Autor |
Wiadomość |
Isoner
Dołączył(a): N maja 01, 2016 15:07 Posty: 80
|
Re: Nicość po śmierci
Robek napisał(a): Kwestie życia po życiu, to już są przeróżne teorie, wiele religii i tak dalej.... No ale przypatrz się temu człowiekowi. Choćbyś nie wiem jak bardzo "przekopał" tego człowieka z obrazka od stóp do głów, cząsteczka chemiczna po cząsteczce to i tak nie znajdziesz tam niczego prócz 40 kg tlenu, 15 kg węgla, 7 kg wodoru, 2 kg azotu, 1 kg wapnia, itp. O czym chcesz tu teoretyzować? O nowych rodzajach reakcji chemicznych?
|
Pn maja 02, 2016 20:35 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Nicość po śmierci
Isoner napisał(a): O czym chcesz tu teoretyzować?
O życiu po życiu.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt maja 03, 2016 15:06 |
|
|
Isoner
Dołączył(a): N maja 01, 2016 15:07 Posty: 80
|
Re: Nicość po śmierci
Robek napisał(a): O życiu po życiu. Był człowiek, nie ma człowieka. I to by było na tyle. Chyba, że zrobiłeś kopię.
|
Wt maja 03, 2016 16:19 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Nicość po śmierci
Isoner napisał(a): Robek napisał(a): O życiu po życiu. Był człowiek, nie ma człowieka. I to by było na tyle. Chyba, że zrobiłeś kopię. Według co niektórych religii, dusza jest nieśmiertelna, więc jaki jest sens, kopiować coś co i tak będzie zawsze istnieć?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt maja 03, 2016 18:49 |
|
|
Isoner
Dołączył(a): N maja 01, 2016 15:07 Posty: 80
|
Re: Nicość po śmierci
Robek napisał(a): Według co niektórych religii, dusza jest nieśmiertelna, więc jaki jest sens, kopiować coś co i tak będzie zawsze istnieć? Nic nie wiem o duszy. Pisałem o zwykłych ludziach, takich jak na zdjęciu.
|
Cz maja 05, 2016 22:43 |
|
|
|
|
atheist
Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58 Posty: 575
|
Re: Nicość po śmierci
andej napisał(a): Andy72 napisał(a): A jeśli po śmierci NIC nie ma? Jeśli JEST "NIC", to masz przerąbane. Ja wybieram MIŁOŚĆ po śmierci. Staram się, gdy czas przyjdzie, kochać i być kochanym na wiczny czas (a właściwie bezczas). Hmmm, ciekawe od kiedy jest kwestia czyjegoś osobistego wyboru a nie faktów. Ale jeśli miałaby to być kwestia wyboru, to chyba najlepiej wybrać islam i wysadzić się w powietrze. Wtedy będą na Ciebie czekać 72 dziewice do Twojej wyłącznej dyspozycji. Wybierając to co mówi KK dostaniesz się w objęcia jednej tylko Dziewicy i to w dodatku na spółkę ze wszystkimi innymi... Słabe.
|
Pt maja 06, 2016 0:04 |
|
|
jaTylkoPytam
Dołączył(a): Pt kwi 01, 2016 0:00 Posty: 101
|
Re: Nicość po śmierci
atheist napisał(a): Hmmm, ciekawe od kiedy jest kwestia czyjegoś osobistego wyboru a nie faktów. Z punktu widzenia umysłu (i lęku) jest to kwestia teorii gier, gdzie zamiast prawdopodobieństw są intuicyjne oszacowania wiarygodności. Z punktu widzenia głębi czyjegoś "ja", jest to kwestia irracjonalnego (nad-racjonalnego) zaufania swoim uczuciom.
|
Pt maja 06, 2016 2:50 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Nicość po śmierci
Isoner napisał(a): Robek napisał(a): Według co niektórych religii, dusza jest nieśmiertelna, więc jaki jest sens, kopiować coś co i tak będzie zawsze istnieć? Nic nie wiem o duszy. Pisałem o zwykłych ludziach, takich jak na zdjęciu. Odnośnie tego gościa z obrazka, to pytałeś sie o życie po życiu i kwestie duchowe. To o co ci tu chodziło?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So maja 07, 2016 11:49 |
|
|
Isoner
Dołączył(a): N maja 01, 2016 15:07 Posty: 80
|
Re: Nicość po śmierci
Robek napisał(a): Odnośnie tego gościa z obrazka, to pytałeś sie o życie po życiu i kwestie duchowe. To o co ci tu chodziło? Oto, że nie ma w nim kwestii duchowych.
|
So maja 07, 2016 13:50 |
|
|
hansel
Dołączył(a): Pn maja 22, 2017 10:03 Posty: 181
|
Re: Nicość po śmierci
remek116 napisał(a): andej napisał(a): Apokatastaza to piękna myśl. Ale czy nie sprzeczna z istnieniem wolnej woli? Nie do końca... tzn. szczerze mówiąc trudno mi w tej kwestii osądzać. Myślę, że w ludziach jest ogólnie pociąg do dobrego (ja wiem, że różni ludzie inaczej rozumieją słowo "dobro" i nieraz przez dobro rozumieją mordowanie ludzi, nie chcę tu robić offtopu na ten temat). Myślę, że natura ludzka nawet na poziomie czystej biologii dąży do spraw powiedzmy neutralnych (nie chcę używać wartości dobry/zły dla świata biologii). A wiesz dlaczego Kościół wycofał się z hipotezy istnienia limba ? Ponieważ dzisiaj uznaje się że jedyną męką w piekle jest właśnie nieobecnością Boga którą czołowi w pełni świadomie i dobrowolnie sam sobie wybrał. Z drugiej jednak strony żaden człowiek nie jest w stanie wybrać czegoś takiego wiedząc kim tak naprawdę jest Bóg dlatego jak to kiedyś stwierdził Jan Paweł II Piekło jest w pewnym puste: Cytuj: Kościół ogłasza nam dziś paschalną pewność odkupienia. Pewność zbawienia https://pl.wikipedia.org/wiki/Apokatastaza
|
Pt cze 16, 2017 9:24 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Nicość po śmierci
hansel napisał(a): jak to kiedyś stwierdził Jan Paweł II Piekło jest w pewnym puste Jan Paweł II nigdy nie stwierdził, że piekło jest puste. To kłamstwo. Jest pewnym, że Zbawiciel umarł za nasze grzechy. Jest tak samo pewnym, że w wypadku kiedy nie zechcemy skorzystać z ofiary Zbawiciela, trafiamy do piekła. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. (Mt 5, 29) Więc wszystko jest kwestią naszego wyboru.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pt cze 16, 2017 9:33 |
|
|
hansel
Dołączył(a): Pn maja 22, 2017 10:03 Posty: 181
|
Re: Nicość po śmierci
chwat napisał(a): hansel napisał(a): jak to kiedyś stwierdził Jan Paweł II Piekło jest w pewnym puste Jan Paweł II nigdy nie stwierdził, że piekło jest puste. To kłamstwo. A co z wypowiedzią którą zacytowałem ?
|
Pt cze 16, 2017 9:40 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Nicość po śmierci
Ano to, że w zacytowanej wypowiedzi JPII nie ma niczego o pustym piekle, co przecież widać.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pt cze 16, 2017 12:09 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8960
|
Re: Nicość po śmierci
andej napisał(a): Andy72 napisał(a): A jeśli po śmierci NIC nie ma? Jeśli JEST "NIC", to masz przerąbane. Ja wybieram MIŁOŚĆ po śmierci. Staram się, gdy czas przyjdzie, kochać i być kochanym na wiczny czas (a właściwie bezczas). andej, masz rację, to był mój stary post pisany w czasach gdy miałem ogromne problemy z wiarą.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pt cze 16, 2017 12:15 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Nicość po śmierci
atheist napisał(a): Hmmm, ciekawe od kiedy jest kwestia czyjegoś osobistego wyboru a nie faktów. Ale jeśli miałaby to być kwestia wyboru, to chyba najlepiej wybrać islam i wysadzić się w powietrze. Wtedy będą na Ciebie czekać 72 dziewice do Twojej wyłącznej dyspozycji. Wybierając to co mówi KK dostaniesz się w objęcia jednej tylko Dziewicy i to w dodatku na spółkę ze wszystkimi innymi... Słabe. Bo w Katolickim Niebie jedyną atrakcją ma być Bóg, i te wszystkie dziewice w tej sytuacji są zupełnie niepotrzebne. I też mnie to trochę dziwi, bo jeśli ten nasz Bóg jest tak przewspaniały, to jakim sposobem ktoś może zamiast Boga wybrać piekło? Skoro każdy ma swój rozum to chyba jest w stanie samemu ocenić że Bóg jest czymś fajniejszym niż piekło? więc skąd pomysł że ktokolwiek może się na to piekło zdecydować?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt cze 16, 2017 12:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|