Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Teresse napisał(a): (...)
Tak to bywa, że jak komuniści mówią prawo do samostanowienia - to czołgi juz jadą na podbój nowych ziem...
Jak znoszą niewolnictwo i pańszczyznę tzn. że rodzice będą zjadać własne dzieci jak to miało miejsce podczas wielkiego głodu na Ukrainie...
O kaczka
Nie wiedziałem, że te kowboje, co harcują na czołgach po Iraku i strzelają do wszystkiego, co się rusza, to komunisty
A zjadanym dzieciom jest chyba obojetne czy sa zjadane z powodu zniesienia pańszczyzny, czy dlatego że ich rodzice stracili prace w nastepstwie bojkotu chińskich towarów
Ps
Nie podejrzewałem Cię, że jestes zwolenniczką poligamii, a zwłaszcza jej bardziej drastycznych odmian wystepujących właśnie w Tybecie.
Mam nadzieję, że Ty również nie podejrzewasz mnie o to, że jestem przeciwnikiem praw czlowieka tylko dlatego, że wkurzają mnie wezwania do bojkotu Igrzysk
Nie nalegam, ale może łatwiej będzie Ci zrozumieć, o co mi chodzi, jeżeli jezeli zajrzysz, na przykład tu:
>Tybet - co o nim wiemy <
>Ręce precz od Olimpiady <
|
Śr kwi 02, 2008 18:24 |
|
|
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Gruby napisał(a): że jestes zwolenniczką poligamii, a zwłaszcza jej bardziej drastycznych odmian wystepujących właśnie w Tybecie.
Poliandria? Ja tam popieram 
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Śr kwi 02, 2008 18:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie wiedziałem, że te kowboje, co harcują na czołgach po Iraku i strzelają do wszystkiego, co się rusza, to komunisty
W Iraku to Amerykanie są tylko tłem do strać sunnicko-szyicko-kurdyjskich...
Bo chyba nie powiesz, ze zamachowcy samobójcy to Amerykanie...
A ja kupujesz towary z Chin zamiast z Europy to powodujesz, że jakieś dzieci głodują tutaj bo ich rodzice nie mają pracy...
Nie jestem zwolenniczką poligamii- jednak ma ona miejsce takze w Europie- muzułmanie lekceważą prawo świeckie + ludzie zyją w takich tworach bez ślubów...np. kobieta ma trzech "chłopaków"...

|
Śr kwi 02, 2008 19:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A ja kupujesz towary z Chin zamiast z Europy to powodujesz, że jakieś dzieci głodują tutaj bo ich rodzice nie mają pracy...
O poligamii to się nie wypowiem, bo to bez sensu... ale Teresse, taka bzdura? Masz jakąś teorię na poparcie tej tezy?
A ja Ci powiem tak: gdyby nie tania Azja nie byłoby Cię prawdopodbnie stać na większość produktów, które masz. Komputer, samochód, elektronika itd - wszystko to ma komponenty/półprodukty/surowce pochodzące z Azji.
Dobrze, powiesz, ale jaki to ma wpływ?
Ano już Ci odpowiadam.
Przemysł automotive, będący jednym z największych pracodawców w Europie, a jeśli dodać jego podwydonawców to będący gałęzią produkcji zatrudniającą najwięcej osób nie miałby szans na taki rozwój, gdyby właśnie nie ta "tania" Azja.
Powód? Z racji ceny miałby dużo mniejszy zbyt na swoje produkty. A ile osób w Polsce zatrudnionych jest w fabrykach związanych z tym przemysłem? Oraz w polskich zakładach produkujących dla tego biznesu?
Jeśli chcesz przykłady - mogę Ci podać na PW. Podpowiem Ci, że ostatnia dolnośląska "gazela biznesu" istnieje tylko dzięki temu. Specjalna wałbrzyska strefa ekonomiczna bazuje na tym przemyśle.
A on ma takie a nie inne ceny między innymi właśnie w "taniej" Azji.
Teraz dalszy wpływ np na naszą gospodarkę. Tzw "mała Azja" czyli strefa LG w Biskupicach pod Wrocławiem. Jak tam pracowałem to docelowo miało tam znaleźć pracę 20 tys osób. Od czasu jak zmieniłem pracę otworzyła się fabryka Toshiby (Japonia) i kilku innych azjatyckich firm.
Zapytasz się, jaki to ma wpływ? Ano prosty. Te firmy wypłacają pieniądze naszym pracownikom. O obiegu pieniądza nie muszę tłumaczyć.
Tzw "tania" Azja staje się więc nie tylko światowym centrum zaopatrzenia w półprodukty i komponenty, z eksportera staje się zagranicznym inwestorem.
Rozwój gospodarczy Zachodniej Europy był wspomagany rozwojem Azji. A dalszy byłby bez niej wręcz niemożliwy. Między innymi też rozwój Polski.
Zanim więc walniesz taką bzdurę, zastanów się nad sensownością takiego zdania.
I idąc dalej - zastanówcie się o czym Wy piszecie: nie kupię tych produktów, bo .... bla bla bla bla bla.
Z jednej strony rozumiem bojkoty marek, których podwykonawcy albo producenci półproduktów zatrudniają dzieci, łamią prawa pracownika... ale wszyscy tam tak naprawdę robią. To klasyk. Oczywiście, top branży, ci na świeczniku tego pilnują. Ale już mają głeboko w "D" czy ich dostawca części X to robi czy nie.
Ale nie myślicie o innym: oni jednak dają pracę. Dla Was praca dzieci w Indiach to katastrofa. Owszem, dla mnie katastrofą jest to, że te dzieci muszą pracować. Ale dla nich ta praca to życie. To utrzymanie ich rodzin.
Skąd rząd Indii ma znaleźć pieniądze na zasiłki dla tych rodzin? Nie ma ich. Może je mieć - poprzez rozwój przemysłu. Przemysł się rozwija, bo koszty pracy są niskie. Dzięki niskim kosztom pracy Wy kupujecie tańsze produkty. Tutaj kółko się zamyka.
Ale i tak istnieje postęp. Tak naprawdę każdy rok przynosi małą, ale jednak poprawę. Bo coraz mniej dzieci pracuje, coraz więcej idzie do szkoły. Wykształcone dzieci nie mają rodzin po 15 dzieci... to wolny proces, ale nie da się go przeprowadzić inaczej. Bo nawet jeśli wepchniemy tam miliardy euro, to zostaną one przejedzone. Może rozwiążemy sytuację problemową na rok, na dwa, na pięć - ale sam problem pozostanie.
Bojkot produktów "made in china", gdyby nastąpił na większą skalę tak naprawdę bardzo słabo dotknąłby chińską gospodarkę. Ale za to faktycznie skazałby na śmierć ludzi.
Ile teraz płacicie za komputer? Myślę, że za 3 tys jest już przyzwoity sprzęt. A zapłacilibyście 6? A jak myślicie, ile firm zajmujących się montażem komputerów, sprzedażą, serwisem - ile z nich by straciło?
Inny problem. Narty. Teraz narty z butami niskiej klasy to około 1000 zł. A ile byście zapłacili w innym przypadku? 1,5? 2? Ile osób mniej jeździłoby na nartach? Ile sklepów miałoby niższe obroty? Ile osób mniej pracowałoby przy wyciągach? Ile osób zarobiłoby mniej pieniędzy na sprzedaży grzanego wina przy wyciągach? (ostatnia opcja to oczywiście przejaskrawienie, ale jakieś oddziaływanie jest bardzo szerokie).
Teresse, Ty pisałaś kiedyś zdaje się o pieniądzach. Pisałaś, że 2 tys zł netto miesięcznie to dla Ciebie sporo.
A ile to by było dla Ciebie, jakbyś nie mogła kupić tanich butów "made in asia"? A ile to by dla Ciebie było, gdyby urabia ogólnie były 50% droższe? Nie mówiąć już o tym, że nawet głupie radio kosztowałoby więcej.
No i jeszcze pytanie, czy w związku ze spadkiem popytu na produkty i redukcji zatrudnienia w fabrykach w ogóle miałabyś pracę.
Zastanów się nad tym.
Crosis
|
Śr kwi 02, 2008 20:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Gruby
Masz całkowitą rację. Bojkot produktów pochodzenia chińskiego jest bzdurą wymyśloną przez pseudointelektualistów.
Prosty przykład. Gdyby dokonać konkretnie tego bojkotu to zdecydowana większość elektronicznego sprzętu musiałaby być wywalona na bruk. W tym wypadku GN przestałby wydawać, drukować i w ogóle by zniknął. ND, RM TVT, GW, TVP, TVN, Polsat, itp. wszyscy musieli by przestać nadawać, gdyż pozbyli by się sprzętu. Taki bojkot to horrendalna bzdura [...]
To populistyczna akcja, oddziałowująca na proste i nieskomplikowane umysły, które nie widzą skutków i nie widzą perfidii tych którzy prowadzą takie akcje (m.in. GN).
Druga sprawa. Niech się taki bojkot powiedzie (co jest pismacką ściemą, bo pismaki używają nagminnie chińskich ołówków i komputerów). Chińczycy tracą rynek zbytu, ludzie zaczynają tracić pracę, zaczyna się głód. Głód prowadzi do agresji, no sory, ale gdy 1/4 ludności świata się wkurzy to naprawdę będzie źle.
Jedynym rozwiązaniem jest uświadamianie ludzi, że można żyć inaczej. [...]
Proponuję nauczyć się wyrażać myśli w mniej wulgarny sposób - jo_tka
|
Śr kwi 02, 2008 22:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Rojza Genendel napisał(a): Gruby napisał(a): że jestes zwolenniczką poligamii, a zwłaszcza jej bardziej drastycznych odmian wystepujących właśnie w Tybecie.
Poliandria? Ja tam popieram 
Jeżeli juz, to ja osobiście wybrał bym poligynię
Inna sprawa żę w moim wieku powinienem sie liczyć z tym, że za kilka lat poliandria również dla mnie może mieć pewne uroki
Pozdrowienia
Ps.
Może jednak nie kontynuujmy tego wątku, bo jak znam życie większość nie zrozumie naszych fikołków myślowych i w ogóle otso biega i tradycyjnie odsądzi nas od czci i wiary 
|
Cz kwi 03, 2008 8:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
JEGO PISMA POZOSTAWAŁY BEZ ODPOWIEDZI Umarł z głodu w krakowskim areszcie
Do Polski przyjechał parę lat temu z Rumunii. Po kradzieży portfela trafił do aresztu. Tam rozpoczął protest - twierdził, że jest niewinny. Domagał się kontaktu z rumuńskim przedstawicielem dyplomatycznym. Jego pisma przekładano z półki na półkę, nigdy nie udzielono na nie odpowiedzi. W końcu mężczyzna trafił do szpitala. Tam umarł z wyczerpania.
Wiecej VIDE: http://www.tvn24.pl/12690,1544546,0,2,wiadomosc.html
KOMENTARZYK: Jaką forme protestu przeciwko łamaniu w Polsce praw człowieka zaproponujecie
|
Cz kwi 03, 2008 10:14 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Gruby napisał(a): Jaką forme protestu przeciwko łamaniu w Polsce praw człowieka zaproponujecie 
Proponuję nie oglądać ceremonii otwarcia Olimpiady 
|
Cz kwi 03, 2008 10:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
SweetChild napisał(a): Gruby napisał(a): Jaką forme protestu przeciwko łamaniu w Polsce praw człowieka zaproponujecie  Proponuję nie oglądać ceremonii otwarcia Olimpiady 
No nie wiem.
To chyba zbyt ostra forma protestu i wymagajaca samopoświęcenia, a my przecież wolimy, żeby za nas protestowali i nadstawiali karku inni, np. nasi olimpijczycy
Ja bym sugerował,zebyśmy na znak protestu wystapili z apelem do przemiera Tuska, aby on nie ogladał transmisji z tej ceremonii 
|
Cz kwi 03, 2008 10:35 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Gruby napisał(a): SweetChild napisał(a): Gruby napisał(a): Jaką forme protestu przeciwko łamaniu w Polsce praw człowieka zaproponujecie  Proponuję nie oglądać ceremonii otwarcia Olimpiady  No nie wiem. To chyba zbyt ostra forma protestu i wymagajaca samopoświęcenia, a my przecież wolimy, żeby za nas protestowali i nadstawiali karku inni, np. nasi olimpijczycy Ja bym sugerował,zebyśmy na znak protestu wystapili z apelem do przemiera Tuska, aby on nie ogladał transmisji z tej ceremonii 
To może w ramach ostrej formy protestu przeciwko łamaniu praw człowieka w Chinach sami nie będziemy oglądać ceremonii otwarcia, a w ramach łagodnej formy protestu przeciwko łamaniu praw człowieka w Polsce wystąpimy z apelem do premiera Tuska, aby on nie oglądał tej ceremonii?
Myślę, że dzięki temu zostaną zachowane stosowne proporcje 
|
Cz kwi 03, 2008 10:40 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
SweetChild napisał(a): Myślę, że dzięki temu zostaną zachowane stosowne proporcje 
W cywilizowanym demokratycznym państwie to po takiej wpadce jak z tym Rumunem, to premier podał by się do dymisji.
Honor by mu nie pozwolił.
U nas jednak poczucie honoru albo wcale jest nie znane, albo rozumiane bardzo "swoiście" (jako coś w rodzaju politycznego sprytu).
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz kwi 03, 2008 11:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ps. Może jednak nie kontynuujmy tego wątku, bo jak znam życie większość nie zrozumie naszych fikołków myślowych i w ogóle otso biega i tradycyjnie odsądzi nas od czci i wiary Dokładnie- proponuję prześledzić całą dyskusję między mną, Rojzą a grubym- bo są w niej pewne fikołki myślowe i odniesienia do tego, co powiedział przeciwnik... Cytuj: Do Polski przyjechał parę lat temu z Rumunii. Po kradzieży portfela trafił do aresztu. Tam rozpoczął protest - twierdził, że jest niewinny. Domagał się kontaktu z rumuńskim przedstawicielem dyplomatycznym. Jego pisma przekładano z półki na półkę, nigdy nie udzielono na nie odpowiedzi. W końcu mężczyzna trafił do szpitala. Tam umarł z wyczerpania.
Jak wiadomo w areszcie siedzą sami niewinni...
Generalnie w Polsce nawet Polakom nie udziela się często odpowiedzi na pisma...
Może TVN zrobiłoby materiał o zmarłych z wyczerpania w chinskich więzieniach...
P.S boeing- popracuj nad słownictwem- bo za taką dosadność to juz parę osób dostało bana np. profos20...
|
Cz kwi 03, 2008 11:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): SweetChild napisał(a): Myślę, że dzięki temu zostaną zachowane stosowne proporcje  W cywilizowanym demokratycznym państwie to po takiej wpadce jak z tym Rumunem, to premier podał by się do dymisji. Honor by mu nie pozwolił. U nas jednak poczucie honoru albo wcale jest nie znane, albo rozumiane bardzo "swoiście" (jako coś w rodzaju politycznego sprytu).
Rzeczywiscie z poczuciem honoru jest u nas kiepsko.
Po raz ostatni zgodnie z honorem postapił chyba prezydent Jaruzelski skracajac swoja kadencje.
Nie ustapił po katastrofie pod Mirosławcem dowodca Sil Powietrznych, pieszczoszek prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ministar Obrony Narodowej Szczygły.
Nie ustapił kaczystowski premier, hdy zgineło dwoje polisjantów wysłanych po to aby odwieźć do domu zachlanego kaczystowskiego urzedasa
Stanisławie Adamie, ty lepiek nie szukaj honoru u przeciwników politycznych tylko zajmij sie tym co jak sam pisałeś jest blizsze Twojemu ciału.
Przyjrzyj sie honorowi osczerców pisujacych paszkwile do "Naszego Dziennika" lub tych co decydowali o zamieszczenie śmierdziawki Wybranowskiego własnie w Wielki Piatek..
Przyjrzyj sie honorowi tych ujadaczy, ktorych brednie o zdradzie doprowadziły do wystawienia wczoraj przed Sejmem przez grupke ogłupionych szubienicy przeznaczonej rownież dla ... Jana Pawła II
I to akurat w dzień gdy cała Polska, a także katolicy na całym świecie obchodzili trzecią rocznice Jego odejścia do Domu Ojca
|
Cz kwi 03, 2008 11:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A co zrobiłby honorowy premier w cywilizowanym, demokratycznym kraju po śmierci B. Blidy??
Stanisłwie - Twoje "miary" są adekwatne do Twoich poglądów i nic, zupełnie nic nie mają wspólnego z obiektywizmem
A swoją drogą to jakże humanitarne jest upominanie się o biednych, ciemiężonych Tybetańczyków i nie dostrzeganie powolnego umierania aresztanta...czyżby w więzieniu w Krakowie pracowały automaty szkolone w ChRL???
|
Cz kwi 03, 2008 11:42 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Alus napisał(a): czyżby w więzieniu w Krakowie pracowały automaty szkolone w ChRL???
Nie, szkolone w III RP. Na katechizmie Michnika, Bartosia, Obirka.
Gruby, nie mieszaj wątków, o Wybranowskim i honorze Prezydenta Kwaśniewskiego w Katyniu jest gdzie indziej.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz kwi 03, 2008 11:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|