Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Autor |
Wiadomość |
magda68
Dołączył(a): Cz paź 18, 2012 20:40 Posty: 1053
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Maurizio napisał(a): ciao a tutti,confermo la mia presenza nel gruppo. le mie intenzioni per febbraio: per Alice e la sua mamma,affiche confidino nel Signore,Via,Verità e Vita.... per Anna e Roberto,che ritrovino la via della Sua salvezza e nn si perdano dietro l'occultismo. per l'anima del papà di Valentina,perchè il Signore lo accolga nel Suo Regno..e che a lei dia conforto..per Mariagrazia e Umberto,Nora e sua mamma,perchè sentano la vicinanza del Signore Gesù... per papa Francesco,che possa essere guidato dallo Spirito Santo,nel suo ministero,e per tutti i sacerdoti. per tutti i cristiani perseguitati,perchè si affidino alla Madonna e a Gesù... per la conversione dei musulmani e dei cristiani tiepidi... per il nostro gruppo del Rosario,che continui sempre unito nella fede... per me,perchè il Signore mi aiuti nel percorrere la Suastrada e mi aiuti a capire qual è la Sua volontà... salutandovi,con Dio ciao a tutti, Potwierdzam moj udzial w grupie. Moje intencje na luty Za Alicje oraz jej mame aby zaufaly Panu, Drodze, Prawdzie, Zyciu. Za Anne oraz Roberta, aby odnalezli droge zbawienie, nie zagubiac sie w okultyzmie. Za dusze sp. taty Valentyny, aby Pan przyjal ja do Swego Krolestwa, a ja pocieszyl, za Mariegrazie oraz Umberto, Nore oraz jej mame, aby odczuwali bliskosc Pana Jezusa. Za papieza Franciszka, aby Duch Swiety go prowadzil w jego posludze, za wszystkich kaplanow. Za wszystkich przesladowanych chrzescijan, aby zaufali Maryi oraz Jezusowi O nawrocenie muzulmanow oraz letnich chrzescijan Za nasza grupe rozancowa, aby zawsze trwala zjednoczona w wierze Za mnie, aby Pan pomogl mi w podazaniu Jego droga, oraz w zrozumieniu Jego woli. Pozdrawiam was Z Bogiem
|
Wt sty 31, 2017 18:48 |
|
|
|
|
magda68
Dołączył(a): Cz paź 18, 2012 20:40 Posty: 1053
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Maurizio. So che festeggiavi il compleanno. Tanti auguri anche se di ritardo . Ho il pc un po guasto, non riesco a collegarmi a Skype.
|
Wt sty 31, 2017 18:50 |
|
|
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Witajcie Kochani. Pozdrawiam Was z Los Angeles. Życie się zmienia... Jakiś czas temu firma w której pracuję otworzyła buro właśnie w Los Angeles. Kilka tygodni temu dostałem ofertę od Szefa abym został kierownikiem tego biura. Wczoraj przyleciałm z Szefem na 10 dni abym obejrzał wszytsko i podją decyzję czy przyjmuję tę ofertę. Firma zapewnia mieszkanie, samochód itp. Niestety wiąże się to z rozłąką z rodziną gdyż będę mógł ściągnąć rodzinę dopiero po pół roku. Ogólnie nie wiem co mam zrobić. Jedni powiedzą "wielka szansa" inni "po co Ci to" dlatego proszę Was o modlitwę abym podjął dobrą decyzję. Agata jest ogólnie na "tak", przedewszystkim ze względu na dzieciaki. Jednak tam będą miał inne możliwości niż w Polsce. Jednak to zmiana całego życia. To nie jest wyjazd z jednego miasta do innego tylko na prawdę pół świata dalej. Ogólnie przychylam się, aby się zgodzić choć jestem przerażony tak wielką zmianą. A co Wy o tym myślicie?
_________________ http://www.pompejanka.info
|
Śr lut 01, 2017 4:23 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
patryk84 napisał(a): Witajcie Kochani. Pozdrawiam Was z Los Angeles. Życie się zmienia... Jakiś czas temu firma w której pracuję otworzyła buro właśnie w Los Angeles. Kilka tygodni temu dostałem ofertę od Szefa abym został kierownikiem tego biura. Wczoraj przyleciałm z Szefem na 10 dni abym obejrzał wszytsko i podją decyzję czy przyjmuję tę ofertę. Firma zapewnia mieszkanie, samochód itp. Niestety wiąże się to z rozłąką z rodziną gdyż będę mógł ściągnąć rodzinę dopiero po pół roku. Ogólnie nie wiem co mam zrobić. Jedni powiedzą "wielka szansa" inni "po co Ci to" dlatego proszę Was o modlitwę abym podjął dobrą decyzję. Agata jest ogólnie na "tak", przedewszystkim ze względu na dzieciaki. Jednak tam będą miał inne możliwości niż w Polsce. Jednak to zmiana całego życia. To nie jest wyjazd z jednego miasta do innego tylko na prawdę pół świata dalej. Ogólnie przychylam się, aby się zgodzić choć jestem przerażony tak wielką zmianą. A co Wy o tym myślicie? Pół roku wbrew pozorom to nie tak długo, komunikacja w obecnym czasie to żaden problem, a skoro żona wyraża zgodę, ja bym radziła spróbować. Stabilna praca i materialne zabezpieczenie rodziny, to jeden z filarów zgodnego małżeństwa. Miliony ludzi pracowało/pracuje na kontraktach, wyjechało na własną rękę za pracą i nie porzuciło rodziny, a dzieci nie poniosły skutków rozstania. Zwłaszcza, że Twoje dziewczynki są jeszcze małe, a takim maluchom łatwiej sie przystosować do czasowej rozłąki. Mój mąż wyjeżdżał na kontrakty zagraniczne - i to w czasach PRL, gdy nawet telefonu w domu nie było, zostawałam z 3 dzieci i moją mamą, ja do tego jeszcze pracowałam, babcia pomagała w opiece nad dzieciakami. Nie zauważyłam aby wyjazdy ojca sprawiły jakieś zmiany w psychice, czy zachowaniu dzieciaków. Zrobisz jak zechcesz, ja podzieliłam się moją opinią, opartą na znajomości zjawiska z autopsji.
|
Śr lut 01, 2017 7:52 |
|
|
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Dzięki Ala za Twoje zdanie. Ogólnie rozłąką się mniej przejmuje. Tak jak powiedziałaś komunikacja dziś jest inna, możemy nawet godzinami rozmawiać za darmo na Skype a nawet się widzieć. Bardziej przeraża mnie ta całkowita zmiana życia. Do Polski byśmy przylatywali może raz w roku a raczej powrót na stałe do Polski nie wchodziłby w grę. Jednak gdybym się tutaj osiedlił, dzieciaki poszłyby tutaj do szkoły itp. to gdzie ja bym wracał, znowu robił Im wodę z muzgu, znowu narażał na stres itp. także ta decyzja którą teraz musze podjąć będzie decyzją na całe życie. Wszystko to co znam, do czego się przyzwyczaiłem, całe moje dotychczasowe życie zostałoby w Polsce. W Stanach musiałbym wszystko zaczynać od zera, uczyć się wszystkiego, poznawać od nowa praktycznie wszystkie aspekty życia. Trochę mnie to przeraża. Choć z drugiej storny lęk ma wziąć góre nad rozsądkiem? Dodatkowo wiem, że jeśli się nie zdecyduję to już do końca życia co wieczór przed snem będę myślał o tym, że mogłem spróbowac i wiem, że będe tego żałował, że nie spróbowałem. "Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana", "Do odważnych świat należy", ile razy to słyszymy, tylko jeśli zaczyna to nas dotyczyć to jakoś już nie jest tak prosto podjąć decyzję. Przed przylotem tutaj byłem pewny na 1000%, że jest to wręcz cud, że dostałem taką propozycję i nie mogłem się doczekać aż tu będę. Jednak teraz gdy to wszystko stało się realne, namacane, zaczyna do mnie dochodzić jak poważna jest to decyzja i jakie konsekwencje się z nią wiążą. Człowiek zawsze boi się nieznanego, to inna sprawa. Ech... pewnie się zdecyduje bo nie chcę potem płakać po nocach, że nie wykorzystałem takiej szansy ale wiem lekko nie będzie. I dodatkowo gdzieś tam z tyłu głowy myśl, że powinienem dziękować Bogu za tą łaskę i skakać ze szczęścia a nie siedzieć i się bać...
_________________ http://www.pompejanka.info
|
Śr lut 01, 2017 18:35 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
patryk84 napisał(a): Dzięki Ala za Twoje zdanie. Ogólnie rozłąką się mniej przejmuje. Tak jak powiedziałaś komunikacja dziś jest inna, możemy nawet godzinami rozmawiać za darmo na Skype a nawet się widzieć. Bardziej przeraża mnie ta całkowita zmiana życia. Do Polski byśmy przylatywali może raz w roku a raczej powrót na stałe do Polski nie wchodziłby w grę. Jednak gdybym się tutaj osiedlił, dzieciaki poszłyby tutaj do szkoły itp. to gdzie ja bym wracał, znowu robił Im wodę z muzgu, znowu narażał na stres itp. także ta decyzja którą teraz musze podjąć będzie decyzją na całe życie. Wszystko to co znam, do czego się przyzwyczaiłem, całe moje dotychczasowe życie zostałoby w Polsce. W Stanach musiałbym wszystko zaczynać od zera, uczyć się wszystkiego, poznawać od nowa praktycznie wszystkie aspekty życia. Trochę mnie to przeraża. Choć z drugiej storny lęk ma wziąć góre nad rozsądkiem? Dodatkowo wiem, że jeśli się nie zdecyduję to już do końca życia co wieczór przed snem będę myślał o tym, że mogłem spróbowac i wiem, że będe tego żałował, że nie spróbowałem. "Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana", "Do odważnych świat należy", ile razy to słyszymy, tylko jeśli zaczyna to nas dotyczyć to jakoś już nie jest tak prosto podjąć decyzję. Przed przylotem tutaj byłem pewny na 1000%, że jest to wręcz cud, że dostałem taką propozycję i nie mogłem się doczekać aż tu będę. Jednak teraz gdy to wszystko stało się realne, namacane, zaczyna do mnie dochodzić jak poważna jest to decyzja i jakie konsekwencje się z nią wiążą. Człowiek zawsze boi się nieznanego, to inna sprawa. Ech... pewnie się zdecyduje bo nie chcę potem płakać po nocach, że nie wykorzystałem takiej szansy ale wiem lekko nie będzie. I dodatkowo gdzieś tam z tyłu głowy myśl, że powinienem dziękować Bogu za tą łaskę i skakać ze szczęścia a nie siedzieć i się bać... Pół roku wystarczyłby Ci zapewne na asymilację. Raczej powrót na stałe do Polski nie wchodziłby w grę - nie zapominaj człowiek planuje Pan Bóg się śmieje czas w efekcie pokaże i przesądzi o waszej decyzji powrotu lub pozostaniu na emigracji. Czas i tęsknota za krajem - choć różnie bywa, to indywidualna sprawa każdego człowieka, najszybciej asymilują się dzieci, znacznie trudniej dorośli. Musicie oboje z żoną z kartką w ręku na spokojnie przekalkulować wszystkie plusy/minusy i wspólnie podjąć decyzję. Życzę dobrego wyboru.
|
Śr lut 01, 2017 19:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO na Luty 2017
Szczęść Boże ! Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich Zakochanych... w Panu Bogu i pragnę pobłogosławić wszystkie Wasze intencje - Was samych. Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący Ojciec i Syn i Duch Święty AMEN !
|
Śr lut 01, 2017 23:03 |
|
|
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
no i Patryku po trzeciecj, czwartej pensji zaczniesz innym , zdrowszym powietrzem oddychac . w PL czyli na tym lez padole uczciwy czlowiek niczego sie nie dorobi . zazdroszcze Ci Donalda Trumpa . pierwszy polityk z gornej polki , ktory kapnal sie ze ponownie czas budowac mury czyli America first .
|
Cz lut 02, 2017 10:36 |
|
|
terezjusz
Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04 Posty: 800
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Kochani, oto lutowy przydział Tajemnic, intencje prywatne oraz ogólne Dziękujemy ks. Stanisławowi za błogosławieństwo PRZYDZIAŁ TAJEMNIC -> http://htl.li/xZ38306InJAINTENCJE LUTOWE + stałe -> http://htl.li/AUvz306InN0INTENCJE OGÓLNE RÓŻY -> http://htl.li/rWpX306InVR
|
Cz lut 02, 2017 15:04 |
|
|
beti2503
Dołączył(a): Cz wrz 19, 2013 11:32 Posty: 537
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Terezjuszu, dzięki za przydział tajemnic! Patryk, gratulacje! Wspaniała wiadomość! Nie dziwię się, że pomyślałeś o cudzie. Takie propozycje nie trafiają się codziennie. Nie staraj się zdecydować „raz na zawsze” bo nigdy nie wiesz, co przyniesie przyszłość. Uważam, że warto zaryzykować. Nie powinieneś rezygnować z lęku – sam o tym napisałeś. Warto odważnie iść przed siebie ale nie bój się też popełniać błędów. Jeśli wyjedziesz, z czasem Twoja rodzina dołączy do Ciebie i okazałoby się, że jednak życie „tam” nie odpowiada Twojej rodzinie to nie bój się wrócić, nie traktuj tego jak porażki ale jak dodatkowe doświadczenie życiowe. Wiesz, ja miałam w swoim życiu taki cud (choć nie w takim wymiarze, jak Ty ) i fakt jak to rozegrałam zaskoczył mnie samą.. Dostałam na tacy "coś", czego długo oczekiwałam. Wcześniej ciągle narzekałam na brak „tego czegoś”, czułam, że właśnie „to” da mi szczęście i będzie dobre dla mnie i moich bliskich. A kiedy „to coś” okazało się być na wyciągnięcie ręki to zrozumiałam, że Bóg daje mi „to coś” nawet wbrew Sobie, żeby mi udowodnić, że mnie kocha i mnie nie ogranicza wbrew mojej woli. Usłyszałam w duszy takie słowa: „dziecko: mówisz i masz! Bierz! Jesteś wolna, decyduj! Nie mów więcej, że tobie nie dałem..” No właśnie.. Poczułam w sercu, że Bóg wystawił mnie na próbę .. i.. nie wyciągnęłam po to ręki. Dopiero w tej perspektywie, kiedy wszystko było takie namacalne i w moim zasięgu Bóg otworzył mi oczy jak bardzo byłam niecierpliwa, jak zaślepiona, ilu dobrych rzeczy nie widziałam w swoim dotychczasowym życiu. Po przemodleniu sprawy wycofałam się – nie z lęku – ale z pełną świadomością i dobrowolnością. Zrozumiałam, że ta nowa sytuacja nie będzie z korzyścią ani dla mnie ani dla moich bliskich, patrząc na względy duchowe. Wcześniej sama siebie nie podejrzewałabym o taką decyzję.. Abstrahując od mojej sytuacji – życzę Ci owocnych decyzji. Obiecuję modlitwę w Twojej intencji o światło Ducha Świętego. Wsłuchaj się w swoje serce, a na pewno poczujesz jaką drogę On wybrał dla Ciebie. Pozdrawiam ciepło!
_________________ Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości! (1 Kor 16, 14)
|
Cz lut 02, 2017 18:48 |
|
|
Juski
Dołączył(a): Cz cze 18, 2015 20:26 Posty: 34
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Patryku chciałam powtórzyć radę mojego męża (mówił wtedy do swojego przyjaciela ale sytuacjaadekwatna): "raz na całe życie to ślub bierzesz a to tylko praca" Powodzenia
|
Cz lut 02, 2017 22:00 |
|
|
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Dzieki za Wasze wsparcie. Racja, zawsze można wrócić. Szef powiedział, że zawsze moje obecne miejsce w firmie będzie na mnie czekać i jeśli zdecydujemy, że wracamy to oczywiście w ten sam dzień mogę wrócić do pracy i nikt nie będzie miał o nic żalu. Beata, względy duchowe... znalazłem już Polski Kościół także spokojnie będzie można jeżdzić na Msze co niedziele. Inna sprawa, że Los Angeles wydaje mi się miastem mega zepsutym gdzie liczy się tylko kasa i sława. Mam nadzieję, że z czasem zmienie zdanie.
Zenku, przez te klika dni tyle nasłuchałem się złego na temat Trumpa, że już mi uszy więdną.
_________________ http://www.pompejanka.info
|
Pt lut 03, 2017 2:10 |
|
|
enka71
Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 19:14 Posty: 329 Lokalizacja: Mysłowice, Śląskie
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Patryku gratuluję!!!! Ogromnie się cieszę pamiętam jak jeszcze nie dawno było źle i się martwiłeś o byt. W każdym razie gdybyście tam potrzebowali architekta to ja nie miałabym dylematu .... ) od kliku lat się zastanawiam co ja tutaj robię??? Pozdrawiam serdecznie . Działaj ze spokojem i zaufaniem, pamiętaj masz Boga potężniejszego niż wszystkie ewentualne problemy czy przeszkody! TRZYMAJ SIĘ GO (i różańca oczywiście)
|
N lut 05, 2017 22:09 |
|
|
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Dziękuję Ci za dobre słowo Tak, żecie zmienia sie i to bardzo. Jeszcze nie tak dawno nie miałem grosza w kieszeni a teraz mogę pracować w Ameryce. Oczywiście mam na to swoje wytłumaczenie. Gdy zwolnili mnie z poprzedniej pracy, nie jeden załamałby wtedy ręce. Dopiero co urodziła się Weronika, kinga miała trzy latka, dopiero co rozpoczęty kredyt na mieszkanie a ja tracę pracę, na końcie zero oszczędności. Myślę, że to był przełomowy moment. Zamiast załamywać się zaufałem Bogu jak chyba nigdy wcześniej. W głowie miałem tylko słowa Jezusa z dzienniczka św. Faustyny, że kto więcej zaufa, ten więcej dostanie. Ja wtedy zaufałem Bogu bezgranicznie, nie załamywałem się tylko cały czas miałem pewność, że będzie dobrze gdyż zaufałem Jezusowi. Nawet przez chwile nie martwiłem się obecną sytuacją bo wiedziałem, że będzie dobrze. I tak się stało, po kilku tygodniach dostałem pracę która odmieniła moje życie. Zacząłem lepiej zarabiać, spełniać się w pracy, znowu być szczęśliwym. Dziś ta praca przywiodła mnie aż za ocean dając jeszcze większe możliwości. Jestem przekonany, że to nie był przypadek, że dostałem tą pracę. To jest właśnie moc ufności w Bogu! Dziś też tak musze zaufać Bogu i zdecydować się na tą ofertę. Jeśli Wolą Bożą będzie abyśmy wrócili za jakis czas do Polski to przyję ją z radością i pokorą. Przy okazji... w niedzielę byłem w Poliskim Kościele w LA. Poczułem się jak w domu Do okoła polacy, Msza odprawiana po polsku... super Trochę daleko do Kościoła bo około 50km ale damy radę
_________________ http://www.pompejanka.info
|
Wt lut 07, 2017 0:05 |
|
|
terezjusz
Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04 Posty: 800
|
Re: Grupa różańcowa - przydział tajemnic oraz zapisy
Patryk dzięki za Twoje świadectwo, najważniejsze to zaufać Bogu i dać się prowadzić. Niech Bóg czuwa nad Tobą i Twoją rodziną każdego dnia. Patryk czy ktoś odpowiedział na Twoją propozycję zbiórki na BMS? Bo tu na forum cisza, może do Ciebie ktoś odpisał a jeśli tak to daj znać. Dziś nasz ksiądz Stanisław ma urodziny, pamiętajmy o Nim w naszych modlitwach. Księże Stanisławie, życzymy Ci zdrowia, wielu łask i błogosławieństwa Bożego. Niech Maryja Niepokalana strzeże Cię i prowadzi bezpiecznie po wszystkich drogach kapłańskiego życia, po których wiedzie Cię Bóg. Tego z całego serca życzy Ci cała nasza Róża, dziękując za twoją obecność i modlitwę.
|
Wt lut 07, 2017 16:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|