Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 11:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Wolność sumienia aptekarzy. 
Autor Wiadomość
Post Wolność sumienia aptekarzy.
Artykuł znajdziecie tutaj.

Za:
wiadomosci.gazeta.pl


Nie będę go cytował, ale chciałem się do niego ustosunkować.

Otóż uważam, że jeśli dane środki są w kraju legalne oraz mogą być przepisywane przez lekarzy, powinny być dostępne w aptekach. Bo jeśli człowiek ma zagwarantowane prawo do opieki zdrowotnej, to przecież obejmuje ona też dostępność leków. W końcu wizyta u lekarza i postawienie diagnozy to dopiero początek.

Zastanawiam się też, jak kwestia sumienia w sprawie np hormonalnych środków antykoncepcyjnych ma się do faktu, że stosuje się je też w innych celach. Np leczenia infekcji, stabilizowania poziomu hormonów itd.

Moją uwagę zwróciła natomiast wypowiedź włoskiego ministra zdrowia, całkiem zresztą pokrywająca się z moim poglądem na tą sprawę:
Cytuj:
"Niesprzedawanie środków antykoncepcyjnych oznacza sprzyjanie aborcjom, zważywszy na to, że kampanie na rzecz całkowitej czystości, o ile wiem, nie odnoszą wielkiego sukcesu" -stwierdził Veronesi, minister zdrowia w rządzie Silvio Berlusconiego. Jego zdaniem po to, aby przeciwdziałać aborcjom, należy sprzedawać jak najwięcej środków antykoncepcyjnych.


Czy żyjąc w społeczeństwie, w którym większa część ludzi nie uznaje seksu przedmałżeńskiego za zło można w ogóle rozważać ograniczenie lub zakaz sprzedaży środków antykoncepcyjnych? Czy wskaźnik nielegalnych aborcji, o których popularności może świadczyć np liczba ogłoszeń typu: "przywracanie miesiączki", "AAAAAAA ginekolog", "AAAAAAA naturalnie" itp nie jest zależny od świadomości społeczeństwa jak unikać takich sytuacji?

Wg mnie temat na dość ciekawą rozmowę.


Crosis


Wt paź 30, 2007 12:03

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Czytałem ten news i cóż, muszę się nie zgodzić z papieżem. Znów jest za bardzo idealistyczny, chce świata idealnego, ale na taki świat raczej się nie doczekamy. No i znów próbuje w jakiś sposób ograniczać człowieka. Jest to taki pośredni, psychiczny nacisk na ludzi, którzy sobie teraz pomyślą "o, papież to mówił, więc na pewno ma rację".

Prawda jest taka, że zadaniem aptekarza jest sprzedaż leku. On MUSI sprzedać towar, jeśli mu się coś nie podoba to niech się zwolni. Tak samo przecież sklepikarz mógłby odmówić mi sprzedaży alkoholu bo on kiedyś był alkoholikiem i sprzedaż alkoholu kłóci się z jego sumieniem. Bo może przez niego i ja się stanę alkoholikiem jeśli sprzeda mi to piwo? Głupie myślenie.

Jeśli zaś chodzi o antykoncepcję to niestety, może to kogoś zaboli, ale nie zwiększa ona ilości aborcji. Może jakiś procent ludzi stosujących anty dokonuje aborcji bo im coś pękło or sth, ale nie sądzę by to były wielkie liczby. Prawda jest taka, że gdyby potencjalna nastolatka/dorosła kobieta chcąca iść do łóżka normalnie się zabezpieczyła to by później nie miała zmartwień "czy dokonać aborcji czy nie?" jeśli by w tą ciążę bez anty zaszła. Wymuszanie na ludziach zakazu sprzedaży nic nie pomoże.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Wt paź 30, 2007 15:41
Zobacz profil
Post 
Calkowicie zgadzam sie z opinia pana prof. Bogdana Chazana, ginekologa – położnika, ktory powiedzial.

"Prawo do tzw. klauzuli sumienia mają nie tylko lekarze pielęgniarki czy położne, ale także farmaceuci. Jak lekarze mają prawo nie zapisywać środków antykoncepcyjnych tak aptekarze mogą mają prawo do ich nie sprzedawania. O godności farmaceutów często się zapomina. Myślę, że także klauzula sumienia powinna obwiązywać także osoby, które decydują o przeznaczaniu środków finansowych na dofinansowanie medykamentów.
Trzeba koniecznie powiedzieć, że tzw. środki antykoncepcyjne wczesnoporonne doprowadzają do niezagnieżdżenia się płodu.
Wiem, że niektórzy farmaceuci nie wyrażali zgody na sprzedawanie w swoich aptekach środków antykoncepcyjnych, teraz otrzymali wsparcie od Ojca Świętego".


Wt paź 30, 2007 16:12

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Ah i mnie jeszcze ciekawi jak wszechmądry papież rozwiąże ten problem - skąd aptekarz ma wiedzieć po co kupującemu dane hormony np.? Ma pytać - "panie, a to na antykoncepcję czy co innego? bo jak anty to do widzenia"?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Wt paź 30, 2007 16:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Prawo do wolności sumienia i wolności religijnej przysługuje każdemu człowiekowi. Bardzo dobrze, że papież o tym przypomniał.
Dostępność środków nieetycznych to jedno, i Kościół nie jest władny tego zabronić w państwie, ale inną sprawą jest to, że aptekarz ma prawo odmówić sprzedaży danego leku


Wt paź 30, 2007 17:06
Zobacz profil
Post 
Dobrze moi drodzy, zgadzający się z papieżem adwersarze.

Wg Was w takim razie osoba chcąca kupić tabletki antykoncepcyjne ma biegać od apteki do apteki, żeby znaleźć w końcu aptekarza, dla którego są one zgodne z sumieniem? W dużym mieście powiedzmy jeszcze da radę. Aptek sporo. Ale w małym miasteczku, gdzie jest jedna/dwie apteki?

A jeśli ta osoba jest chora i ma przepisane te tabletki w celach innych niż antykoncepcyjne, to co ma zrobić? Przedstawić specjalne zaświadczenie?

Crosis


Wt paź 30, 2007 17:23

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Lucyna napisał(a):
Calkowicie zgadzam sie z opinia pana prof. Bogdana Chazana, ginekologa – położnika, ktory powiedzial.

"Prawo do tzw. klauzuli sumienia mają nie tylko lekarze pielęgniarki czy położne, ale także farmaceuci. Jak lekarze mają prawo nie zapisywać środków antykoncepcyjnych tak aptekarze mogą mają prawo do ich nie sprzedawania. O godności farmaceutów często się zapomina. Myślę, że także klauzula sumienia powinna obwiązywać także osoby, które decydują o przeznaczaniu środków finansowych na dofinansowanie medykamentów.
Trzeba koniecznie powiedzieć, że tzw. środki antykoncepcyjne wczesnoporonne doprowadzają do niezagnieżdżenia się płodu.
Wiem, że niektórzy farmaceuci nie wyrażali zgody na sprzedawanie w swoich aptekach środków antykoncepcyjnych, teraz otrzymali wsparcie od Ojca Świętego".


Bzdury dokładnie takie jakie papież wygłasza. Zrozum kobieto, że aptekarz nie wie po co danej osobie dany preparat i zrozum też kobieto, że środki hormonalne nie służą tylko antykoncepcji. Czyli teraz jeśli lekarz przepisze kobiecie hormony na jakieś-tam-schorzenie i jakiś taki debil aptekarz ich nie sprzeda bo ojej kłóci się to z jego sumieniusiem, a kobiecie stan się pogorszy to co wtedy? No tak, aptekarz wykazał się katolicką miłością bliźniego. :D

Brednie, brednie, zarówno papieża jak i w/w "profesora".



Cytuj:
Prawo do wolności sumienia i wolności religijnej przysługuje każdemu człowiekowi. Bardzo dobrze, że papież o tym przypomniał.
Dostępność środków nieetycznych to jedno, i Kościół nie jest władny tego zabronić w państwie, ale inną sprawą jest to, że aptekarz ma prawo odmówić sprzedaży danego leku


Khem, aptekarz zatrudniając się w aptece będzie wiedział co sprzedaje i jeśli właściciel sobie tego życzy to ma obowiązek to sprzedać. Jeśli tego nie wykona to może zostać zwolniony dyscyplinarnie. No ale tak, to wtedy biedny aptekarz zostanie poszkodowany. Nie podoba mu się taki zawód - niech się nie zatrudnia. A jeśli ktoś chce sobie założyć aptekę gdzie nie będzie takich środków sprzedawać - proszę bardzo, nikt mu nie broni. Jeśli jednak ktoś się u kogoś zatrudnia to tak to już jest w pracy, że wie w jakie warunki idzie. I wówczas NIE MA PRAWA odmówić sprzedaży.

Idąc tym bzdurnym tokiem myślenia, wegetarianin nie powinien mięsa sprzedawać. Prezerwatyw może też nie sprzedawać? Testów ciążowych też nie?

Ogółem to polecam komentarze w tym wpisie: http://meak.jogger.pl/2007/10/29/kobiet ... em-aspiry/ szczególnie polecam ten komentarz:

Cytuj:
Rozumiem, że ktoś może mieć dylematy. Jednak problem w tym, że powyższy zakłada brak zaufania do kupującego, pewnego rodzaju odpowiedzialność zbiorową – dotknie również tych, którzy dzieci mieć nie mogą, a środki hormonalne potrzebne są w zupełnie innym celu. To samo, jeśli chodzi o chorego na AIDS, który przyjdzie po prezerwatywę (ok, nie chronią całkowicie, ale…). To jest jednak narzucanie innym swojego systemu myślenia. Owszem, ktoś może sytuację odwrócić i stwierdzić, że ja robię teraz to samo jednak myślę, że państwo to sprawa świecka i nasze sumienie powinno regulować nasze własne życie, a nie życie innych. Jeżeli przychodzi ktoś z receptą to aptekarz powinien być „przedłużeniem” ;)lekarza wypisującego receptę, a nie lekarzem z boskiego nakazu. A raczej papieskiego… Wiesz, równie dobrze (wiem, wymyślam sytuację absurdalną, ale kto wie, co komu strzeli do głowy) można zaapelować do zakładów produkujących leki, żeby pracownicy mieli prawo do kierowania się sumieniem, można to rozciągnąć dalej, choćby na celników, przewoźników, policję, wojsko, nauczycieli itd., przecież każdy powinien mieć prawo do sprzeciwu sumienia, i okaże się w pewnym momencie, że jedna grupa światopoglądowa ma wpływ na wszystko. Dlatego państwo, handel, (ależ się powtarzam…) powinien być sprawą świecką, cała reszta niech ma wpływ wyłącznie na nasze własne życie.


Wiem, że i tak się Wam nie będzie chciało czytać, ale co tam, może jednak komuś się zachce.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Wt paź 30, 2007 17:25
Zobacz profil
Post 
Nawiązała mi się jeszcze jedna rzecz: prezerwatywy. Jak wiadomo papież zezwolił małżeństwom, w których jedna osoba jest chora, na stosowanie prezerwatyw.

No i co? Stojąc w kolejce w aptece ma się drzeć przez okienko: "Panie, ja chory jestem, ja mogę!"


Zastanówcie się czasem. Człowiek ma przede wszystkim prawo do tego, żeby mieć dostęp do medykamentów. A tutaj mu się tego odmawia.


Crosis


Wt paź 30, 2007 17:25

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Człowiek ma prawo do bardzo wielu różnych rzeczy. I czasami pojawiają się na tym tle konflikty, i to nie tylko w takich sytuacjach, jakie tu przytaczacie. Ja nie mówię że to wszystko będzie cacy, bez problemów. Takowe będą. Ale to jest do rozwiązania, i to wcale nie w jakiś hiper trudny sposób. Tak jak lekarz ma prawo odmówić wykonania aborcji, tak samo aptekarz ma prawo odmówić sprzedaży środków antykoncepcyjnych przynajmniej w sytuacji, gdy ma pewność, że będą one wykorzystane właśnie do antykoncepcji.

Cytuj:
I wówczas NIE MA PRAWA odmówić sprzedaży.

Zawsze ma prawo odmówić sprzedaży środków, które będą wykorzystane nieetycznie. Prawo do wolności sumienia, jako część prawa naturalnego, stoi ponad wszelkimi prawami stanowionymi przez ludzi


P.S - krzyczycie, jakby ustawowo wszedł w życie zapis zabraniający sprzedaży hormonalnych środków antykoncepcyjnych. A papież tylko zaapelował o poszanowanie wolności sumienia. To nawet nie był żaden program ani projekt


Wt paź 30, 2007 17:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Kamyk napisał(a):
P.S - krzyczycie, jakby ustawowo wszedł w życie zapis zabraniający sprzedaży hormonalnych środków antykoncepcyjnych. A papież tylko zaapelował o poszanowanie wolności sumienia. To nawet nie był żaden program ani projekt


W dodatku, na podstawie podanego linku, papież mówił o lekarstwach, które "mają cele wyraźnie niemoralne, takie jak na przykład aborcja i eutanazja".

Po pierwsze więc została wymieniona aborcja i eutanazja, a nie antykoncepcja. Po drugie, cele mają być wyraźnie niemoralne (na mój gust np. RU-486), a nie potencjalnie niemoralne (prezerwatywa czy antykoncepcja hormonalna).


Wt paź 30, 2007 19:21
Zobacz profil
Post 
Z tego co wiem antykoncepcja wg KK jest wyraźnie niemoralna.


Crosis


Wt paź 30, 2007 19:31

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Tak jak lekarz ma prawo odmówić wykonania aborcji, tak samo aptekarz ma prawo odmówić sprzedaży środków antykoncepcyjnych przynajmniej w sytuacji, gdy ma pewność, że będą one wykorzystane właśnie do antykoncepcji.


Niestety, ale nie ma prawa odmówić sprzedaży. Lekarz nie sprzedaje suchego towaru, aptekarz owszem. I nic mu do tego kto w jaki sposób wykorzystuje dany towar. Równie dobrze może nie sprzedać Vibovitu bo ktoś przecież może go nosem wciągać. Ah i nie sprzedawajmy strzykawek bo przecież narkomani je używają, a z sumieniem katolickiego farmaceuty to by się kłóciło. Zrozumcie, że takimi apelami można doprowadzić do absurdów, a popieranie tych słów uważam za nieracjonalne.

I ponawiam pytanie - skąd ten przykładny katolicki farmaceuta ma wiedzieć do czego posłużą owe hormony, które młoda dama będzie chciała nabyć? Dla utrudnienia dodam, że nie ma prawa jej o to spytać. Czekam na odpowiedź.

Cytuj:
Zawsze ma prawo odmówić sprzedaży środków, które będą wykorzystane nieetycznie. Prawo do wolności sumienia, jako część prawa naturalnego, stoi ponad wszelkimi prawami stanowionymi przez ludzi


I rozumiem, że to ten aptekarz jest od tego by ocenić co jest etyczne, a co nie? A jeśli znajdzie się aptekarz dla którego nieetycznym jest witamina C? Prawo do wolności sumienia nie stoi nad żadnymi innymi prawami, niestety, ale w państwie świeckim to prawo stanowione jest wyższe.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Wt paź 30, 2007 19:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Jak już pisałem, takie niby-problemy są łatwe do rozwiązania, choćby przez odpowiednią adnotację lekarską na recepcie. Po problemie


Wt paź 30, 2007 20:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Kamyk napisał(a):
Jak już pisałem, takie niby-problemy są łatwe do rozwiązania, choćby przez odpowiednią adnotację lekarską na recepcie. Po problemie


To nie jest rozwiązanie problemu. A wiesz dlaczego? Bo aptekarzowi nic do tego po co kobiecie te tabletki! A ona nie ma prawa mu mówić. Więc ponawiam pytanie - jak aptekarz ma się dowiedzieć po co kobiecie hormony?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Wt paź 30, 2007 20:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Ciekawi mnie jeszcze jakbyście się Kamyku i Lucyno zachowali gdyby lekarz, Jehowy, odmówił transplantacji krwi waszemu umierającemu dziecku. Odmówił oczywiście na tzw. "wolność sumienia".

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Wt paź 30, 2007 20:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL