|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
Autor |
Wiadomość |
tradeem
Dołączył(a): Pn gru 07, 2015 9:27 Posty: 4
|
czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
za 2 tygodnie chrzest dziecka, a ja muszę podjąć trudną decyzję. otóż kiedy byliśmy w związku urodził się synek, ma on teraz 5 lat, a wychowuję go sam. Kiedy dziecko nasze miało kilka m-cy, żona odeszła ogłupiona chorobą alkoholową. Po jakimś czasie (około roku od odejścia ) zaczęła się leczyć. w terapii pomagał jej jeden pan, z którym później miała dziecko. ten pan nie żyje obecnie z moją byłą żoną - ona wychowuje dziecko sama i mieszka u rodziców. teraz chce je ochrzcić a mnie prosi o to, bym został ojcem chrzestnym rocznego Krzysia, bo nie ma nikogo kto mógłby być ojcem chrzestnym. w sumie jakoś się dogadujemy , a ja ze swoim dzieckiem odwiedzam ją czasem, szanuję ją za podjęcie walki z chorobą alkoholową. nie wiem co mam robić , dla mnie to sytuacja co najmniej dziwna. proszę pomóżcie, skomentujcie, doradźcie , proszę.
|
Pn gru 07, 2015 10:10 |
|
|
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
Jednym z podstawowych warunków bycia chrzestnym, jest być katolikiem, wyznającym swą wiarę życiem zgodnym z nauką Kościoła.
Czyli np. kiedy mówisz o byłej żonie, masz na myśli to, że macie rozwód kościelny? Każda inna sytuacja, czyli tzw. "ślub cywilny", a potem "rozwód cywilny" i dalej posługiwanie się tego typu terminologią typu "była żona", pozwala podejrzewać, że nie akceptuje się i wyznaje się zasad religii. To z kolei pozwala postawić pytanie, o cel bycia chrzestnym i zobowiązanie się do przekazania swojemu chrześniakowi takich właśnie katolickich wartości.
Chyba najlepiej będzie o szczegółach porozmawiać z księdzem udzielającym chrztu.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pn gru 07, 2015 11:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
No właśnie, jeśli mieliście ślub kościelny albo konkordatowy a małżeństwo nie zostało przez sąd kościelny uznane za niezawarte, to jesteście nadal małżeństwem, choć w separacji. Najlepiej zapytać księdza co zrobić w takiej sytuacji.
|
Pn gru 07, 2015 12:02 |
|
|
|
|
tradeem
Dołączył(a): Pn gru 07, 2015 9:27 Posty: 4
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
przepraszam , ale źle napisałem, mój związek z tą kobietą był nieformalny.
|
Pn gru 07, 2015 12:31 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
tradeem napisał(a): przepraszam , ale źle napisałem, mój związek z tą kobietą był nieformalny. Czyli wedle prawa jesteś osobą stanu wolnego i jeśli jesteś katolikiem możesz być chrzestnym. Przy czym masz zapewne świadomość odpowiedzialności przyrzeczenia wspomagania rodziców/matki w wychowywania chrześnika w wierze katolickiej.
|
Pn gru 07, 2015 13:10 |
|
|
|
|
tradeem
Dołączył(a): Pn gru 07, 2015 9:27 Posty: 4
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
bardzo dziękuję wszystkim za pomoc
|
Pn gru 07, 2015 23:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
Zastanow sie takze nad swoimi uczuciami do niej, bo z tego co piszesz jest duze prawdopodobienstwo zejscia sie z powrotem i stworzenia prawdziwej rodziny.
|
Wt gru 08, 2015 9:38 |
|
|
Antko
Dołączył(a): So sie 02, 2014 10:19 Posty: 109
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
W takiej sytuacji chrzestnym możesz być, tylko czy nie będziesz się czuł trochę niezręcznie?
|
Wt gru 08, 2015 13:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
Antko napisał(a): W takiej sytuacji chrzestnym możesz być, tylko czy nie będziesz się czuł trochę niezręcznie? To trochę tak jakby "ojczym" był ojcem chrzestnym dziecka. Ale w sumie ważniejsze, żeby pomóc kobiecie i dziecku jeśli nie ma innych chętnych na chrzestnego. Lepiej wg mnie w to wejść niż odmówić.
|
Wt gru 08, 2015 14:05 |
|
|
tradeem
Dołączył(a): Pn gru 07, 2015 9:27 Posty: 4
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
sepper ma rację , a w ogóle to dziękuję za pomoc. pozdrawiam
|
Śr gru 09, 2015 10:02 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2586
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
tradeem napisał(a): sepper ma rację , a w ogóle to dziękuję za pomoc. pozdrawiam Podziwiam Cię. Realizujesz przykazanie miłości. To, co zamierzasz zrobić jest wspaniałe. Dla dziecka to wielki dar i szansa na normalne życie.
|
So gru 12, 2015 22:28 |
|
|
dominikbartlomiej
Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22 Posty: 630
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
tradeem napisał(a): przepraszam , ale źle napisałem, mój związek z tą kobietą był nieformalny. to sformalizuj związek i będziecie małżeństwem A na świadka znajdzie kogoś innego. Próbuj bracie, módl się w tej intencji, jak masz dziecko z tą niewiastą, a ona podjęła leczenie i jest sama, to warto próbować. Nie z takich tarapatów ludzie wychodzili.
_________________ Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne
|
N gru 13, 2015 0:11 |
|
|
darkon5
Dołączył(a): Pn maja 16, 2016 15:37 Posty: 11 Lokalizacja: Rzeszów, Podkarpackie
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
Sakrament chrztu wiele osób bagatelizuje i uważa go za bardzo błahy. A jest on równie ważny jak pozostały. Więc skoro już na samym początku nie zdecydowaliście się na sakrament to i tym razem nie powinniście w to razem iść
|
Pn maja 16, 2016 15:42 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: czy zostać ojcem chrzestnym dziecka byłej żony? pomóżcie
tradeem napisał(a): ona wychowuje dziecko sama i mieszka u rodziców. teraz chce je ochrzcić a mnie prosi o to, bym został ojcem chrzestnym rocznego Krzysia, bo nie ma nikogo kto mógłby być ojcem chrzestnym. w sumie jakoś się dogadujemy , a ja ze swoim dzieckiem odwiedzam ją czasem, szanuję ją za podjęcie walki z chorobą alkoholową. nie wiem co mam robić , dla mnie to sytuacja co najmniej dziwna. proszę pomóżcie, skomentujcie, doradźcie , proszę. Robienie takich rzeczy, nie jest normalne.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pn maja 16, 2016 19:54 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|