Nie wiem, dlaczego Nowackiej miałoby zależeć na jedności i sile obecnej opozycji parlamentarnej. Projekty liberalizacji aborcji były już składane w zeszłym roku. I, jezeli wierzyć wikipedii, zostały odrzucone w pierwszym czytaniu 23.09.17. Tak więc tezy, że PiS nie odrzuca dla zasady projektów obywatelskich należy skwitować litościwym kiwaniem głowy. Taaaa... nie odrzucaaaacie, wcaaaale.

Nowa Lewica chce wejśc do Sejmu, ale tu także po trupach SLD i Twojego Ruchu. Już raz pomogli im ponieść klęskę wyborczą, teraz będą szli za ciosem a walka między Razem a postkomuchami i palikociarzami być może przyćmi rozpad PO-PiS-u w 2005.

No więc właśnie. PiS rządzi już dwa lata - a wszystko, co w tej sprawie zrobił, to kilka złowrogich wypowiedzi Ziobry i Jakiego, jakoby "materiał dowodowy był porażający" i już niedługo wszystkie te zbrodnicze zbrodnie zostaną ujawnione. Problem tylko w tym, że minął już najlepszy moment na ich ujawnienie - trwająca pół roku awantura o Sąd Najwyższy zakończyła się i przez cały ten czas Ziobro nie ujawnił ani jednego nowego faktu w tej sprawie, a byłby on przecież wprost idealnym argumentem za koniecznością rozpędzenia tego "komunistycznego sądu". Teraz to już musztarda po obiedzie - wszyscy wiedzą, że sądownictwo jest pod kontrolą PiS i nikt jakiegokolwiek ewentualnego skazania któregokolwiek z "komunistycznych" sędziów nie potraktuje poważnie. Wydaje mi się to dość przekonującym dowodem na to, że żadnej korupcji w SN jednak nie było. A jeszcze 2-3 lata temu wydawało mi się to pewne.. cóż, to jeden z pozytywnych skutków rządów PiS - autentycznie nie przypuszczałem, że polskie sądownictwo jest do tego stopnia "czyste". Jest to dla mnie naprawdę duże zaskoczenie.

Ukradł spodnie.

A ja w dzieciństwie ukradłem klocek Lego. Po czym moi rodzice go znaleźli i kazali mi oddać.

Straszne rzeczy.

A sztandarowym jest Tuleya.

Gdy idę suchą drogą przez wieś i słyszę jak ludzi obok szczują na sołtysa, że to przez niego jest takie błoto, że nie da się przyjść, to przychodzi mi na myśl chór totalnego potępienia władzy. Nie ważne czy z sensem, czy bez. Ważne, aby opluć.

Żyjąc w tym samym miejscu i czasie mam wrażenie, że rzeczywiście są to światy równoległe.
W latach siedemdziesiątych słyszę, że ludzie dostawali mieszkania od ręki. Ja po ponad 20 latach od zawinkulowania.
ZOMO na ulicach jednym zapewniało bezpieczeństwo, a dla mnie stanowiło zagrożenie.
Teraz podobnie, PIS niszczy wszystko, a ja widzę, że większość zmian na dobre.
Widzę, że PIS popełnia błędy, choć nie tyle co totalni. A tu czytam, że PIS to same błędy, a totalni robią co najwyżej małe potknięcia.

Słusznie doprowadziliście do usunięcia Y. To była sól w oku. Ale w końcu tolerancja totalnych nie może być tak wielka, aby tolerować cokolwiek, co jest niezgodne z wytycznymi Grzesia.

Subiektywne odczucie dominującej tendencji panującej tutaj.

@andej
Nie pamiętam kiedy napisałeś coś na temat poza świętym oburzeniem na tutejszą, forumową "totalną", a potem się dziwisz i musisz przekonywać, że nie jesteś zwolennikiem PiS, a oceniasz obiektywnie. Przecież z Twoimi tekstami nie da się nawet dyskutować, chyba że odbijając piłeczkę. Najnormalniej w świecie szukasz zaczepki do utarczek, a nawet kłótni. Następne tego typu posty, które są jedynie oskarżeniami pod adresem tych, którzy śmią krytykować władzę i nie wnoszą nic konstruktywnego do dyskusji, będę usuwać. Swoje żale wylewaj w odpowiednim do tego temacie, bo zdaje się w żadnej prasie nie piszą tego, co tu zakomunikowaleś.

A Ty co sie tak pieklisz, a później napiszesz, że nie rozumiesz kobiet.
Wszyscy tutaj rozumieją, że chodzi o pierwsze czytanie i decyzję posłów o przyjęciu i skierowaniu projektów do dalszych prac w komisjach.
Jak potocznie od lat głoszą komunikaty sejm przyjął w pierwszym czytaniu i skierował do komisji.......sejm odrzucił w pierwszym czytaniu
Przyjęcie - odrzucenie......skierowanie - przekierowanie do kosza???

Przyjął nie oznacza uchwalił.

I dalej nie wiesz...poszukaj bardziej, przyłóż się. Ta korupcja, patologia w SN, ciągnie się latami...a nie od 2016 roku, i nie od Ziobry.

https://www.google.pl/search?rlz=1C1GIW ... 4CAzd4zvuI



Akurat, że Ty to piszesz to jestem mocno zaskoczony...to jest ta demokracja, konstytucja wolność, w wykonaniu panów sędziow. Tam nawet nagrania, dla zwyklego, szarego obywatela sa przerażajace i porażajace.

W ogóle zastanawiam się, jak ludzie ktorzy dobrze wiedzą, co wiecej, 90% z nas dało kase lekarzowi, spotkało sie z "cudami' w wymiarze sprawiedliwości, przekonaliśmy się, że państwo nie poradziło sobie z chocby "prywatyzacją" czy warszawskimi zwrotami nieruchomosci, pisze, że wszytko jest ok.

Nie powinienem mieć prawa do wyrażania swoich opinii? To szlaban.

Zapewne nie potrafię w sposób bardziej komunikatywny, że z betonem antypisowskim nie ma dyskusji. Może być jedynie wymiana zdań niezbyt skorelowanych ze sobą. Choć na ten sam temat.

Bronisz szkalowania? Ja je potępiam. Masz prawo do swojego zdania? Dlatego, że poprawne politycznie? Więc definitywnie pozbaw mnie tego. W ramach tolerancji innych poglądów.

Nie mam ochoty być drugą GITĄ, tak namiętnie niszczoną przez innych, zwłaszcza duet.
Mam przekonywać beton? I tak wyłomu nie zrobię.

Z rzadka wyjawią swoje opinie. Na temat atmosfery, postaw, zdarzeń.

Marzy mi się, żeby krytykowanie przemienić w konstruktywne szukanie coraz lepszej drogi.

Mam jak gabinet cieni schować się w cień i milczeć? Czy jak mocodawcy cieni pluć na wszystko nie bacząc, czy nie pluję na własne nogi?

Dostrzegam zło w nastawieniu się wyłącznie na opluwanie. Nienawiść mnie boli. Chciałbym, aby niezależnie od poglądów czynić coś dla dobra mojej Ojczyzny. Dlatego bezsilnie buntuję się przeciw trwającej nagonce.

Ale ja się wcale tobie nie dziwię, że jesteś zaskoczony, bo sam jestem zaskoczony, co wszak napisałem. Słyszałem te nagrania i rzeczywiście brzmiały one porażająco. Ale przecież nie mogę kłócić się z rzeczywistością. Skoro PiS nadal nic w tej sprawie nie zrobił, to znaczy, że przestępstwa po prostu nie było, a panowie sędziowie, cóż, najwyraźniej sobie tak po prostu żartowali. Ewentualnie świadczy to o tym, że PiS sobie to totalnie zlewa, bo składa się z takich samych przestępców. Wybierz sobie co chcesz



Kto niby pisał że jest ok? Chyba nie ja? W wolnej chwili poczytaj sobie może moje posty z czasów rządów poprzedniej ekipy, bo jakieś bzdury piszesz. No chyba, że to nie o mnie.

Nie wiem, o co ci chodzi z lekarzami. Było tak, że ludzie dawali kasę lekarzom i nadal tak jest.
Żadnej realnej reformy służby zdrowia PiS nie przeprowadził, a sytuacja w niej jak się pogarszała, tak się pogarsza nadal. Poza tym ja osobiście jestem za tym, by "kasę lekarzowi" dawać legalnie - niestety, nie da się tego zrobić bez zmiany Konstytucji (która, nawiasem mówiąc, i tak zawsze w tym punkcie była łamana - no ale niestety "bezpłatna" służba zdrowia w niej jest i każda władza musi działać w cieniu tego zapisu).

Co do wymiaru sprawiedliwości, powtórzę to, co piszę cały czas - działał on średnio. Właśnie tak, średnio - ani rewelacyjnie, ani beznadziejnie. Z całą pewnością, jeśli już o tym wspomniałeś, lepiej niż np. służba zdrowia, ale wiele można by było w nim poprawić. Tyle, że PiS niczego nie poprawia, tylko po prostu chce przejąć kontrolę nad sądownictwem i już. To jest cały sens tej "reformy". "Cuda" zatem będą się zdarzać nadal, jedyna różnica będzie polegała na tym, że nie będzie już takich "cudów", które mogłyby zagrozić interesom PiS. Ot i wszystko. Jedno natomiast, co można powiedzieć, to to, że po dwóch latach rządów PiS ewidentne stało się, że polskie sądownictwo nie było ani skorumpowane, ani politycznie zależne - w każdym razie nie w jakiekolwiek istotnej skali.

andej, masz pisać na temat i merytorycznie, a nie tylko narzekać, jak to przeciwnicy PiS są zaślepieni, opluwają i zaszczuwają. Choć Ty robisz to samo wobec nich. Nie pamiętasz też na przykład, jak sam zaszczuwałeś protestujących rezydentów.

Koniec. Albo dyskutuj merytorycznie, albo wcale.

Ale co miał zrobić? Zamknąc ich w piwnicy? Ziobro wznowił postepowanie, zobaczymy jakie sa "jeszcze" dowody, co mozna. Przeciez to ma być działanie w prawie...nie chcesz łamac kontytucji i prawa.

Sarkazm.



To co robić? Nic, niech będzie tak jak było. tak można w skrócie streścić to co piszesz. Jest srednio, nawet źle...ale.
Mnie sie udało w życiu zarządzać ludźmi, czy firmą. Niestety by zmienić coś w działaniu, nie wystarczyły kartki wysłane do ludzi czy następne zarządzenia właścicieli, przede wszystkim trzeba było zmienić ludzi. Oczywiście gdy działo się "srednio lub źle" Dac szanse innym.
Nawet jezeli własciciel jest zły, to też zbankrutuje.
Zmienilaismy partie, prawo, przez 26 lat i dalej było średnio czy źle, moze pora było zmienic ludzi.

Dajcie podyskutować, przecież opinia nie musi być prawdziwa. Od nas tutaj nic nie zależy. Moze czyta ten dział z 20 osób, jak nie mniej.
Nawet argumenty mogą być dla jednej czy drugiej strony inaczej interpretowane.

Będzie znowu forum Katolik dla propisowców.
A forum Wiara, dla antypisowców...
To opozycji się nikt nie przyznaje

Swoje żale można wylewać w uwagach czy to wzajemnych, czy tez do moderacji. Tu nie ma na to miejsca.
Forum wiara jest dla wszystkich, jeśli tego nie zauważyłeś i dlatego nie da się przerobić na żadne "pro". Ciebie nikt się nie czepia, mimo, że jesteś propisowcem, bo piszesz na temat i bez ad personam. I mam nadzieję, że tak zostanie.

Nie, w więzieniu. A przynajmniej spróbować. Nawet nie spróbował.



Kiedy zobaczymy? Jakbyśmy mieli zobaczyć cokolwiek, to byśmy to już zobaczyli. Teraz, po przejęciu sądów, Ziobro może sobie pokazywać co chce, nikt nie uwierzy w tego czegoś prawdziwość. W każdym razie ja na pewno nie.



Ziobro od wiosny 2016 r., na podstawie ustawy o prokuraturze, którą sobie sam napisał, może robić właściwie wszystko - w szczególności ma np. prawo ujawnić opinii publicznej dowolny dowód zgromadzony w dowolnym śledztwie, jak również ma prawo przedstawić w sądzie także dowody zebrane z naruszeniem prawa. Mimo tego nie pokazał NIC.



Sorry panie kosiarzu1, na mnie propaganda "można robić tylko albo źle, albo nic" nie działa - bo jest głupia i nielogiczna. Należy robić dobrze, a nie źle. Proste.



Z całym szacunkiem, ale "wysyłanie kartek" to także rozwiązanie rodem z realnego socjalizmu. Tak właśnie rozumował np. Jaruzelski - gdy coś nie działało, pisał okólniki, nakazy i rozkazy, że ma natychmiast zacząć działać, bo inaczej wylecicie. Po prostu za mało się staracie i za słabo wierzycie w socjalizm! Tak też wyglądały działania wszystkich poprzednich rządów w kwestii np. przyspieszenia działania sądownictwa. Sędziowie po prostu dostawali zalecenia, że mają więcej pracować i bardziej się starać, bo inaczej będą konsekwencje. I już. To samo teraz dzieje się w służbie zdrowia itp. I nigdy nie dało to żadnych efektów, bo ich dać nie mogło. Należało zmienić całą filozofię działania, a przede wszystkim PROCEDURY. A często w ogóle wprowadzić do działania jakiekolwiek procedury, zamiast działać na zasadzie czysto personalnej, czyli jak się komu uwidzi. Tego się w Polsce cały czas nie jesteśmy w stanie nauczyć.



Po pierwsze, ludzie zmieniają się cały czas, choćby z przyczyn biologicznych. Słuchając wyłącznie propagandy PiS faktycznie można dojść do wniosku, że cały czas w sądach siedzą ci sami sędziowie co w stanie wojennym. Problem tylko w tym, że pisowska propaganda to jedno wielkie kłamstwo, w każdym jej elemencie. Średnia wieku sędziów polskich to okolice czterdziestki - większość z nich w stanie wojennym była kilkuletnimi dziećmi, albo w ogóle się jeszcze nie urodziła. I co roku przecież dochodzą nowi. Po drugie, owszem, czasem trzeba zmienić ludzi. Rzecz jednak w tym, jakich ludzi zmieniamy na jakich ludzi, jaka filozofia stoi za tymi zmianami. W przypadku PiS filozofia ta jest bardzo prosta i nie ma żadnej innej - zmieniamy niepisowców na pisowców. Nawet sami pisowcy nie próbują nawet ukrywać, że chodzi im o wymianę sędziów, powiedzmy, antypisowskich czy o poglądach lewicowych, na sędziów BEZSTRONNYCH czy OBIEKTYWNYCH. Oczywiście że nie, chodzi o to, by sędziowie byli pisowscy i wydawali dokładnie takie wyroki, jakie odpowiadają PiS. Najlepiej to widać na przykładzie Trybunału Konstytucyjnego, do którego teraz pisowcy pudłami ślą skargi konstytucyjne. Jest to chyba ewenement na skalę światową, zazwyczaj takie skargi składa głównie opozycja; rządzący, jeżeli jakaś ustawa im się nie podoba, mogą ją przecież po prostu zmienić. Tyle, że pisowcy traktują TK jako po prostu jeszcze jeden pisowski urząd, któremu PiS powierzył część władzy nad państwem, a którego można łatwo wykorzystać do przeprowadzenia pewnych rzeczy bez ponoszenia politycznego kosztu. Oczywistym celem PiS jest to, by tak, jak TK, zaczęło działać całe sądownictwo, a przede wszystkim Sąd Najwyższy - na przykład żeby "przestało przeszkadzać" władzy w rządzeniu. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba nawet ty sam wprost to pisałeś. To temu ma służyć zmiana personalna - nie temu, żeby sądy zaczęły być bezstronne i rzetelne (już pomijając kwestię, czy takie nie były), ale żeby, jak to się raczył wyrazić prokurator Piotrowicz, zaczęły pełnić rolę służebną wobec państwa (czytaj: Partii). Z kilku względów zmiany proceduralne tu nie wystarczą - nie można zbyt jawnie łamać Konstytucji, bo korzystnie jest udawać, że się ją respektuje, poza tym zapisanie wprost służebnej roli sądów jednak wyglądałoby zbyt "stalinowsko" (stosuję tu nomenklaturę Komisji Weneckiej) - najlepiej jest po prostu znaleźć sędziów nastawionych "służebnie" i voila. Będziemy mieli efekt jak z obecnym Trybunałem Konstytucyjnym, który "służy państwu" (którego najwyższym przejawem jest Partia) bardzo wiernie, w przeciwieństwie do poprzedniego, który ciągle legalnie wybranej władzy "przeszkadzał".