Kolejny wybryk ojca dyrektora w Radio Maryja, które sobie upodobał do autopromocji: 3 lipca około 23:30 prowadzącemu program ciągle przeszkadza szef. Na propozycję prowadzącego: "musimy kończyć, ojcze, bo zaraz czas Komplety" (była 23:36), ojciec dyrektor odpowiedział prowadzącemu: "tak, ojciec tu rządzi" i nadal kolejne 6 minut opowiadał, co widzi w internecie, który właśnie przeglądał, (nawiasem mówiąc, podawał jakieś mało znaczące wiadomości).
Ale o.Rydzyk często przygaduje innym osobom, że "trzeba trzymać się ramówki"

Przypomina się przysłowie: "co wolno Wojewodzie, to nie tobie Sm..."

A o reklamie pielgrzymki i nachalnych tekstach już nie chce się pisać, bo od dwóch miesięcy program ramowy zaśmiecany jest tymi "ZWIASTUNAMI", a od tygodnia to nie warto włączać radia, bo można się zniechęcić do modlitwy wspólnej z powodu nadmiaru tych infantylnych "reklamówek.

Dlaczego nie ma z nami gity?
Dzięki niej ten temat był żywy i bogaty...

No jasne... takie ten Rydzyk prymitywne teksty wstawia, a przecież my to jesteśmy inteligenci, do nas trzeba tak jakoś bardziej wzniośle, ale z dystansem, żeby infantylnie nie było...
Włączamy pilnie tę stację (której nie lubimy) by się mieć na co pozłościć...

Alfons=sutener, ... "jednym uchem wleci, a drugim wyleci", ... na takie teksty to szkoda czasu.
Więc dlatego, że tak trudno trafić na sensowne teksty poza "infantyliadą", poczekam na lepsze czasy w Radio Maryja
Ale czy jeszcze nastaną

Wiara bez uczynków jest martwa - pisze do nas św. Jakub w Liście. Jk 2, 14-26.
Trzeba żyć wiarą, a nie tylko ją mieć na peryferiach umysłu, lub na końcu języka.

Dzisiejsza pielgrzymka Radia Maryja na Jasną Gorę jest właśnie takim uczynkiem, w dodatku zbiorowym. W pielgrzymce wzięła udział Pani Beata Szydło, Premier Polskiego Rządu, a Prezydent Polski Andrzej Duda wysłał do uczestników pielgrzymki słowa swego szacunku i sympatii.

Arcybiskup Gądecki przewodniczył uroczystej Mszy Świętej dla pielgrzymów.

Prezydent Andrzej Duda pisze m.in:
Pragnę przekazać podziękowanie Ojcu Dyrektorowi Tadeuszowi Rydzykowi, założycielowi Radia Maryja, Telewizji Trwam oraz wielu innych dzieł. Inicjatyw tworzących przestrzeń, w której wielu Polaków w kraju i na obczyźnie mogło nawzajem się odnaleźć, wspierać, jednoczyć, wymieniać opinie. Było to szczególnie ważne, gdy po upadku PRL rozpoczęła się budowa wolnej Polski. Pamiętamy ówczesny zamęt w sferze podstawowych pojęć i rozróżnień. Dużej odwagi i konsekwencji wymagało przeciwstawienie się niektórym dominującym wtedy opiniom. Trzeba było wielkiej nadziei i zapału, aby się organizować, aby otwarcie deklarować swoje przywiązanie do wiary i tradycji naszych ojców.

Wokół Radia Maryja powstał prężny ruch społeczno-religijny. Czerpiąc siły z codziennego przeżywania wiary, pokazali Państwo, że dziedzictwo dziesięciu wieków polskiego chrześcijaństwa może inspirować także współcześnie. Że można kontynuować wielkie wspólne dzieło Mieszka I i świętego Stanisława ze Szczepanowa, ojca Augustyna Kordeckiego i księdza Piotra Skargi, świętego Maksymiliana Marii Kolbego i rodziny Ulmów, sługi Bożego kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz świętego Jana Pawła II.

Hasło tegorocznej pielgrzymki kieruje Państwa myśli ku przyszłości. Szczególnie teraz, w przededniu Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, pomyślmy o młodych. O tych, którzy wkrótce staną się dziedzicami wszystkiego, co jest nam najdroższe. Trzeba pomóc im przygotować się do tej roli. Uświadamiać im, że jako naród, który wyrósł z chrześcijańskiej tradycji szacunku do człowieka, powinniśmy wspierać się w trudnych chwilach. Trzeba pokazywać im, czym jest odpowiedzialność, współpraca, uczciwość i warto czynić to odwołując się do doświadczenia rodziny. Bo silnych, lojalnych, kochających się rodzin bardzo Polsce potrzeba. Wierzę, że wszyscy podejmiemy to wezwanie. Jestem przekonany, że w naszej rodzinie rodzin – bo właśnie tym, według Prymasa Tysiąclecia, jest każdy naród – Rodzina Radia Maryja nadal będzie odgrywać ważną i bardzo pozytywną rolę.

Ojciec Święty Franciszek podczas rozważań przed modlitwą Anioł Pański pozdrowił uczestników XXV pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze. „Słyszałem od swoich rodaków, że są to ludzie, którzy nie siedzą” cicho – powiedział Papież.

Otóż to.
Ludzie Radia Maryja nie wstydzą się i nie boją opowiadać jednoznacznie za Chrystusem i za Jego prawem do uczestnictwa w bieżących troskach i radościach Polaków. I wcielać w codzienne życie swoje przekonania.

http://www.radiomaryja.pl/informacje/ro ... asna-gore/

Oraz wskazywać, kto jest Polakiem, a kto tylko "osobą polskiego pochodzenia". Ja się wedle podanych wytycznych łapię do drugiej kategorii.

Tak. Trzeba zauważyć ,że veros założył bardzo interesujący wątek. Dotykający istoty naszej wiary. Bo przecież wiara jest fundamentem naszej religii. Oczywiście wiara domaga się uczynków. Gdyż wiara bez uczynków jest martwa. Taka wiara jest oddawaniem Bogu należnej chwały tylko wargami. Faryzeusze bardzo pięknie i długo się modlili jednakże pogardzali słabszymi od siebie. Klasycznym obrazem jest przypowieść o Faryzeuszu i celniku. Faryzeusz zadufany w sobie wywyższał się ponad innych i pogardzał celnikiem stojącym na końcu i nie patrzącym się do góry. Mimo ,że faryzeusze mówili ,że oddają cześć Bogu to w rzeczywistości nie oddawali należnej czci Panu Bogu.
A Jezus Chrystus widział ich obłudne serca i nawet wziął bicz by wypędzić sprzedających ze świątyni , którą faryzeusze zamienili na sklep. Obecnie wśród niektórych duchownych obserwuje się chęć zamienienia KK w zyskowną Spółkę Akcyjną notowaną na GPW. Takie podejście nie ma nic wspólnego z wiarą.
Wiara uczyniła cuda wśród ludzi prostych, pokornych, szczerych. Wiara za prorokiem Ezechielem domaga się serca ludzkiego a nie z kamienia.
Oczywiście wiara jest trudem. Wiara jest również procesem jak wzrastające ziarnko gorczycy. Wiara jest darem Boga. Wiara jest talentem który trzeba pomnażać bo wszak każdemu kto ma będzie dodane.
Czasami pojawiają się trudności w wierze i za ojcem chorego syna trzeba wołać ,,Panie zaradź mojemu niedowiarstwu".
Wiara to również odpowiedzialność. Odpowiedzialność wypływająca z wiary domaga się jednakowego traktowania wszystkich powierzonych owiec. Niedobrze gdy ludzie wywyższają jednych a poniżają innych.
Jednakże duch wiary mówi nam o zajmujących krzesła w pierwszych rzędach - przyjacielu przesiądź się niżej.
Wiara żeby czyniła cuda musi być namolna, natrętna i zamęczająca Boga niczym Syrofenicjanka i ewangeliczna wdowa szukająca obrony u Sędziego.
I czy Pan nie weźmie w obronę swoich wiernych? I czy Bóg nie wie czego nam potrzeba?
Wiara mówi ,że u Boga nie ma nic niemożliwego i gdyby kazać z wiarą górze przesunąć się to się przesunie.
Wiara czyni cuda to fakt. Historycznie Obrona Jasnej Góry, Cud nad Wisłą i Zwycięstwo pod Wiedniem oraz pod Le Panto są namacalnymi cudami wiary.
A również ja piszący te słowa daję publiczne świadectwo tego, iż gdyby nie wiara tego bym nie pisał.

Z zasady - nie.

Mów że to jest twoje zdanie.

Jakieś nastąpiło pomieszanie wątków. Wiara czyni cuda to był oddzielny wątek a teraz podpięty - wepchnięty w RM i TV Trwam.... Pomieszanie z poplątaniem.

Też mi brak gity. Widać nie chce potwierdzać, że wypowiedzi szefa Radia Maryja w coraz większej ilości to śmieci. Ten, który nawołuje, że "pierwsza to modlitwa" po wiadomościach w południe tak bajdurzył (dowcip o papudze i Stalinie to nie był chyba wątek modlitewny?), że na "Spotkania z Biblią" przeznaczono jedynie 2 minuty, bo inaczej by zbrakło czasu na część różańca .

Ponieważ gita uzależniła swój pobyt na forum od przywilejów typu "mnie wolno obrażać innych, a inni mnie nie mogą nawet krytykować"?

Wczoraj w wieczornym programie Radia Maryja Ojciec dr Tadeusz Rydzyk zachęcał babcie i dziadków, by zainteresowali się internetem. Niech poproszą wnuki, żeby ich nauczyli, jak używać komputer i korzystać z internetu.
Ot, jest rozwiązanie co do pomocy. Bo internet to nic trudnego, tylko trochę odwagi trzeba
Jednak jest jedno "ale" ...
... jak zachęcić te babcie i dziadków, żeby sobie kupili laptopy i jeszcze płacili wyższy abonament, kiedy im nawet na lekarstwa i nędzne przeżycie nie starcza z marnej renty?
Dziwne, że nie zachęca te starsze osoby, żeby zaczęły pisać doktoraty, biorąc przykład z niego samego - przecież ojciec Rydzyk też już nie jest młodzieńcem, a obronił doktorat ...

Zastanawiająca jest odporność ODPOWIEDZIALNYCH za program Radia Maryja na sugestie słuchaczy co do programu.
Podpowiedzi radiosłuchaczy, włączających się na antenę, że za dużo jest informacji o np. zachowaniu się osób w sanktuarium
czy innych miejscach kultu - przecież można umieścić tablicę przed świątynią, o psach i kotach wnoszonych do toruńskiego sanktuarium
nie są brane pod uwagę, choć czasami nie zdążą wyłączyć telefonującego słuchacza
I po co te ciągłe informacje - kilka razy dziennie - o rozkładzie jazdy autobusów do sanktuarium, albo o rezerwacji miejsc w akademickim hotelu,
czy posiłków w studenckiej stołówce?

Stale ubywa czasu na audycje o treści religijnej, skracany jest czas modlitw przewidzianych w ramówce programowej, np. dotyczy to medytacji przedpołudniowych. Zaś zawłaszczanie pół godziny czasu ciekawych "Rozmów niedokończonych" przez o.Dyrektora na promocję siebie,
stało się już normą.

Czy naprawdę redemptorystom brakuje uduchowianych MENADZERÓW, bo nic nie da fałszywa charyzma?
I nie ma się co dziwić, że ubywa sponsorów, bo żeby płacić trzeba mieć za co.
A gdy jakość marna to nie ma co gniewać się na darczyńców, że odchodzą w siną dal ...

Z tego, co mi wiadomo, to Rydzyk otrzymał te ponad 20 mln zł na geotermię. Są to pieniądze publiczne.
Czy ktoś może wyjaśnić a zwłaszcza Dariusz-555: kiedy Rydzyk uruchomi w końcu tą geotermię?????
Na co poszły te pieniądze? Na geotermię??? A może zostały zdefraudowane na inne cele???