Oj komuś się nudzi. I to bardzo...


masz człowieku jakiś problem z głową? Ja cytowałem TWOJE wypowiedzi. Ty cytujesz czyjeś inne.

Brawa!! Wszyscy powinni to sobie wziąć do serca...

Nie wszyscy, bo ja jestem na rencie, chociaż mogę niedługo paść ofiarą cięć budżetowych.

Na pewno zastanowicie się dlaczego piszę o zabitym Polaku w tym wątku?
Odpowiedź jest dosyć prozaiczna.
Moim zdaniem Polak stał się ofiara politycznych rozgrywek rządzącycyh oraz opozycji.
Ta tragedia ma być rzekomym dowodem na to, że raport Maciarewicza przyczynił się do jego śmierci.
Tą tezę dosyć często lansowano w mediach.
Można by dojść do dość przerażającej konstatacji, że śmierć tego człowieka była na rękę służbom specjalnym i ich poplecznikom.
Wychodzi ostatnio na to, że wszyscy wiedzieli gdzie znajduje sie Polak, ale nikt nic nie robił.
Jeżeli zaś twierdzi się, że nikt nic nie wiedział to twierdzenie, iż ukarze się morderców zakrawa na kpiny.
To nagle jest możliwość namierzenia i ukarania Talibów, a wcześnie nie było takiej możliwości?
Ktoś sobie jaja robi.

Jest o przerażające ale logiczne.Kto nami rządzi?

Na pewno bardzo mądrzy (czytaj cwani) ludzie.
Zastanawia mnie (tak na marginesie) ta wrzawa wokół tego porwania i morderstwa.
Po co to wszystko?
Nie chodzi mi o sam fakt, iż co weekend ginie wielokrotnie więcej Polaków i nikt specjalnie się tym nie przejmuje.
Przecież ten Polak nie pojechał tak z misja humanitarna tylko żeby trzepać kasę.
Dokładnie wiedział w jakie g............ się pcha.
Nie wiem dlaczego podatnicy maja płacić okup za ludzi, którzy na własne życzenie pchają się w paszczę lwa i jeszcze robią za ofiary i bohaterów.
No dobra - jakbyśmy go uwolnili za miliony dolarów podatników, to ten człowiek pojechał by w inne zapalne miejsce świata trzepać kasę, znowu by go porwali i tak w kółko.
Może siedźmy na d........... i nie narażajmy swojego zdrowia i życia dla kasy przy okazji serwując stres, wydatki swoim rodzinom, obywatelom i rządowi.

Niedoszły Premier z Krakowa nie zauważył pewnie, że nie jest u siebie ani w jakiejś Republice Bananowej, w której poseł stoi ponad prawem. Na podstawie znanych z mediów strzępków nagrań uważam, że cały ten incydent w Monachium to totalna kompromitacja Rokity, ale też niestety "obciach" dla Polski.

Obciach dla Polski to raczej nie, bo wierzcie mi, że akurat Polska to nie jest specjalnie ciekawy temat dla innych nacji.
Za to Rokita dał ciała jak nigdy.
Te jego babskie piski "Ratunku, Niemcy mnie biją" wprawiły mnie w niezły rechot.
Autentycznie myślałem, że to jakaś kobieta krzyczy a nie mężczyzna.
Przypomniał mi się film Seksmisja z kultowym okrzykiem Sztura "Kobieta mnie bije"
Przerost ego to nie tylko jego problem, ale większości polityków, bo oni identycznie zachowują się kiedy poruszają się po kraju i za granicą.
Mają wyobrażenie, że cały świat ich zna i powinien klękać kiedy przechodzi gdziekolwiek.
Rokita nie jest wcale wyjątkiem, lecz potwierdzeniem reguły.

Pan poseł się nie popisał,ale reakcja policji była trochę niewspółmierna co do sytuacji.Przecież chyba nie napadł na obsługę samolotu.Przypomina mi sie zabójstwo Polaka paralizatorem na lotnisku w Kanadzie,kiedy kilku policjantów mogło bez problemu obezwładnić gołymi rękami polskiego pasażera.

Co się tam działo w samolocie, to tylko Rokita i policja wie.
A że Rokita i wszyscy politycy są nadmiernie przeczuleni na temat swojego ego, to całkiem inna para kaloszy.
Policja na zachodzie ma w d.............. wielkość danej osoby i jego znaczenie w życiu społecznym danego kraju.
Tam generalnie wszyscy są równi wobec prawa i tym bardziej surowo karze się takie osoby, które powinna dawać przykłady pozytywne a nie negatywne, co ma miejsce nagminnie w naszym kraju.
Wierzę więc, że taka reakcja policji i obsługi samoloty była uzasadniona.
Nie będę w ramach fałszywie pojętej solidarności z rodakami stał za Rokitą.

Nieudolny rząd PO doprowadzi do ruiny polską gospodarkę.
Kolejny raz...

W tym roku powinno dojść do totalnej katastrofy, której przyczyny są w 50% obiektywne oraz w 50% z winy obecnego rządu, który od paru miesięcy serwuje nam politykę sukcesu jak za Gierka.
Tusk tak dramatycznie boi się o wysoki obecnie słupek, że za żadne skarby nie chce przyznać się, iż zbliża się gospodarcze tsunami.
To będzie szok jak obudzimy się wszyscy z ręką w nocniku.

Nie wiedziałem, że mogę konkurować z Jackowskim, ale moje przepowiednie zaczynają się spełniać szybciej niż myślałem.
Strach się bać.
Ale teraz na serio.
Chyba najwyższy to moment żeby zewrzeć szyki, zapomnieć o starych waśniach i zacząć walczyć z kryzysem nie słowami a czynami.
Niesiołowskiego, Palikota, Kurskiego i im podobnym, trzeba zamknąć buzie i zacząć działać razem póki cokolwiek można dla naszego kraju zrobić.
OPCJE, w które wpadło tysiące polskich firm zarżną naszą gospodarkę i większość polskich firm przejdzie w ręce banków, które są w większości w obcych rękach.
Następny rozbiór Polski już stoi za progiem.
Ponoć te opcje to kilkadziesiąt miliardów długu nie do spłacenia przez firmy.
To nie żarty.

Zdecydowanie ten dział jest do zamknięcia.
Jego żywot był w pełni uzasadniony kiedy u władzy był PiS. (znamienne to)
Mieliśmy tu do czynienia z krwawą jatką fanów PiS-u oraz samych rządzących.
Teraz kiedy u władzy jest boski Tusk, nic się tu nie dzieje.
Wszelkie słowa krytyki spotykają się z głuchą ciszą, bo jest to sprawdzony sposób na krytyczny stan obecnych rządów.
Przemilczeć całą sytuację.
Wtedy to osoby krytycznie nastawione wobec obecnego rządu gadają same ze sobą. (czy też do siebie)
Ale jest to też znak tchórzostwa POpaprańców na tym forum, ale też dobry znak który można potraktować jako światełko w tunelu.
W TV ujadają jedynie Niesiołowski , Pitera oraz Palikot.
Trójca święta PO, która jedynie pogrąża dodatkowo Tuska.
Faktycznie nowe standardy rządzenia - nie ma co.
A Czuma to tylko gwóźdź do trumny - AMEN.

Jak mają być zabory to ja jeśli można prosiłbym do pruskiego względnie austryjackiego,do ruskiego pod żadnym pozorem.
Alternatywą jest insurekcyja i wyruszenie z kosami na banki oraz wywieszanie zdrajców narodu na szubienicy.
Ewentualnie wariant bolszewicki-nacjonalizacja banków i przyłaczenie się do Białorusi/tam chyba kryzysu nie mają/.