|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Autor |
Wiadomość |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Znam osobę (bardzo mi bliską) wychowaną w ateistycznej rodzinie (ochrzszczoną)i niewiele o chrześcijaństwie wiedzącą (mimo, że od pewnego czasu chodzi na msze św.). Osoba ta ostatnio zaczęła dociekać czym w zasadzie jest chrześcijaństwo, zadaje pytania, sięga po różne lektury (w tym GN)
Ale w tym wypadku potrzebny byłby systematyczny "kurs" katechentyczny. Wymysliłam, że może dobrze by było, żeby przeczytała jakiś podręcznik do szkoły ponadgimnazjalnej (nie wiem czy to dobry pomysł - jednak ten podręcznik z założenia jest dla ludzi, którzy lekcje religii mieli od przedzkola więc "nie startuje" od spraw podstawowych). Katechizm odpada (za dużo tego i to jest lektura raczej dla wierzących).
Osoba ma 78 lat, jest inteligentna, czyta sporo (na tyle na ile pozwalają jej problemy ze wzrokiem). Ma alergię na pustoslowie, egzaltację i "pięknoduchowstwo", lekura napisana w patetycznym, podniosłym tonie odpada, podobnie jak lektura utrzymana w konwencji poetyckiej.
Ma ktoś jakiś pomysł? Dodam, że wlączenie się w zycie jakiejś wspólnoty (np. neokatechumentatu) nie wchodzi w grę (z różnych powodów).
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
N gru 14, 2014 19:40 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Może książki Hołowni? Niegłupie chyba i zabawne.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N gru 14, 2014 19:45 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Obawiam sie ze nie da się wiary zamknac w nawet stosach książek. Ja też nie lubie pustoslowia. Pytanie tylko czy pewne nawyki same w sobie sa problemem bo niestety ale speawy wiary to sprawy dotyczace zycia i w zyciu sie realizujace. Tylko od tej osoby zalezy czy Hołownia bedzie przekonywal, Jezus Zyje da nadzieje, a Biblia natchnie. Czasem w kilumzdaniach jeden czlowiek jchwyci istote wiary, a książka tylko wszystko rozmyje.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N gru 14, 2014 20:59 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Ja polecam "Pielgrzyma" autobiografię św. Ignacego Loyoli. Można kupić wersję na płycie i słuchać....co też ja uczyniłam. Książka jest o nawróceniu pewnego rycerza, hulaki i bawidamka, co to zadnej nie przepuścił...stąd do czasów Pampeluny,w której podczas bitwy odniósł ranę tak głeboką że zmieniła całe jego doychczasowe życie...Książka o męzczyźnie z krwii i kości, który przeszedł drogę nawrócenia, i mistycyzmu.....a mnie Magdalenę uwiódł w Ćwiczeniach duchownych. Uwiódł i zaprowadził do Boga. Drugą rzeczą godną uwagi są Pisma św Franciszka z Asyżu. Mnie zachwycił: "Traktat o doskonałej radości". Polecam gorąco całość...szczególnie też Napomnienia - krótkie leczpełne głebokiej treści. Oto on: http://www.francesco.katowice.opoka.org.pl/pf_rad.html
|
N gru 14, 2014 21:02 |
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Tu trzeba by czegoś bardziej fundamentalnego. Kto to jest Bóg, Trójca ś. Matka Boża, czym są sakramenty, co to jest grzech, itp. Coś w rodzaju katechizmu dla dzieci "jest jeden Bóg. Bóg. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a za złe karze. są trzy osoby boskie Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch św. itd..." tyle, że w wersji dla dorosłych z rozwinięciem tematu.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
N gru 14, 2014 22:20 |
|
|
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
jesienna napisał(a): Tu trzeba by czegoś bardziej fundamentalnego. Kto to jest Bóg, Trójca ś. Matka Boża, czym są sakramenty, co to jest grzech, itp. Coś w rodzaju katechizmu dla dzieci "jest jeden Bóg. Bóg. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a za złe karze. są trzy osoby boskie Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch św. itd..." tyle, że w wersji dla dorosłych z rozwinięciem tematu. Polecałbym coś z tego: http://www.liturgia.bydgoszcz.pl/site_media/content/katechizm.pdfhttp://www.biblijna.strefa.pl/Katechizm%20Katolicki%20Pietro%20Gasparriego%20-%20format%20A4.pdfhttp://www.ceneo.pl/342251 - Kompendium katechizmu Kościoła Katolickiego. Pamiątka bierzmowania (240 str.) http://www.ceneo.pl/12482955 - YOUCAT. Katechizm Kościoła Katolickiego dla młodych (304 str.) Maria-Magdalena napisał(a): Ja polecam "Pielgrzyma" autobiografię św. Ignacego Loyoli. Można kupić wersję na płycie i słuchać....co też ja uczyniłam.
Książka jest o nawróceniu pewnego rycerza, hulaki i bawidamka, co to zadnej nie przepuścił...stąd do czasów Pampeluny,w której podczas bitwy odniósł ranę tak głeboką że zmieniła całe jego doychczasowe życie...Książka o męzczyźnie z krwii i kości, który przeszedł drogę nawrócenia, Jak ktoś będzie chciał przeczytać biografie świętych, to zawsze będzie miał szeroki wybór. Skoro potrzebuje podstawowych informacji, to może... przekazać mu podstawowe informacje, a nie coś do poczytania? Maria-Magdalena napisał(a): i mistycyzmu..... Po co mu mistycyzm, skoro jest - jak wyżej wspomniano - na poziomie katechezy dla dzieci? Maria-Magdalena napisał(a): a mnie Magdalenę uwiódł w Ćwiczeniach duchownych. Uwiódł i zaprowadził do Boga. Czym innym jest prowadzenie chrześcijan, a czym innym prowadzenie pogan. Nie każde środki są uniwersalne. Umacniać w wierze można kogoś, kto... ma wiarę, a nie niewierzącego. (1) A ja nie mogłem, bracia, przemawiać do was jako do ludzi duchowych, lecz jako do cielesnych, jako do niemowląt w Chrystusie. (2) Mleko wam dałem, a nie pokarm stały, boście byli niemocni; zresztą i nadal nie jesteście mocni. (1 Koryntian 3:1-2) Parę lat temu można było słyszeć o rodzicach, którzy kilkumiesięcznemu dziecku podali do jedzenia kiełbasę z grilla. Przecież oni jedli, nasycili się i bardzo im smakowało, a nie chcieli, żeby tego, kogo kochają, ominęła taka smakowita wyżerka. Im nie zaszkodziło, więc dlaczego jemu miałoby? (11) Wiele mamy o Nim [Chrystusie] mówić, a trudne to jest do wyjaśnienia, ponieważ ociężali jesteście w słuchaniu. (12) Gdy bowiem ze względu na czas powinniście być nauczycielami, sami potrzebujecie kogoś, kto by was pouczył o pierwszych prawdach słów Bożych, i mleka wam potrzeba, a nie stałego pokarmu. (13) Każdy, który pije /tylko/ mleko, nieświadom jest nauki sprawiedliwości ponieważ jest niemowlęciem. (14) Przeciwnie, stały pokarm jest właściwy dla dorosłych, którzy przez ćwiczenie mają władze umysłu udoskonalone do rozróżniania dobra i zła. (6:1) Dlatego pominąwszy podstawowe nauki o Chrystusie przenieśmy się do tego, co doskonałe, nie zakładając ponownie fundamentu, jaki stanowią: pokuta za uczynki martwe i /wyznanie/ wiary w Boga, (2) nauka o chrztach i nakładaniu rąk, o powstaniu z martwych i sądzie wiecznym. (Hebrajczyków 5:11-6:2) Niewierzący (szczególnie ten, który nigdy wiary nie miał, a z takim przypadkiem mamy tu do czynienia) jest dzieckiem w wierze i jego 'władze umysłu' są bardzo niedoskonałe w rozróżnianiu dobra i zła. Jeśli ktoś nie ma fundamentu ('podstawowych nauk o Chrystusie'), to w pierwszej kolejności trzeba się o to zatroszczyć, a nie cieszyć się, że ma się piękny i trwały materiał na dach i dziwić się, jak to człowiek może mówić, że nie jest to tym, czego w tej chwili najbardziej potrzebuje. Kto ma oczy do patrzenia, niechaj patrzy. Maria-Magdalena napisał(a): Drugą rzeczą godną uwagi są Pisma św Franciszka z Asyżu. Mnie zachwycił: "Traktat o doskonałej radości". Polecam gorąco całość...szczególnie też Napomnienia - krótkie leczpełne głebokiej treści. Oto on: http://www.francesco.katowice.opoka.org.pl/pf_rad.html A może postanowiłabyś zrobić coś naprawdę szalonego i... zaczęła wsłuchiwać się w to, co ludzie piszą i czego potrzebują, a mniej skupiać się na Sobie i tym, co dla Ciebie wydaje się odpowiednie? (15) Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, (16) a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda?(Jakuba 2:15-16) Potrzebują tego, co konieczne dla ciałą, bo są jeszcze cieleśni (patrz wyżej - 1 Kor 3).
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn gru 15, 2014 21:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Elbrus napisał(a): Jak ktoś będzie chciał przeczytać biografie świętych, to zawsze będzie miał szeroki wybór.Skoro potrzebuje podstawowych informacji, to może... przekazać mu podstawowe informacje, a nie coś do poczytania? Hmmm, sam zobacz i doczytaj.jesienna napisał(a): Znam osobę (bardzo mi bliską) wychowaną w ateistycznej rodzinie (ochrzszczoną)i niewiele o chrześcijaństwie wiedzącą (mimo, że od pewnego czasu chodzi na msze św.). Osoba ta ostatnio zaczęła dociekać czym w zasadzie jest chrześcijaństwo, zadaje pytania, sięga po różne lektury (w tym GN) Elbrus napisał(a): Po co mu mistycyzm, skoro jest - jak wyżej wspomniano - na poziomie katechezy dla dzieci? A ty po co dzielisz moją wypowiedź na słówka? Elbrus napisał(a): Czym innym jest prowadzenie chrześcijan, a czym innym prowadzenie pogan. Nie każde środki są uniwersalne. Umacniać w wierze można kogoś, kto... ma wiarę, a nie niewierzącego. Naprawdę? A Ty masz patent i nikt inny nie może mieć swojego zdania. Nieładnie Elbrus narzucać komukolwiek wyłacznie swój punkt widzenia. Elbrus napisał(a): A może postanowiłabyś zrobić coś naprawdę szalonego i... zaczęła wsłuchiwać się w to, co ludzie piszą i czego potrzebują, a mniej skupiać się na Sobie i tym, co dla Ciebie wydaje się odpowiednie? A może właśnie to co przedstawiłam jest naprawdę szalone, a nie Yuocat. Pomyśl o tym. Wiesz Elbrus, też nie jesteś wolny od skupiania się na sobie... w przedstawianiu suchych danych.Z radością poczytałabym Cię gdybyś choć raz był w stanie skupic moją uwagę na sobie, na tym co Ty przeżyłes i co opiszesz.
Sam widzisz ile miejsca i czasu zajęło Ci zrzędzenie. Sporo. A tu jest Twoja merytoryczna odpowiedź. I takim pozostań, bardzo Cię proszę.
Elbrus napisał(a): Polecałbym coś z tego:http://www.liturgia.bydgoszcz.pl/site_media/content/katechizm. pdfhttp://www.biblijna.strefa.pl/Katech ... .pl/342251 - Kompendium katechizmu Kościoła Katolickiego. Pamiątka bierzmowania (240 str.)http://www.ceneo.pl/12482955 - YOUCAT. Katechizm Kościoła Katolickiego dla młodych (304 str.)
|
Pn gru 15, 2014 22:16 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
jesienna napisał(a): Ma alergię na pustoslowie, egzaltację i "pięknoduchowstwo", lekura napisana w patetycznym, podniosłym tonie odpada, podobnie jak lektura utrzymana w konwencji poetyckiej.
T. Węcławski "Gdzie jest Bóg? Małe wprowadzenie do teologii dla tych, którzy nie boją się myśleć" Z dwoma zastrzeżeniami: jest to lektura jednak wymagająca, poza tym nie jestem pewien, czy nie wymaga ona jednak minimum wiedzy o chrześcijaństwie (trudno akurat mnie to ocenić). Gdyby chwyciło, w dalszej kolejności warto sięgnąć po trzytomowe "Królowanie Boga" tegoż autora - to rozwinięcie powyższej pozycji. A osoba korzysta z Internetu? Ja jestem chętny do pomocy. No i klasyczne "Wprowadzenie w chrześcijaństwo" J. Ratzingera. Co do podręczników, to w tych poniżej poziomu studiów ciężko uciec od "egzaltacji" i "pięknoduchostwa", może więc coś uniwersyteckiego?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt gru 16, 2014 7:31 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
jesienna napisał(a): Osoba ma 78 lat, jest inteligentna, czyta sporo (na tyle na ile pozwalają jej problemy ze wzrokiem). To może konkretne tematyczne konferencje w formacie CD lub MP3 jak: "Kazanie na Górze" - o.Józefa Augustyna SJ "Naśladowanie Chrystusa" Tomasza a Kempis "Ćwiczenia Duchowe" Synteza" - o. Wacława Królikowskiego SJ "Nocny złodziej" - o. Adama Szustaka OP "Placki z Rodzynkami" - o. Adama Szustaka OP http://www.franciszkanie.tvhttp://www.langustanapalmie.pl/https://www.youtube.com/watch?v=Q41beI5 ... QI49extp_iAugustyn Pelanowski https://www.youtube.com/watch?v=BYv0zAoSkC0
|
Wt gru 16, 2014 8:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Ja polecam ks Malińskiego - język przystępny, rzeczowy, wyczerpująco objaśniający zagadnienia chrześcijaństwa, teologii, biblistyki praktyk religijnych. Zwłaszcza - "Wierzyć w Chrystusa" lub "Katechizm dla poszukujących".
|
Wt gru 16, 2014 10:40 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Alus napisał(a): Ja polecam ks Malińskiego - język przystępny, rzeczowy, wyczerpująco objaśniający zagadnienia chrześcijaństwa, teologii, biblistyki praktyk religijnych. Zwłaszcza - "Wierzyć w Chrystusa" lub "Katechizm dla poszukujących". A dla wszystkich - wspaniała książka ks Malińskiego - "Elementarz".
|
Wt gru 16, 2014 10:56 |
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
dziękuję, wszyskim za zaangażowanie
chyba na razie spróbujemy ks. malińskiego. Wiem, że ta osoba kiedyś czytała coś księdza malińskiego (chyba był to "kalendarz z księdzem malińskim" albo coś w tym stylu i to jej pasowało)
Książki Ratzingera chyba będą jednak trochę za ciężkie. Przynajmniej na początek.
@Maria-Magdalena
dzięki, ale to co polecasz to jest raczej na później do wykorzystania
Jeżeli na forum jest jakaś katechetka/jakiś katecheta ze znajomością podręczników do szkoły ponadgimnazjalnej to proszę o polecenie mi jakiegoś podręcznika.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Wt gru 16, 2014 14:03 |
|
|
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
jesienna napisał(a): Znam osobę (bardzo mi bliską) wychowaną w ateistycznej rodzinie (ochrzszczoną)i niewiele o chrześcijaństwie wiedzącą (mimo, że od pewnego czasu chodzi na msze św.). Osoba ta ostatnio zaczęła dociekać czym w zasadzie jest chrześcijaństwo, zadaje pytania, sięga po różne lektury (w tym GN)
Ale w tym wypadku potrzebny byłby systematyczny "kurs" katechentyczny. Wymysliłam, że może dobrze by było, żeby przeczytała jakiś podręcznik do szkoły ponadgimnazjalnej (nie wiem czy to dobry pomysł - jednak ten podręcznik z założenia jest dla ludzi, którzy lekcje religii mieli od przedzkola więc "nie startuje" od spraw podstawowych). Katechizm odpada (za dużo tego i to jest lektura raczej dla wierzących).
Osoba ma 78 lat, jest inteligentna, czyta sporo (na tyle na ile pozwalają jej problemy ze wzrokiem). Ma alergię na pustoslowie, egzaltację i "pięknoduchowstwo", lekura napisana w patetycznym, podniosłym tonie odpada, podobnie jak lektura utrzymana w konwencji poetyckiej.
Ma ktoś jakiś pomysł? Dodam, że wlączenie się w zycie jakiejś wspólnoty (np. neokatechumentatu) nie wchodzi w grę (z różnych powodów). No rewelacyjny post. Ty nie wiesz czym jest chrześcijanstwo? To jak zostałalaś chrześcijanką? Przez przydział?
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn sty 19, 2015 11:38 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
formek1 napisał(a): No rewelacyjny post. Ty nie wiesz czym jest chrześcijanstwo? To jak zostałalaś chrześcijanką? Przez przydział? Rewelacyjny to jest Twój wpis... A doczytałeś, że chodzi o znalezienie tej osobie lektury, która usystematyzuje jej chrześcijanstwo? I to jeszcze z chrześcijanskiego, a nie jakiegoś wydumanego, ateistycznego czy pozachrześcijańskiego punktu widzenia?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn sty 19, 2015 15:14 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: czym jest chrześcijaństwo? - jaka lektura?
Maria-Magdalena napisał(a): Elbrus napisał(a): Czym innym jest prowadzenie chrześcijan, a czym innym prowadzenie pogan. Nie każde środki są uniwersalne. Umacniać w wierze można kogoś, kto... ma wiarę, a nie niewierzącego. Naprawdę? A Ty masz patent i nikt inny nie może mieć swojego zdania. Nieładnie Elbrus narzucać komukolwiek wyłacznie swój punkt widzenia. Staram się tego nigdy nie robić, ale nie spodziewałem się, że w powyższych trzech zdaniach można znaleźć coś na tyle dyskusyjnego, by nazwać to 'narzucaniem wyłącznie swojego punktu widzenia'. Co następne będzie kontestowane - 'woda jest mokra'? Mam pisać: moim zdaniem woda jest mokra? Jakże inaczej byłoby można wtedy podchodzić do humoru (jeśli jakikolwiek by pozostał) memów: Dzięki takiemu podejściu świat może byłby bardziej agnostyczny, ale przynajmniej bardziej M-M-owy - i to jest najważniejsze! Maria-Magdalena napisał(a): Elbrus napisał(a): A może postanowiłabyś zrobić coś naprawdę szalonego i... zaczęła wsłuchiwać się w to, co ludzie piszą i czego potrzebują, a mniej skupiać się na Sobie i tym, co dla Ciebie wydaje się odpowiednie? A może właśnie to co przedstawiłam jest naprawdę szalone, a nie Yuocat. Pomyśl o tym. Szaleństwo oczywiście było w cudzysłowie i miało nakierować na zastanowienie się nad tym, czy osoba udzielająca pomocy dobrze rozeznaje potrzeby o pomoc proszącego. Był taki odcinek serialu 'Daleko od noszy', w którym do szpitala trafił Prezydent i Premier. Jeden miał zatrucie pokarmowe, a drugi złamał nogę. Tylko że lekarze zamiast zbadać któremu co jest, nie wiedzieli, że potrzebujących jest dwóch i ci, którzy usłyszeli o złamaniu zastosowali gipsowanie, a ci, którzy usłyszeli o zatruciu, lewatywę. Pech chciał, że właściwe leczenie "nie natrafiło" na właściwego pacjenta. Nie było tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo przedstawiciele władzy wykonawczej stwierdzili, że służba zdrowia jest niedoinwestowana i trzeba jej finansowo pomóc, ale chodzi mi o sam proces leczenia - jeśli ktoś nie chce, aby jego działania pomocowe zostały zaetykietowane jako 'Komedia' lub co gorsza 'Horror', to powinien się przemóc i poświęcić diagnostyce. Jeśli jakiś organizm potrzebuje witaminy C, to "ja znam się tylko na chirurgii, a chcę pomóc, więc go rozkroję i "czegoś poszukam", bo zszyć zawsze można" nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Jeśli się nie znasz, a może znasz i dlatego wiesz, że nie masz instrumentów do pomocy w konkretnym przypadku, to robienie czegokolwiek nie musi być lepsze od nicnierobienia. Maria-Magdalena napisał(a): Wiesz Elbrus, też nie jesteś wolny od skupiania się na sobie...w przedstawianiu suchych danych. Ten zarzut brzmi mniej więcej tak: im mniej skupiasz się na sobie, tym bardziej skupiasz się na sobie. Na takim poziomie abstrakcji i absurdu trudno o porozumienie. Maria-Magdalena napisał(a): Z radością poczytałabym Cię gdybyś choć raz był w stanie skupic moją uwagę na sobie, na tym co Ty przeżyłes i co opiszesz. Może kiedyś to zrobię, ale na pewno w innym temacie. A tutaj mogę napisać, na co się natknąłem i co faktycznie pomogło mi kiedyś dogłębnie i w przejrzysty sposób zacząć poznawać prawdy wiary katolickiej: - http://www.nonpossumus.pl/encykliki/- http://jednoczmysie.pl/wp-content/uploads/2013/02/breviarium_-fidei.pdfI mówię to jako osoba wywodząca się z religijnego środowiska. Pomyśl więc, o ile mniej przydatne będzie dla kogoś, kto wychował się w ateistycznej rodzinie to, co mu przedstawiasz. Chyba że sprawia ci to ból czy dyskomfort - nie nalegam. Maria-Magdalena napisał(a): Sam widzisz ile miejsca i czasu zajęło Ci zrzędzenie. Sporo. Sporo miejsca zajęło wytłumaczenie (w dużej mierze były to też cytaty z NT), dlaczego uważam przedstawianie tego, co zaproponowałaś, za nieodpowiednie dla kogoś, kto nie przeszedł pierwszego kroku - kerygmatu, czyli 'przepowiadania Słowa' ( Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa. - Rzymian 10:17). Maria-Magdalena napisał(a): A tu jest Twoja merytoryczna odpowiedź. I takim pozostań, bardzo Cię proszę.
Elbrus napisał(a): Polecałbym coś z tego:http://www.liturgia.bydgoszcz.pl/site_media/content/katechizm. pdfhttp://www.biblijna.strefa.pl/Katech ... .pl/342251 - Kompendium katechizmu Kościoła Katolickiego. Pamiątka bierzmowania (240 str.)http://www.ceneo.pl/12482955 - YOUCAT. Katechizm Kościoła Katolickiego dla młodych (304 str.) Dlatego też od tego zacząłem, żeby meritum jesiennej nie uciekło. No i kolejny raz przeczysz sama sobie, bo wcześniej pisałaś, że skupiam się na sobie w przedstawianiu suchych danych. Maria-Magdalena napisał(a): jesienna napisał(a): Osoba ma 78 lat, jest inteligentna, czyta sporo (na tyle na ile pozwalają jej problemy ze wzrokiem). To może konkretne tematyczne konferencje w formacie CD lub MP3 jak: "Kazanie na Górze" - o.Józefa Augustyna SJ "Naśladowanie Chrystusa" Tomasza a Kempis "Ćwiczenia Duchowe" Synteza" - o. Wacława Królikowskiego SJ "Nocny złodziej" - o. Adama Szustaka OP "Placki z Rodzynkami" - o. Adama Szustaka OP Albo nie wiesz, czym są rekolekcje, albo chęć szerzenia własnej ideologii jest u ciebie silniejsza i powstrzymać się nie możesz, zatem dla ciebie lub/i dla chcącego wiedzieć przedstawiam, czym są rekolekcje: "Rekolekcje (łac. recolligere – zbierać na nowo, powtórnie) – to kilkudniowy okres poświęcony odnowie duchowej poprzez modlitwę, konferencje oraz spowiedź." https://www.parafia-croydon.co.uk/2014/03/20/co-to-sa-rekolekcje/Też: http://www.zwiastowanie.pl/aktualnosci.528.czym_sa_i_dlaczego_w_nich_warto_uczestniczyc.htmlNie można zbierać na nowo czegoś, czego wcześniej nie było. Zresztą pytanie było o informacje o wierze, a nie o sposób rozwoju/rozpoczęcia życia duchowego. Ale o tym /nie/wiesz.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N lut 01, 2015 15:29 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|