Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
https://www.youtube.com/watch?v=eylZLPtN6ZkFeministki zrobiły ustawkę. W necie można znaleźć dialogi jak umawiają się na forum na prowokację. Czy takie zachowanie nie jest obrazą uczuć religijnych Skąd w kościele reporter z kamerą?
|
Pn kwi 04, 2016 20:26 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
Rzeczywiście, łapy precz od świątyń, obojętnie czy właściele/włascicielki tych rączek rzecz obmyślają, czy idą na pełny spontan. Można demonstrować pod Kurią, plebanią, ogólnie: jakąś przybudówką "cywilną" Kościoła. A nie w miejscu kultu.
|
Pn kwi 04, 2016 20:41 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
|
Pn kwi 04, 2016 20:44 |
|
|
|
|
dominikbartlomiej
Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22 Posty: 630
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
spin napisał(a): https://www.youtube.com/watch?v=eylZLPtN6Zk Feministki zrobiły ustawkę. W necie można znaleźć dialogi jak umawiają się na forum na prowokację. Czy takie zachowanie nie jest obrazą uczuć religijnych Skąd w kościele reporter z kamerą? tutaj nie chodzi o zwykłą obrazę uczuć, to jest kpienie z miejsca świętego. w Starym Testamencie, było by to poczytane jako zanieczyszczenie Miejsca Świętego i ukarane karą śmierci. Mamy Nowy Testament jak wiadomo, ale takie zachowanie tych pań to jest na pewno grzech, z którego powinny się wyspowiadać, miejsce kultu nie jest miejscem na tego typu wybryki. Msza Święta to ŻYWA UCZTA PASCHALNA, na której Nasz Pan Jezus Chrystus nam się ofiarował, nie można się tak zachowywać w kościele ludzie drodzy, a już na pewno nie podczas Mszy Świętej!
_________________ Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne
|
Pn kwi 04, 2016 20:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
dominikbartlomiej napisał(a): tutaj nie chodzi o zwykłą obrazę uczuć, to jest kpienie z miejsca świętego. w Starym Testamencie, było by to poczytane jako zanieczyszczenie Miejsca Świętego i ukarane karą śmierci. Mokre sny "obrońców życia", którzy chętnie by bluźnierców zatłukli na śmierć. Niestety, jak zauważają, obecnie już im nie wolno, bo "Jezus zabronił": dominikbartlomiej napisał(a): Mamy Nowy Testament jak wiadomo dominikbartlomiej napisał(a): Msza Święta to ŻYWA UCZTA PASCHALNA, na której Nasz Pan Jezus Chrystus nam się ofiarował, nie można się tak zachowywać w kościele ludzie drodzy, a już na pewno nie podczas Mszy Świętej! Ogłoszenia parafialne czy inne obwieszczenia nie są formalnie częścią mszy, nie należą do sfery sacrum i ich zakłócenie nie stanowi naruszenia uczuć religijnych. Przypomnę takim niekumatym katolikom, jak tutejsi, że według Mszału Rzymskiego msza składa się z czterech części: 1. Obrzędy wstępne 2. Liturgia Słowa 3. Liturgia Eucharystii 4. Obrzędy zakończenia (błogosławieństwo, odesłanie, ucałowanie ołtarza, wyjście) Ogłoszenia parafialne, listy biskupów itp. nie stanowią obrzędów religijnych i w ogóle nie są częścią rytuału religijnego, który nazywamy mszą.
|
Pn kwi 04, 2016 22:11 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
ErgoProxy napisał(a): Można demonstrować pod Kurią, plebanią, ogólnie: jakąś przybudówką "cywilną" Kościoła. A nie w miejscu kultu. No sorry, ale jeżeli właśnie w miejscu kultu prowadzi się agitkę ideologiczno-polityczną, to należy się liczyć z odpowiedzią właśnie na tym gruncie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt kwi 05, 2016 6:00 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
Lewaczki zachowały się gorzej ni,z SBecy, czy ZOMOwcy. SBecy wchodzili cichaczem, nagrywali, lub podsłuchiwali kazań, a potem kapłana wzywali na dywanik. ZOMOWcy swoją agresję kończyli przed drzwiami świątyni. Ani SBecy, ani komuchy, ani ZOMOWcy nie zakłócali mszy świętej. Lewaczki naruszyły nie tylko mir świątyni, ale również Konstytucje RP.
|
Wt kwi 05, 2016 8:34 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
Kolejny raz zapytuję: skąd wiesz, jakie są poglądy polityczne tych kobiet?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt kwi 05, 2016 8:43 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
akruk napisał(a): Ogłoszenia parafialne czy inne obwieszczenia nie są formalnie częścią mszy, nie należą do sfery sacrum i ich zakłócenie nie stanowi naruszenia uczuć religijnych. Przypomnę takim niekumatym katolikom, jak tutejsi, że według Mszału Rzymskiego msza składa się z czterech części: 1. Obrzędy wstępne 2. Liturgia Słowa 3. Liturgia Eucharystii 4. Obrzędy zakończenia (błogosławieństwo, odesłanie, ucałowanie ołtarza, wyjście) Ogłoszenia parafialne, listy biskupów itp. nie stanowią obrzędów religijnych i w ogóle nie są częścią rytuału religijnego, który nazywamy mszą. Ciekawe rozumowanie. Zapominasz jednak o art. 196 kk, zgodnie z którym "obraza uczuć religijnych" polega m.in. na znieważeniu " miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych", a takim jest bez wątpienia kościół. Oczywiście, osobnym problemem jest to, czy znieważenie jakiegoś miejsca może polegać jedynie na opuszczeniu go Nie sądzę, by sąd się do takiej opinii przychylił
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt kwi 05, 2016 11:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
@Johnny99 Przede wszystkim nie było to znieważenie "ŻYWEJ UCZTY PASCHALNEJ", wbrew bredniom użytkownika dominikbartlomiej. Tacy to "katolicy wolscy", co o własnym obrzędzie religijnym nie mają pojęcia.
|
Wt kwi 05, 2016 11:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
|
Wt kwi 05, 2016 11:54 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
Nie znam się na demonologii ale czy tak może wyglądać... opętanie?
|
Wt kwi 05, 2016 12:00 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
akruk napisał(a): @Johnny99 Przede wszystkim nie było to znieważenie "ŻYWEJ UCZTY PASCHALNEJ", wbrew bredniom użytkownika dominikbartlomiej. Tacy to "katolicy wolscy", co o własnym obrzędzie religijnym nie mają pojęcia. Jeżeli wyjście z Mszy Św. przed jej zakończeniem miałoby być obrazą uczuć religijnych, to 3/4 polskich katolików musiałoby mieć sprawy karne
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt kwi 05, 2016 12:02 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
Jezeli ktos sie zachowal niestosownie, to moze ta pani, ktora probowala cos powiedziec. To ze ktos wychodzi (czasem w trakcie kazania) jest jedyna mozliwoscia zademonstrowania, ze nie zgadza sie z pogladami (najczesciej politycznymi) ksiedza. Czy feministki mialy czy nie mialy prawa wyjsc? Oczywiscie ze mialy. Kazdy moze wyjsc kiedy chce.
A kwestia grzechu, bo wyszly przed blogoslawienstwem? Bo co? Bo nie odsiedzialy do konca Mszy sw? A do kiedy mozna sie spoznic "bez grzechu" Przypomina mi sie tlumaczenia koniecznosci aborcji, bo .... srodki antykoncepcyjne sa grzeszne.
|
Wt kwi 05, 2016 12:03 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Prowokacja w kościele św. Anny w Warszawie
Kael napisał(a): To ze ktos wychodzi (czasem w trakcie kazania) jest jedyna mozliwoscia zademonstrowania, ze nie zgadza sie z pogladami (najczesciej politycznymi) ksiedza. Bynajmniej. Znajomy ksiądz opowiadał mi kiedyś, ile listów od parafian dostaje po każdym co mocniejszym kazaniu Poza tym trochę mi się to wydaje niespójne: oczekujemy, że księża nie będą w trakcie Mszy Św. demonstrować swoich poglądów politycznych (bo Msza Św. nie do tego służy), ale już nie mamy nic przeciwko takim samym demonstracjom ze strony wiernych (nie idzie się na Mszę Św. po to, by zademonstrować, co sądzimy o ostatnim stanowisku Episkopatu).
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt kwi 05, 2016 12:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|