i dlaczego to nie jest język polski?

Temat chyba nieco bez sensu...

Jak Bóg miał mówić po polsku - rozumiem, masz na myśli Jezusa i Jego czasy - jeśli wówczas taki język nie istniał

Jak to nie istniał? Mnie uczono, że istniał! Przecież według podań babcia Jezusa pochodziła z Góry św. Anny i zgodnie z dokumentacja należała do mniejszości polskiej!
Dlaczego więc nie mówił po polskiemu? Bo by go Izraelici ni w ząb nie zrozumieli!!

Czy język Jezusa jest logicznie dokonały?

Ja myśle że jak umrzemy to nie bedziemy sie z Bogiem porozumiewać w jakimś języku ale "telepatycznie" bedziemy wiedzieli co chce nam przekazać .... jak zresztą relacjonują osoby które przezyly śmierć kliniczną i spotkaly "tam" swoich bliskich ...oninie rozmawiali ustami ale myslami ... tak samo objaiwenia Maryjne były na całym świecie i Maryja przemawiała w takim języku żeby ją mona było zrozumieć ( dar języków?) skoro Jezus mógł przemienić wode w wino to czemu nie mogbym mowić róznymi językami ?

sory za bledy brat podłaczyl nową klawiature i strasznie mi sie pisze

a ja myślę,że w Kościele Zbawionych absolutnie szczesliwych nieśmiertelnych istot,które niebędą już niczego potrzebować i mieć niczego do zrobienia nikt nie będzie miał nikomu nic do powiedzenia.
no,chyba żeby powspominać...

Bóg mówi językiem Miłości.

czy w migowym jezyku miłości mieści się gest spuszczenia siarki i ognia na nieposłusznych ludzi?

Jak umrzesz to mysle ze bedzieszdobrze wiedzial gdzie jestes , co Cie spotkalo i za co ja czytalem relacje osob które przezyly śmierć kliniczną ( dr Moody i inni) i tam byly przedstawione przypadki nawet samobójców ale ci juz nie czuli miłosci ich problemy sie nie skonczyly! A ci co poszli do Światła odczuwali radość i dobrze wiedzieli co im światło chce przekazać. Ktoś powie że to halucynacje tylko ciekawe że Światło ( nazywane Bogiem) przedstawilo im całe życie ale z pkt widzienia ich duchowosci i miłosci a nie tego kim byli za zycia , jak sie ubierali , jaki mieli zawód i jaka była ich sytuacja majątkowa , natomiast zwrócono uwage że byli rozliczani jakby z miłosci jaką okazywali wobec drugiego człowieka ,jesli uczynili cos złego odczuwali to ale z wiekszą siłą i tutaj potwierdza sie to co głosi wiara chrzescijańska że najważniejsza jest miłość !!!!! kto nie maw sercu miłosci nie może wejść do Nieba. A co do języka myśle że każdy zrozumie co chce mu Bóg przekazać bo bedzie przemawiał do nas językiem miłosci jak to pieknie okresliła majka .

Bóg mówi we wszystkich językach, gwarach, dialektach w zależności od tego, do jakiego stworzenia się zwraca- jeśli do ludzi- mówi w języku przez nich najlepiej zrozumiałym- jeśli do aniołów językiem anielskim, o których pisał św. Paweł...

Kyob prosze Cie, zakladaj tematy ktore maja sens.

Powiem Ci jedno, nie kłopocz się o język. Jeśli On zachce Ci coś powiedzieć na pewno Go zrozumiesz, bo Bóg mówi do każdej osoby tak, żeby ta konkretna osoba mogła Go zrozumieć.

Temat się raczej nie nadaje do dalszych dyskusji, dlatego, że i tak nigdy żaden z nas się nie dowie: jakim językiem mówi Bóg.

przemawiał przez Jezusa, który jak wiemy wybrał ten jeden słuszny naród, który mówi tym jednym jedynym słusznym językiem, a pozostali ludzie to plebs, który nie mógł zobaczyć i usłyszeć (zrozumieć) słów Jezusa?

Przemawiał do Izraela - co nie znaczy, że naród ten był jakiś po prostu lepszy. Bóg z jakiś przyczyn wybrał Go właśnie sobie - pewnie ze względu na wierność Abrahama, Mojżesza i wielu innych - i prowadził ten naród.

Jednak, gdy przyszło co do czego - Żydzi odrzucili Boga-Człowieka, który jeszcze za swoich ziemskich dni polecił, aby nauka i Dobra Nowina była głoszona nie tylko Żydom, ale też wszystkim innym narodom.

Wyjaśnienie jest w Dziejach Apostolskich:

kolejna zagadka... ja pada nie wygodne pytanie to trafiamy w ślepy zaułek


dlaczego Go odrzucili na pewno mieli swoje powody...


biedni poganie...