Autor |
Wiadomość |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
Rita napisał(a): Rozalka, w gruncie rzeczy robienie tego, co się kocha, nawet za marne pieniądze, jest bardziej opłacalne niż robienie czegoś bez entuzjazmu. I tego się będę trzymała 
Jak znajdziesz sponsora, to pewnie tak. Jak nie znajdziesz sponsora, to z pustym zoladkiem duzo tego, co tak bardzo kochasz, nie zrobisz.
Chcesz cale zycie robic to co kochasz? Czy tez moze chcesz miec takze wlasny kat (rodzice nie sa wieczni), a moze rodzine? To co kochasz da sie ugotowac i nakarmic tym dziecko(dzieci) ?
Idee sa piekne, dopoki trwaja krotko i nie angazuja zbytnio.
_________________ ---
teh podpiss
|
Cz kwi 10, 2008 19:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Za marne pieniądze, za które da się wyżyć. Nie za darmo!
|
Cz kwi 10, 2008 19:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
W sumie ja robię to co lubię. Ale też ciężko byłoby mi wyobrazić sobie to samo za marne pieniądze... bo oprócz tego mam jeszcze mnóstwo rzeczy, które kocham robić: chodzić do teatru, fotografować, imprezować z przyjaciółmi, wyjeżdżać... cholera, ciężko by było...
Crosis
|
Cz kwi 10, 2008 19:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
E, da się  Fotografowanie jak masz aparat to jest teoretycznie darmowe, teatr majątku nie kosztuje, tym bardziej piwo! A wyjazdy można z plecaczkiem na plecach. Doktorat to nie jest praca, to trzeci stopień studiów po prostu. To trochę taka długoterminowa lokata. Jeszcze mogę porobić te dwa lata to co kocham, a potem zdecyduję co dalej. Mam nadzieję, że dzięki temu będę miała większe szanse na pracę zgodną z kierunkiem studiów. Normalny dok to 3-4 lata, nie dziesięć przecież  Niektórzy w tym czasie potrafią normalnych studiów nie skończyć...
|
Cz kwi 10, 2008 20:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No właśnie u mnie to trochę inaczej było... 3,5 roku studiów i do pracy... na własny garnuszek dużo wcześniej
A co do kasy... owszem, po Polsce przejdzie... ale fotografia to też sprzęt, a teatr raz na miesiąc wychodzi grosze, ale co tydzień już nie
Jak tak ogólnie patrzę, to większość pieniędzy przeznaczam jednak na własne miłości i hobby  No pomijając oczywiście fakt, że im więcej zarabiasz, tym więcej wydajesz
Crosis
|
Cz kwi 10, 2008 20:41 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Argh, to ty zrobiłeś mgr w 3 lata? Gratulacje!
|
Cz kwi 10, 2008 20:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie, inż  Pisałem, że do doktoratu potrzebny mi jeszcze mgr  Ale inż do dobrej pracy w zawodzie styknie zupełnie  Dzienny mgr w takim układzie to po prostu strata czasu
Crosis
|
Cz kwi 10, 2008 21:00 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Crosis napisał(a): W sumie ja robię to co lubię. Ale też ciężko byłoby mi wyobrazić sobie to samo za marne pieniądze... bo oprócz tego mam jeszcze mnóstwo rzeczy, które kocham robić: chodzić do teatru, fotografować, imprezować z przyjaciółmi, wyjeżdżać... cholera, ciężko by było...
Crosis
Materialistom dialektycznym, mimo iż z fałszywych przesłanek wywodzili swoją ideologię, też udawało się czasem "odkryć" jakąś prawdę. Jedna z nich zawiera się w twierdzeniu: BYT OKREŚLA ŚWIADOMOŚĆ
Niezależnie od światopoglądu, warto ją mieć na uwadze (tj. na tym wewnętrznym desktopie).
Warto nie zapominać o tym, w którym miejscu kapelusza się znajdujemy. Ilu takich dla których "cena" imprezki pozwoliła by przez tydzień przeżyć (dosłownie przeżyć głód) znajduje się po lewej stronie kapelusza płac.
Oczywiście, jak człowieka stać bo przecież sobie uczciwie zarobił, to co mu tam myśleć o takich nieudacznikach co nawet darmo otrzymanej wędki nie potrafią utrzymać w ręku. Sami sobie winni, że ich nie stać na imprezki.
Prawda, Crosis?
Rozpisałem się chyba trochę nie na temat. A może i nie. Z tematu co nas trzyma, zrobił się temat Crosis. Więc chyba na temat ...
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz kwi 10, 2008 21:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ale inż do dobrej pracy w zawodzie styknie zupełnie
Nie w moim  Z samym inż mogłabym chyba szkło myć w jakimś labie
A to i tak będziesz musiał dorobić mgr, w takim razie, teraz czy potem... I tak strata czasu  i wrócić na studia... brrrr 
|
Cz kwi 10, 2008 21:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ilu takich dla których "cena" imprezki pozwoliła by przez tydzień przeżyć (dosłownie przeżyć głód) znajduje się po lewej stronie kapelusza płac.
Oczywiście, jak człowieka stać bo przecież sobie uczciwie zarobił, to co mu tam myśleć o takich nieudacznikach co nawet darmo otrzymanej wędki nie potrafią utrzymać w ręku. Sami sobie winni, że ich nie stać na imprezki. Prawda, Crosis?
Nie ująłbym tak tego, ale w sporym znaczeniu prawda. To co mam osiągnąłem sam i nie mam zamiaru się tego wstydzić. Są ludzie, którym mniej się powiodło, niekoniecznie z ich winy. Są tacy, którzy są po prostu leniwi. Nie mi ich oceniać. Mogę pomóc jednemu, ale zostaną tysiące innych.
Stasiu, piszesz tak do mnie, więc zapytam się Ciebie: czy Ty też "nadwyżki" oddajesz ubogim? Czy tak tylko postanawiasz wysłać kąśliwą wypowiedź pod moim adresem?
Crosis
|
Pt kwi 11, 2008 17:03 |
|
 |
AniaF
Dołączył(a): N maja 06, 2007 20:29 Posty: 261
|
Co mnie trzyma w kraju ? Ludzie którzy są bliscy mojemu sercu, z którymi zawsze mogę śmiać się i modlić. I jeszcze coś czego wcześniej nie czułam to ze na tej ziemi się wychowałam i za tą ziemię moi rodacy oddali życie i że "jestem częścią tej ziemi"
Pozdrawiam Ania.
_________________ "Panie, wskaż mi drogi Swoje
ścieżek swoich naucz mnie !"
Psalm 25,4
|
Pn kwi 14, 2008 20:38 |
|
 |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
Nie będę oryginalny jak napiszę, że tu się po prostu urodziłem, wychowałem i tu jest mój dom, tu mam ulubione miejsca rozrywki, ulubione kościoły, w których lubię się modlić, ludzi, rodzinę, którą kocham, góry, morza, lasy, rzeki  To wszystko, co polskie. Nie przejmuję się tym, że trudne czasy nastały i że młodzi wyjeżdżają za granicę za chlebem. Może i płace są większe, ale np historia, kultura tradycja?. My powinniśmy być dumni z tego, jaką mamy przeszłość, historię, ilu Wielkich Ludzi oddało za nas życie, abyśmy my teraz mogli spokojnie spać  Myślę, że to chyba wystarczające uzasadnienie, choć banalne. Na koniec, odpowiadając na to pytanie, posłużę się pięknym zdaniem Jana Pawła II To jest moja matka ta Ojczyzna!!. 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
Pt kwi 18, 2008 21:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bartas zgadzam sie z Toba wcalej rozciaglosci. Jedyne co mozna dodac to :Amen.
[juz dawno nie napisales tak sensownego posta!]
Tylko dodam tak od siebie, ze:
Cytuj: My powinniśmy być dumni z tego, jaką mamy przeszłość, historię, ilu Wielkich Ludzi oddało za nas życie
Masz racje powinnismy pamietac o przeszlosci bo zapomniec tzn. popelniac te same bledy. Nie mozemy jednak wciaz powracac do przeszlosci a musimy tworzyc nowa przyszlosc[ i w nia inwestowac i budowac nowe symbole naszego panstwa] dzieki ktorej bedzie sie nam zylo lepiej.
Pozdrawiam.
Spokojnej nocy.
|
Pt kwi 18, 2008 22:47 |
|
 |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
zuco napisał(a): Bartas zgadzam sie z Toba wcalej rozciaglosci. Jedyne co mozna dodac to :Amen Masz rację: AMEN  zuco napisał(a): juz dawno nie napisales tak sensownego posta! No, widzisz  Rozwijam się, bo na ogół po prostu się boję dyskusji  zuco napisał(a): Masz racje powinnismy pamietac o przeszlosci bo zapomniec tzn. popelniac te same bledy. Nie mozemy jednak wciaz powracac do przeszlosci a musimy tworzyc nowa przyszlosc[ i w nia inwestowac i budowac nowe symbole naszego panstwa] dzieki ktorej bedzie sie nam zylo lepiej.
Oczywiście, że nie powinniśmy ciągle żyć przeszłością, a przede wszystkim teraźniejszością, budować lepsze jutro. Chodziło mi po prostu o to, że młodzi ludzie na ogół zapominają tym, czym żył świat nawet te ćwierć wieku temu i jakie miało to znaczenie dla naszej Ojczyzny. Młodzi powinni się wzorować na tych Wielkich Patriotach, którzy wówczas też walczyli o naszą lepszą przyszłość. Może już nie walką i heroizmem, ale godną postawą moralną, odpowiednią naszym czasom, zwalczając ten dzisiejszy relatywizm, jaki w naszym Kraju panuje.
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
So kwi 19, 2008 2:50 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Bartas
Cytuj: Na koniec, odpowiadając na to pytanie, posłużę się pięknym zdaniem Jana Pawła II To jest moja matka ta Ojczyzna!!. Uśmiech...
On mieszkał za granicą, prawda?
Spokojnie więc możesz wyjechać także za Odrę i pisać patriotyczne hasełka. To nie powinno przeszkadzać w miłości do ojczyzny.
Jakoś nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie dlaczego zachowuję się jak masochista i zostaje w tym kraju. Być może to kłamstwa ludzi u których pracowałem i ułudna nadzieja na lepsza przyszłość. Taką wymarzoną lepsza przyszłość w miejscu gdzie potrafię dogadać się z ludźmi a szczególnie co ważne z sklepikarzem/arką i kupić to co chce. Dopóki mnie na to albo raczej mnie na to jeszcze stać...
Niedawno stwierdziłem, że to ostatnia firma w której będę próbował zagrzać miejsce. No i dziwnym trafem zostawili mnie na głodowej pensji. Nie wiem ile wytrzymam, ale jedno wiem, że jak nie wytrzymam nerwowo to wyjadę również. Powiadają "lepiej późno niż wcale"...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N kwi 20, 2008 14:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|