Dowody na istnienie życia po śmierci
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Chodzi Ci o to, czy byt zawiera aktualność i potencjalność? Tak, zawiera. przy zastrzeżeniu, że kwestia czy po zrealizowaniu pewnej możności mamy do czynienia z tym samym bytem czy już z innym jest umowna, zależna od praktycznego znaczenia tego bytu dla poznającego.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn sie 17, 2015 12:25 |
|
|
|
|
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 864
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Ok. To już coś mamy (Dobrze zaczynać od wspólnego stanowiska). JedenPost napisał(a): przy zastrzeżeniu, że kwestia czy po zrealizowaniu pewnej możności mamy do czynienia z tym samym bytem czy już z innym jest umowna, zależna od praktycznego znaczenia tego bytu dla poznającego. Proponuję uznać, że mamy do czynienia z tym samym bytem, gdyż realizacja tych możliwości, jakie mu daje jego natura, nie czyni go kimś innym. W przeciwnym wypadku musielibyśmy uznać, że po każdym napisanym przez nas poście rozmawiamy już z inną osobą, co wydaje się trochę dziwne... Zatem byty generalnie (Prócz Boga i materii pierwszej, te możliwe byty stanowiłyby pewien wyjątek, Bóg w języku Arystotelesa to "Czysty Akt", a materia pierwsza, to byłoby przeciwieństwo - czysta potencja) złożone są z: I. aktu i możności Pytanie kluczowe jest następujące: czy materia, która wchodzi w skład bytu jest czymś aktywnym, czy pasywnym, czymś działającym, czy "bazą" na której działa coś innego (forma-akt)?
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Pn sie 17, 2015 18:42 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Widzę tu ciekawą sytuację, ponieważ patrząc materialistycznie wychodziłoby, że a) materia rozpatrywana jako całość (tzn. wraz z energią i nośnikami oddziaływań) byłaby czystym aktem (bo cóż na nią mogłoby wpływać, oprócz niej samej?) b) cząstki elementarne zaś - czystą potencją Co do pytania Cytuj: czy materia, która wchodzi w skład bytu jest czymś aktywnym, czy pasywnym, czymś działającym, czy "bazą" na której działa coś innego (forma-akt)? należałoby w tej perspektywie chyba odpowiedzieć: jedno i drugie. Człowiek istnieje zarówno dzięki oddziaływaniom w materii w nim zawartej, jak i go otaczającej i przez niego przechodzącej. Biorąc pod uwagę, że cała materia ciała zostaje kilkakrotnie w ciągu życia wymieniona, można by uznać, że człowiek bardziej jest formą, strukturą, niż materią, gdzie jednak ta forma też nie jest przecież stała - inna jest struktura 5 i 50-latka, jakkolwiek pewna baza musi zostać zachowana, by można było mówić o tożsamości. Warto przy tym zwrócić uwagę, że 1) wymieniane są cząstki elementarne, czyli niejako czysta potencja - cząstki, na które przynależność do bytu w zasadzie nie wpływa. Jeden elektron od drugiego niczym się nie różni. Tylko dzięki jego położeniu można zidentyfikować go jak o inny byt(?). Właśnie - elektron to byłby po arystotelesowsku byt? 2) nie można mówić o niezależności formy od materii, ponieważ każdą strukturę można zniszczyć ujmując jej materii właśnie Co dalej?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt sie 18, 2015 7:30 |
|
|
|
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
JedenPost napisał(a): Biorąc pod uwagę, że cała materia ciała zostaje kilkakrotnie w ciągu życia wymieniona, można by uznać, że człowiek bardziej jest formą, strukturą, niż materią, gdzie jednak ta forma też nie jest przecież stała - inna jest struktura 5 i 50-latka, jakkolwiek pewna baza musi zostać zachowana, by można było mówić o tożsamości. Aż sie prosi dodać, ze należałoby mówic o mózgu w akcji, czyli umyśle, jako probierzu tozsamości. Reszta ciała jest o tyle istotna, o ile mózg jej potrzebuje (do przeżycia i do wrazeń). Umysł jest czymś więcej niz formą, nie jest przeciez statyczny, lecz dynamiczny. Cytuj: wymieniane są cząstki elementarne, czyli niejako czysta potencja - cząstki, na które przynależność do bytu w zasadzie nie wpływa. Jeden elektron od drugiego niczym się nie różni. Aż tak to nie. Wymieniane są atomy. Tez jeden od drugiego się nie rożni (z małym zastrzezeniem).
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Wt sie 18, 2015 20:13 |
|
|
Złoty_Erudyta
Dołączył(a): Pn maja 16, 2016 14:16 Posty: 12
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Askadtowiesz napisał(a): Sebastian88 napisał(a): To bardzo niezwykłe świadectwa, gdyby po śmierci niczego nie było ludzie mówili by że po prostu wyłączyła się im świadomość, że niczego nie pamiętają, tymczasem jest zupełnie inaczej. Ponieważ swiadomosc nie jest zerojedynkowa i moze się wyłączyc częściowo. Wówczas nie funkcjonuje prawidłowo, a skutkiem są rózne stany, np. halucynacje. Rzeczywista śmierc (zwana fachowo śmercia mózgową) następuje gdy mózg przestaje działać całkowicie i to jest stan nieodwracalny. Nieboszczyk niczego juz nie powie. Natomiast wyjście ze stanu śmierci klinicznej, czyli przywrócenie normalnego fukcjonowania mózgu moze prowadzic do przywołania wspomnień z tego okresu zawieszenia (gdy mózg pracował nieprawidłowo ale jednak pracował). Ciekawe spostrzeżenia. Niemniej jednak, polecam książkę Michael Harolda Browna pt "Po drugiej stronie". Pojawiają się tam bardzo trudne (z racjonalnego punktu widzenia) relacje, np. osoba w stanie śmierci klinicznej była w stanie opisać dokładnie, co działo się na sali operacyjnej, a nawet w sąsiednim pomieszczeniu czy na dachu. Co ciekawe, twarze personelu medycznego bądź szczegóły dotyczące wyglądu pomieszczenia, potrafiły opisywać także osoby niewidome. Szkoda tylko, że mało jest źródeł dotyczących ludzi, którzy widzieli w stanie NDE np. Buddę albo pogańskie bóstwa.
|
Cz maja 19, 2016 19:14 |
|
|
|
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Złoty_Erudyta napisał(a): Niemniej jednak, polecam książkę Michael Harolda Browna pt "Po drugiej stronie". Pojawiają się tam bardzo trudne (z racjonalnego punktu widzenia) relacje, np. osoba w stanie śmierci klinicznej była w stanie opisać dokładnie, co działo się na sali operacyjnej, a nawet w sąsiednim pomieszczeniu czy na dachu. Czytałem o tym przy rożnych okazjach, ale tej ksiązki akurat nie. Mózg, póki nie umrze na dobre, wszystko rejestruje. Zapewne nie wszystko jeszcze wiemy o mechanizmach jego działania. Zawsze też jest pytanie, czy relacje świadków są wirygodne (wbrew pozorom nie zawsze tak musi być). Cytuj: Co ciekawe, twarze personelu medycznego bądź szczegóły dotyczące wyglądu pomieszczenia, potrafiły opisywać także osoby niewidome. Należałoby zbadac jak to się dzieje, majac w pamięci że w przeszłości wszystko co niewyjasnione, uważano za cud. Dosc to dziwne, bo wskazywałoby ze śmierć kliniczna przywraca wzrok, albo ze można widzieć innymi cześciami ciała (są też takie poglądy)
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Cz maja 19, 2016 20:57 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Złoty_Erudyta napisał(a): Ciekawe spostrzeżenia. Niemniej jednak, polecam książkę Michael Harolda Browna pt "Po drugiej stronie". Pojawiają się tam bardzo trudne (z racjonalnego punktu widzenia) relacje, np. osoba w stanie śmierci klinicznej była w stanie opisać dokładnie, co działo się na sali operacyjnej, a nawet w sąsiednim pomieszczeniu czy na dachu. Co ciekawe, twarze personelu medycznego bądź szczegóły dotyczące wyglądu pomieszczenia, potrafiły opisywać także osoby niewidome. I czego to dowodzi? Eubulides napisał(a): sama jednak forma nie jest uzależniona w swoim istnieniu od materii, może więc śmiało dalej funkcjonować a co za tym idzie - pojawia się możliwość życia wiecznego. Skąd takie pomysły? Gdzie widziałeś forme, pozbawioną materii?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz maja 19, 2016 23:21 |
|
|
czytelnikBiblii
Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15 Posty: 1111
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
CzłowiekBezOczu napisał(a): Nie ma żadnych bo i życia po śmierci nie ma. I wszystko. Podzielę tę wypowiedź na części: 1. "Nie ma żadnych" [dowodów na istnienie życia zaraz po śmierci] - z tym się zgodzę! Ktoś wcześniej podał przykład szamanów, co pod wpływem ich mikstur mają to samo, co umierający... 2. "bo i życia po śmierci nie ma" - też się zgodzę, ale połowicznie: # zaraz po śmierci, natychmiast po zgonie - nie ma! # ALE jest po zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym - tak naucza Biblia. Zmartwychwstanie jest w Bożym Słowie ukazane jako coś fundamentalnego [Paweł pisze, że gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, to wszystko nadaremnym by było, łącznie z wiarą w Niego; 1Kor 15].
_________________ ➤ LEKCJE BIBLIJNE ➤ INTERNETOWE ROZMAITOŚCI ➤ NOWE PRZYMIERZE - audiobook ➤ CHOMIK - jego zapasy ➤ A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?
|
Pt maja 20, 2016 7:41 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
czytelnikBiblii napisał(a): Zmartwychwstanie jest w Bożym Słowie ukazane jako coś fundamentalnego [Paweł pisze, że gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, to wszystko nadaremnym by było, łącznie z wiarą w Niego; 1Kor 15]. A jakie masz dowody na to, że zmartwychwstał?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt maja 20, 2016 11:45 |
|
|
Złoty_Erudyta
Dołączył(a): Pn maja 16, 2016 14:16 Posty: 12
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Robek napisał(a): Złoty_Erudyta napisał(a): Ciekawe spostrzeżenia. Niemniej jednak, polecam książkę Michael Harolda Browna pt "Po drugiej stronie". Pojawiają się tam bardzo trudne (z racjonalnego punktu widzenia) relacje, np. osoba w stanie śmierci klinicznej była w stanie opisać dokładnie, co działo się na sali operacyjnej, a nawet w sąsiednim pomieszczeniu czy na dachu. Co ciekawe, twarze personelu medycznego bądź szczegóły dotyczące wyglądu pomieszczenia, potrafiły opisywać także osoby niewidome.
I czego to dowodzi? Moim zdaniem - dowodzi to istnienia duszy, ponieważ nie umiem tego wyjaśnić racjonalnie. Dusza może latać i przenikać przez ściany, z uwagi na swą "duchowość". Askadtowiesz napisał(a): Dosc to dziwne, bo wskazywałoby ze śmierć kliniczna przywraca wzrok, albo ze można widzieć innymi cześciami ciała (są też takie poglądy) Może to dowodzić również istnienia duszy nieśmiertelnej, która otrzymuje nowe oczy. Może dlatego po śmierci (wg większości religii) zobaczymy Boga, a za życia nie możemy. Ale są to jedynie moje spekulacje i domysły. Ponadto, brakuje podobnych doświadczeń i opisów z czasów starożytnych, które mogłyby być bardziej wiarygodne. Albo np. współczesny poganin, który nie miał styczności z chrześcijaństwem - ale takiego raczej trudno znaleźć. Ciekawe czy też widzieliby Jezusa.
|
Pt maja 20, 2016 11:49 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Złoty_Erudyta napisał(a): Moim zdaniem - dowodzi to istnienia duszy, ponieważ nie umiem tego wyjaśnić racjonalnie. Dusza może latać i przenikać przez ściany, z uwagi na swą "duchowość". A co ma do tego dusza? To że świadomość jest w stanie oddzielić sie od ludzkiego ciała, świadczy jedynie o tym że świadomość może sie oddzielić od ludzkiego ciała, i nic więcej, cała reszta to są zwykłe teorie. Jak patrze na to wszystko, to widze że w ten sposób ludzie myślą, bo jeśli w trakcie śmierci klinicznej ktoś zobaczy swoją zmarłą babke, to na tej podstawie stwierdza że istnieje Bóg, Niebo i Piekło, i inne takie, a jak by ktoś mu powiedział, że to wszystko wytworzył jego mózg, to nie uwierzy, bo przecież widział swoją babke
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt maja 20, 2016 14:05 |
|
|
czytelnikBiblii
Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15 Posty: 1111
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Robek napisał(a): czytelnikBiblii napisał(a): Zmartwychwstanie jest w Bożym Słowie ukazane jako coś fundamentalnego [Paweł pisze, że gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, to wszystko nadaremnym by było, łącznie z wiarą w Niego; 1Kor 15]. A jakie masz dowody na to, że zmartwychwstał? Deklarujesz wiarę katolicką... zatem też mógłbym się Ciebie zapytać o to samo... Jakie masz dowody, że Jezus zmartwychwstał?
_________________ ➤ LEKCJE BIBLIJNE ➤ INTERNETOWE ROZMAITOŚCI ➤ NOWE PRZYMIERZE - audiobook ➤ CHOMIK - jego zapasy ➤ A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?
|
Pt maja 20, 2016 16:11 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Złoty_Erudyta napisał(a): Moim zdaniem - dowodzi to istnienia duszy, ponieważ nie umiem tego wyjaśnić racjonalnie. Dusza może latać i przenikać przez ściany, z uwagi na swą "duchowość".
Znaczy - dusza jest obiektem o określonych rozmiarach, konkretnie umiejscowionym w przestrzeni fizycznej i w niej się przemieszczającym?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt maja 20, 2016 17:58 |
|
|
Isoner
Dołączył(a): N maja 01, 2016 15:07 Posty: 80
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
Złoty_Erudyta napisał(a): Dusza może latać i przenikać przez ściany, z uwagi na swą "duchowość". Taka zwinna a nie potrafi odczytać obrazka pod sufitem w badaniu AWARE?
|
Pt maja 20, 2016 18:22 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Dowody na istnienie życia po śmierci.
czytelnikBiblii napisał(a): Deklarujesz wiarę katolicką... zatem też mógłbym się Ciebie zapytać o to samo... Jakie masz dowody, że Jezus zmartwychwstał? Nieładnie jest odpowiadać, pytaniem na pytanie. JedenPost napisał(a): Złoty_Erudyta napisał(a): Moim zdaniem - dowodzi to istnienia duszy, ponieważ nie umiem tego wyjaśnić racjonalnie. Dusza może latać i przenikać przez ściany, z uwagi na swą "duchowość".
Znaczy - dusza jest obiektem o określonych rozmiarach, konkretnie umiejscowionym w przestrzeni fizycznej i w niej się przemieszczającym? Dusza jest w stanie przenikać przez ściany latać w powietrzu, widzieć wszystko co sie dzieje do okoła, natomiast jedyną rzeczą której nie może przeniknąć, jest podłoga
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt maja 20, 2016 18:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|