Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Autor |
Wiadomość |
Wloczykij
Dołączył(a): Wt kwi 02, 2013 21:31 Posty: 140
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
jajko napisał(a): choć szkody ŻADNEJ nie poniosą... już pisałem wyżej jak to jest z tymi szkodami. Jak dam 2 zł alkoholikowi to też nie zbiednieję. Cytuj: To właśnie jeden z argumentów za wprowadzeniem związków partnerskich. Okazuje się zaten, że jest to argument obosieczny 
|
Cz maja 16, 2013 23:35 |
|
|
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Po co sankcjonować prawem zjawiska niekorzystne? Po co je utrwalać a nawet propagować?
Pary homoseksualne maja wszelkie możliwe narzędzie, żeby funkcjonować w społeczeństwem tak jak chcą. To nieprawda, że partner nie może dowiedzieć się niczego w szpitalu, czy załatwiać innych spraw. Wszystko, co potrzebne do życia razem a nawet spadek można załatwić notarialnie za pomocą pełnomocnictw i testamentów.
Tak naprawdę tworzenie w prawie związków partnerskich nie jest potrzebne. Po więc się je tworzy? Żeby w następnym kroku przekształcić takie związki w małżeństwa homoseksualne z prawem adopcji dzieci.
Związki homoseksualne są społecznie szkodliwe choćby z takiego powodu, że nie rodzą się z nich dzieci. Większość takich związków jest nietrwała, bo dominuje w nich czynnik seksualny. Wielu homoseksualistów ma tendencję do epatowania swoimi zachowaniami seksualnymi. Taki publiczny ekshibicjonizm budzi przynajmniej niesmak (parady równości). Homoseksualizm to również zaburzenie naturalnych funkcji społecznych kobiety i mężczyzny.
Jeśli taki wzorzec jest przekazywany adoptowanym dzieciom, to jest to wysoce niekorzystne także społecznie.
Trudno sobie wyobrazić, jakie spustoszenie w psychice przyniesie wychowywanie małego chłopca, dziewczynki przez gejów, czy lesbijki. Czy takie dziecko w przyszłości będzie w stanie założyć normalna, szczęśliwa rodzinę? Czy nie będzie skazane na życie z ciągłym niedostosowaniem społecznym, czy nie będzie upośledzone emocjonalnie?
Nie wolno nam pozwolić, żeby państwo przeprowadzało podobne eksperymenty na dzieciach!
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt maja 17, 2013 9:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Qwerty2011 napisał(a): Pary homoseksualne maja wszelkie możliwe narzędzie, żeby funkcjonować w społeczeństwem tak jak chcą. To nieprawda, że partner nie może dowiedzieć się niczego w szpitalu, czy załatwiać innych spraw. Wszystko, co potrzebne do życia razem a nawet spadek można załatwić notarialnie za pomocą pełnomocnictw i testamentów. No nie jest tak do końca. Np. nie mogą rozliczać się wspólnie z fiskusem, nie są uznawani za krewnych czy bliskich w sądzie (odmowa zeznań; konkubinat heteroseksualny jest honorowany), nie ma żadnej ochrony w prawie spadkowym. Reszta faktycznie jest do ustalenia u notariusza i właśnie taka propozycję ma PO - umowa partnerska u notariusza. W zasadzie to tylko uporządkowanie kilkunastu paragrafów i zebranie w jedna ustawę.
|
Pt maja 17, 2013 9:35 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Qwerty2011 napisał(a): Trudno sobie wyobrazić, jakie spustoszenie w psychice przyniesie wychowywanie małego chłopca, dziewczynki przez gejów, czy lesbijki. Czy takie dziecko w przyszłości będzie w stanie założyć normalna, szczęśliwa rodzinę? Czy nie będzie skazane na życie z ciągłym niedostosowaniem społecznym, czy nie będzie upośledzone emocjonalnie?
Nie wolno nam pozwolić, żeby państwo przeprowadzało podobne eksperymenty na dzieciach! Takie "eksperymenty" już miały miejsce i wyniki nie sa jednoznaczne ze względu na niekoniecznie pozytywny wpływ heteroseksualnego otoczenia. Częściej występuje problem "nieśmiałości", zachowań zgodnie z własną płcią, orientacja seksualną. Trudno jednak wyrokować, czy to problem np. braku wzorców w domu (bo wzorców wokoło jest co niemiara), czy częstszego odsuwania przez rówieśników od głównego nurtu, towarzystwa (czyli uprzedzenie środowiska). Dzieci te za to maja srednio lepsze wyniki w nauce ale czynników jest tyle, że nie należy tego wiązać z orientacja seksualna rodziców, a po bliższym przyjrzeniu sie i porównaniu z analogiczna grupą wynik moze byc równie dobrze odwrotny. Krótko mówiąc pomimo juz dorastania drugiego pokolenia nic nie wiemy o tym aby takie dzieci były gorzej lub lepiej wychowywane, miały mniejsze lub większe problemy, lepszą lub gorszą przyszłość, były lepiej czy gorzej przystosowane ze względu na orientację seksualną rodziców.
|
Pt maja 17, 2013 9:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Dla mnie jest to zwykła pedofilia bo nawet bez wykorzystywania dziecka będzie ono miało trawły uraz w psychice i osobowości. Dziecko jest darem od Boga dla kobiety i męszczyzny i tylko oni mogą być rodzicami. Żadne geje i lezbijki domagające się dzieci w swoich wynaturzonych związkach, przecwiko prawu Bożemu, przeciwko rodzinie, małżeństwu nie będą wykorzystywać dzieci do prania im mózgów, wykorzystywania i rujnowania psychyki i osobowości. Bóg stworzył mężczyzne i kobiete i tylko dla nich dziecko jest darem od Boga. I tylko wychowywane przez kobiete i mezczyzne bedzie się dobrze rozwijało, w miłości i szczęsciu. Tak chciał Bóg i nic tego nie zmieni. Miłosć oblubieńcza jest przeznaczona od Boga tylko dla kobiety i męzczyzny gdzie dziecko jest darem. Natomiast to co jest miedzy dwoma facetami nie jest miłością i nie pochodzi od Boga. Model gdzie dwóch spółkujących tatusiów wychowuje dziecko, jest wynaturzeniem przeciwko prawu Bozemu i nie ma tam miłości której jedynym dawcą jest Bóg, a ten twór to nie jest ani rodzina, ani małzeństwo, ani miłość, gdzie w prawie Bożym nie ma prawa być dziecka.
|
Pt maja 17, 2013 12:38 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
quas napisał(a): Dla mnie jest to zwykła pedofilia bo nawet bez wykorzystywania dziecka będzie ono miało trawły uraz w psychice i osobowości Jak ktos nie ma argumentów, to przyrównuje miłość rodzicielską do pedofilii... W Polsce sa pary homoseksualne wychowujące swoje dzieci z poprzedniego związku. Na szczęście nie ma podstaw prawnych aby ograniczyć im władze rodzicielską. Więź rodzica i dziecka jest wyjątkowa (bez względu na to, czy dziecko jest rodzone, czy adoptowane). quas napisał(a): Żadne geje i lezbijki domagające się dzieci w swoich wynaturzonych związkach, przecwiko prawu Bożemu, przeciwko rodzinie, małżeństwu nie będą wykorzystywać dzieci do prania im mózgów, wykorzystywania i rujnowania psychyki i osobowości. Rzeczywistość nie wskazuje aby do jakiegokolwiek zrujnowania dochodziło. A rodzice wychowuja dzieci, a nie robia im prania mózgów. quas napisał(a): Natomiast to co jest miedzy dwoma facetami nie jest miłością i nie pochodzi od Boga. Model gdzie dwóch spółkujących tatusiów wychowuje dziecko, jest wynaturzeniem przeciwko prawu Bozemu i nie ma tam miłości której jedynym dawcą jest Bóg, a ten twór to nie jest ani rodzina, ani małzeństwo, ani miłość, gdzie w prawie Bożym nie ma prawa być dziecka. Zawsze mnie dziwi jak często ludzie zwalaja wszystko na tego "złego". Niby tylko jakis anioł, stworzenie boże, a tak skutecznie Bogu chwasty sieje.... Ale to temat do innej rozmowy (na którą nie mam ochoty). Na marginesie: dwie mamusie juz tak na twoją wyobraźnie nie działają? Nie widzę żadnego uzasadnienia aby pary homoseksualne adoptowały dzieci ale retoryka "miłości" i "argumenty" niektórych osób mnie przerażają.
|
Pt maja 17, 2013 13:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Kozioł napisał(a): Jak ktos nie ma argumentów, to przyrównuje miłość rodzicielską do pedofilii... Miłość oblubieńcza od Boga jest tylko miedzy kobietą i męzczyzną. I tylko dla nich dziecko jest darem od Boga. Spólkowanie dwóch tatusiów czy dwóch mam nie jest miłością i nie pochodzi od Boga, jak i dziecko nie jest dla nich przeznaczone od Boga, a tylko dla mamy i taty. A miłość rodzicielska pochodząca od Boga jest tylko u mamy i taty, ta u dwóch mam czy dwóch tatusiów nie jest miłością rodzicielską i nie pochodzi od Boga. Kozioł napisał(a): Nie widzę żadnego uzasadnienia aby pary homoseksualne adoptowały dzieci ale retoryka "miłości" i "argumenty" niektórych osób mnie przerażają. Z tego co pamietam nie jesteś katolikiem, a model wynaturzonej ,,rodziny'' jaki propagujesz jest przeciwko chrzescijaństwu i prawu Bożemu.
|
Pt maja 17, 2013 14:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
quas napisał(a): A miłość rodzicielska pochodząca od Boga jest tylko u mamy i taty. No to samotne matki i samotni ojcowie maja przechlapane. Czyli uważasz, ze lesbijka, czy biseksualna nie kocha swojego narodzonego dziecka? A jak kocha, to nie jest to miłość i nie pochodzi od Boga? quas napisał(a): Kozioł napisał(a): Nie widzę żadnego uzasadnienia aby pary homoseksualne adoptowały dzieci ale retoryka "miłości" i "argumenty" niektórych osób mnie przerażają. Z tego co pamietam nie jesteś katolikiem, a model wynaturzonej ,,rodziny'' jaki propagujesz jest przeciwko chrzescijaństwu i prawu Bożemu. A to się zapędziłeś! Przeczytaj wpierw choćby mój poprzedni post do końca aby zorientowac się, choc posrednio, co uwazam za rodzinę. Na twoje uwagi personalne i posrednie sugestie, ze nie jestem chrześcijaninem wzruszam ramionami (choc nawet tego nie sa warte). Jezeli twoja pełna "miłości" retoryka "katolicka" poprawia twoje samopoczucie, to moze jakąś pozytywną funkcję spełnia. Jeżeli jednak chcesz byc traktowany powaznie, to w tej delikatnej materii, jaką jest miłośc rodzicielska, dobieraj słowa ostrożniej.
|
Pt maja 17, 2013 15:31 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Cytuj: Z tego co pamietam nie jesteś katolikiem Cytuj: Na twoje uwagi personalne i posrednie sugestie, ze nie jestem chrześcijaninem Słusznie, Kozioł, bardzo słusznie 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt maja 17, 2013 17:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Johnny99 napisał(a): Słusznie, Kozioł, bardzo słusznie  Johnny, to chyba ironia  . Kozioł napisał(a): No to samotne matki i samotni ojcowie maja przechlapane. Czyli uważasz, ze lesbijka, czy biseksualna nie kocha swojego narodzonego dziecka?  A jak kocha, to nie jest to miłość i nie pochodzi od Boga? Samotne matki to nie homosekuslany trwór wypaczjący i imitujący rodzine które aprobujesz wbrew oczywistemu prawu Bożemu. Więc mam jedno pytanie na które odpowiedz jako chrzescijanin. Czy w oczach Jezusa, Boga, homoseksulany związek wychowujący dziecko jest czymś dobrym i Bogu się to podoba  Kozioł napisał(a): Na twoje uwagi personalne i posrednie sugestie, ze nie jestem chrześcijaninem wzruszam ramionami (choc nawet tego nie sa warte). Konfabulacje zachowaj dla siebie, pisałem że nie jesteś katolikiem więć czytaj ze zrozumieniem. Kozioł napisał(a): Jezeli twoja pełna "miłości" retoryka "katolicka" poprawia twoje samopoczucie, to moze jakąś pozytywną funkcję spełnia. Jeżeli jednak chcesz byc traktowany powaznie, to w tej delikatnej materii, jaką jest miłośc rodzicielska, dobieraj słowa ostrożniej. To Ty dobieraj słowa bo w homosekualnym związku nie ma mowy o rodzicielskiej miłości jaką dają dziecku mama i tata według prawa Bożego.
|
Pt maja 17, 2013 17:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
quas napisał(a): Kozioł napisał(a): Na twoje uwagi personalne i posrednie sugestie, ze nie jestem chrześcijaninem wzruszam ramionami (choc nawet tego nie sa warte). Konfabulacje zachowaj dla siebie, pisałem że nie jesteś katolikiem więć czytaj ze zrozumieniem. Napisałeś quas napisał(a): Z tego co pamietam nie jesteś katolikiem, a model wynaturzonej ,,rodziny'' jaki propagujesz jest przeciwko chrzescijaństwu i prawu Bożemu. Umiem czytać między wierszami. quas napisał(a): Kozioł napisał(a): Jezeli twoja pełna "miłości" retoryka "katolicka" poprawia twoje samopoczucie, to moze jakąś pozytywną funkcję spełnia. Jeżeli jednak chcesz byc traktowany powaznie, to w tej delikatnej materii, jaką jest miłośc rodzicielska, dobieraj słowa ostrożniej. To Ty dobieraj słowa bo w homosekualnym związku nie ma mowy o rodzicielskiej miłości jaką dają dziecku mama i tata według prawa Bożego. Jak juz wspomnialem w ten sposób odmawiasz matce prawa do miłosci do narodzonego dziecka. Przypominam, ze wypowiadasz się nie tylko przeciwko adopcji dzieci przez zwiazki homoseksualne (uzasadnienia takiej adopcji nie widze) ale także przeciwko wychowaniu dziecka przez biologiczna matkę/ojca będącego w zwiazku homoseksualnym. Nie wiem na jakiej zasadzie odmawiasz rodzicom biologicznym prawa do uczuc macierzyńskich. To jest zwykłe uprzedzenie, jezeli wręcz nie nienawiść.
|
Pt maja 17, 2013 23:56 |
|
 |
egleszmeglesz
Dołączył(a): Cz kwi 18, 2013 19:57 Posty: 80
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Dwie mamusie lepsze niż mamusia i tatuś. Dzieci wychowywane przez lesbijki są ambitniejsze, mniej agresywne oraz sprawiają mniej kłopotów wychowawczych. Dla nieznających angielskiego omówienie po polsku. Dla władających angielskim oryginał pracy naukowej. Ostrzegam, przyda się znajomość statystki. Artykuł został opublikowany został nie byle gdzie, bo w "Pediatrics", najbardziej prestiżowym czasopismem naukowym w dziedzinie szeroko rozumianej pediatrii.
|
So maja 18, 2013 8:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Masz rację, przyda się znajomość statystyki, dlatego mam pytanie do Ciebie: Uważasz, że grupa badawcza jest reprezentacyjna dla ponad 200 000 dzieci, oficjalnie wychowywanych przez homo? Wiadomo, że w tej liczbie są dzieci wychowywane przez gejów, ale większość wychowują lesbijki, więc minimum wychowywane przez lesbijki to ponad 100 000 dzieci. Nie mam czasu czytać wszystkiego w tej chwili, więc byłbyś łaskaw napisać mi, czy matki hetero również miały planowane dzieci i były starsze, dobrze sytuowane analogicznie do matek homo? EDIT: No tak, stary artykuł, a co przyznają same autorki? Nanette Gartrell i Henny Bos opublikowały w miesięczniku "Pediatrics" wyniki podłużnego badania lesbijskich rodzin (NLLFS) dotyczącego rozwoju psychologicznego 17-letnich dzieci. Z raportów lesbijskich matek wynika, że ich dzieci były lepiej oceniane pod względem społecznych i szkolnych, jak i ogólnych umiejętności, sprawiały mniej problemów społecznych i były mniej agresywne niż ich rówieśnicy. Jak przyznają autorki, próba nie była losowa, nie użyto testów przeznaczonych dla dzieci i nauczycieli, a grupa porównawcza nie była dopasowana pod względem rasy/grupy etnicznej i miejsca zamieszkania. Ponadto badanie było finansowane przez organizacje LGBT, takie jak Gill Foundation, Lesbian Health Fund of the Gay and Lesbian Medical Association i Horizons Foundation[51].
|
So maja 18, 2013 9:08 |
|
 |
egleszmeglesz
Dołączył(a): Cz kwi 18, 2013 19:57 Posty: 80
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
Cytuj: Uważasz, że grupa badawcza jest reprezentacyjna dla ponad 200 000 dzieci, oficjalnie wychowywanych przez homo? Wiadomo, że w tej liczbie są dzieci wychowywane przez gejów, ale większość wychowują lesbijki, więc minimum wychowywane przez lesbijki to ponad 100 000 dzieci. Czy ja wiem? Biorąc 78 dzieci na 100 000 mamy w grupie badawczej jedno dziecko na 1282. Dla porównania w sondażu opini publicznej bada się próbę powiedzmy 1045 dorosłych Polaków na 30 milionów. Wychodzi, że jedna osoba w grupie reprezentuje 28 000 osób. Cytuj: Nie mam czasu czytać wszystkiego w tej chwili, więc byłbyś łaskaw napisać mi, czy matki hetero również miały planowane dzieci i były starsze, dobrze sytuowane analogicznie do matek homo? Zerknij do tabeli 1. Tam jest porównanie grupy badanej i kontrolnej. Parental SES to będzie chyba Parental Socioeconomical Status. Cytuj: No tak, stary artykuł, a co przyznają same autorki? Same autorki przynają też że: Kod: Funding sources played no role in the design or conduct of the study; the management, analysis, or interpretation of the data; or the preparation, review, or approval of the manuscript. Zresztą zanim napisałem poprzedni post przejrzałem sobie ten artykuł. Pod względem metodologii badań robi naprawdę porządne wrażanie. Zresztą gdyby było inaczej, nie przeszedłby przez sito recenzji w "Pediatrics". Oczywiście można podnosić zastrzeżenia ideologiczne.
|
So maja 18, 2013 10:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Gwałty na adoptowanych przez homoseksualistów
egleszmeglesz napisał(a): Czy ja wiem? Biorąc 78 dzieci na 100 000 mamy w grupie badawczej jedno dziecko na 1282. Dla porównania w sondażu opini publicznej bada się próbę powiedzmy 1045 dorosłych Polaków na 30 milionów. Wychodzi, że jedna osoba w grupie reprezentuje 28 000 osób. Niestety, ale naciągasz argumentację Badania opinii publicznej robi się według jasnych reguł: te 1045 dorosłych Polaków jest zróżnicowanych pod względem pochodzenia, zamieszkania, wykształcenia, zarobków itp. Natomiast, gdy zgłaszają się ochotnicy i to w tak niewielkiej liczbie, bierze się co jest i badanie traci na rzetelności, gdyż poważną wadą zniekształcającą wynik jest brak zróżnicowania. W tym badaniu, które sobie chwalisz wyraźnie zaznaczono, że grupa nie jest zróżnicowana, a ochotniczki to aktywnie działające w swojej społeczności, dobrze sytuowane kobiety w dojrzałym wieku, które planowały swoje dzieci. Natomiast grupa hetero dla porównania miała zróżnicowany status majątkowy, była w różnym wieku i ich dzieci niekoniecznie były planowane. To tak jakby uznać za niezwykłe badania sfinansowane przez Kościół na grupie 1045 ochotników religijnych, przy czym owi ochotnicy byliby zamożni, aktywni i inteligentni, oczywiście ich dzieci miałyby wysokie wyniki w szkole i masz gotowy materiał na krzykliwy nagłówek: dzieci wychowywane w rodzinach katolickich mają wyższy IQ niż dzieci wychowywane w rodzinach niekatolickich . W końcu wystarczy wziąć do porównania nieanalogiczną grupę niekatolików i gdzieś upchnąć tą informację w raporcie, a dziennikarzowi dać w łapę, aby "zapomniał" o tym istotnym błędzie metodologicznym wspomnieć. Zresztą same autorki w wnioskach są bardzo neutralne. Grunt że bzdura poszła w świat, dzięki umiejętnie skonstruowanym raporcie. egleszmeglesz napisał(a): Zerknij do tabeli 1. Tam jest porównanie grupy badanej i kontrolnej. Parental SES to będzie chyba Parental Socioeconomical Status.
egleszmeglesz napisał(a): Zresztą zanim napisałem poprzedni post przejrzałem sobie ten artykuł. Pod względem metodologii badań robi naprawdę porządne wrażanie. Zresztą gdyby było inaczej, nie przeszedłby przez sito recenzji w "Pediatrics". Oczywiście można podnosić zastrzeżenia ideologiczne. Ponieważ dane spełniają Twoje oczekiwania, toteż porzuciłeś krytycyzm i odczytałeś wyniki tak samo jak @Alus i @piok333 badań o pedofilii. Tymczasem brak krytycyzmu w podejściu do badań powoduje, że niewłaściwie odczytujesz badania i zdajesz się na autorytet. Tymczasem ostatecznie same autorki w raporcie przyznają, że: NLLFS napisał(a): A second limitation is that the data did not include the Achenbach Youth Self- Report or Teacher’s Report Form. 39 A more comprehensive assessment would have included reports from all 3 sources. 39,53 A final limitation is that al- though the NLLFS and the normative samples are similar in socioeconomic status, they are neither matched nor controlled for race/ethnicity or region of residence. The NLLFS sample is drawn from first-wave planned lesbian families who were initially clustered around metropolitan areas with visi- ble lesbian communities, which were much less diverse than they are today; recruiting was limited to the relatively small number of prospective mothers who felt safe enough to identify pub- licly as lesbian, who had the economic resources to afford DI, and who, in the pre-Internet era, were affiliated with the communities in which the study was advertised Nic dziwnego, że Pediatrics to opublikował, o ile opublikował całość, a więc również istotną część, gdzie autorki przyznają się do poważnego błędu metodologicznego, gdyż koniec końców każda grupa wypadnie lepiej w testach, jeżeli zestawi się ją z grupą znacznie bardziej zróżnicowaną, gdyż tajemnicą poliszynela jest oczywisty fakt, że dziecko planowane wychowywane w zamożnej rodzinie przez dojrzałych rodziców jest statystycznie grzeczniejsze i ambitniejsze niż dziecię wychowywane w innych warunkach. Jestem ciekawa, czy są jakieś różnice między dziećmi lesbijek wychowywanych w takich samych warunkach, jak dzieci hetero. Jeżeli dysponujesz takimi badaniami, chętnie poczytam, jednak to, które przytaczasz jest bezwartościowe z uwagi na to, że jest masłem maślanym
|
So maja 18, 2013 13:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|