Autor |
Wiadomość |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Nie rozumiem, jak można odmawiać kobiecie prawa do decydowania o własnym losie. Cytuj: Jeśli płód człowieka nie jest człowiekiem, to od kiedy staje się człowiekiem?
Nie twierdzę, że nie był to ludzki płód, nie odmawiam mu człowieczeństwa. Stwierdzam jedynie, że był to płód, a nie dziecko. Staram się uniknąć dramatyzowania, które nic nie wnosi do dyskusji. Prowadzi to do sytuacji, którą można zaobserwować w GN. Redakcja zamieściła przy artykule zdjęcie noworodka, które miało sugerować, że takie właśnie dziecko zostało "zamordowane".
_________________ "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
So cze 21, 2008 16:52 |
|
|
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Nie rozumiem, jak można odmawiać kobiecie prawa do decydowania o własnym losie.
O własnym ok. Ale tu się właśnie zawsze rozwodzi o to, że to nie jest jej los.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
So cze 21, 2008 17:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kobieta, która zaszła w ciążę nie zmieni juz swego losu- jest matką- może być matką albo zabitego dziecka albo żywego...
a inna sprawa- Prawo Godwina mówi, że ktoś kto porównał oponenta do Hitlera lub nazistów przegrał dyskusję...
|
So cze 21, 2008 17:16 |
|
|
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Cytuj: Kobieta, która zaszła w ciążę nie zmieni juz swego losu
Zawsze powinna mieć wybór: urodzić, bądź nie. Powinna, ponieważ dotyczy to jej własnego organizmu oraz jej własnego życia.
_________________ "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
So cze 21, 2008 17:22 |
|
 |
aprylka
Dołączył(a): Śr cze 28, 2006 9:41 Posty: 1293 Lokalizacja: Łódź, Lódzkie
|
Niemal zawsze (z wyjątkiem gwałtu) ma wybór: uprawiać seks lub nie
_________________ Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą... Kochamy wciąż za mało i stale za późno...
Zajrzyj, zobacz, zapamiętaj -> 1) http://spotkania.wiara.pl/Chat 2) http://blog.wiara.pl/aprylka 3) http://picasaweb.google.com/aprylka
|
So cze 21, 2008 17:26 |
|
|
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Cytuj: Niemal zawsze (z wyjątkiem gwałtu) ma wybór: uprawiać seks lub nie
W Twojej wypowiedzi bardzo duże znaczenie ma słowo "niemal".
Teoretyzując, przyszła mi do głowy pewna myśl... Czy kobieta w ciąży ma prawo popełnić samobójstwo? Czy może powinno się zamykać kobiety w ciąży, w specjalnych oddziałach zamkniętych, żeby nie mogły sobie nic zrobić?
_________________ "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
So cze 21, 2008 17:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie mówiąc już o tym, że problem nie zniknie w dniu aborcji - tylko będzie towarzyszył kobiecie od końca życia jako wyrzut sumienia...
oczywiście można konstruować różne teorie by sobie ulżyć...
np. w książce "kochać zbyt mocno: Rosalind Penfold tak pisze o swojej aborcji:
str. 157 "Wybacz mi maleństwo...Nie możesz się urodzić w tej chwili...musimy poczekać...nie chodzi o to, że Cię nie kocham..bo kocham!
Wiem z doświadczenia, że śmierć nie jest ostateczną tragedią.
Jesteś mądrą ponowną INKARNACJĄ więc wiem że zrozumiesz...Kocham Cię !
|
So cze 21, 2008 17:40 |
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Cytuj: Nie mówiąc już o tym, że problem nie zniknie w dniu aborcji - tylko będzie towarzyszył kobiecie od końca życia jako wyrzut sumienia...
Zależy to od indywidualnego podejścia każdej kobiety i nie należy tej kwestii uogólniać. Sądzę zatem, iż argument ten nie powinien być przytaczany.
_________________ "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
So cze 21, 2008 17:45 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Cytuj: Zawsze powinna mieć wybór: urodzić, bądź nie. Powinna, ponieważ dotyczy to jej własnego organizmu oraz jej własnego życia. Twoja matka też powinna mieć wybór - zabić Cię albo nie bo zajmujesz jej miejsce w domu, musi (musiała) Cię utrzymywać. Może nie chce już tego robić. Cytuj: Teoretyzując, przyszła mi do głowy pewna myśl... Czy kobieta w ciąży ma prawo popełnić samobójstwo? Nikt nie ma prawa popełnić samobójstwa.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So cze 21, 2008 17:50 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: nie odmawiam mu człowieczeństwa. Stwierdzam jedynie, że był to płód, a nie dziecko
Skoro nie odmawiasz człowieczeństwa, to co za różnica, czy mówimy "płód" czy "dziecko"? Rozchodzi się więc jedynie o nazwę osoby na konkretnym etapie jej rozwoju, ale istota pozostaje niezmieniona, to jest osoba ludzka z pełnią jej praw
|
So cze 21, 2008 18:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Crevan napisał(a): Zależy to od indywidualnego podejścia każdej kobiety i nie należy tej kwestii uogólniać.
Proszę wiec o przytoczenie wypowiedzi kobiety, która dokonała aborcji i było jej z tego powodu wesoło- albo było to dla niej jak usuniecie kamienia nazębnego...
Bo na razie dyskusja z Twojej strony to takie sialala...
|
So cze 21, 2008 18:16 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Crevan napisał(a): Nie twierdzę, że nie był to ludzki płód, nie odmawiam mu człowieczeństwa. Stwierdzam jedynie, że był to płód, a nie dziecko. PŁÓD TO DZIECKO! Też Dziecko. Też Człowiek. Też Osoba.To aksjomat. Pewnik. Fakt. Prawda nie podlegająca dyskusji. Przepraszam, zapędziłem się, przecież łaskawie "człowieczeństwa" nie odmawiasz. Ale w takim razie, ani krzty w tym logiki. Bo jeśli płód to nie dziecko, to kim jest "matka"? Inkubatorem? A jeśli "płód" cechuje "człowieczeństwo", to nie jest Człowiekiem? A "płód" co w takim razie cechuje? Zwierzyństwo?Crevan napisał(a): Staram się uniknąć dramatyzowania, które nic nie wnosi do dyskusji. Prowadzi to do sytuacji, którą można zaobserwować w GN. Redakcja zamieściła przy artykule zdjęcie noworodka, które miało sugerować, że takie właśnie dziecko zostało "zamordowane".
Tu nie ma co "sugerować" - właśnie bez "dramatyzowania": TAKIE WŁAŚNIE dziecko zostało ZAMORDOWANE.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
N cze 22, 2008 2:26 |
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Jestem właśnie po całonocnej imprezie, więc na razie użyje źródeł znalezionych na poczekaniu.
Na początek garść cytatów terminologicznych:
Cytuj: Płód - w embriologii zarodek ssaków od momentu, kiedy można rozpoznać cechy morfologiczne dla danego gatunku. U ludzi zarodek stadium płodu osiąga w 8 tygodniu ciąży. Definicja płodu. Cytuj: Dzieciństwo to jeden z okresów rozwojowych w życiu człowieka. Osobnika ludzkiego w tym okresie nazywa się dzieckiem(...)Według S. Baleya dzieciństwo to okres od ukończenia pierwszego roku życia do około 13 lat. Fachowe rozumienie terminu "dziecko". Cytuj: PŁÓD TO DZIECKO! Też Dziecko. Też Człowiek. Też Osoba. Widzę, że płoniesz świętym gniewem. Powinieneś nieco ochłonąć, jeśli zamierzasz prowadzić poważną dyskusje. Twoje krzyki oraz dramatyzowanie nie wystarczą, aby mnie przekonać. Cytuj: Ale w takim razie, ani krzty w tym logiki. Bo jeśli płód to nie dziecko, to kim jest "matka"? Inkubatorem? A jeśli "płód" cechuje "człowieczeństwo", to nie jest Człowiekiem? A "płód" co w takim razie cechuje? Zwierzyństwo? Czy ja powiedziałem, że płód nie jest człowiekiem? Kiedy patrzę na Twoje(oraz innych użytkowników utrzymane w tym tonie) wypowiedzi, boję się, że kiedyś obudzę się i ujrzę za oknem tłum Katolików z widłami oraz pochodniami... Cytuj: Twoja matka też powinna mieć wybór - zabić Cię albo nie bo zajmujesz jej miejsce w domu, musi (musiała) Cię utrzymywać. Może nie chce już tego robić. Miała wybór i podjęła decyzję, którą uznała za słuszną. Sądzisz, że odmówiłbym własnej matce prawa do decydowania o własnej ciąży, tylko dlatego, że chodziłoby o mnie, to grubo się mylisz. Jeśli natomiast chodzi Ci o okres mojego życia już po urodzeniu, to nie rozumiem o co Ci chodzi... Jeśli zajmowałbym jej miejsce w domu i z tego powodu nie chciałaby mnie utrzymywać, to mogła mnie oddać do adopcji/domu dziecka. Cytuj: ale istota pozostaje niezmieniona Nie jest to istota samodzielna. Musi wykorzystywać inną istotę do podtrzymania swej egzystencji. Uważam za nieodpowiednie zmuszanie kogokolwiek, do wyrzekania się prawa decydowania o własnym organizmie, do utrzymywania jakiejś istoty kosztem własnego ciała. Cytuj: Proszę wiec o przytoczenie wypowiedzi kobiety, która dokonała aborcji i było jej z tego powodu wesoło- albo było to dla niej jak usuniecie kamienia nazębnego...
Znam taką kobietę osobiście, ale rozumiem, że nie jest to wystarczająco pewne źródło na potrzeby dyskusji, więc poszukam innego i zamieszczę je jak najszybciej(w miarę moich skromnych możliwości). Powinnaś pamiętąć, iż nie wszyscy ludzie posiadają mentalność taką jak Ty.
Cytaty przeze mnie przytoczone pochodzą z Wikipedii. Kiedy będę miał więcej czasu i będę w lepszej formie, to znajdę źródło poważniejsze.
_________________ "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
N cze 22, 2008 14:33 |
|
 |
pawell
Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38 Posty: 294
|
Myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu, bo różnica zdań wynika z głębokich różnic aksjologicznych.
Dopóki ktoś nie uzna, że od momentu zapłodnienia "staje się" człowiek, równy do do praw i godności innym ludziom, nie uda się go przekonać, że aborcja nie jest niczym innym niż zabójstwo.
Ważne są tu dwie rzeczy:
- powyższe nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek religijnością, nie trzeba być katolikiem, żeby przyjąć takie fakty
- z tego punktu widzenia oczywiście mogą być sytuacje gdzie trzeba "zważyć" prawo do życia kobiety i dziecka. Tyle tylko, że jak pokazuje praktyka także to nie jest łatwe i oczywiste, ostatnio urodziło się zdrowe dziecko z ciąży pozamacicznej (oczywiście matka także jest zdrowa), uważanej za bezwzględne wskazanie do aborcji.
Aborcjoniści bardzo chętnie wpychają do jednego worka poglądy i postawy wynikające z prostego prawdziwego człowieczeństwa (jak uznanie praw poczętego dziecka za równe wszystkim innym) i postawy mające podstawy religijne (jak nieużywanie antykoncepcji, nieuznawanie rozwodów itp). (swoją drogą większość tych postaw ma także dobrą podbudowę naukową i psychologiczną). Łatwiej z takiej pozycji atakować obrońców życia jako religijny zabobon i średniowiecze. Niestety większość ruchów pro-life (szczególnie w USA) daje się w taką pułapkę wciągnąć.
|
N cze 22, 2008 15:15 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Nie jest to istota samodzielna. Musi wykorzystywać inną istotę do podtrzymania swej egzystencji. Uważam za nieodpowiednie zmuszanie kogokolwiek, do wyrzekania się prawa decydowania o własnym organizmie, do utrzymywania jakiejś istoty kosztem własnego ciała.
Wykorzystywać?!? Kosztem?!?  Spytaj się jakiejś matki będącej jeszcze w ciąży czy czuje, że jest wykorzystywana przez swoje dziecko. To już po urodzeniu dziecko niepomiernie bardziej wykorzystuje rodziców - według Twojej logiki powinno się je usuwać, gdyby rodzice sobie tego zażyczyli, bo noworodek nie ma prawa wykorzystywać swoich rodziców...
Jeśli kobieta nie chce być wykorzystywana przez swoje dziecko (sic!) to jest jedna 100 procentowo skuteczna metoda - niech nie uprawia seksu. Tak, zdaję sobie sprawę, że ten argument nie działa w przypadku gwałtu. Ale to tylko jeden z wielu argumentów.
Swoją drogą Crevan jesteś niekonsekwentny. Skoro uznajesz płód za człowieka, to czemu wyrażasz aprobatę dla przerwania jego egzystencji? (co nazywa się właśnie morderstwem)
|
N cze 22, 2008 17:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|