jedzie, to sprawa osobistych odczuć.

No i dodatkowo osoba bp Solarczyka słynącego z "goscinnych ambon" i internetowego chamstwa swoich podwładnych.....dziekuje postoję.

Humalog, dales plamy!
Czemu jestes niechetnie nastawiony do podobnych spotkan? Wypozyczyli stadion, bo bedzie duzo ludzi.
Jechac nie musisz. W kazdym razie, nikomu przeszkadzac nie beda (jak w innych wypadkach).

Gdzie dałem plamy?

Napisałem moja opinię i stwierdziłem, ze jak ktos lubi to niech sobie jedzie......gdzie tu jakowas "plama"?

Czy mnie sie musi podobac to co wszystkim?

lokis!
Ty jedź....moze sie czegos nauczysz

Nie za bardzo rozumiem czemu Humalogu Ci się to nie podoba. Wielu ludzi wiary spotka się razem, będą się modlić, śpiewać, przeżywać spotkanie z Bogiem i bliźnimi - wielki znak zapytania co może się tu nie podobać jakiemukolwiek chrześcijaninowi? A czy to w stylu amerykańskim? A to źle, stylu nie wolno powielać? Może chodzi o charyzmatyków, lub formę modlitwy zbytnio kojarzoną z protestantami, ale w wielu katolickich wspólnotach popularną.
Tak jak się czyta to fajna sprawa. Tak wiele tu dyskusji, a nam trzeba być właśnie tam, a nie tutaj debatować bez sensu, o wierze która powinna być w życiu, a nie na klawiaturze.

Wist

Ależ ja nie protestuje przeciwko temu. Ja po prostu wyrażam swoja opinie i mnie cos takiego naprawdę nie pasuje.
Wcale nie chodzi też o jakąs "protestantyzacje". Tez mnie to nie razi....no może troche mnie razi takie "amerykanizowanie", ale nie majace nic wspólnego z protestantyzmem

Nie o to mi chodziło by kogoś zniechecić, a tylko o to by napisać, ze mnie ten sposób nie odpowiada. Nie lubie zbyt wielkich tłumów....ot i wszystko

No a ten "wtręt" o bp Solarczyku to z całkiem innej okazji. Nie trawie tego faceta od pewnego czasu....chociaz nie wiem czy to jest jego bezpośrednia wina, czy po prostu dobrał sobie wyjątkowo nieudolnych współpracowników, którzy tworza mu złą otoczkę

Rozumiem, oczywiście nie każdemu to może odpowiadać, a bywa różnie na otwartej przestrzeni, czasem pogoda, czasem ścisk, czasem niedostatki organizacji.

Mnie to też się dziwaczne wydaje.

Zainaugurował taką formę spotkań ewangelizacyjno - modlitewnych bp Dajczak w Koszalinie.
W spotkaniu uczestniczyło tysiące wiernych.
Bp Dajczak organizował Przystanek Jezus na Przystanku Woodstock.

Tłumów to ja nie lubię jak stoję w kolejce w banku, albo na zakupach w supermarkecie. Natomiast na Mszy Św., Adoracji, wspólnym spotkaniu z Bogiem, chciałoby się aby ludzie przychodzili licznie, jak najwięcej. Nie wątpię że stadion będzie wypełniony po brzegi i oby tak było.

Czytałem kiedyś, odnoście organizacji żużlowej Grand Prix, że koszt wynajęcia Stadionu Narodowego wynosi ok. 500 000 zł. Nie wiem za ile organizatorzy tej imprezy wynajęli Stadion Narodowy, zakładając, że za podobną kwotę to przy pełnej frekwencji ok. 50 000 uczestników, którzy zapłacili za wejściówki 40 zł i 20 zł (przyjąłem proporcję 75 % normalnych i 25 % ulgowych) zysk organizatorów powinien wynieść ok. 1 250 000 zł minus koszty obsługi technicznej i zabezpieczenia. Czyli taka impreza może przynieść nawet ok. 1 000 000 zł organizatorom.

Czy wiadomo na jaki cel zostaną przeznaczone ewentualne zyski?

Na pewno na zbożny cel, już Ty się nie martw

Ciekawe czy jak np. świadkowie Jehowy czy mormoni albo nie dajcie bogowie, mahometanie, zechcą wynająć stadion na swoje rytuały, to nikt nie będzie miał nic naprzeciw?

Nie wątpię . Zresztą nawet jakby o. Bashobora i bp Stolarczyk zgarnęli ewentualny zysk do własnych kieszeni to nic mi do tego.

Swoją drogą to myślę, że to ciekawa próba skomercjalizowania religii: Okazja! Za jedyne 40 zł Jezus na stadionie! Może się mylę, ale wydaje mi się, że wcześniej w Polsce nie było przypadków, kiedy trzeba było płacić za możliwość uczestnictwa w nabożeństwach, spotkaniach modlitewnych, uroczystościach tego typu. Sądzę, że jeżeli ta impreza odniesie sukces, to podobne inicjatywy będą wyrastać jak grzyby po deszczu. W końcu taki pieniądz drogą nie chodzi.

Wynajęła kiedyś Madonna i wiadomo co się działo.

Zastanowiłeś się, czy skoro O.Baschobora prowadzi działalność w Ugandzie, to czy czasem część z tych pieniędzy nie pójdzie właśnie tam?

Ponadto uważasz, że powinno być za free i podatnicy mają niby płacić 500 000 zł, żeby nie było opłat za wstęp? No bo kto ma opłacić obiekt? Wynajęcie tak dużej powierzchni to zawsze ryzyko. I naturalnym jest, że robi się kalkulacje, byleby zwróciła się inwestycja. W tym celu tworzy się różne scenariusze. Kwota 40 zł nie jest zaporowa wobec ponad setki na bilety na Madonnę.
Na co pójdą ewentualne zyski? Tego nie wiemy. Nie wiem tylko dlaczego z góry się spekuluje na co.
Ponadto- takie wydarzenia z płatnym wstępem, są normą od dawna. Trudno nie zauważać rozwieszonych plakatów informujących o wydarzeniu, wraz z podaną ceną. Jeżeli okaże się, że są zyski, to niczego nie zmieni, gdyż takie rzeczy nie dzieją się od dziś.
Często po prostu liczba zgłoszeń jest większa niż miejsc i dlatego też zaspokajają popyt.

Ja z niecierpliwością oczekuję relacji dziennikarzy z NIE. Oni świetnie opisują takie wydarzenia. Jak znajdę opis poprzedniej tego typu imprezy to podeślę linka. Fantastyczna lektura.