Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 9:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 360 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 24  Następna strona
 Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie? 
Autor Wiadomość
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Przypomnienie przebiegu rozmowy pomiędzy Saqurą a Blaszakiem:
Saqura napisał(a):
któż może takiego Boga traktować na poważnie, Boga którego poznanie wymaga wyłuskania Go z pomiędzy wymieszanych słów.
Blaszak napisał(a):
Proszę wobec tego o ustosunkowanie się do Prz 30,20
Dla jasności, werset ten w tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia brzmi:
Prz 30,20, BT napisał(a):
Tak postępuje cudzołożnica:
zjadła, obtarła swe usta
i rzekła: "Źle nie zrobiłam".
Temat tego wątku to "Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?", zaś ten werset potraktowany dosłownie nie zawiera treści umożliwiającej poznanie Boga i dlatego wymaga "wyłuskania Boga spomiędzy wymieszanych słów". Albo też w ogóle nie dotyczy wiary, lecz jest po prostu jednym z przysłów, mądrości ludowych. Tak czy owak, jego sens jest dziś dla nas niezbyt zrozumiały. Czego Saqura zdaje się nie zauważać:
Saqura napisał(a):
Nie za bardzo rozumiem co ten werset ma wspólnego z moją wypowiedziom,
ale próbuje znaleźć w nim sens inny niż dosłowny:
Saqura napisał(a):
ale jeśli już pytasz to się ustosunkuję :roll:
Patrz Eden- Adam i Ewa :)
Pomijając już dziwaczność interpretacji -- dlaczego Ewa miałaby być cudzołożnicą? -- nie ulega wątpliwości, że w dosłownej interpretacji Prz 30,20 nie ma ani śladu wzmianki o Edenie, Ewie czy też Adamie.


Śr sty 03, 2018 11:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Blaszak napisał(a):
Hmm, a czy możesz pokazać ścieżkę skojarzeń, którymi biegła twoja myśl?


Nie rozumiem, przecież ta ścieżka prowadzi od Genesis przez całe Słowo, po niej powinna biec każda myśl nie tylko moja... przynajmniej ja osobiście tak kalkuluję.
No dobra,posłuszeństwo Słowu Bożemu- "cudzołóstwo"(nieposłuszeństwo) ..coś, ktoś (np. inne słowo) ważniejsze, postawione ponad("inny bożek")..."otarła usta, nic nie zrobiłam" (to akurat z Przysłów 30, 20)-skorzystanie z nieposłuszeństwa bez poczucia zbędnej winy(przynajmniej zbytnio własnej) Voila :)

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Śr sty 03, 2018 11:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
akruk napisał(a):
Pomijając już dziwaczność interpretacji -- dlaczego Ewa miałaby być cudzołożnicą? -- nie ulega wątpliwości, że w dosłownej interpretacji Prz 30,20 nie ma ani śladu wzmianki o Edenie, Ewie czy też Adamie.


Źle patrzysz, nie tymi oczami co trzeba ;)
Dlatego bez pomocy Autora ani rusz...

akruk cytuj:
"Temat tego wątku to "Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?", zaś ten werset potraktowany dosłownie nie zawiera treści umożliwiającej poznanie Boga i dlatego wymaga "wyłuskania Boga spomiędzy wymieszanych słów". Albo też w ogóle nie dotyczy wiary, lecz jest po prostu jednym z przysłów, mądrości ludowych. Tak czy owak, jego sens jest dziś dla nas niezbyt zrozumiały. Czego Saqura zdaje się nie zauważać:"

Dla mnie on jest dosłowny, jest jedną z głównych myśli przewodnich autora całej Biblii :roll:

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Śr sty 03, 2018 11:30
Zobacz profil
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
W Prz 30,20 napisane jest dosłownie "kobieta cudzołożna" (mena'apet iszsza), więc w dosłownej interpretacji należy rozumieć, że chodzi dosłownie o cudzołożnicę. Wymiana tego określenia na "nieposłuszna" oraz następujące potem, niemające żadnej podstawy w tekście Prz 30,20 interpretacyjne łączenie go z Ewą stanowi jaskrawe złamanie zasady dosłownej interpretacji tekstu Biblii.


Śr sty 03, 2018 11:43

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
JedenPost napisał(a):
Paulito napisał(a):
Podmiot ludzki otrzymuje informacje bezpośrednio od Boga i swoimi słowami w nieskażonej formie przelewa je na papier.


Mylisz natchnienie z jakimś spirytystycznym automatyzmem.
.


Może mylę, z tym że nie bardzo wiem co to jest ten "spirytystyczny automatyzm"

Cytuj:
.
Natchnienie nie może stać w sprzeczności z wolną wolą, a zatem na autora natchnionego należy patrzeć jako na dobrowolnie otwierającego się na przekaz od Boga, który dostarcza treści i narzędzi, ale nie czyni literalnie narzędzia z człowieka. Sedno jest zatem zachowane, ale jego przekazanie wymaga od człowieka wysiłku i podpierania się własną, ograniczoną wiedzą.


Poddając się samemu aktowi natchnienia, człowiek z wolnej woli postanawia przekazać przesłanie od Boga.Jako że jest ona niezbywalną esencją jego człowieczeństwa, w każdym momencie istnieje jej ciągłość.Poddając się w tym zakresie woli Bożej, człowiek w nieprzymuszony sposób, staje się narzędziem w ręku Boga, który przekazuje Jego słowa w specyficznej dla siebie formie.W tym zakresie istnieje syntetyczna jedność między Bogiem, a człowiekiem, którego wolna wola zostaje zachowana, a słowa Boga docierają do adresata.Gdyby było inaczej, to taka formuła jak: "tak mówi Jahwe" nie mogła by funkcjonować w ST.Dlatego koncepcja podpierana się ograniczoną ludzką wiedzą nie może mieć tutaj miejsca.


Śr sty 03, 2018 12:17
Zobacz profil
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Paulito napisał(a):
Poddając się samemu aktowi natchnienia, człowiek z wolnej woli postanawia przekazać przesłanie od Boga.Jako że jest ona niezbywalną esencją jego człowieczeństwa, w każdym momencie istnieje jej ciągłość.Poddając się w tym zakresie woli Bożej, człowiek w nieprzymuszony sposób, staje się narzędziem w ręku Boga, który przekazuje Jego słowa w specyficznej dla siebie formie.W tym zakresie istnieje syntetyczna jedność między Bogiem, a człowiekiem, którego wolna wola zostaje zachowana, a słowa Boga docierają do adresata.Gdyby było inaczej, to taka formuła jak: "tak mówi Jahwe" nie mogła by funkcjonować w ST.Dlatego koncepcja podpierana się ograniczoną ludzką wiedzą nie może mieć tutaj miejsca.

Czyli Jonasz także z wolnej woli pozwolił się wielorybowi połknąć.......


Śr sty 03, 2018 12:36

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Alus napisał(a):
Paulito napisał(a):
Poddając się samemu aktowi natchnienia, człowiek z wolnej woli postanawia przekazać przesłanie od Boga.Jako że jest ona niezbywalną esencją jego człowieczeństwa, w każdym momencie istnieje jej ciągłość.Poddając się w tym zakresie woli Bożej, człowiek w nieprzymuszony sposób, staje się narzędziem w ręku Boga, który przekazuje Jego słowa w specyficznej dla siebie formie.W tym zakresie istnieje syntetyczna jedność między Bogiem, a człowiekiem, którego wolna wola zostaje zachowana, a słowa Boga docierają do adresata.Gdyby było inaczej, to taka formuła jak: "tak mówi Jahwe" nie mogła by funkcjonować w ST.Dlatego koncepcja podpierana się ograniczoną ludzką wiedzą nie może mieć tutaj miejsca.

Czyli Jonasz także z wolnej woli pozwolił się wielorybowi połknąć.......


Nie bardzo wiem, o co ta wrzutka ma tutaj oznaczać w kontekście tego co napisałem. ;-)


Śr sty 03, 2018 12:50
Zobacz profil
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Paulito napisał(a):
Alus napisał(a):
Paulito napisał(a):
Poddając się samemu aktowi natchnienia, człowiek z wolnej woli postanawia przekazać przesłanie od Boga.Jako że jest ona niezbywalną esencją jego człowieczeństwa, w każdym momencie istnieje jej ciągłość.Poddając się w tym zakresie woli Bożej, człowiek w nieprzymuszony sposób, staje się narzędziem w ręku Boga, który przekazuje Jego słowa w specyficznej dla siebie formie.W tym zakresie istnieje syntetyczna jedność między Bogiem, a człowiekiem, którego wolna wola zostaje zachowana, a słowa Boga docierają do adresata.Gdyby było inaczej, to taka formuła jak: "tak mówi Jahwe" nie mogła by funkcjonować w ST.Dlatego koncepcja podpierana się ograniczoną ludzką wiedzą nie może mieć tutaj miejsca.

Czyli Jonasz także z wolnej woli pozwolił się wielorybowi połknąć.......


Nie bardzo wiem, o co ta wrzutka ma tutaj oznaczać w kontekście tego co napisałem. ;-)

Tylko to, że Biblię nie da sie ująć w kształtnych formułkach.


Śr sty 03, 2018 12:59

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Alus napisał(a):

Tylko to, że Biblię nie da sie ująć w kształtnych formułkach.


A te kształtne formułki jak ci się podobają?

.
„Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania” (2 Tymoteusza 3:16).


.
„Proroctwo nigdy nie zostało przyniesione z woli człowieka, lecz ludzie mówili od Boga, uniesieni duchem świętym” (2 PIOTRA 1:21). .


Śr sty 03, 2018 13:09
Zobacz profil
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Paulito napisał(a):
Alus napisał(a):

Tylko to, że Biblię nie da sie ująć w kształtnych formułkach.


A te kształtne formułki jak ci się podobają?

.
„Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania” (2 Tymoteusza 3:16).


.
„Proroctwo nigdy nie zostało przyniesione z woli człowieka, lecz ludzie mówili od Boga, uniesieni duchem świętym” (2 PIOTRA 1:21). .

Cytowanie Pisma, nie zmienia faktu, że zapędziłaś się w formułce człowiek z wolnej woli postanawia przekazać przesłanie od Boga, gdy równolegle Biblia ukazuje inny obraz w osobie Jonasza.


Śr sty 03, 2018 13:13

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Alus napisał(a):
Cytowanie Pisma, nie zmienia faktu, że zapędziłaś się w formułce człowiek z wolnej woli postanawia przekazać przesłanie od Boga, gdy równolegle Biblia ukazuje inny obraz w osobie Jonasza.


Ja oczywiście rozumiem o co ci chodzi, ale w tym przypadku mylisz się.


Śr sty 03, 2018 13:47
Zobacz profil
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Paulito napisał(a):
Alus napisał(a):
Cytowanie Pisma, nie zmienia faktu, że zapędziłaś się w formułce człowiek z wolnej woli postanawia przekazać przesłanie od Boga, gdy równolegle Biblia ukazuje inny obraz w osobie Jonasza.


Ja oczywiście rozumiem o co ci chodzi, ale w tym przypadku mylisz się.

Bo Jonasz powodowany wolną wolą wybrał wieloryba, a nie wypełnienie polecenia Boga.


Śr sty 03, 2018 13:54

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Alus napisał(a):
Paulito napisał(a):
Alus napisał(a):
Cytowanie Pisma, nie zmienia faktu, że zapędziłaś się w formułce człowiek z wolnej woli postanawia przekazać przesłanie od Boga, gdy równolegle Biblia ukazuje inny obraz w osobie Jonasza.


Ja oczywiście rozumiem o co ci chodzi, ale w tym przypadku mylisz się.

Bo Jonasz powodowany wolną wolą wybrał wieloryba, a nie wypełnienie polecenia Boga.


No tak, tylko że to co napisałem dotyczy momentu, od którego zaczyna poddawać się woli Boga.Napisałem przecież: postanawia przekazać przesłanie od Boga .W tym wypadku dotyczy to rozdziału 3 Ks Jonasza.


Śr sty 03, 2018 14:08
Zobacz profil
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
Paulito napisał(a):
No tak, tylko że to co napisałem dotyczy momentu, od którego zaczyna poddawać się woli Boga.Napisałem przecież: postanawia przekazać przesłanie od Boga .W tym wypadku dotyczy to rozdziału 3 Ks Jonasza.

Postanawia zmuszony.


Śr sty 03, 2018 14:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: Dosłowna interpretacja Biblii - słuszna, czy nie?
akruk napisał(a):
W Prz 30,20 napisane jest dosłownie "kobieta cudzołożna" (mena'apet iszsza), więc w dosłownej interpretacji należy rozumieć, że chodzi dosłownie o cudzołożnicę. Wymiana tego określenia na "nieposłuszna" oraz następujące potem, niemające żadnej podstawy w tekście Prz 30,20 interpretacyjne łączenie go z Ewą stanowi jaskrawe złamanie zasady dosłownej interpretacji tekstu Biblii.


"Tak postępuje cudzołożnica:
zjadła, obtarła swe usta
i rzekła: "Źle nie zrobiłam""Przy. 30,20
" Dlatego, Nierządnico, słuchaj słowa Pańskiego!...
....Oto każdy układający przysłowia będzie o tobie wypowiadał następujące: "Jaka matka, taka córka". Jesteś rzeczywiście córką twej matki, która zdradziła swego męża i dzieci; jesteś rzeczywiście siostrą swoich sióstr, które zdradziły swoich mężów i dzieci"Ezechiela 16

Jeden autor dwa różne fragmenty i dwie kobiety, cudzołożnica i nierządnica.. jedna myśl, dosłowne odczytana przedstawiona w jednym obrazie, chociaż wiadome wszem i wobec że nierządnicą z Jeremiasza jest nie kobieta a miasto Jerozolima :roll: Poznając autora, Jego myśl, przyjmujemy również dosłowne odczytywanie obrazów za pomocą których się z nami komunikuje(czyli obrazowe wyrażanie się) :roll:
"Słońce wstaje" Ty wiesz i ja również że w sensie technicznym słońce nie wstaje, ono stoi a ziemia się obraca... mimo to zapewne rozumiesz taki obrazowy język i przyzwalasz na taką formę komunikacji, która niesie informację że nastał poranek... mamy wschód ? :)

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Śr sty 03, 2018 14:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 360 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL