Rezygnacja z lekcji religii
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Małgosiaa napisał(a): JedenPost napisał(a): Ergo: ściemnianie, że oceniana jest tylko wiedza możemy chyba między bajki włożyć, prawda? Blef nie przeszedł, sorry. Podałam Ci zasady oceniania z oficjalnej strony. To, że jakiś katecheta cos sobie dodał, bo zawżdy tak było, nie oznacza, że takie są przepisy dotyczące oceniania. Trudno sobie wyobrazić, żeby ludzie pisali programy, a te były zatwierdzane po to, by ich nie realizować. Ergo - sprzecznosć ta oznacza o prostu, że to szlachetne dyrektywy, które zalinkowałaś, nie są realizowane Podkreślam, że tych progamów z pozawiedzowymi kryteriami oceny nie musiałem specjalnie szukać - po kolei, jak leci, wszystkie, które sprawdziłem, tak właśnie wyglądały, nie jest to więc sytuacja typu jakiś katecheta cos sobie dodał tylko ewidentnie powszechny stan rzeczy.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
Ostatnio edytowano Pn sty 09, 2017 17:42 przez JedenPost, łącznie edytowano 1 raz
|
Pn sty 09, 2017 17:32 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn sty 09, 2017 17:39 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
JedenPost napisał(a): Trudno sobie wyobrazić, żeby ludzie pisali programy, a te były zatwierdzane po to, by ich nie realizować. Ergo - sprzecznosć ta oznacza o prostu, że szlachetne dyrektywy, które zalinkowałaś, nie są realizowane Po pierwsze to nie są programy, a kryteria oceny.Po drugie najczęściej dyrektor szkoły nie sprawdza zgodności szkolnego systemu oceniania z zasadami podanymi w Dyrektorium Katechetycznym. Nie sprawdza też tego (najczęściej) wizytator z Kurii, chyba że jest skarga na Katechetę. Zawsze można zgłosić do Kurii bezzasadność szkolnego systemu oceniania i jego niezgodność z "przepisami" Dyrektorium Katechetycznego, które jest obowiązujące w całej Polsce. JedenPost napisał(a): nie jest to więc sytuacja typu jakiś katecheta cos sobie dodał tylko ewidentnie powszechny stan rzeczy. Nie jest powszechny, bo ja tak nie oceniam i przynajmniej ci katecheci, których znam. Powtarzam: można zwrócić uwagę katechecie powołując się na Dyrektorium Katechetyczne. Jeśli to nie zadziała, dalej jest droga służbowa. Wiary nie da się ocenić.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Pn sty 09, 2017 17:42 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Małgosiaa napisał(a): Po drugie najczęściej dyrektor szkoły nie sprawdza zgodności szkolnego systemu oceniania z zasadami podanymi w Dyrektorium Katechetycznym. Nie sprawdza też tego (najczęściej) wizytator z Kurii, chyba że jest skarga na Katechetę. Zawsze można zgłosić do Kurii bezzasadność szkolnego systemu oceniania i jego niezgodność z "przepisami" Dyrektorium Katechetycznego, które jest obowiązujące w całej Polsce.
Podałaś w sumie niezłe argumenty za tym, by ocena z religii nie liczyła sie do średniej, nie mówiąc już o przebąkiwaniu, by można było zdawac z tego maturę. Małgosiaa napisał(a): Nie jest powszechny, bo ja tak nie oceniam i przynajmniej ci katecheci, których znam.
Sorry, ale Twój indywidualny przypadek, a raczej Twoje zapewnienia o nim, jest mało wiarygodnym wskaźnikiem. Statystyka wskazuje co innego, a mianowicie że taki system oceny jest powszechny. Przegladam właśnie druga stronę tych zasad/kryteriów oceniania i - oprócz jednego, mocno ogólnego - wszystkie przewidują ocenianie za postawę wobec religii i uczestnictwo w życiu religijnym.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
Ostatnio edytowano Pn sty 09, 2017 17:50 przez JedenPost, łącznie edytowano 1 raz
|
Pn sty 09, 2017 17:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Małgosiaa napisał(a): Alus napisał(a): jeszcze parę lat temu sytuacja nie do pomyślenia. Cytuj: Religia w szkole jest już 27 lat. Nie do pomyślenia aby kilkanaście lat temu pielgrzymi odważyli sie brać ze sobą plakaty o podobnej treści, a duchowni nie reagowali.
|
Pn sty 09, 2017 17:50 |
|
|
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Małgosiaa napisał(a): Ów młody człowiek może potraktować modlitwy jako wiersz np. z języka polskiego, jeśli rodzice nie zgadzają się na wypisanie z katechezy. Ocena z religii nie dotyczy wiary, ale wiedzy. Wiary się nie ocenia. „Potraktować jak wierszyk” Rozumem że Małgosia nie miałaby żadnych oporów by publicznie deklamować satanistyczne „modlitwy” i „wyznania wiary”, zawierające akty ofiarowania Twojej duszy Szatanowi oraz konstytuujące Złego jako jedynego Pana Twego życia – wszak wystarczy to potraktować jako zwykły wierszyk. Takoż nie miałabyś również problemów z publiczną deklamacją jakiegoś wierszyka, który to swą treścią szkaluje Twoich rodziców oraz w nich godzi? Wszak „to też tylko wierszyk”… Małgosiu, doprawdy po osobie wierzącej spodziewałem się nieco więcej empatii wobec czyiś uczuć religijnych…
|
Pn sty 09, 2017 18:29 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
JedenPost napisał(a): Podałaś w sumie niezłe argumenty za tym, by ocena z religii nie liczyła sie do średniej, nie mówiąc już o przebąkiwaniu, by można było zdawac z tego maturę.
A niby dlaczego? Czy fakt, że prace plastyczne wykonują uczniom rodzice też powinien powodować dyskwalifikację tej oceny w wyliczaniu średniej? Podałam drogę, na której można zmienić tę sytuację. Jeśli chodzi o maturę. Nie sądzę, aby uczniowie nagminnie deklarowali chęć zdawania matury z religii, gdyż na "cywilnych" studiach nie dostaną za to punktów. Natomiast brak takiej możliwości dla tych, którzy wybierają się do seminarium czy też na teologię niejako dyskryminuje tych uczniów, gdyż maturę zdają tak jak wszyscy (wybór przedmiotu dodatkowego), a dodatkowo muszą przezywać stres związany z egzaminem na studia. Kompletnie nie rozumiem uniemożliwiania zdawania matury z religii jako przedmiotu dodatkowego w czasie, kiedy religia jest w szkole. Mój kuzyn zdawał maturę w 1975 r. Jako przedmiot dodatkowy (ustny egzamin) wybrał język angielski. To były czasy, gdzie tego języka nie uczono w żadnej szkole. Uczył się prywatnie. Nie stwarzano mu problemów, a nawet postarano się o komisję z zewnątrz, gdyż szkoła nie posiadała odpowiednio kwalifikowanych nauczycieli. JedenPost napisał(a): wszystkie przewidują ocenianie za postawę wobec religii i uczestnictwo w życiu religijnym. Wszystkie? Zatem proszę o dowody. Wklej tu kryteria ze wszystkich szkół w Polsce. --------------------------------------------------------------------------------------- Alus napisał(a): Nie do pomyślenia aby kilkanaście lat temu pielgrzymi odważyli sie brać ze sobą plakaty o podobnej treści, a duchowni nie reagowali. Religia w szkole jest 27 lat, a nie kilkanaście. Problem wychowania dzieci i młodzieży nie leży w kwestii tego, gdzie jest katecheza, ale w swego czasu promowanym bezstresowym wychowaniu. ----------------------------------------------------------------------------------------- Iago napisał(a): Małgosiu, doprawdy po osobie wierzącej spodziewałem się nieco więcej empatii wobec czyiś uczuć religijnych…
Moja empatia wyraziłaby się w tym, że siedziałbyś na moich lekcjach, bo tak chcą Twoi rodzice, a na świadectwie otrzymałbyś ocenę niedostateczną, co skutkowałoby brakiem takowej lekcji w Twoim rozkładzie zajęć. Dlaczego? Zwyczajnie byłbyś od nowego roku szkolnego w klasie o rok wyżej, ale z religii nie mialbyś promocji, więc nie mógłbyś uczestniczyć w zajęciach ze swoją klasą. Z młodszą o rok klasą nie miałbyś mozliwości chodzić na religie, bo w tym czasie miałbys np. matematyke. Innej możliwości nie ma, jeśli rodzice nie złożą rezygnacji z Twojej katechizacji.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Pn sty 09, 2017 21:09 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Małgosiaa napisał(a): Moja empatia wyraziłaby się w tym, że siedziałbyś na moich lekcjach, bo tak chcą Twoi rodzice, a na świadectwie otrzymałbyś ocenę niedostateczną, co skutkowałoby brakiem takowej lekcji w Twoim rozkładzie zajęć. Dlaczego? Zwyczajnie byłbyś od nowego roku szkolnego w klasie o rok wyżej, ale z religii nie mialbyś promocji, więc nie mógłbyś uczestniczyć w zajęciach ze swoją klasą. Z młodszą o rok klasą nie miałbyś mozliwości chodzić na religie, bo w tym czasie miałbys np. matematyke. Innej możliwości nie ma, jeśli rodzice nie złożą rezygnacji z Twojej katechizacji. Czyli ów muzułmanin byłby przez Ciebie karany oceną niedostateczną za elementarną wierność zasadą swojego wyznania. Ok, rozumiem. Według Ciebie taki stan rzeczy jest sprawiedliwy? Powiedz mi jeszcze... (Z zalinkowanegio przez Ciebie dokumentu) Kontrola i ocena na katechezie nie dotyczą wyłącznie sprawdzania wiadomości, lecz także umiejętności, zdolności twórczych, rozwoju zainteresowań, motywacji do uczenia się, a głównie kształtowania cech charakteru, woli i odpowiedzialności za swoje czyny, dokładności, wytrwałości, pracowitości, kultury osobistej, zgodności postępowania z przyjętą wiarą.
Ze zgodności w postępowaniu wobec jakiej wiary będzie przedmiotem kontroli i oceny ów muzułamnin – z wiary narzucanej przez apodyktycznych rodziców czy własnej?
|
Pn sty 09, 2017 21:38 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Iago napisał(a): Czyli ów muzułmanin byłby przez Ciebie karany oceną niedostateczną za elementarną wierność zasadą swojego wyznania. Ok, rozumiem. Karany? Skąd? Oceniany zgodnie z kryteriami jak każdy katolik. Miałbyś taka ocene na jaką bys zapracował. W swojej karierze wystawiłam dwa razy niedostateczna na półrocze, poprawili się do końca roku, to mieli dopka. Nie rozumiem Twoich pretensji. Przecież nie chcesz uczestniczyc w katechezie. Podałam rozwiązanie. Iago napisał(a): Ze zgodności w postępowaniu wobec jakiej wiary będzie przedmiotem kontroli i oceny ów muzułamnin – z wiary narzucanej przez apodyktycznych rodziców czy własnej?
Koran też mówi o miłości bliźniego, a w tym przykazaniu mieści się powyższe. Jednakże tylko za samą postawę wobec bliźniego nie uzyskałbyś pozytywnej oceny.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Pn sty 09, 2017 22:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
W Polsce dzieci dopiero w wieku 18 lat moga same zrezygnowac z uczestnictwa w lekcjach religii? I wtedy z automatu maja lekcje etyki? Czy wolne godziny?
|
Pn sty 09, 2017 22:13 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Kael napisał(a): W Polsce dzieci dopiero w wieku 18 lat moga same zrezygnowac z uczestnictwa w lekcjach religii? Tak.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Pn sty 09, 2017 22:14 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Małgosiaa napisał(a): Karany? Skąd? Oceniany zgodnie z kryteriami jak każdy katolik. Oczywiście że nie, gdyż przy "zdawaniu" katolickich modlitw, credo etc. muzułmanin napotyka barierę jaką są zasady jego religii. Katolik natomiast takiego ograniczenia rzeczy jasna nie ma i w zasadzie jedyną barierę, którą może napotkać jest lenistwo. Te sytuacje zdecydowanie nie są równe. Małgosiaa napisał(a): Koran też mówi o miłości bliźniego, a w tym przykazaniu mieści się powyższe. Jednakże tylko za samą postawę wobec bliźniego nie uzyskałbyś pozytywnej oceny.
Czyli jednak na zajęcich z religii rzymskokatolickiej byłby przedmiotem "kontroli i oceny" względem swej muzułmańskiej wiary? Prosiłbym Cię byś odpowiedział wprost na ostatnie pytanie zawarte w poprzednim moim poście. (Notabene koncept miłości bliźniego różni się w zależności od tego na jaką denominację muzułmańską zwrócimy wzrok, więc doprawdy nie wiem czy to co piszesz ma jakąkolwiek aplikację) Swoją drogą, jak to jest z tym ocenianiem tylko za wiedzę Małgosiu? (przyp. " Kontrola i ocena na katechezie nie dotyczą wyłącznie sprawdzania wiadomości") Rzeczywiście tak jest, czy może brane pod uwagę są jednak pewne aspekty wiary gdy mówimy o ocenie?
|
Pn sty 09, 2017 22:35 |
|
|
Stargard
Dołączył(a): Pn sty 09, 2017 21:25 Posty: 3
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Szczerze mówiąc zaciekawił mnie ten wątek @Małgosiaa, jako katechetka z kilkunastoletnim doświadczeniem masz znaczne pojęcie w tym temacie - mogłabyś proszę się do owego fragmentu odnieść? Cytuj: (Z zalinkowanegio przez Ciebie dokumentu) Kontrola i ocena na katechezie nie dotyczą wyłącznie sprawdzania wiadomości, lecz także umiejętności, zdolności twórczych, rozwoju zainteresowań, motywacji do uczenia się, a głównie kształtowania cech charakteru, woli i odpowiedzialności za swoje czyny, dokładności, wytrwałości, pracowitości, kultury osobistej, zgodności postępowania z przyjętą wiarą. Ze zgodności w postępowaniu wobec jakiej wiary będzie przedmiotem kontroli i oceny ów muzułamnin – z wiary narzucanej przez apodyktycznych rodziców czy własnej?
|
Wt sty 10, 2017 0:01 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Iago, nie rozumiem, po co to drążyć. Ani Kościół, ani żaden Twój rozmówca nie odpowiada za to, że według polskiego prawa za dziecko decydują rodzice dotąd aż osiągnie pełnoletność. A tutaj ostatecznie wszystko zależy od nauczyciela i rodziców. Jeśli uczeń nie może dogadać z rodzicami, wtedy powinien porozmawiać z katechetą i jeśli ten jest normalnym człowiekiem, osiągną jakieś porozumienie. Kael napisał(a): I wtedy z automatu maja lekcje etyki? Czy wolne godziny? Ja mogę tylko powiedzieć, że nie słyszałem, aby można było wybrać wolne godziny zamiast etyki. Aczkolwiek zajęcia z etyki chyba nigdy nie odbywają się w tym samym czasie, co religia, bo jest zbyt mało chętnych. A jak jest w Niemczech?
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Wt sty 10, 2017 0:05 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religii
Soul33 napisał(a): Iago, nie rozumiem, po co to drążyć. Ani Kościół, ani żaden Twój rozmówca nie odpowiada za to, że według polskiego prawa za dziecko decydują rodzice dotąd aż osiągnie pełnoletność. Pytam się nie tyle o kwestie tyczące stricte prawa państwowego co o praktyki stosowane przez katechetów oraz o rozporządzenia władz kościelnych w tej sprawie. Kwestia tego czy władza rodzicielska może gwałcić wolność sumienia i wyznania młodego człowieka to materia na oddzielną dysputę.
|
Wt sty 10, 2017 0:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|