Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 20:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Czy Zlemijest to katolik? ;) 
Autor Wiadomość
Post Czy Zlemijest to katolik? ;)
cau_kownik napisał(a):
Ustalmy jedno. Jesli Ty uznajesz cos za zacofanie, masz do tego prawo.
Ja mam prawo sie z Toba nie zgodzic.

Ale to nie jeden ksiadz ustala stanowisko Kosciola, i to nie ten jeden ksiadz decyduje co grzechem jest, a co nie.

Stanowisko Kosciola jest jedno, jednoznaczne i spisane w katechizmie.

Mozesz uznac ten katechizm za zacofanie i razem z nim caly Kosciol.

Ostatecznie nie musisz byc czlonkiem Kosciola Katolickiego.

Troche to smutne, ze nie jestes.


Moze Cie zdziwie troche, lecz jak najbardziej jestem wierzacym czlonkiem wspolnoty kosciola.
Nie jestem pewien czy masz na imie Bog, lecz moim sedziam w tych sprawach nie jestes.
Napewno nie jestem gorszy bo postepiam tak a nie inaczej w kwestiach zycia malzenskiego.

Co do katechizmu, to przypomne Ci ze nie spisal go Bog ani nawet Jezus.
Byli to zwykli ludzie ktorzy uczynily to wieki po smierci Jezusa.


Wątek wydzieliłam stąd. Ale myślałam też nad HydeParkiem i śmietnikiem, więc wiecie... ;)

angua


Wt sie 21, 2007 23:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Zlemijest1 napisał(a):
Moze Cie zdziwie troche, lecz jak najbardziej jestem wierzacym czlonkiem wspolnoty kosciola.


Niestety, mylisz sie.

Zlemijest1 napisał(a):
Nie jestem pewien czy masz na imie Bog, lecz moim sedziam w tych sprawach nie jestes.


Nie trzeba tu zadnego sedziego, ani procesu. Jest zbior zasad, jesli ich nie przestrzegasz, jestes zlym katolikiem. Jesli je kwestionujesz, jestes problematycznym katolikiem.

Jesli je odrzucasz, to katolikiem nie jestes.

Zlemijest1 napisał(a):
Napewno nie jestem gorszy bo postepiam tak a nie inaczej w kwestiach zycia malzenskiego.


Nikt nie twierdzi, ze jestes gorszy, skad Ci to przyszlo do glowy?

Zlemijest1 napisał(a):
Co do katechizmu, to przypomne Ci ze nie spisal go Bog ani nawet Jezus.
Byli to zwykli ludzie ktorzy uczynily to wieki po smierci Jezusa.


Czyli wlasnie Kosciol.

_________________
---
teh podpiss


Śr sie 22, 2007 16:33
Zobacz profil
Post 
cau_kownik napisał(a):
Zlemijest1 napisał(a):
Moze Cie zdziwie troche, lecz jak najbardziej jestem wierzacym czlonkiem wspolnoty kosciola.


Niestety, mylisz sie.

Zlemijest1 napisał(a):
Nie jestem pewien czy masz na imie Bog, lecz moim sedziam w tych sprawach nie jestes.


Nie trzeba tu zadnego sedziego, ani procesu. Jest zbior zasad, jesli ich nie przestrzegasz, jestes zlym katolikiem. Jesli je kwestionujesz, jestes problematycznym katolikiem.

Jesli je odrzucasz, to katolikiem nie jestes.



Mylisz sie.
Nawet ze niektore doktryny kosciola odrzucam (bo mam do tego prawo jak kazdy Katolik), nie znaczy ze Katolikiem nie jestem.
Jestem i to nic gorszy niz Ty. Jestem jak najbardziej praktykujacy i nawet przystepuje do sakrementow i to czesto z czystym sumieniem.
A wiec, daruj sobie oceny i moralitety na sad ostateczny :lol:


Cz sie 23, 2007 15:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Zlemijest1 napisał(a):
cau_kownik napisał(a):
Zlemijest1 napisał(a):
Moze Cie zdziwie troche, lecz jak najbardziej jestem wierzacym czlonkiem wspolnoty kosciola.
Niestety, mylisz sie.
(...)
Jesli je odrzucasz, to katolikiem nie jestes.
Mylisz sie.
Nawet ze niektore doktryny kosciola odrzucam (bo mam do tego prawo jak kazdy Katolik), nie znaczy ze Katolikiem nie jestem.

Katolikiem według prawa kościelnego jest każdy ochrzczony w Kościele rzymsko-katolickim, kto nie odłączył sie od niego formalnym aktem ("apostazja" z wpisem do ksiąg parafialnych i aktu chrztu).
Aczkolwiek nie przypominam sobie aby katolicy mieli prawo do odrzucania doktryn Krk :)
Katolik nie może odrzucać dogmatów (doktryn, to chyba wyraz bliskoznaczny) katolickich, ewentualną swobodę, np. sumienia, katolik ma w przypadku nauczania niedogmatycznego. Łamanie dogmatów katolickich jest grzechem śmiertelnym dla katolika. Niemniej katolik łamiący/negujący nawet podstawowe dogmaty katolickie, według Krk jest nadal katolikiem.

Pozdrawiam

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz sie 23, 2007 15:45
Zobacz profil
Post 
filippiarz napisał(a):
Katolik nie może odrzucać dogmatów (doktryn, to chyba wyraz bliskoznaczny) katolickich, ewentualną swobodę, np. sumienia, katolik ma w przypadku nauczania niedogmatycznego. Łamanie dogmatów katolickich jest grzechem śmiertelnym dla katolika. Niemniej katolik łamiący/negujący nawet podstawowe dogmaty katolickie, według Krk jest nadal katolikiem.

Pozdrawiam


Czyzby nadszedl czas zmienic religie na inna, mniej wymagajaca, bardziej ludzka?
Dziwne ale zaden ksiadz wiedzac co mysle i co czynie w roznych aspektach zycia nie pogrozil mnie ekskomunikacja.


Cz sie 23, 2007 15:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 18, 2005 9:16
Posty: 289
Post 
Nikt nie powiedział, że wiara katolicka jest łatwa i przyjemna.
Ale jest jak najbardziej ludzka.
Nieuporządkowanie w sferze sesualnej jest przyczyną frustracji i burzy relacje małżeńską.

Sam odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego wierzysz?
By było łatwo i przyjemnie, czy dlatego, że Jezus ma słowa życia wiecznego?

_________________
Synuś już jest z nami:)


Cz sie 23, 2007 16:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Zlemijest1 napisał(a):
Dziwne ale zaden ksiadz wiedzac co mysle i co czynie w roznych aspektach zycia nie pogrozil mnie ekskomunikacja.

Ekskomunika jest dla bardzo poważnych przewinień przeciwko Wierze, nie obejmuje zazwyczaj osób, które po prostu błądzą. No i ekskomunika jest zawieszeniem praw uczestniczenia w Kościele a nie zerwaniem z nim więzi, jak ma to miejsce przy dobrowolnym akcie formalnym.

W przypadku wątpliwości trzeba stwierdzić, czy dany problem podlega nauczaniu dogmatycznemu, czy nie. Powodzenia.

Ze swojej strony zasugeruję, że odbieranie życia jest z całą pewnością dogmatycznie zakazane (Dekalog). Co do tego, czy Kościół w sposób dogmatyczny stwierdził, że embriony są istotami ludzkimi - nie mam pewności, ale skoro za aborcję jest przewidziana ekskomunika, to chyba stwierdził.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz sie 23, 2007 16:07
Zobacz profil
Post 
filippiarz napisał(a):
Ze swojej strony zasugeruję, że odbieranie życia jest z całą pewnością dogmatycznie zakazane (Dekalog). Co do tego, czy Kościół w sposób dogmatyczny stwierdził, że embriony są istotami ludzkimi - nie mam pewności, ale skoro za aborcję jest przewidziana ekskomunika, to chyba stwierdził.


Nigdy nie mowilem ze uzywalem in vitro aby nasze dzieci sie poczely.
Nawet jakbym tego uzywal i tak bym nie zabil zadnych zarodkow (ludzie opanujcie sie zanim totalne bzdury zaczniecie palic! Nie siedzicie w temacie, nie macie osobistego doswiadczenia, to prosze zaprzestac z moralitetami!)
Metoda ktory uzylismy nawyzej "zabilem" kilka milionow (moze miliardow) plemnikow przez masturbacje.

Zaden ksiadz wiedzac jak poczely sie nasze dzieci nie straszyl i nie sugerowal ekskomunikacja. Nie bylo nawet mowy o grzechu.


Cz sie 23, 2007 16:19
Post 
sachmett napisał(a):
Nikt nie powiedział, że wiara katolicka jest łatwa i przyjemna.
Ale jest jak najbardziej ludzka.
Nieuporządkowanie w sferze sesualnej jest przyczyną frustracji i burzy relacje małżeńską.

Sam odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego wierzysz?
By było łatwo i przyjemnie, czy dlatego, że Jezus ma słowa życia wiecznego?


O jakim nieuporzadkowaniu w sferze malzenskiej mowisz?
Wspolna malzenska masturbacja? Oral? Anal?
Jeszcze co jest nam zabronione bo nie bardzo kumam czacze czemu kosciol ma prawo wtracac sie do naszej sypialni?
Nastepnym razem musze ksiedzu przedstawic dowody (w formie kasety wideo) ze nasze akty malzenskie sa zgodne z naukami kosciola?


Cz sie 23, 2007 16:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Zlemijest1 napisał(a):
Czyzby nadszedl czas zmienic religie na inna, mniej wymagajaca, bardziej ludzka?


Mysle, ze jestes na jak najlepszej drodze.

Zlemijest1 napisał(a):
Dziwne ale zaden ksiadz wiedzac co mysle i co czynie w roznych aspektach zycia nie pogrozil mnie ekskomunikacja.


Ksieza chyba (poprawcie mnie, jesli sie myle) nie maja mocy ekskomunikowac. Ale to nie znaczy, ze ty nie masz tego prawa wobec siebie.

Masz prawo wylaczyc sie ze wspolnoty w kazdej chwili. I to wlasnie robisz.

_________________
---
teh podpiss


Cz sie 23, 2007 16:28
Zobacz profil
Post 
cau_kownik napisał(a):
Ksieza chyba (poprawcie mnie, jesli sie myle) nie maja mocy ekskomunikowac. Ale to nie znaczy, ze ty nie masz tego prawa wobec siebie.

Masz prawo wylaczyc sie ze wspolnoty w kazdej chwili. I to wlasnie robisz.


Wlasnie ze nie robie.
Fakt ze kwestionuje rozne nauki (szczegolnie te w sferze ludzkiej seksualnosci) nie znaczy ze sie odlanczam od wspolnoty kosciola.
Ale Ty, jak mocno wierzacy katolik pewnie juz mnie ekskomunikowales.


Cz sie 23, 2007 16:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Zlemijest1 napisał(a):
cau_kownik napisał(a):
Ksieza chyba (poprawcie mnie, jesli sie myle) nie maja mocy ekskomunikowac. Ale to nie znaczy, ze ty nie masz tego prawa wobec siebie.

Masz prawo wylaczyc sie ze wspolnoty w kazdej chwili. I to wlasnie robisz.
Wlasnie ze nie robie.

Sam to rozważ: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ekskomunika

Zastanów sie, czy Twoje czyny nie są aby herezją, bądź ciężkim publicznym zgorszeniem. Jeśli tak, to podlegasz ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, która następuje automatycznie po czynie ("excommunicatio latae sententiae").

@cau_kownik - "zwykli" księża nie mają prawa nakładać ekskomuniki.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz sie 23, 2007 16:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Zlemijest1 napisał(a):
Wlasnie ze nie robie.
Fakt ze kwestionuje rozne nauki (szczegolnie te w sferze ludzkiej seksualnosci) nie znaczy ze sie odlanczam od wspolnoty kosciola.


Sa takie narzedzia jak slowniki ortograficzne, polecam.

Jest roznica pomiedzy kwestionowaniem, a odrzuceniem, ktora wyjasnilem wczesniej.

Zlemijest1 napisał(a):
Ale Ty, jak mocno wierzacy katolik pewnie juz mnie ekskomunikowales.


Nie zamierzam komentowac tego, co ktos mysli, ze ja mysle.

Pozdrawiam.

_________________
---
teh podpiss


Cz sie 23, 2007 17:11
Zobacz profil
Post Re: Czy Zlemijest to katolik? ;)
Wątek wydzieliłam stąd. Ale myślałam też nad HydeParkiem i śmietnikiem, więc wiecie... ;)

angua
[/quote]


:lol: Doczekalem sie wlasnego watku.
Angua az milo zrobilo mi sie.
:o

Moze przekazecie moje dane do epikopatu i od razu mnie wywala z wspolnoty skoro Katolikiem wedlug Was nie jestem :x


Cz sie 23, 2007 17:42
Post 
cau_kownik napisał(a):
Sa takie narzedzia jak slowniki ortograficzne, polecam.

Jest roznica pomiedzy kwestionowaniem, a odrzuceniem, ktora wyjasnilem wczesniej.



Slownika ortograficznego nie posiadam.
Nie mieszkam w Polsce.
Pisze jak najlepiej umiem.


Cz sie 23, 2007 17:44
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL