Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Nasz historyczny wróg, to przede wszystkim głupota... naszych pożal się Boże przywódców i polytyków.
Przecież ta ostatnia wypowiedź propagatorki pozycji na stojaka, to wypisz wymaluj retoryka tow. Wiesława Tylko, że ona nie dnadaje sie nawet do tego, żeby Gomułce buty czyścić, bo on stosował tę retorykę w interesie Polski - do walki o międzynarodowe ostateczne uznanie naszych zachodnich granic, a ta kaczystka niszczy tworzone z trudem dobrosąsiedzkie stosunki z Niemcami. Zreszta nie tylko z niNiemcami bo praktycznie ze wszystkimi.
To się kwalifikuje już nie tylko do Tworek ale wręcz pod Trybunał Stanu.
Najwyższy czas przeprowadzić w Polsce dekretynizację
|
Cz sie 16, 2007 9:41 |
|
|
|
 |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Acha - jeszcze dodam, że wypowiedzi pani Fotygi znam tylko z Onetu, więc moje słowa: "Wypowiedzi pani Fotygi nie są takie znowu bezzasadne (choć moim zdaniem są za ostre i w gruncie rzeczy niepotrzebne)," odnoszą się do tego, co tam przeczytałem. Pewnie kupię dzisiejszy "Dziennik" (mimo że nie lubię tej gazety, to z uwagi na ten artykuł mogę raz się wykosztować), i wtedy zobaczę, czy po zapoznaniu się z szerszymi wypowiedziami pani Fotygi podtrzymam moją opinię.
|
Cz sie 16, 2007 9:41 |
|
 |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Gruby napisał(a): Tylko, że ona nie dnadaje sie nawet do tego, żeby Gomułce buty czyścić, bo on stosował tę retorykę w interesie Polski - do walki o międzynarodowe ostateczne uznanie naszych zachodnich granic, a ta kaczystka niszczy tworzone z trudem dobrosąsiedzkie stosunki z Niemcami.
A dlaczego niby taka wypowiedź miałaby zaszkodzić Polsce?
Bo ja nie widzę tutaj jakiegoś realnego zagrożenia. Jakaś reakcja na niektóre zachowania Niemców (np. wspomnianą przeze mnie wypowiedź Steinmaiera, czy te rzeczy, o których mówi Fotyga wg Onetu) jest niezbędna. Można się zastanawiać, czy ta wypowiedź nie jest zbyt ostra, i w gruncie rzeczy niepotrzebna (z uwagi na swoją ostrość), ale reakcja na to, co robią Niemcy, powinna być. Natomiast, jak sądzę, Ty w przypadku jakiejkolwiek reakcji mówiłbyś to samo, co teraz, i to moim zdaniem jest błąd.
|
Cz sie 16, 2007 9:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
1KOR13 napisał(a): A dlaczego niby taka wypowiedź miałaby zaszkodzić Polsce?
Czyżbyś uważał, że najlepszym sposobem budowania przyjaźni między narodami jest nazywanie ich wrogami 
|
Cz sie 16, 2007 10:13 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Najlepszym sposobem na budowanie przyjaźni między narodami jest pozostawanie w prawdzie. Nie można milczeć, gdy się widzi działania Niemców i Rosjan godzące w niezawisły byt Państwa Polskiego.
|
Cz sie 16, 2007 10:16 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): Najlepszym sposobem na budowanie przyjaźni między narodami jest pozostawanie w prawdzie. (...)
*Prawdomówność, do której jesteśmy zobowiązani w słowie mówionym lub pisanym, nie oznacza bynajmniej, że powinniśmy przekazywać prawdę nie licząc się z okolicznościami miejsca, czasu, osoby i sposobu, które są ważne dla moralnej oceny czynu.
Tylko wówczas praktykujemy prawdomówność, gdy mówimy prawdę tam, gdzie należy ją powiedzieć; wtedy, gdy należy ją ujawnić; oraz w sposób, w jaki powinniśmy to uczynić.
Dlatego nie można powoływać się na prawdomówność, aby usprawiedliwić takie ujawnienie prawdy o drugim człowieku, które narusza wymagania miłości, sprawiedliwości i roztropności.*
|
Cz sie 16, 2007 10:30 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Bez prawdy niemożliwa jest jakakolwiek przyjaźń nie tylko między narodami, ale i pomiędzy poszczególnymi osobami.
Dziwne tylko, że w ogóle nie zwracasz uwagi na nieprzyjazne wobec Polski działania Niemiec i Rosji. A przecież to takie oczywiste; wystarczy wziąć do ręki pierwszą lepszą gazetę z wyjątkiem komuchowatej "Trybuny".
|
Cz sie 16, 2007 10:38 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Posty przeniesione stąd:
ToMu napisał(a): Dla mnie absurdem jest sytuacja, gdy Ziobro i Kaczyński twierdza, że Kaczmarek wyleciał, bo są niezbite dowody na to, że brał udział w przecieku, w wyniku którego Lepper dowiedział się o akcji CBA planowanej w jego resorcie. Kaczmarek się wypiera. A wczoraj - Lepper wprost oświadcza, że informację o akcji CBA otrzymał... od samego Ziobry. Co by się stało w normalnym kraju  Ziobro tego samego dnia - w imię "samooczyszczania", które tak PiSiorom nie schodzi z ust jako główny ostatnio slogan partii - powinien wylecieć. A co się stało  Nic Zupełnie nic. Poza tym, że Ziobro twierdzi że się "wyłączył" - czyli co  Po raz kolejny, jak bumerang, wraca stary jak świat problem połączenia w naszym kraju typowo politycznego stołka ministra sprawiedliwości ze stanowiskiem które powinno być absolutnie apolityczne - prokurator generalny. Jak ma ktokolwiek wierzyć, że Ziobro nie kontroluje sytuacji, skoro cała prokuratura w tym kraju właśnie jemu podlega, i to że on powie że się "wyłączył" oznacza tyle co nic "Wyłączył" - po czym helikopterkiem poleciał tam, gdzie mają Leppera przesłuchiwać. Oczywiście, przypadkiem. I również przypadkiem prokuratorzy, którzy mają Leppera przesłuchiwać, nie zgodzili się na obecność mediów, o co usilnie zabiegał Lepper, w czasie przesłuchania. Nie myślałem, że dojdzie do tego, że będę Lepperowi współczuł  1KOR13 napisał(a): Cytuj: A wczoraj - Lepper wprost oświadcza, że informację o akcji CBA otrzymał... od samego Ziobry.
Co by się stało w normalnym kraju Ziobro tego samego dnia - w imię "samooczyszczania", które tak PiSiorom nie schodzi z ust jako główny ostatnio slogan partii - powinien wylecieć.
A co się stało Nic Zupełnie nic. Wyjdźmy od tego, że Lepper bredzi, i traktowanie jego wypowiedzi o Ziobrze poważnie jest niepoważne. Zwróćmy bowiem uwagę na to, że Lepper nagle "przypomniał" sobie o tym, że Ziobro go poinformował o akcji... miesiąc po tejże akcji. Gdyby to zostało powiedziane w przeciągu tygodnia od samej akcji, to można by to jeszcze traktować w miarę poważnie. Ale sytuacja, w której gość nagle sobie przypomina o tym miesiąc po akcji, w dodatku zmieniając wcześniejsze wersje (przypominam, że w dniu odwołania obowiązywała wersja, że został ostrzeżony w dniu akcji przez kogoś, kto do niego przyszedł, a kilka dni potem zaczęła obowiązywać już druga wersja, że to Gosiewski go ostrzegł podczas rozmowy 3 wicepremierów z premierem - co notabene też sprawia, że wersja z Gosiewskim jest równie nieprawdopodobna, jako że już wtedy Lepper plątał się w swoich zeznaniach), sprawia, że nie można tej wypowiedzi traktować poważnie. Gdyby premier na podstawie tego typu bredni, wystosowanej w dodatku przez polityka opozycji, od razu odwoływał sobie ministrów, świadczyłoby to o tym, że jest po prostu niepoważny. Co więcej, w normalnym kraju ministrów w takich sprawach odwołuje się raczej na podstawie ustaleń instytucji śledczych, a nie na podstawie tego, o czym mówi bezkarnie polityk, który "z własnej winy znalazł się w bardzo trudnej sytuacji", jak słusznie zauważył Kaczyński. 1KOR13 napisał(a): Cytuj: (...) o czym mówi bezkarnie polityk (...) Swoją drogą, warto zauważyć, że Lepper podtrzymał swoją w oczywisty sposób nieprawdziwą wersję przed prokuratorem... Mam nadzieję, że to już faktycznie będzie ten ostatni gwóźdź do jego politycznej trumny.
|
Cz sie 16, 2007 10:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): Bez prawdy niemożliwa jest jakakolwiek przyjaźń nie tylko między narodami, ale i pomiędzy poszczególnymi osobami. Dziwne tylko, że w ogóle nie zwracasz uwagi na nieprzyjazne wobec Polski działania Niemiec i Rosji. A przecież to takie oczywiste; wystarczy wziąć do ręki pierwszą lepszą gazetę z wyjątkiem komuchowatej "Trybuny".
Ja Ci tylko zwracam uwagę jak należy posługiwać prawdą.
Bo prawda w rękach głupca może być czymś gorszym od kłamstwa.Tekst ktory przytoczyłem nie wzywa do ukrywania prawdy tylko do posługiwania sie nia w sposób mądry.
|
Cz sie 16, 2007 10:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Najlepszym sposobem na budowanie przyjaźni między narodami jest pozostawanie w prawdzie. Nie można milczeć, gdy się widzi działania Niemców i Rosjan godzące w niezawisły byt Państwa Polskieg
Od takich rzeczy są Noty Dyplomatyczne i rozmowy pomiędzy dyplomatami, a nie debilne uwagi dla pismaków.
Fotyga jest jednym z najgorszym z możliwych Ministrów MSZ jaki sie zdarzył w historii Polski. Jest głupia i po prostu...głupia.
PO co jednak Kaczym tworom ktoś inteligentniejszy od nich? Dobrali sobie ekipę głupszą od siebie, czyli na poziomie RM (Rowu Mariańskiego, czyli DNA)
|
Cz sie 16, 2007 12:00 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
No i okazuje się, że debilami nie były rządy europejskie, które tolerowały działania Hitlera. Natomiast Polska, która pierwsza przeciwstawiła się Niemcom, to oczywiście debilne państwo. Takie idiotyczne wnioski mogą wywodzić się jedynie z tych środowisk, które uprawiają tzw. poprawność polityczną.
|
Cz sie 16, 2007 13:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): No i okazuje się, że debilami nie były rządy europejskie, które tolerowały działania Hitlera. Natomiast Polska, która pierwsza przeciwstawiła się Niemcom, to oczywiście debilne państwo. Takie idiotyczne wnioski mogą wywodzić się jedynie z tych środowisk, które uprawiają tzw. poprawność polityczną.
Przeczytaj to to jeszcze raz bardzo uwaznie i zastanów sie nad tym:
*Prawdomówność, do której jesteśmy zobowiązani w słowie mówionym lub pisanym, nie oznacza bynajmniej, że powinniśmy przekazywać prawdę nie licząc się z okolicznościami miejsca, czasu, osoby i sposobu, które są ważne dla moralnej oceny czynu.
Tylko wówczas praktykujemy prawdomówność, gdy mówimy prawdę tam, gdzie należy ją powiedzieć; wtedy, gdy należy ją ujawnić; oraz w sposób, w jaki powinniśmy to uczynić.
Dlatego nie można powoływać się na prawdomówność, aby usprawiedliwić takie ujawnienie prawdy o drugim człowieku, które narusza wymagania miłości, sprawiedliwości i roztropności.*
To co mówi ta od polityki na stojaka, to nawet jezeli jest prawda, to niestety jest prawdą głupca 
|
Cz sie 16, 2007 14:12 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Taką właśnie postawę przyjęły państwa europejskie wobec nazistowskich Niemiec i wszyscy dobrze wiemy, jak się to skończyło. Zdaje mi się, że nie masz świadomości oczywistego faktu, iż ani Niemcy, ani Rosja nie zgadzają się na istnienie niepodległej i niezawisłej Polski.
|
Cz sie 16, 2007 14:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): Taką właśnie postawę przyjęły państwa europejskie wobec nazistowskich Niemiec i wszyscy dobrze wiemy, jak się to skończyło. Zdaje mi się, że nie masz świadomości oczywistego faktu, iż ani Niemcy, ani Rosja nie zgadzają się na istnienie niepodległej i niezawisłej Polski.
Kto Ci wbił do głowy takie idiotyzmy
Jeszcze raz cierpliwie proszę abyś to przeczytał i przemyslał, jeżeli potrafisz samodzielnie myśleć of kurz
*Prawdomówność, do której jesteśmy zobowiązani w słowie mówionym lub pisanym, nie oznacza bynajmniej, że powinniśmy przekazywać prawdę nie licząc się z okolicznościami miejsca, czasu, osoby i sposobu, które są ważne dla moralnej oceny czynu.
Tylko wówczas praktykujemy prawdomówność, gdy mówimy prawdę tam, gdzie należy ją powiedzieć; wtedy, gdy należy ją ujawnić; oraz w sposób, w jaki powinniśmy to uczynić.
Dlatego nie można powoływać się na prawdomówność, aby usprawiedliwić takie ujawnienie prawdy o drugim człowieku, które narusza wymagania miłości, sprawiedliwości i roztropności.*
|
Cz sie 16, 2007 14:37 |
|
 |
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
Leszek, Jan napisał(a): Zdaje mi się, że nie masz świadomości oczywistego faktu, iż ani Niemcy, ani Rosja nie zgadzają się na istnienie niepodległej i niezawisłej Polski.
a co udowadnia ten oczywisty fakt?
|
Cz sie 16, 2007 15:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|