Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Autor |
Wiadomość |
ZG63
Dołączył(a): Pt lip 14, 2017 9:46 Posty: 284
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Yarpen_Zirgin napisał(a): ZG63 napisał(a): - trójca - Maria zawsze dziewica - czyściec
itd..
To teraz dodaj jeszcze do tego uzasadnienie dla tezy, iż są sprzeczne z Biblią. Już pisałem że odpowiedzi uzyskacie w oddzielnych stosownych wątkach, np. trójca w wątku o trójcy który istnieje w innym miejscu. Masz jeszcze jakiś problem?
|
Śr wrz 13, 2017 11:48 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
ZG63 napisał(a): Yarpen_Zirgin napisał(a): ZG63 napisał(a): - trójca - Maria zawsze dziewica - czyściec
itd..
To teraz dodaj jeszcze do tego uzasadnienie dla tezy, iż są sprzeczne z Biblią. Już pisałem że odpowiedzi uzyskacie w oddzielnych stosownych wątkach, np. trójca w wątku o trójcy który istnieje w innym miejscu. Masz jeszcze jakiś problem? Jeden: Nie przedstawiłeś uzasadnienia ani tam, ani tutaj. Co sprawia, że Twoja teza to czyste gołosłowie.
|
Śr wrz 13, 2017 12:16 |
|
|
Kezz
Dołączył(a): N wrz 03, 2017 10:58 Posty: 89
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
W Biblii nie ma słowa o tym, że dusza człowieka idzie do czyścca po śmierci.
W Biblii nie ma słowa o tym, że Maryja nie współżyła z mężem po ślubie. Bóg nie nakazał Józefowi nie współżyć seksualnie z Marią.
|
Śr paź 18, 2017 20:44 |
|
|
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Jeśli nawet, (choć mam inne zdanie na ten temat) to co z tego?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Śr paź 18, 2017 21:20 |
|
|
Kezz
Dołączył(a): N wrz 03, 2017 10:58 Posty: 89
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Ano to, że nauczanie KK jest niewłaściwe - sprzeczne z tym, co mówi podstawa chrześcijaństwa. A to powinno być dla myślących i chcących prawdy rozsądnym argumentem.
|
Śr paź 18, 2017 21:59 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
No przepraszam, ale od kiedy "brak" = "sprzeczne"? Sprzeczność istniałaby, gdyby w Biblii było zapisane, że NMP współżyła z Józefem, albo że czyściec nie istnieje. Zaś podstawą chrześcijaństwa jest całe nauczanie Apostołów, a nie jedynie to, które jest spisane w Biblii.
|
Śr paź 18, 2017 22:02 |
|
|
Kezz
Dołączył(a): N wrz 03, 2017 10:58 Posty: 89
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
A skąd bierzesz to dodatkowe nauczanie Apostołów, którego nie ma w Biblii?
Jeżeli byłby czyściec, to ofiara Jezusa nie jest doskonała - nie było więc sensu dawać Syna na zabicie, jeśli człowiek i tak ileś tam setek lat ma jeszcze cierpieć za swoje grzechy. Biblia mówi, ze ofiara Jezusa jest doskonała i wystarczająca (umarł za wszystkie grzechy, a nie tylko ich część), by wejśc do Raju, a więc tutaj jest sprzeczność. Teoria o czyścu sugeruje, że prawdziwie wierzący w Chrystusa będą musieli jeszcze cierpieć, a to się nie zgadza z resztą zapisu o Jezusie. Nie musi być napisane wszystko wprost.
Co do Maryi - w jakiś dziwny sposób KK upodobał sobie czczenie jej zamiast Jezusa i stawianie jej za wzór zamiast Niego. W Biblii jest napisane, że mamy się stawać jak Chrystus, a nie Maryja. Mamy mieć Chrystusa przed oczami cały czas.
Który apostoł zmienił te zasady, kiedy i na jakiej podstawie?
W Biblii mamy zresztą odniesienia do braci Jezusa.
Ostatnio edytowano Śr paź 18, 2017 22:12 przez Kezz, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr paź 18, 2017 22:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Proponuję, abyś najpierw sprawdził jak to rzeczywiście jest w Kościele katolickim, a potem wypowiadał. Wcześniej zaś wyjaśnij jakim cudem "brak" = "sprzeczne".
|
Śr paź 18, 2017 22:12 |
|
|
Kezz
Dołączył(a): N wrz 03, 2017 10:58 Posty: 89
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Wiem, jak to jest w KK, bo byłem jego członkiem, a jeśli uważasz że nie wiem, to proszę, żebyś wyjaśnił to mi oraz innym, którzy również czytają ten wątek - aby mogli poprawić swój bład, jeśli źle myślą.
Już wyjaśniłem na jakiej zasadzie uważam dogmaty KK za sprzeczne. Czy moje wyjaśnienie jest niewystarczające?
Jeśli w Biblii byłoby odniesienie, że istnieje czyściec, wtedy nie byłoby tematu. Ale skoro nie ma bezpośrednio o tym, ale z innych fragmentów wiemy, jak jest, to jakąkolwiek inną teorię powinniśmy sprawdzać z tym, co jest w podstawie i fundamencie (Biblii), a nie z tym, co powiedział jakiś święty / papież / inny osobnik.
Widocznie dla Ciebie Biblia nie jest podstawą wiary.
|
Śr paź 18, 2017 22:16 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kezz napisał(a): Teoria o czyścu sugeruje, że prawdziwie wierzący w Chrystusa będą musieli jeszcze cierpieć, a to się nie zgadza z resztą zapisu o Jezusie. Nie musi być napisane wszystko wprost. A kto jest tym prawdziwym wierzącym w Chrystusa? Ty? To może spójrz na celnika i faryzeusza modlących się w świątyni. Twoim zdaniem każdy grzech jest zgładzony bezwarunkowo? Jeśli tak, to przypomnij sobie przypowieść o synu marnotrawnym. Poza tym nie ten, kto mówi "Panie, Panie" wejdzie do Królestwa Niebieskiego.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Cz paź 19, 2017 6:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kezz napisał(a): Co do Maryi - w jakiś dziwny sposób KK upodobał sobie czczenie jej zamiast Jezusa i stawianie jej za wzór zamiast Niego. W Biblii jest napisane, że mamy się stawać jak Chrystus, a nie Maryja. Mamy mieć Chrystusa przed oczami cały czas.
Który apostoł zmienił te zasady, kiedy i na jakiej podstawie? Nie zmienił, udobitnił na krzyżu - w Biblii pisze - właśnie w Biblii pisze jaki w godzinach agonii ostatni testament sporządził Chrystus - Oto Matka twoja, oto Syn Twój.. A przecież logika wskazuje, że gdyby nie wypowiedział tych słów, nikt z Jego wyznawców nie porzuciłby, nie zapomniał o samotnej Matce Pana. A Matka jak troszczyła się Synem przez 33 lata, taką troską otoczyła Jego Kościół. Cytuj: W Biblii mamy zresztą odniesienia do braci Jezusa. Naturalne, że odniesiono, skoro odniesiono sie do siostry Maryi i jej synów.....a na okoliczność, gdybyś tego nie wiedział - Izraelici nie dzielili rodzeństwa na cioteczne czy stryjeczne.
|
Cz paź 19, 2017 7:41 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kezz napisał(a): Ano to, że nauczanie KK jest niewłaściwe - sprzeczne z tym, co mówi podstawa chrześcijaństwa. A to powinno być dla myślących i chcących prawdy rozsądnym argumentem. A co jest podstawą chrześcijaństwa? Rozumiem, że według ciebie litera Biblii? A moim zdaniem "głoszenie", z którego potem wzięła się Biblia Nowego Testamentu. To "głoszenie" jest cały czas obecne w Kościele, a nie tam, gdzie wersety biblijne okrawa się i przykrawa skalpelem zaglądając we wszystkie możliwe miejsce jak w przypadku trupa na stole sekcyjnym. Dla takich jak wy Biblia jest trupem, który można dowolnie poddawać sekcji i potem tryumfalnie ogłaszać, że "odkryło się prawdę". Obrzydliwe.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Cz paź 19, 2017 10:19 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kezz napisał(a): Jeśli w Biblii byłoby odniesienie, że istnieje czyściec, wtedy nie byłoby tematu. Ale skoro nie ma bezpośrednio o tym, ale z innych fragmentów wiemy, jak jest, to jakąkolwiek inną teorię powinniśmy sprawdzać z tym, co jest w podstawie i fundamencie (Biblii), a nie z tym, co powiedział jakiś święty / papież / inny osobnik.
O czyśćcu już pisano na tym forum. Poszukaj sobie zamiast wyskakiwać jak z pudełka, z nowym rzekomo odkryciem. Poza tym: tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Cz paź 19, 2017 10:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Kezz napisał(a): Już wyjaśniłem na jakiej zasadzie uważam dogmaty KK za sprzeczne. Czy moje wyjaśnienie jest niewystarczające? Jest kuriozalne, a nie jedynie "niewystarczające". Brak czegoś w Biblii nie oznacza, że to coś jest sprzeczne z Biblią. Aby było sprzeczne musi istnieć w Piśmie Świętym nauka przeciwna temu, co głosi Kościół, a Ty takich zapisów nie wskazałeś. Cytuj: Widocznie dla Ciebie Biblia nie jest podstawą wiary. Chyba coś przegapiłeś, protestancie: Zaś podstawą chrześcijaństwa jest całe nauczanie Apostołów, a nie jedynie to, które jest spisane w Biblii. Biblię jako jedyną podstawę chrześcijaństwa, zresztą wbrew temu co w niej zapisano, wymyślili odstępcy od Kościoła katolickiego. Zaś całe nauczanie Apostolskie jest w Kościele Chrystusa, który porzuciłeś na rzecz własnych pomysłów.
|
Cz paź 19, 2017 19:52 |
|
|
Amos
Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 8:21 Posty: 69
|
Re: Nauczanie kościoła - gdzie leżą granice 'nieomylności'
Yarpen_Zirgin napisał(a): podstawą chrześcijaństwa jest całe nauczanie Apostołów
Dlaczego tylko część została spisana jako Nowy Testament? Wiem, to pewnie głupie pytanie i zacny Yarpen pewnie zaraz mi wskaże katechizm i inne dokumenty, gdzie to jest wyjaśnione, jednak jakoś do tej pory się nad tym nie zastanawiałem...
_________________ Pokój i dobro :)
|
N paź 22, 2017 14:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|