Moja spowiedź - liczyła się?
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź!!!Kilka dni temu byłem u spowiedzi. Przed spowiedzią powtarzałem sobie grzechy. Jednak niestety nie udało mi się wszystkich wymienić.
Zdarzyła się taka sytuacja, że nagle w trakcie wyznawania grzechów przypomniał mi się jeszcze jeden. Byłem zdezorientowany, zmieszany. Nie wiedziałem jak ten grzech powiedzieć. Nie ze strachu, ale z zakłopotania nie wiedziałem jakich słów użyć. Nie wiem czemu, odruchowo zacząłem mówić "więcej grzechów nie pamiętam.."
Nie chciałam tego grzechu zataić, chciałem i planowałem przed spowiedzią go wyznać, ale przez moje zdezorientowania jakoś się zdarzyło, że nie powiedziałam mimo tego, że mi się w trakcie przypomniał. 2 dni później poszedłem do spowiedzi po raz kolejny, ale nie mówiłem wszystkich grzechów od początku tylko ten, który przez zamieszanie w mojej głowie przy poprzedniej spowiedzi nie został wypowiedziany. Jednak się zastanawiam, czy tamta poprzednia spowiedź była ważna i nie powinienem wszystkich grzechów powiedzieć od nowa? Jednak mi się ten grzech w trakcie wyznawania przypomniał, ale przez dezorientację nie został wypowiedziany. Sam nie umiem wyjaśnić, dlaczego zamiast go powiedzieć odruchowo skończyłem spowiedź.