opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
Autor |
Wiadomość |
skg
Dołączył(a): So sie 06, 2016 15:57 Posty: 4
|
opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
CZESC Prosze o odpowiedz kogos kompetentnego, najlepiej aby odp. byla opisana przez "Doktorow Kosciola", ja niestety nie znalazlem. Pytalem sie: 1. Kilku Jezuitow z tytulami... 2. Teologa i kaplana. W tych przypadkach zostalem zignorowany, bez odpowiedzi. Zaczne od siebie: Najpierw zakonnik, nastepnie zakonnik kontemplacyjny, na koncu osoba calkowicie oddana Bogu i kaplan. Zyjac w pustelni zdany tylko na laske Boga, spotkalo mnie cos do tej pory nie zrozumialego, a mianowicie znalazlem sie w piekle i dzialo sie to za przyczyna modlitwy jednej mi bliskiej osoby, lecz strasznie zazdrosnej o Laski Boze splywajace na mnie. Prosze o wyjasnienie czemu tak sie stalo??? Opisze prosciej: Jest osoba modlaca sie a nie konsekrowana za osobe konsekrowana, efekt jest taki ze osoba konsekrowana odczuwa nienawisc do calego Swiata, nie moze sie modlic, jest pelna zlego ducha , a nie Ducha Swietego, odczuwalny bol fizyczny nie do opisania plus pela swiadomosc ze to mam na wlasne zyczenie, odczuwalna obecnosc zlego. Fizyczne 100% opentanie. Proszę o odpowiedz
|
So sie 06, 2016 16:53 |
|
|
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
Ale w końcu w tym piekle byłeś krótko? Może to Łaska Boża, byś na swojej skórze przekonał się czym jest piekło? Może grozi ona osobie przez którą to się stało? To moje hipotezy.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So sie 06, 2016 18:09 |
|
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
skg napisał(a): Zyjac w pustelni zdany tylko na laske Boga, spotkalo mnie cos do tej pory nie zrozumialego, a mianowicie znalazlem sie w piekle i dzialo sie to za przyczyna modlitwy jednej mi bliskiej osoby, lecz strasznie zazdrosnej o Laski Boze splywajace na mnie. Prosze o wyjasnienie czemu tak sie stalo???
W sporcie to sie nazywa przetrenowaniem. Za bardzo się wgłębiłeś.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
So sie 06, 2016 20:59 |
|
|
|
|
skg
Dołączył(a): So sie 06, 2016 15:57 Posty: 4
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
[/quote]W sporcie to sie nazywa przetrenowaniem. Za bardzo się wgłębiłeś.[/quote] tak myślisz? :), to pomyślmy razem. 1) Jeśli jest coś nienaturalnego tylko w jeden dzień , a w inne jest normalnie, a przypadłość trwa miesiącami to jak można dojść do wniosku „przetrenowania”? 2) Zdarzało mi się to niezależnie, nieuwarunkowanie od razu po przebudzeniu. Jedyną prawidłowością była osoba która w ten dzień nic nie jadła a post ten oferowała w mojej intencji. 3) Dobry Bóg przez Gwardiana, lub kogoś bardziej racjonalnego niż ja po prostu odwołałby mnie, w tym przypadku to jest prawidłowość a nie domniemanie. Nigdy samemu nie jesteś do końca, po to jest ten Ślub Posłuszeństwa. [/quote ] Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK Ale w końcu w tym piekle byłeś krótko? Może to Łaska Boża, byś na swojej skórze przekonał się czym jest piekło? Może grozi ona osobie przez którą to się stało? To moje hipotezy. [/quote] Nie, nie byłem krótko tylko przez cały dzień Rozumiem że to mogła być Łaska Boża, ale: A) szatan do mnie przychodził wcześniej tylko gdy się zgodziłem z tym czymś rozmawiać tj. wysłuchiwać ofert handlowych, zgodę takową udzielała Matka Boża, a więc zawsze byłem pilnowany że tak napiszę B) To mnie kompletnie załamało, a nie należę do ludzi załamujących się, miałem kontakt z umierającymi i ze złem takim jakiego człowiek przeciętny nie ma. Co do osoby przez którą to się stało to tak osoba ta była co dopiero nawrócona i z tego co wiem przez tą chorobliwą zazdrość o Laski Boże piekło jemu groziło. Wiele razy prosiłem, o ratunek tej duszy, często przychodził do mnie fragment z Biblii dotyczących zazdrości Izraelitów o ród Arona, oczywiście żywcem zostali pogrzebani, dość ciężki grzech, ale ten osobnik świadomości żadnej nie miał, zazdroszcząc kapłaństwa, łask wszędzie wytykając i udowadniając swoją świętość raczej szedł w przyszłość właściwą a nie zdemoralizowaną. Ludzie często tak mają.
|
N sie 07, 2016 15:00 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
To rzeczywiście długo, myślałem że to był taki chwilowy stan. Może to była pokuta za kogoś?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
N sie 07, 2016 15:06 |
|
|
|
|
skg
Dołączył(a): So sie 06, 2016 15:57 Posty: 4
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
a tak można pokutować za kogoś??w ten sposób, w sumieo o to Boga błagałem:) Dziękuję, chyba taka odp. mi sie podoba, jest z Wiarą i fajna Bardzo Dziękuję Szczęść Boże z całego serca
|
N sie 07, 2016 15:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
skg napisał(a): CZESC Prosze o odpowiedz kogos kompetentnego, najlepiej aby odp. byla opisana przez "Doktorow Kosciola", ja niestety nie znalazlem. Pytalem sie: 1. Kilku Jezuitow z tytulami... 2. Teologa i kaplana. W tych przypadkach zostalem zignorowany, bez odpowiedzi. Zaczne od siebie: Najpierw zakonnik, nastepnie zakonnik kontemplacyjny, na koncu osoba calkowicie oddana Bogu i kaplan. Zyjac w pustelni zdany tylko na laske Boga, spotkalo mnie cos do tej pory nie zrozumialego, a mianowicie znalazlem sie w piekle i dzialo sie to za przyczyna modlitwy jednej mi bliskiej osoby, lecz strasznie zazdrosnej o Laski Boze splywajace na mnie. Prosze o wyjasnienie czemu tak sie stalo??? Opisze prosciej: Jest osoba modlaca sie a nie konsekrowana za osobe konsekrowana, efekt jest taki ze osoba konsekrowana odczuwa nienawisc do calego Swiata, nie moze sie modlic, jest pelna zlego ducha , a nie Ducha Swietego, odczuwalny bol fizyczny nie do opisania plus pela swiadomosc ze to mam na wlasne zyczenie, odczuwalna obecnosc zlego. Fizyczne 100% opentanie. Proszę o odpowiedz Efektem modlitwy do Boga nigdy nie może być zło, bo Bóg nie jest dawca zła.. A jeśli takowe nastąpiło to może być jedynie skutkiem przekleństwa - domena demona..
|
N sie 07, 2016 18:45 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
A co z dawaniem krzyża? Mówi się "kogo Bóg miłuje tego krzyżuje"
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
N sie 07, 2016 19:16 |
|
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
Cytuj: W sporcie to sie nazywa przetrenowaniem. Za bardzo się wgłębiłeś. skg napisał(a): tak myślisz? :), to pomyślmy razem. 1) Jeśli jest coś nienaturalnego tylko w jeden dzień , a w inne jest normalnie, a przypadłość trwa miesiącami to jak można dojść do wniosku „przetrenowania”? (Nie ukrywam, ze próbuje to wyjasnic racjonalnie). Stan wystąpił w wyniku przetrenowania a następnie sie urwalił. A utrwalił sie dlatego, ze nie było "odpoczynku", lecz dalsze zagłębianie sie w problem. Cytuj: 2) Zdarzało mi się to niezależnie, nieuwarunkowanie od razu po przebudzeniu. Jedyną prawidłowością była osoba która w ten dzień nic nie jadła a post ten oferowała w mojej intencji. Sam sobie odpowiedziałeś. Skoro wiązało sie z konkretną osoba, było spowodowane Twoim wielkim zaangażowaniem w jej problemy. Cytuj: 3) Dobry Bóg przez Gwardiana, lub kogoś bardziej racjonalnego niż ja po prostu odwołałby mnie, ... Trudno przesądzać.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
N sie 07, 2016 20:34 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
Przypomnij sobie o co sie wczesniej na przestrzeni tygodnia-dwuch modliles , a takze o czym w tym czasie rozmyslales poza modlitwami. Zly nie wie o co sie modlisz bo nie jest w stanie "podsluchac" rozmowy z Bogiem, ale moze poznac twoje mysli poza modlitwa i na ich podstawie manipulowac toba tworzac-przedstawiajac ci falszywe widzenia-objawienia, a takze mysli. Jak chcesz to rozroznic to przypomnij sobie kolejnosci mysli o danej intencji modlitwy, samej modlitwy, oraz mysli po lub miedzy modlitwami to zauwazysz konsekwencje zaleznosci zdarzen wedlug tego co napisalem wyzej. Gdy mysl byla tylko podczas modlitwy i nie snules przypuszczen odnosnie odpowiedzi to odpowiedz bedzie tylko od Boga, a gdy wiele myslales o czyms poza modlitwa to nie wiadomo od kogo jest odpowiedz. Jako przykladowa sytuacje wyobraz sobie ze modlisz sie o cos, zly nie wie o tym bo nie moze. Miedzy ta modlitwa a odpowiedzia zwykle jest jakas przestrzen czasowa i jesli w myslach nie spekulowales na temat odpowiedzi to zly nie dowie sie o co prosiles w modlitwie i nie bedzie w stanie zamieszac lub zfalszowac odpowiedzi. Gdy nie spekulowales w myslach na temat odpowiedzi to pierwsza odpowiedz bedzie od Boga a gdy bedziesz o niej myslal to mozesz dostac kolejna odpowiedz ale bedzie ona pochodzila od zlego i zwykle ma ona na celu rozmazanie znaczenia pierwszej odpowiedzi i wprowadzenie niepewnosci czy zwatpienia w pierwsza odpowiedz, lub tez odwrocenia znaczen ze pierwsza pochodzi od zlego a ta druga od Boga.
|
Pn sie 08, 2016 2:20 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
Wypadalo by dodac wazny element unikania wplywu zlego. Otoz trwanie w stanie Laski Uswiecajacej jest ciaglym kontaktem z Bogiem co uniemozliwia zlemu podsluchanie takze twpich mysli pod warunkiem ze wczesniej nie udalo mu sie wymanewrowac cie by przyjmowanie Komunii Sw. bylo swietokractwem. W warunkach pustelni (brak lub rzadkie przyjmowanie KomuniiSw.) wazne jest aby ciagle sie modlic utrzymujac w ten sposob kontakt-rozmowe z Bogiem o tym samym blokowac podsluchy i dzialania zlego. Gdy zgrzeszysz mozesz mimo to miec kontakt z Bogiem, musisz jednak zrpbic rachunek sumienia (spowiedz przed Bogiem) i miec sie na bacznosci aby ten grzech nie stal sie furtka dla zlego by podsluchiwal twoje mysli, czyli ciagla modlitwa.
|
Pn sie 08, 2016 3:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
Andy72 napisał(a): A co z dawaniem krzyża? Mówi się "kogo Bóg miłuje tego krzyżuje" Na kogo, poza sobą samym, Bóg nakładał/nakłada krzyż?
|
Pn sie 08, 2016 6:42 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
Każdy człowiek ma swój krzyż,
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn sie 08, 2016 8:14 |
|
|
Szukający_W_Drodze
Dołączył(a): So sie 06, 2016 20:42 Posty: 120
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
Andy72 napisał(a): Każdy człowiek ma swój krzyż, Każdy człowiek cierpi, bo każdy ponosi doczesne konsekwencje swoich (i cudzych) grzechów. To nie Bóg grzechy i nie On namawia nas do grzechu.
_________________ Bóg jest duchem, dowiedz się więcej o tym fakcie!
|
Pn sie 08, 2016 9:04 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: opętanie podczas modlitwy. PUSTELNIK
Ale każdemu Bóg daje krzyż na miarę
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn sie 08, 2016 9:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|