Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 01, 2024 1:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Co wolno w dyskusji 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co wolno w dyskusji
Cytuj:
Rozmawiać można na temat każdej religii. Ale za niedopuszczalne uważam obrażanie jej wyznawców, ważnych dla niej osób lub samej religii.

Cokolwiek byście chcieli by ludzie wam czynili i wy im czyńcie. Jeśli nie chcesz, by obrażano Jezusa czy świętych nie obrażaj innych religii.

I dla wyjaśnienia: wątki, w których wyłuskiwanie postów kulturalnych spośród przepychanek będzie zajmowało zbyt wiele czasu będą usuwane w całości. Może to spowoduje, że szkoda będzie wysiłku na udział w przepychankach.



Mamy tu do czynienia z tzw " obrażaniem uczuć" np religijnych .
Pomińmy to dlaczego akurat religijne uczucia miały by nie być obrażane a każde inne już mogłyby być [ dyskryminacja uczuć niereligijnych ] .
Problem polega na tym , że niewiadomo : co oznacza słowo obrażanie ???
Rozumiem że może obrazić się ktoś obrażalski , ale : jak może obrazić się religia [ albo ktoś nieuczesniczący w dyskusji ] ???

Mnie np obraża [ zaniżanie oceny mojej inteligencji ] każdą próba ewangelizacji .
Obraża mnie także regulamin tego forum wymuszając pisanie pewnych słów dużymi literami jako nazw własnych mimo że dla mnie nimi nie są .
Obraża mnie uniemożliwianie [ na mocy obrazy uczuć religijnych ] pisanie prawdy [ dyskryminacja w dostępie do wolności słowa ].

Sytuacja staje się jeszcze ciekawsza gdy rozmawiają ze sobą osoby wierzące .

Czu każdego żyda nie obraża bluźnierstwo o boskości Jezusa ?
Czy każdego Chrześcijanina nie obraża muzułmanskie twierdzenie że Jezus nie był bogiem tylko prorokiem .
Czy każdego muzułmanina nie obraża twierdzenie [ żydów i chrześcijan ] że Mahomet jest uzurpatorem woli bożej ?
Czy wszyscy razem nie czują się obrażeni twierdzeniem hinduistów że to Brahma jest stwórcą a Sziwa go zniszczy wbrew Wisznu ?

Problem z religiami, religiami i wiarą z której wypływają polega na tym , że nie istnieją obiektywne kryteria weryfikacji poprawności twierdzeń danej religii .
Każdy może sobie wymyśleć wiarę i religiie jaką chce i nie wiadomo która jest prawdziwa .
Jak więc rozstrzygnąć kto ma racje ?
Jedyny sposób jaki wymyślono to tzw : "SĄD BOŻY" .
Można się nawzajem zabijać , a kto przeżyje ten ma racje , wspartą pomocą obiektu swej wiary żekomo .

Tak więc stoimy przed wyborem :
Albo uczucia religijne da się obrazić i musimy odwołać się do SĄDU BOŻEGO , labo uczuć religijnych nie da się obrazić i wtedy możemy pokojowo współegzystować .

Inaczej mówiąc każde odwołanie się do ochrony uczuć religijnych stanowi obraze obrażającego i wyzwanie na SĄD BOŻY .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt lis 22, 2013 13:17
Zobacz profil
Post Re: Co wolno w dyskusji
danbog napisał(a):
Obraża mnie także regulamin tego forum wymuszając pisanie pewnych słów dużymi literami jako nazw własnych mimo że dla mnie nimi nie są .

Regulamin nic na Tobie nie wymusza, podpisałeś go dobrowolnie
(chyba, że uczyniłeś to wbrew swojej woli (np. z nożem na gardle), wtedy należy zawiadomić odpowiednie służby).
Równie dobrze można by mieć pretensje do muzułmanów, że wymuszają ściąganie obuwia na pragnących wejść do meczetu niewierzących, zupełnie jakby zwiedzanie meczetu było przymusowe.


Pt lis 22, 2013 14:09

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co wolno w dyskusji
1.Podpisałem go dobrowolnie - nie czytając , w przekonaniu że niema tam żadnych zapisów które mógłbym złamać .
2.Uchybienia w jego przestrzeganiu zostały mi wskazane w PW i przyjęte do wiadomości .
3.Przyjęcie do wiadomości nie oznacza że uznaje je za dopuszczalne dla jakiegokolwiek forum dyskusyjnego . Z tego też powodu usiłuje je obchodzić spełniając wymogi "co do litery" , a ignorując "co do ducha" [ w spornej kwestii ].
4.Pisuje na tym forum ponieważ stanowi ono miejsce gdzie można w kulturalny sposób [ moderacja sobie w miarę radzi :) ] rozmawiać z ludźmi o odmiennych poglądach [ a miejsc takich nie jest wiele ]. W dodatku można tu spotkać mądrych ludzi poszerzających moje horyzonty .Jak na razie jestem tolerowany , mimo że wyrażam swoje krytyczne poglądy w kwestiach wiary i religii . Jeśli kiedyś się to zmieni to trafię na listę banitów i będę musiał poszukać sobie innego forum .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt lis 22, 2013 17:05
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Co wolno w dyskusji
danbog napisał(a):
Obraża mnie także regulamin tego forum wymuszając pisanie pewnych słów dużymi literami jako nazw własnych mimo że dla mnie nimi nie są .

To podobnie jakby kogoś obrażało, że na forum astronomicznym nakazują pisanie zgodnie z regułami języka polskiego i jeśli rozmowa dotyczy księżyca Ziemi, wtedy trzeba pisać słowo "Księżyc" wielką literą, A przecież każdy ma prawo do swojej odmiennej opinii i może uważać, że "Księżyc" nie jest nazwą własną.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt lis 22, 2013 19:12
Zobacz profil
Post Re: Co wolno w dyskusji
@danbog
Na prawdę nikt ciebie nie zmusza do pisania na tym forum. Zaprasza i owszem, zmusza nie.

Obchodząc reguły, którymi usiłujemy się tu kierować obrażasz nas samych.
Jak mam rozmawiać kulturalnie z człowiekiem, który mnie obraża?
Jak mam szanować człowieka, który nie potrafi uszanować mnie?

Jeżeli nie trafisz na listę banitów (jak powiedziałeś: moderacja sobie radzi i dlatego można sobie kulturalnie porozmawiać - jest to więc wielce prawdopodobne) to szybko lista twoich ewentualnych dyskutantów mocno sie skurczy.
Będą ignorowali twoje wypowiedzi.
Tak jak jest dość duża swoboda wypowiedzi w dyskusji, tak samo obowiązuje wolność w wyborze dyskutantów i nie ma obowiązku dyskutowania z kimkolwiek. Także z tobą.

Przychodzimy tu w gościnę i elementarne wychowanie wymaga aby stosować się do wymogów gospodarza, a juz na pewno aby go nie obrażać.


Pt lis 22, 2013 20:11

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co wolno w dyskusji
Soul33 !

Cytuj:
To podobnie jakby kogoś obrażało, że na forum astronomicznym nakazują pisanie zgodnie z regułami języka polskiego i jeśli rozmowa dotyczy księżyca Ziemi, wtedy trzeba pisać słowo "Księżyc" wielką literą, A przecież każdy ma prawo do swojej odmiennej opinii i może uważać, że "Księżyc" nie jest nazwą własną.


Celny argument .
Uważam jednak , że nie zachodzi tutaj analogia , ponieważ :

1. Słowo księżyc wystepuje w dwóch znaczeniach [ ogólnym i szczególnym ], Księżyc ziemi nie posiada innej nazwy poza Księzyc , NATOMIAST BÓG KATOLIKÓW TAKĄ NAZWE POSIADA , CHOCIAŻ KWESTIĄ SPORNĄ JEST JAK ONA BRZMI .
Nazywanie księżyca Ziemi - Księżycem jest uzasadnione bezspornym faktem że jest to jedyne takie ciało astronomiczne na jej orbicie . Nikt tego nie kwestionuje i wszystkie nacje na naszym globie przypisują mu inaczej brzmiące lecz takie same znaczeniowo rozumienie jego natury .
WPRZYPADKU SŁOWA BÓG SPRAWA MA SIĘ INACZEJ . UZNANIE PISOWNI SŁOWA BÓG Z DURZEJ LITERY OZNACZA UZNANIE ISTNIENIA OSOBOWEGO BOGA JEDYNEGO - jest więc aktem wiary .
Wymuszenie używania takiej pisowni oznacza wymuszenie nawrócenia .
Inaczej mówiąc jest to forum dla wyznawców boga jedynego i jeśli się nie nawrócisz to wypad ztąd .

Z PUNKTU WIDZENIA ATEISTY JEDYNY OSOBOWY BÓG CHRZEŚCIJAN NIE JEST ŻADNYM SZCZEGÓLNYM BOGIEM W PANTEONIE LUDZKIEJ WYOBRAŹNI I STOI NA RÓWNI Z WSZYSTKIMI INNYMI . Jeśli by zaś z kontekstu nie wynikało o którym mowa zawsze można [ dla ścisłości ] dodać , że mowa o katolickim .
W takim sensie należy rozumieć wszelkie moje wypowiedzi na jego temat .
Używanie dużej litery zaś sens ten by wypaczało .

2. Nie jestem filologiem j. polskiego ale uważam że zasady naszego języka nie narzucają [ a jeśli to nie powinny ] wyznania katolickiego z jego rozumieniem znaczenia tego słowa .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt lis 22, 2013 22:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co wolno w dyskusji
Kozioł !

Cytuj:
Na prawdę nikt ciebie nie zmusza do pisania na tym forum. Zaprasza i owszem, zmusza nie.

Mam tego świadomość .
Pisze tu bo chcę .
Oczywiście mogę sobie pisywać na forum ateistycznym - tylko co to za frajda i co to za dyskusja jeśli wszyscy mają zbieżne z moimi poglądy .

Cytuj:
Obchodząc reguły, którymi usiłujemy się tu kierować obrażasz nas samych.
Jak mam rozmawiać kulturalnie z człowiekiem, który mnie obraża?
Jak mam szanować człowieka, który nie potrafi uszanować mnie?


Doskonały przyczynek do meritum dyskusji o obrażaniu .
Skoro wy obrażacie mnie zmuszając do nawrócenia jako warunku obecności tutaj , to czuję się upoważniony do obrażenia was w rewanżu przez obronę przed tym .
Tak wiec jak ten pat obrażalskich rozstrzygnąć - pojedynek na pięści czy może w karty mamy zagrać ?

Moim zdaniem wprowadzając taki punkt regulaminu czynicie z tego forum katolickie [ a przynajmniej judeochrześcijańsko-islamskie - no może jeszcze buddyści zen by się zahaczyli :) ] .
Jeśli taki jest zamysł gospodarzy , no to wystarczy mnie zbanować i będzie po sprawie .

Cytuj:
Tak jak jest dość duża swoboda wypowiedzi w dyskusji, tak samo obowiązuje wolność w wyborze dyskutantów i nie ma obowiązku dyskutowania z kimkolwiek. Także z tobą.

Jak najbardziej .
Jednak ja będę wtedy spał spokojnie , ze świadomością że próbowałem wyprostować kręte ścieżki waszych umysłów . Wy zaś będziecie spać spokojnie ze świadomością potęgi waszej wiary potrafiącej ignorować niewygodne fakty czy samą logikę .

Cytuj:
Przychodzimy tu w gościnę i elementarne wychowanie wymaga aby stosować się do wymogów gospodarza, a juz na pewno aby go nie obrażać.


Słusznie .
Rodzi się więc pytanie czy warto odwiedzać gospodarza który pomiata gościem ?
W końcu nie mam skłonności masochistycznych chyba .
Jak na razie jestem tolerowany , więc sytuacja jest do zniesienia .
A jeśli się zmieni to ban rozwiąże sprawę .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt lis 22, 2013 23:08
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Co wolno w dyskusji
Nawet gdy z punktu widzenia ateisty Bóg jest tylko "wymyślonym bytem w religiach monoteistycznych", to i tak w języku polskim pisze się w jeden konkretny sposób.

Bóg (w religiach monoteistycznych)
bóg (w religiach politeistycznych)

http://so.pwn.pl/lista.php?co=b%F3g

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt lis 22, 2013 23:38
Zobacz profil
Post Re: Co wolno w dyskusji
danbog napisał(a):
W końcu nie mam skłonności masochistycznych chyba .
Jak na razie jestem tolerowany , więc sytuacja jest do zniesienia .
A jeśli się zmieni to ban rozwiąże sprawę .

Może i nie masz skłonności masochistycznych, ale skłonności do bycia prześladowanym już tak :P. Nie wiem skąd u Ciebie tak nerwowość. Ostatecznie przebywasz wśród ludzi, więc chyba warto nie nastrajać się względem nich bojowo na dzień dobry?
Chyba na co dzień nie patrzysz wilkiem na wierzących?

danbog napisał(a):
WPRZYPADKU SŁOWA BÓG SPRAWA MA SIĘ INACZEJ . UZNANIE PISOWNI SŁOWA BÓG Z DURZEJ LITERY OZNACZA UZNANIE ISTNIENIA OSOBOWEGO BOGA JEDYNEGO - jest więc aktem wiary .
Wymuszenie używania takiej pisowni oznacza wymuszenie nawrócenia .
Inaczej mówiąc jest to forum dla wyznawców boga jedynego i jeśli się nie nawrócisz to wypad ztąd .

Acha. Rozumiem, że językoznawców uważasz za jakieś wróżki, które zajmują się głupotami, a oświecone ateistyczne umysły powinny tworzyć alternatywne zasady pisowni, które są jedynie słuszne, a kto ich nie uznaje, ten nie przestrzega zasad pisowni? :shock:

Swoją drogą jest to dość symptomatyczne, że niektórzy ideologizują ateizm i doprowadzają do tego, że dopatrują się w pisowni, czegoś w stylu wody święconej. Coś w stylu świeckiego szukania "diabłów", które mogą ich "opętać", jeżeli będą pisali zgodnie z zasadami języka :x .


A więc drogi danboże:

Wielką literą piszemy Bóg, gdy masz na myśli bóstwa monoteistyczne, natomiast gdy chcesz, aby Twój rozmówca wiedział, że piszesz o bóstwach politeistycznych, piszesz z małej litery. Dlatego, gdy wprowadzasz swoje osobiste, prywatne zasady językowe, wiedz, że nikt nie ma obowiązku się do nich stosować i ma prawo rozumieć, że gdy piszesz z małej litery bóg, nie masz na myśli bóstw mono, a więc np. Boga chrześcijan.
Po to istnieją uniwersalne zasady językowe, aby można było się porozumieć.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8654

Cytuj:
1. Słowo księżyc wystepuje w dwóch znaczeniach [ ogólnym i szczególnym ], Księżyc ziemi nie posiada innej nazwy poza Księzyc , NATOMIAST BÓG KATOLIKÓW TAKĄ NAZWE POSIADA , CHOCIAŻ KWESTIĄ SPORNĄ JEST JAK ONA BRZMI .

Ziemia(planeta) a ziemia(np. uprawna) ma inne znaczenie, gdy napiszesz małą/wielką literą.
Takie same zasady są przy bóg/Bóg. Może być wiele ziem, ale jest tylko jedna Ziemia.
Na tej samej zasadzie: jest wielu bogów(poli), ale jest tylko jeden Bóg w monoteizmie.

Nie ma tu żadnej ideologii, ani spisku w postaci "wymuszonego aktu wiary". Naprawdę nikt tworzy na Ciebie pułapek.


Pt lis 22, 2013 23:39

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co wolno w dyskusji
Soul33 !

Więc najwyższy czas to zmienić , jako przejaw wulgarnej dyskryminacji .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt lis 22, 2013 23:44
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co wolno w dyskusji
Val !

Cytuj:
Może i nie masz skłonności masochistycznych, ale skłonności do bycia prześladowanym już tak :P. Nie wiem skąd u Ciebie tak nerwowość. Ostatecznie przebywasz wśród ludzi, więc chyba warto nie nastrajać się względem nich bojowo na dzień dobry?
Chyba na co dzień nie patrzysz wilkiem na wierzących?


Wilkiem , to raczej nie .
Co najwyżej podejrzliwie :) .
Na szczęście wierzących nie jest aż tak dużo jak by się wydawało .

Tak się składa , że to oni nastawiają się do mnie bojowo ponieważ nie podzielam ich przekonań religijno ortograficznych .

Cytuj:
Acha. Rozumiem, że językoznawców uważasz za jakieś wróżki, które zajmują się głupotami, a oświecone ateistyczne umysły powinny tworzyć alternatywne zasady pisowni, które są jedynie słuszne, a kto ich nie uznaje, ten nie przestrzega zasad pisowni? :shock:


Nie alternatywne tylko po prostu normalne .
Ponieważ język polski przeszedł poważne zmiany w wersji mówionej należy dostosować do nich pisownię . Z tego co pamiętam nie jest to tylko mój wymysł , a zagadnienie postólowane przez pewne kręgi językoznawców [ uproszczenie pisowni do tylko jednego u , ż , ch ] .
Kiedyś w języku mówionym było słychać różnice w wymowie - obecnie zanikła a popie....na ortografia została . Katowanie ludzi polską rtografią to po prostu sadyzm .
Ale to oftop , nie pasujący do tego wątku .
Prawdą jest , że mój szacunek do językoznawców nie jest najwyższy .
Ot takie niemądre hobby .

Cytuj:
Swoją drogą jest to dość symptomatyczne, że niektórzy ideologizują ateizm i doprowadzają do tego, że dopatrują się w pisowni, czegoś w stylu wody święconej. Coś w stylu świeckiego szukania "diabłów", które mogą ich "opętać", jeżeli będą pisali zgodnie z zasadami języka


Jak już pisałem wyżej używanie dużej litery w słowie którego nie podam , by nie musieć pisać z Caps Lock'iem zmienia sens mojej wypowiedzi , sugerując że pisze o czymś jedynym i osobowym , podczas gdy ja piszę o jednym z wielu równorzędnych .
Jeśli pisownia języka polskiego nie pozwala na wyrażenie moich myśli , to znaczy że jest ułomna .

Cytuj:
Wielką literą piszemy Bóg, gdy masz na myśli bóstwa monoteistyczne, natomiast gdy chcesz, aby Twój rozmówca wiedział, że piszesz o bóstwach politeistycznych, piszesz z małej litery. Dlatego, gdy wprowadzasz swoje osobiste, prywatne zasady językowe, wiedz, że nikt nie ma obowiązku się do nich stosować i ma prawo rozumieć, że gdy piszesz z małej litery bóg, nie masz na myśli bóstw mono, a więc np. Boga chrześcijan.
Po to istnieją uniwersalne zasady językowe, aby można było się porozumieć.


Problem leży w tym , że nie uznaje podziału bóstw na politeistyczne i monoteistyczne .
Jest to rozróżnienie właściwe tylko dla monoteistów .
Jeśli ktoś nie jest monoteistą , to każde bóstwo ma charakter politeistyczny .
Tylko monoteiści wyróżniają jedno bóstwo [ np pisząc z dużej litery ] , wszyscy inni mają ich wierzenia za jedno z wielu .
Narzucenie takiej pisowni jest żądaniem uznania monoteizmu przez politeistów , a nawet ateistów .

Z drugiej strony sytuacja odwrotna była by żadaniem politeistów uznania politeizmu przez monoteistów .

Wydaje mi się , że najwłaściwszym [ sprawiedliwym ] rozwiązaniem jest pozostawienie pisowni tego słowa zagadnieniem otwartym , pozwalając wyrażać swój stosunek emocjonalny do tego słowa przez używanie małej , lub dużej litery .

Czyżbym dołączył do klubu językoznawców ? :D .

_________________
-p => [ p => q ]


So lis 23, 2013 0:13
Zobacz profil
Post Re: Co wolno w dyskusji
danbog napisał(a):
Co najwyżej podejrzliwie :) .

Dlaczego?

danbog napisał(a):
Tak się składa , że to oni nastawiają się do mnie bojowo ponieważ nie podzielam ich przekonań religijno ortograficznych .

Ich przekonań? Wobec tego, co w ich pisowni się nie zgadza z uniwersalnymi zasadami?

danbog napisał(a):
Nie alternatywne tylko po prostu normalne .

Ostatnimi czasy, bardzo chcę napisać to słówko na "n", a tu się aż prosi, aby tak napisać.
Co to jest normalność? Ano to co robi większość społeczeństwa. Wobec tego, odchylenia będą alternatywą, którą marzy Ci się, aby narzucić większości, bo w takim układzie, Twoje problemy zostałyby rozwiązane.

danbog napisał(a):
Ponieważ język polski przeszedł poważne zmiany w wersji mówionej należy dostosować do nich pisownię . Z tego co pamiętam nie jest to tylko mój wymysł , a zagadnienie postólowane przez pewne kręgi językoznawców [ uproszczenie pisowni do tylko jednego u , ż , ch ] .

pewne NIELICZNE kręgi językoznawców. Większości, która ustala przecież normę, pasuje pisownia np. morze(woda) i może(pójdę do kina)
Dlaczego WIĘKSZOŚĆ powinna dostosować się do MNIEJSZOŚCI?
Cytuj:
Kiedyś w języku mówionym było słychać różnice w wymowie - obecnie zanikła a popie....na ortografia została .

ż i rz inaczej się wymawia w języku mówionym, wiele osób mówi na głos dany wyraz, aby wiedzieć jakie ż/rz zastosować :).
To, że niektórzy mają problemy z dykcją, nie przemawia za tym, aby dostosować do nich język pisany. Dzieci z wadą wymowy posyła się do specjalistów, aby nauczyli ich poprawnej dykcji, najczęściej występuje problem z wymową "l" zamiast "r". Wymowa "lowel", "tlaktol" czy "blykiet opałowy" brzmią infantylnie.

Cytuj:
Katowanie ludzi polską rtografią to po prostu sadyzm .

Dlatego postulujesz sterroryzowanie większości, która nie problemów z polską ortografią i jej obecne zasady odpowiadają? Żeby mniejszości, do której się zaliczasz było wygodnie?
Problemy się pokonuje, a nie traktuje jak atut. Gdyby było inaczej, społeczeństwo by nam wymarło. Dlatego mniej zdolni muszą wkładać więcej pracy w to, co tym bardziej zdolnym przychodzi łatwo, bo dąży się do tego, by być lepszym walcząc ze słabościami, nie odwrotnie. To machina, która pcha świat ku rozwojowi.

Cytuj:
.
Prawdą jest , że mój szacunek do językoznawców nie jest najwyższy .

Nie lubisz ludzi, którzy stawiają Ci wymagania, których ogarnięcie kosztuje Cię jakikolwiek wysiłek? Nauczycieli ze szkoły również nie szanujesz?

Cytuj:
Jeśli pisownia języka polskiego nie pozwala na wyrażenie moich myśli , to znaczy że jest ułomna .

No cóż, jednak napiszę: neurotyzm.
Problemów nie mam, są u innych...

Cytuj:
Tylko monoteiści wyróżniają jedno bóstwo [ np pisząc z dużej litery ] , wszyscy inni mają ich wierzenia za jedno z wielu .
Narzucenie takiej pisowni jest żądaniem uznania monoteizmu przez politeistów , a nawet ateistów .

Nie wszyscy inni. Nie reprezentujesz ich, tylko siebie. Tobie to przeszkadza. Inni nie mają z tym problemów.

Cytuj:
Wydaje mi się , że najwłaściwszym [ sprawiedliwym ] rozwiązaniem jest pozostawienie pisowni tego słowa zagadnieniem otwartym , pozwalając wyrażać swój stosunek emocjonalny do tego słowa przez używanie małej , lub dużej litery .

Masz problemy z panowaniem nad swoimi emocjami?
Im mniej emocji w dyskusji, tym jej jakość jest wyższa. Emocje dają przewagę irracjonalizmowi nad logiką i racjonalizmem. Nie przeszkadza Ci to?

Cytuj:
Czyżbym dołączył do klubu językoznawców ? :D .

Do Klubu Ajęzykoznawców tak ;)


So lis 23, 2013 0:39

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co wolno w dyskusji
Val !

Cytuj:
Dlaczego?


Załóżmy że zetknęła byś się z wyznawcami przedziwnego kultu Krasnali Leśnych.
Osobnicy Ci na co dzień wydawali by się całkiem normalni i zrównoważeni , jednak we wtorki urządzali by wyprawy do lasów , ale podskakując tylko na jednej nodze by niszczyć runo leśne .
Czy nie darzyła byś ich pewną podejrzliwością ?
Np , czy powierzyła byś im opiekę nad swoim dzieckiem wyjerzdzając np. na tydzień w ważnej sprawie ?

Cytuj:
Ich przekonań? Wobec tego, co w ich pisowni się nie zgadza z uniwersalnymi zasadami?


Moje istnienie [ i moja argumentacja co ważniejsze ] podważa uniwersalizm ich przekonań [ ortograficznych ] .

Cytuj:
Ostatnimi czasy, bardzo chcę napisać to słówko na "n", a tu się aż prosi, aby tak napisać.
Co to jest normalność? Ano to co robi większość społeczeństwa. Wobec tego, odchylenia będą alternatywą, którą marzy Ci się, aby narzucić większości, bo w takim układzie, Twoje problemy zostałyby rozwiązane.


Kiedyś normą było pokazywanie brodatych bab i bliźniaków syjamskich w cyrkach , większościową normą było także palenie na stosach [ na przykład ] innowierców , albo wyżynanie w pień adwersarzy .
Sadze , że i w tej kwestii moje argumenty zostaną uznane przez większość jako logiczne i sprawiedliwe , by stać się normą .

Cytuj:
pewne NIELICZNE kręgi językoznawców. Większości, która ustala przecież normę, pasuje pisownia np. morze(woda) i może(pójdę do kina)
Dlaczego WIĘKSZOŚĆ powinna dostosować się do MNIEJSZOŚCI?


Owszem idea się nie przyjęła :( . Może słaba reklama , albo opór ludzi którzy poświęcili pół życia na wkuwanie słowników [ głupio by im było że pół życia zmarnowali ] .

Większość ma sie dostosowywać do mniejszości gdy mniejszość przedstawia argumenty świadczące o tym że ma racje .

Cytuj:
ż i rz inaczej się wymawia w języku mówionym, wiele osób mówi na głos dany wyraz, aby wiedzieć jakie ż/rz zastosować :).
To, że niektórzy mają problemy z dykcją, nie przemawia za tym, aby dostosować do nich język pisany.


Zatem albo ja mam jakiś problem ze słuchem , albo nigdy nie spotkałem nikogo z prawidłową dykcją . Nigdy żadnej różnicy nie słyszałem .

Cytuj:
Dlatego postulujesz sterroryzowanie większości, która nie problemów z polską ortografią i jej obecne zasady odpowiadają? Żeby mniejszości, do której się zaliczasz było wygodnie?
Problemy się pokonuje, a nie traktuje jak atut. Gdyby było inaczej, społeczeństwo by nam wymarło. Dlatego mniej zdolni muszą wkładać więcej pracy w to, co tym bardziej zdolnym przychodzi łatwo, bo dąży się do tego, by być lepszym walcząc ze słabościami, nie odwrotnie. To machina, która pcha świat ku rozwojowi.


A co to za terroryzm który upraszacza ?
Co to za rozwój który jest kulą u nogi ?

To może twórczo się rozwińmy i wprowadzmy jeszcze - k z ogonkiem , p z kropeczką i b z kreseczką . Dzięki temu rozwiniemy się tak bardzo , że napisanie listy zakupów będzie wymagało
10 lat studiów polonistycznych :D .

Zamiast tracić czas na wkuwanie debilnych słowników ludzie powinni się uczyć czegoś o otaczającym ich świecie . Zamiast orografii każdy absolwent podstawówki mógłby mieć wykute wszystkie cząski elementarne , albo chociaż układ okresowy pierwiastków [ że o tabliczce mnożenia nie spomnę - a bywa z tym różnie ] .
Polska ortografia to świadome okaleczanie [ ogłupianie ] dzieci i młodzieży .
Jakim cudem mamy konkurować na polu naukowym z innymi narodami jeśli nasi absolwenci wkuwają słowniki , zamiast uczyć się czegoś pożytecznego ???

Cytuj:
Nie lubisz ludzi, którzy stawiają Ci wymagania, których ogarnięcie kosztuje Cię jakikolwiek wysiłek? Nauczycieli ze szkoły również nie szanujesz?


Mała poprawka : Nie szanuje ludzi którzy stawiają mi głupie i zbędne wymagania .
To takie małe trole które podstawiają ludziom nogi na ulicy czerpiąc satysfakcje z tego że ktoś bęcnie w kałuże .
Zupełnie ich nie szanuje . Gardzę nimi . Trudno mi wyobrazić sobie kogoś bardziej godnego pogardy .
No może Kuba Rozprówacz , albo Vlad Drakula .

Jeśli zaś kogoś szanuje [ np nauczycieli ] to nie zastawianie wymagań [ a raczej za pomoc w ich spełnianiu ].

Cytuj:
No cóż, jednak napiszę: neurotyzm.
Problemów nie mam, są u innych...


Co ty chrzanisz ?
Przedstawiłem konkretną argumentacje wyjaśniającą dlaczego narzucenie pisowni przedmiotowego słowa dużą , lub małą literą jest wadliwe , ponieważ obrażające daną grupę piszących a w dodatku uniemożliwi wyrażenie stosunku piszącego do danego słowa zmuszając do pisania całych elaboratów wyjaśniających dlaczego pisze z dużej choć nie chodzi mi o żadne jednostkowe osobowe bóswto .
Jeśli nie możesz , lub nie chcesz tego zrozumieć - no cóż .
Musimy z tym żyć .
Ja wiem , że mam racje

Cytuj:
Nie wszyscy inni. Nie reprezentujesz ich, tylko siebie. Tobie to przeszkadza. Inni nie mają z tym problemów.

Pewnie nie mają , bo tu nie pisują .
A jak pisują to ignorują regulamin .
A jak ignorują to już nie pisują .
Albo pisują nie zastanawiając się co piszą .
Albo zastanawiają się co piszą tylko muszą mozolnie wyjaśniać o co im chodzi bo z pisowni wynika co innego niż to co chcą powiedzieć .
Albo mają tego wszystkiego dość , pukają się w czoło i idą na piwo .
.................. i pewnie jeszcze kilka innych możliwości .

Cytuj:
Masz problemy z panowaniem nad swoimi emocjami?
Im mniej emocji w dyskusji, tym jej jakość jest wyższa. Emocje dają przewagę irracjonalizmowi nad logiką i racjonalizmem. Nie przeszkadza Ci to?


Skoro tak uważasz , to poprzyj mnie i nie pozwól swoim emocjom by kierowały tobą zmuszając Cię do wspierania absrurdalnej/nielogicznej wykładni pisowni tego słowa .
DLACZEGO KTOŚ NIE UZNAJĄCY ISTNIENIA OSOBOWEGO BOGA MA PISAĆ Z DUŻEJ LITERY JAKBY TAKOWY ISTNIAŁ ?
Taka pisownia to wyraz chorych emocji kierujących wierzącymi .

Ja niemam problemy ze swoimi emocjami ponieważ nie narzucam wierzącym obowiązku pisowni tego słowa z małej litery , To wierzący mają mentalność gwałcicieli usiłując narzucać swoje poglądy innym .
Ja jestem neutralny .Wierzący są agresywnie tendencyjni .


Cytuj:
Do Klubu Ajęzykoznawców tak ;)

:D
Poczytuje sobie to za zaszczyt [ zważywszy na absurdalność tegoż hobby ] .

_________________
-p => [ p => q ]


So lis 23, 2013 1:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Co wolno w dyskusji
Po pierwsze, przecinki stawiamy bezpośrednio po słowie. Nie jest to norma ortograficzna, ale element netykiety. Kto stawia przecinki inaczej, utrudnia czytanie tego, co napisał.

Po drugie, właśnie widać, do czego prowadzi lekceważenie norm ortografii. Niemam problemy... wolno wiedzieć po jakiemu to jest powiedziane? Bo prabliema występuje u Rosjan. My, Polacy, mamy problem, rodzaju męskiego. Niechlujność w pisowni pociąga za sobą niechlujność w stukaniu w klawiaturę i niechlujność na innych polach, również nauk ścisłych. Bo skoro wolno się mylić w pisowni, to może i w rachunkach też wolno?

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


So lis 23, 2013 1:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co wolno w dyskusji
Luker !

Cytuj:
Po pierwsze, przecinki stawiamy bezpośrednio po słowie. Nie jest to norma ortograficzna, ale element netykiety. Kto stawia przecinki inaczej, utrudnia czytanie tego, co napisał.


No to ustaliliśmy , że utrudniam .

Mnie z kolei utrudnia brak odstępu , ale jakoś muszę to przeżyć .
Dam radę .

Cytuj:
Po drugie, właśnie widać, do czego prowadzi lekceważenie norm ortografii. Niemam problemy... wolno wiedzieć po jakiemu to jest powiedziane? Bo prabliema występuje u Rosjan. My, Polacy, mamy problem, rodzaju męskiego.


Hym , szkoda że jest to analiza odnosząca się tyko do języka rosyjskiego .
Może warto by przeanalizować także związek z innymi językami .

Przypuszczenie , że y leży na klawiaturze obok u i może to być literówka wymagało by inteligencji niegodnej lingwisty .

Cytuj:
Niechlujność w pisowni pociąga za sobą niechlujność w stukaniu w klawiaturę i niechlujność na innych polach, również nauk ścisłych. Bo skoro wolno się mylić w pisowni, to może i w rachunkach też wolno?


Czyżby jednak przebłysk ?
Brak przebłysku w tej kwestii mógłby pociągnąć takie braki przebłysków także w innych kwestiach , a to by obniżyło przyjemność z tej konwersacji .
Na szczęście jest ok .

Dążenie do ścisłej perfekcji jest dążeniem chwalebnym , tylko że przesada w tek kwestii [ jak każda przesada ] bywa szkodliwa . Niekture zaburzenia psychiczne noszą znamiona obsesyjnego dążenia do perfekcji .
W rachunkach jest to jednak cecha absolutnie niezbędna .
No ale należało by zauważyć , że piszemy a nie liczymy - dla pełnej ścisłości :) .

_________________
-p => [ p => q ]


So lis 23, 2013 2:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL