|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
celnik
Moderator
Dołączył(a): N maja 18, 2003 19:49 Posty: 642
|
Wielki Post z Wiara.pl
"Wszechmocny czeka - TAK - sumienie rusza"
To temat naszych wielkopostnych rozważań na www.liturgia.wiara.pl
Zapraszamy internautów do dzielenia się swoimi refleksjami. Życzymy miłej lektury i wielu głębokich, duchowych przeżyć.
_________________ "Spójrzcie na Pana, a rozpromienicie się radością. Oblicza wasze nie zapłoną wstydem. Oto biedak zawołał i Pan go usłyszał. I uwolnił od wszelkiego ucisku." /Ps 34/
Ostatnio edytowano N kwi 29, 2007 9:50 przez celnik, łącznie edytowano 2 razy
|
Wt lut 20, 2007 22:54 |
|
|
|
|
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
no cóż ja w tym roku-to jednak odpocznę-to jeszcze nie mój czas,na wybaczanie-miłość-modlitwę. Na pewno wyślę moje dzieci na msze/na pewno ja jutro nie pójdę.Ale może znowu zacznę się modlić-chociaż nie jestem przekonana/czy ktokolwiek tego słucha.
|
Śr lut 21, 2007 0:03 |
|
|
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Błędne koło;nie posypię głowy popiołem,bo nie pójdę do spowiedzi(dość już mam tej ruletki a szukanie ,,gluchego ksiedza "juz mi sie znudzilo),nie moge się modlić ,bo jak sie modlic nie bedac w stanie łaski?
Wysyłane (jak paczka)dziecko zaczna pytać: mamo a dlaczego ty nie idziesz?To tyle na temat Srody popielcowej......zapowiadaja sie 2 swieta ze swieconka i smingusem dyngusem -bo chyba tyle z tego mi zostalo?
|
Śr lut 21, 2007 10:31 |
|
|
|
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Awa napisał(a): Błędne koło;nie posypię głowy popiołem,bo nie pójdę do spowiedzi(dość już mam tej ruletki a szukanie ,,gluchego ksiedza "juz mi sie znudzilo),nie moge się modlić ,bo jak sie modlic nie bedac w stanie łaski? Wysyłane (jak paczka)dziecko zaczna pytać: mamo a dlaczego ty nie idziesz?To tyle na temat Srody popielcowej......zapowiadaja sie 2 swieta ze swieconka i smingusem dyngusem -bo chyba tyle z tego mi zostalo?
Brzmi znajomo Ale posypać głowę popiołem można też bez pójścia do spowiedzi, a i modlić można się nie będąc w stanie łaski. Ratujmy co się da.
|
Śr lut 21, 2007 11:17 |
|
|
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
No fakt-spowiedz-całkiem o tym zapomniałam/nie bardzo wiem jak mam do niej sie zabrać,od ostatniej troche zawirowań,glupot,wyładowanie złości na bogu ducha winnym słudze bożym(a może i winnym,bo od księzy podobno trzeba wymagać)Ale nie mam ochoty teraz przed nim klękać i mówić jak mi przykro-w sumie nie wiele zmienię,mogę siebie -z jednej strony to dużo z 2giej ,gdyby ktokolwiek z mojej rodzinki chciał to zauważyć
,a nie czekał na kolejne potknięcia--Nie to bezsensu-niedługo czeka mnie chrzest syna,spowiedz trzeba będzie zaliczyć-a do komuni i tak pójdę z grzechem(dawno przestałam wierzyć w kalendarzyk małżeński).Moje dzieci nie pytają-dlaczego one mają iść a ja nie-wiedzą że mam stany odejść i powrotów-wiedzą,że na razie to ja decyduję,wiedzą że nie będe ingerować w ich wiare,gdy będą starsi--nie wiem co z tym postem,ani z tymi świętami-chyba nigdy jeszcze nie miałam takiego bałaganu w sobie samej.
|
Śr lut 21, 2007 11:28 |
|
|
|
|
Prosiaczek
Dołączył(a): Pn lut 19, 2007 8:10 Posty: 25
|
A ja jeszcze nie wiem. Pewnie coś zrobie, choć jak zawsze za mało ...
Nauczyłam się jednak już, że ucieczka nie jest dobrym rozwiązaniem ...
Więc pewnie do spowiedzi "pobiegne", tylko czy będzie mi się coś więcej chciało ? Rzecz w tym aby nie przez 40 dni coś czynić, tylko tak na stałe, na zawsze, czy chociażby na dłużej.
|
Śr lut 21, 2007 12:16 |
|
|
grzech_u
Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 13:28 Posty: 13
|
renata155 napisał(a): no cóż ja w tym roku-to jednak odpocznę-to jeszcze nie mój czas,na wybaczanie-miłość-modlitwę.
oby nie bylo za pozno ... bo moze juz jutro (pojutrze, za tydzien) Pan Cie zaprosi do siebie? I nie bedzie nastepnego roku ...
pozdrawiam
|
Śr lut 21, 2007 13:35 |
|
|
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
Proszę bardzo niech zaprasza-aż tak, sie kurczowo życia nie trzymam-i jest mi obojętna jego długość-ale znając poczucie humoru Boga-nie będzie się spieszył z zabraniem mnie do siebie0tymbardziej że niekoniecznie trafię do niego. :D
|
Śr lut 21, 2007 17:20 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|