Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 10:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
 Nie wierzyc w boga i dostrzegac go w innym czlowieku. 
Autor Wiadomość
Post Nie wierzyc w boga i dostrzegac go w innym czlowieku.
Za namowa pewnej osoby, chcialem spisac, to jak ja to widze.

Zacznijmy od tego, ze dla mnie bog nie istnieje. Nie wierze w niego, nie mam tez z tego powodu zadnej pustki w zyciu.
Wiara, okreslana jest takim a nie innym pojeciem, poniewaz sie wierzy w cos. Czyli to, w co sie wierzy, nie jest obiektywnym faktem, takim jak potrzeba oddychania u ssakow. Jest ona subiektywna prawda kazdego wierzacego.
I dochodzimy do sedna: dla mnie kazda z tych sybiektywnych prawd jest sluszna, dla czlowieka, ktory w nia wierzy. Dlatego Bog istnieje dl achrzescijanina, Allach - dla muzulmaninia, itd itd.
Tak wiec kazdy ma pelne prawo wierzyc w to co wierzy, ale nie ma prawa podejsc do drugiego czlowieka i powiedziec mu: "Ja wierze lepiej, Twoja wiara jest nic nie warta. Zmien sie".
Jesli ktos chce nawracac, niech poprzez swoje czyny i slowa, jednak nie krytykujace cudze wierzenia, pokaze, czym jest to, w co on wierzy.

A teraz dlaczego nadalem temu postowi taki a nie inny temat? Proste - rozmawiajac z roznymi ludzmi, chrzescijanami (katolikami, ewangelikami, prawoslawnymi), muzulmanami, buddystami, nauczylem sie dostrzegac w nich ich boga.
Juz tlumacze - jesli przyjme, ze dla tego czlowieka jego wiara jest sluszna, w takim razie musze tez zaakceptowac, ze z tej wlasnie wiary, z jej zaru, czlowiek ten bierze pewne zasoby sil i motywacji. A poniewaz nie moge znegowac istnienia jego boga dla niego - w takim razie tegoz boga w nim dostrzegam.

W czym dokladnie? W zaufaniu, dobroci, beintersownosci. W dobrym slowie i usmiechu. Ten bog to natura czlowieka, polaczona z wiara.
Bo wiara nie uczyni czlowieka lepszym - natomiast jest jedna, ale nie jedyna z drog, aby sie lepszym stac.

Tak wiec zaapeluje: przestancie oceniac pod wzgledem tego, w co kto wierzy. Zacznijcie patrzec jaki jest i co mu jego wiara daje.

Crosis


So sie 06, 2005 10:17

Dołączył(a): Pn sie 08, 2005 17:34
Posty: 58
Post Re: Nie wierzyc w boga i dostrzegac go w innym czlowieku.
Crosis napisał(a):

Zacznijmy od tego, ze dla mnie bog nie istnieje. Nie wierze w niego, nie mam tez z tego powodu zadnej pustki w zyciu.



Pustka przyjdzie po zakończeniu życia.
Mam nadzieję, że do tego czasu zdążysz Go poznać.

Czego Ci i wszystkim ludziom życze.
Pozdrawiam.

_________________
W Nim jedyne ukojenie...


Cz sie 11, 2005 12:12
Zobacz profil
Post 
No nie ma to jak stwierdzenie na temat. Wystarczy przeczytac "nie wierze w boga" i juz szfladka. Napisalem cos takiego, zebyscie mogli wypowiedziec sie troche szerzej. Ale widze, ze brak tu chetnych.


Crosis


Cz sie 11, 2005 13:08

Dołączył(a): Pn sie 08, 2005 17:34
Posty: 58
Post 
Cytuj:
Napisalem cos takiego, zebyscie mogli wypowiedziec sie troche szerzej


To trzeba było od razu pisać żebyśmy się wypowiadali :D

Temat dla mnie trochę trudny, wymaga przemyśleń... może jutro coś naskrobię. Muszę na to spojrzeć z punktu widzenia osoby niewierzącej i porównać ze zdaniem osoby wierzącej. Sam rozumiesz 8)


Pozdrawiam

_________________
W Nim jedyne ukojenie...


Cz sie 11, 2005 16:36
Zobacz profil
Post 
Crosis, cholernie Cię polubiłam bo jesteś bardzo tolerancyjny co dzisiaj niestety jest rzadkoscią. Choć tyle się o tym mówi niewiele osób potrafi to w życie wprowadzić... Ja okres szufladkowania ludzi pod wzgledem "wierz-nie wierzy" mam już za sobą. Głupio przyznać ale... tak było przez jakiś czas :( . Przed Panem wszyscy jesteśmy równi i nie ma ludzi lepszych i gorszych, mi się wydaje, że Ty jako człowiek niewierzący swoim postępowaniem robisz więcej dobrego niż niektórzy katolicy. A sprawa wiary jest dla każdego indywidualna i można sobie o tym podyskutować ale nie oceniać pod tym względem.
Pozdrawiam!


Cz sie 11, 2005 17:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30
Posty: 602
Post 
Bardzo podoba mi sie podejscie Crosisa do ludzi wierzacych inaczej niz on. Jest ono dokladnie takie, jakiego kazdy z nas powinien oczekiwac od "innowiercow" - po moich owocach mnie poznają, musze wiec dbac o to, by moje owoce byly dobre.

Zdrowko -- wuj owocowy zboj

_________________
Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl


Wt sie 16, 2005 22:23
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post 
Gdyby nie powtarzane co chwila stwierdzenie: "nie wierzę w Boga" byłbym przekonany, że Crosis jest osobą wierzącą w Niego. Jego posty których tyle można przeczytać w tematach które do tej pory czytałem do takiej myśli mnie często skłaniały. Chociażby to o dostrzeganiu Boga w drugim człowieku.
Tak sobie myślę, że jeśli ktoś dostrzega Boga, przyjmuje jego nauki i stara się według nich postępować, to jednak wierzy.

_________________
Jezu, ufam Tobie


Cz sie 18, 2005 14:59
Zobacz profil
Post 
Widzisz, tylko ja nie przyjmuje nauk boga. Mam swoj wlasny swiatopoglad, opierajacy sie na tolerancji i wolnosci mojej wlasnej, jednak nie ograniczajacej wolnosci innych. Moje zycie opiera sie na usmiechu, dazeniu do optymizmu i zdrowej atmosfery. A to, ze moj swiatopoglad pokrywa sie z przykazaniami boskimi - jeszcze nie znaczy, ze wierze w boga.


Irokezowy Crosis


Cz sie 18, 2005 20:26

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post 
Powiedziałeś, co powiedziałeś.

Jan. 20:29
29. Rzekł mu Jezus: Żeś mię ujrzał, Tomaszu, uwierzyłeś; błogosławieni którzy nie widzieli, a uwierzyli.
(BG)

W świetle tego co powiedziałeś ty jesteś zupełnym przeciwieństwem, poprzez świadectwo zobaczyłeś Boga w drugim człowieku, a nie uwierzyłeś. Nie mam powodów, by ci nie wierzyć. Masz wolną wolę, a jednak bardzo, bardzo mi Ciebie żal ...............

_________________
Jezu, ufam Tobie


Pt sie 19, 2005 13:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30
Posty: 602
Post 
Nie Boga Crosis zobaczyl, lecz przejaw Jego obecnosci. W zachowaniu innych ludzi.

Zeby Boga zobaczyc, trzeba Go zobaczyc w sobie.

Zdrowko -- wuj koniecznie zboj

_________________
Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl


Pt sie 19, 2005 13:47
Zobacz profil WWW
Post 
Ja widze w innych ludziach boga, ale tego w ktorego oni wierza. Dlatego kazda wiara kazdego czlowieka jest dla mnie sluszna.


Crosis


Pt sie 19, 2005 21:35

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post 
No teraz to się troche pewnie wychylę ze swoim prywatnym zdaniem.
Uważam, że większość wierzy w tego samego Boga. Bóg jest jeden, nie ma innego Boga.
Mój Bóg to ten, który udzielił mi sakramentów, wychował mnie sobie i dał mi wiarę, która jest dla mnie wielką łaską. Każdy inny Bóg jest cudzym Bogiem, ale tym samym jeśli jest prawdziwym Bogiem.
Według tej myśli Crosis dostrzegł w ludziach Boga prawdziwego, jeśli wiara w niego wydawała dobre owoce.
Myślę,że każdy powinien odszukać swojego prawdziwego Boga.

_________________
Jezu, ufam Tobie


Pt sie 19, 2005 22:39
Zobacz profil
Post 
Posty przeniesione z tematu:
viewtopic.php?t=4964&postdays=0&postorder=asc&start=0
baranek


Tombi napisał(a):
Crosis napisał(a):
Mam ja :) Tylko obiekt sie nie zgadza :P

Crosis


Zawsze zastanawiałem się co powiem człowiekowi niewierzącemu, kiedy go napotkam.

Crosis, wierzysz w Miłość, w Prawdę?


Crosis napisał(a):

Wierze w czlowieka. W to, ze jest dobry, ze potrafi kochac. Wierze w to, ze wolnosc czlowieka w granicach wolnosci ludzi dookola to jedna z najwiekszych wartosci naszego swiata.

Nie wierze po prostu w jakiegokolwiek boga.


Crosis


ddv163 napisał(a):
A jak ktoś chce być - np. gejem i innym to przeszkazdza - to co z nim zrobić :co:
Dla przykładu:
Dostosować innych do światopoglądu geja - czy też geja do światopoglądu innych - czy też zrobić akcję o "braku tolerancji wobec gejów" - jak gejowi się nie podoba światopogląd innych :co:



Tombi napisał(a):
Crosis napisał(a):
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=4754

Wierze w czlowieka. W to, ze jest dobry, ze potrafi kochac. Wierze w to, ze wolnosc czlowieka w granicach wolnosci ludzi dookola to jedna z najwiekszych wartosci naszego swiata.

Nie wierze po prostu w jakiegokolwiek boga.


Crosis


Zatem obiekt jest ten sam, Crosis. Tylko, że ja w Miłości widzę Boga, a w Wolności... też widzę Boga.



Crosis napisał(a):
Jesli ktos jest gejem - to przepraszam - robi sobie czy komus krzywde?

Kocha i szuka milosci - co z nim trzeba robic?


Crosis


ddv163 napisał(a):
Tobie, Crosis, przeszkadza droga do święości, do połączenia się z Bogiem poprzez wypełnianie Bożych nakazów ...
A jak myślisz - jest możliwe bycie dobrym człowiekiem bez wypełniania tych nieco bardziej szczegółowych nakazów wynikających z Dekalogu i uściślonych w Piśmie :co:


ddv163 napisał(a):
No cóż - np niektórzy geje twierdzą, że światopogląd "heteroseksualnych" ich urąża (spotkałem się z takim zdaniem).
I co tu z takim zrobić :co:
Pomyśl - na dobranoc :spioch:



Crosis napisał(a):
Po pierwsze, nie przeszkadza mi droga do swietosci. Jak najbardziej zycze autorowi tematu szczescia w niej.

A dwa: mozna byc dobrym czlowiekiem, wyznajac kazda wiare, albo nie wierzac wcale. Dowody: na tyle milionow ludzi na tym swiecie odpowiedz:
nie, nie mozna

Na Twoje pytanie:
A jak myślisz - jest możliwe bycie dobrym człowiekiem bez wypełniania tych nieco bardziej szczegółowych nakazów wynikających z Dekalogu i uściślonych w Piśmie?

Oznaczaloby, ze tylko chrzescijanie sa dobrzy. Czyli na swiecie wszyscy inni sa zli. Chyba tak nie mozna stwierdzic.

Dla mnie wiara to tylko droga - jedna z wielu mozliwych. Posluze sie tu argumentem starym jak swiat: po owocach poznamy.

Wiara w ktoregokolwiek boga, czy tez niewiara nie czyni nikogo automatycznie dobrym lub zlym, lepszym lub gorszym. Ale moze sie stac droga w takim kierunku.

W koncu i wsrod chrzescijan sa ludzie zli, a wsrod niechrzescijan ludzie dobrzy.


Crosis


Crosis napisał(a):
Ah, zapomnialbym - te nakazy moza wypelniac nie znajac Pisma Swietego i nawet nie wiedzac, ze tam sa :)

Crosis


Pn sie 22, 2005 13:44

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
jurgi napisał(a):
Crosis,czyli uwazasz sie za lepszego od nas bo nie wierzysz?Poza tym jak to jest z Twoja wiara,nie-wiara, raz piszesz ze nie jestes ateista innym razem ze nie wierzysz[wuj zboj juz to wyjasnial dokladnie ateista-nie- wierzacy, chyba ze nie wierzysz w istnienie wiewiorek]( w co w takim razie:|). Wiekszosc ludzi wierzy w to samo, w Boga. TYlko pod roznymi imionami.co innego jest wiara,a co innego przynaleznosc do kosciola..


Post przeniesiony z tematu viewtopic.php?t=4997

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Cz wrz 29, 2005 15:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 14 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL