Duda ma kolejną grupę wyborców - frankowiczów - za 40 miliardy zł przewalutuje im kredyty.
Już kwota potrzebna na wykonanie obietnic przekroczyła 100 miliardów złotych..

SNP jest partią patriotyczną i Kukiz też się odwołuje do patriotyzmu ("ojciec nauczył mnie kochać Polskę bardziej niż siebie samego"), więc jakieś podobieństwo jest. Ale mnie chodziło bardziej o liczbę mandatów i związaną z tym rolą w parlamencie - niekoniecznie koalicjanta, a raczej kontrolera poczynań wielkich ugrupowań.


Zapewne lepszy byłby dla Ciebie system niemiecki, gdzie połowa mandatów obsadzana jest z list partyjnych, a połowa z JOWów?


Zobaczymy, co zrobi z Tymochowiczem, który już wycofał się z niewybrednych aluzji pod jego adresem i zaczął go komplementować. Za Tymochowiczem ciągnie się smród politycznych trupów: Palikota, Tymoszenko, Leppera. Jeśli Kukiz da się wwikłać we współpracę z tym człowiekiem, to popłynął.


Na razie stwierdził (na Facebooku), że od Korwina woli Wilka.


Dowcipniś jeden. Dawaj linka do wypowiedzi Kukiza, albo przeproś i spadaj. : )))

UKiP jest partią jeszcze bardziej patriotyczną. Nie pomogło jej to specjalnie. Sukces SNP odnosi w okręgach gdzie przewagę ma określona nacja – Szkoci. W Polsce nie mamy analogicznej sytuacji.

Na taką liczbę mandatów raczej nie ma co liczyć. Na prawie czterysta powiatów w Polsce (liczba zbliżona do ilości ewentualnych okręgów wyborczych), w pierwszej turze wyborów tylko w jednym nie wygrał kandydat PO lub PiS. Biorąc poprawkę na specyfikę wyborów prezydenckich, pokazuje to jednak pewną tendencję jaka wynika z ordynacji większościowej.

Nie tylko dla mnie. Sądzę, że dla wszystkich .

Pytanie tylko po co Kukiz w obecnej sytuacji miałby wiązać się z jakimś politycznym planktonem? Mając 20 % poparcia na pól roku przed wyborami parlamentarnymi nie jest potrzebny mu żaden Wilk, Korwin czy Kowalski. Chyba, że sam nie potrafi zorganizować sobie żadnego zaplecza.

Ano.

Tymczasem pojawił się taki zabawny artykuł:

No to ja się do zdecydowanej większości nie zaliczam. Ale ciąg dalszy jest jeszcze zabawniejszy:

Pointa jakoś mi nie chce przyjść do głowy.

Jacy są wyborcy Komorowskiego? Oczywiście różni. Podczas debaty chyba lewaków przekonał. Oto jeden z wyborców Komorowskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=IK0_FgXRs8k

Uchowaj mnie Panie Boże od takiego towarzystwa

Trudno, żeby nie przekonał rozsądnych ludzi, skoro Duda z własnej inicjatywy zagrał trzema znaczonym i kartami, które go dyskwalifikują jako kandydata na prezydenta wszystkich obywateli Polski:
a) kult Lecha Kaczyńskiego
b) kult Jana Pawła II
c) zaprzeczanie odpowiedzialności za Jedwabne

Na wspomnienie św. Jana Pawła II Komorowski zareagował jak diabeł na święconą wodę. Komorowski to kandydat lewaków, nawet nie lewicy, a lewaków.

IMHO debata wypadła na remis i to remis "in minus" - obydwaj kandydaci zaprezentowali wszystkie powody, dla których nie powinni wygrać tych wyborów i żadnego, dla którego powinni je wygrać. Gdybym był niezdecydowanym, po takiej debacie II turę bym olał. Komorowski był dokładnie taki, jaki od niedzieli desperacko próbował przestać być - arogancki, butny, przekonany, że zwycięstwo mu się po prostu należy, agresywny, łamiący reguły, notorycznie przerywający rozmówcy, denerwujący się bez wyraźnych powodów itp. Z pokornego, "proszącego o Twój głos" Bronka nie zostało nic. Czuć było wyraźnie rękę Michała "Miśka" Kamińskiego. Wyglądał bardziej jak Palikot niż jak prezydent RP. Nie widać też było w jego wystąpieniu żadnych prób "otwierania się" na elektorat Kukiza lub wyborców SLD - dzisiejszy Newsweek pisze, że sztabowcom w badaniach wyszło, iż to pierwsze jest mało realne, więc trzeba się skoncentrować na drugim; niczego takiego nie było widać, było to cały czas stare dobre straszenie PiS, skierowane do antypisowców (tylko pytanie, czy nie akurat tych, którzy i tak głosowali na PBK w I turze). Z kolei Duda był zestresowany, drewniany, sztywny, jąkał się, mówił mało składnie, merytorycznie był słabo przygotowany - nie potrafił ani pokazać, że jest gotowy do tego, by zostać prezydentem, ani nawet porządnie odpowiedzieć na zarzuty PBK i to także takie, co do których było oczywiste, że padną (in vitro - JPII jako akt desperacji - SKOKi). Kto wpadł na to, by jedno z pytań w części dyskusyjnej marnować na Jedwabne? Czemu nie było nic o Sumlińskim czy WSI? I tak dalej, i tak dalej.

Oczywiście, jak to zwykle bywa, obydwa obozy już ogłosiły, że znokautowały przeciwnika. Pytanie jednak, czy przeświadczenie o "zaoraniu" Dudy przez PBK nie podziała znowu demobilizująco na lemingi? A jest to istotne, bo, jak wspomniałem wyżej, cały wczorajszy występ Komorowskiego był skierowany wyłącznie do nich (z komentarzy np. eseldowców wynika, że ich główne wrażenie po debacie sprowadza się do: "prawica znowu się bije między sobą, to już było"). No i także, czy słaby występ Dudy nie zdemobilizował "wahającej się", wciąż nie do końca do niego przekonanej, części elektoratu PiS? Osobiście sądzę, że ta debata, wbrew przewidywaniom, ostatecznie niewiele zmieni.

Raczej pytaniem o Jedwabne zaatakował śp L. Kaczyńskiego, znanego powszechnie z sympatii do narodu żydowskiego. Atakowano go za ekshumację w Jedwabny. O. Rydzyk atakował go za darmowe przekazanie ziemi w Warszawie pod Muzeum Holokaustu.
Zatem to pytanie było to bezmyślnym starzałem w stopę.


Wskazał jedynie, że osobą świętego Jana Pawła II ludzie nazbyt często posługują sie osobistych spraw koniunkturalnych.
Dodaj jeszcze - lewaków, gejów, pedofilów, masonów, Żydów.....

Zareagował jak ktoś przyzwoity , gdy widzi instrumentalne wykorzystywanie wizerunku JPII , jako agitki wyborczej.

Bzdura. To Duda odważnie reprezentuje tu pogląd, którego nie podziela (przynajmniej otwarcie) nikt poza Kościołem katolickim. Jednak zamiast ratować się JPII, powinien po prostu wypunktować Komorowskiemu, że niby to uważa się za katolika, ale na potrzeby wyborów nie cofa się przed ostrym atakowaniem nauki Kościoła. To on tu prowadzi nieprzyzwoitą agitkę. Dudzie nie udało się tego pokazać.

Masz rację jeśli idzie o lewaków i gejów, pedofilów i masonów nie wiem, a Żydów na pewno nie, przecież teść jego żony jest Żydem.

Johnny99 pisze:"Oczywiście jak zwykle bywa, obydwa obozy już ogłosiły, że znokautowały przeciwnika"; pokaż chociaż jedne link do wypowiedzi obozu Andrzeja Dudy.

Proszę bardzo: http://wpolityce.pl/polityka/244828-dr- ... rzeja-dude

Dziękuję, miałeś rację.