Sylwester a picie alkoholu
Autor |
Wiadomość |
Leon91
Dołączył(a): Pn gru 17, 2007 17:00 Posty: 19
|
Sylwester a picie alkoholu
Witam,w związku ze zbliżającym sie sylwestrem ja jak i pewnie wielu z nas ma zamiar wypić mniej lub więcej alkoholu.Ciekawi mnie jednak jedna sprawa jak żałować tego grzechu?Przecież jeśli robimy coś dobrowolnie i w pełni świadomie(grzech ciężki) to trudno potem abyśmy tego żałowali...prosze o wasze zdanie na ten temat.
PS.Wiem,że napić sie odrobiny alkoholu to jeszcze nie grzech ale niektórzy( w tym ja) chciałbym w ten dzień wypić więcej.Co nie znaczy że będe musiał wracać do domu an czworaka.
|
So gru 29, 2007 17:43 |
|
|
|
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Re: Sylwester a picie alkoholu
Leon91 napisał(a): Witam,w związku ze zbliżającym sie sylwestrem ja jak i pewnie wielu z nas ma zamiar wypić mniej lub więcej alkoholu.
A po co pić alkohol na sylwestrze ?
Są też bale bezalkoholowe organizowane np przez Ruch Światło-Życie, gdzie można przeżyć prawdziwie chrześcijańską zabawę, a jednocześnie trochę modlitwy na zakończenie i rozpoczęcie roku.
Co najwyżej można wypić lampkę szampana o północy, ale to bezsensu mieć zamiar w sylwestra by pić alkohol.
|
So gru 29, 2007 17:49 |
|
|
utopia
Dołączył(a): So sty 13, 2007 16:39 Posty: 15
|
To picie alkoholu jest grzechem?????? Ja nie piłam alkoholu do 18 roku życia, ale później po dotrzymaniu przysięgi myślałam, że jest to dozwolone....
|
So gru 29, 2007 18:41 |
|
|
|
|
Leon91
Dołączył(a): Pn gru 17, 2007 17:00 Posty: 19
|
Normalnie pijam alkohol sporadycznie,raz na jakiś czas jedno piwo dla smaku.Do tej pory na sylwestra również pijałem mało,ale teraz mam zamiar wypić troche i nie wiem czy będe mógł się z tego wyspowiadać bo przecież sam tego chce...a do dobrej spowiedzi niezbędny jest żal za grzechy.Są również sytuacje kiedy po popełnieniu grzechu załujemy tego...Sam nie wiem co o tym myśleć:/
UP.Samo picie alkoholu grzechem nie jest inaczej nie było by przemienienia wody w wina w Kanie Galilejskiej jednak jeśli upijamy sie w miejscu Publicznym to jest to grzech(tak słyszalem)
Btw. Czy mieszkanie w którym będe w gronie znajomych to miejsce publiczne?:P
|
So gru 29, 2007 19:01 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Dla nieletniego picie jest grzechem, ponieważ szkodzi swojemu zdrowiu i nie ma różnicy czy w miejscu publicznym czy też nie... poza tym większość młodych teraz podpisuje deklaracje trzeźwości więc to też jest łamanie danego słowa hmm...
Samo picie alkoholu grzechem nie jest, o ile jest się dorosłym i panuje się nad sobą nie wyrządzając krzywdy.
Natomiast paktowanie z diabłem i zakładanie grzechu z góry, kombinując w różnych odsłonach mnie osobiście bardzo przeraża...
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
So gru 29, 2007 19:38 |
|
|
|
|
Leon91
Dołączył(a): Pn gru 17, 2007 17:00 Posty: 19
|
"Natomiast paktowanie z diabłem i zakładanie grzechu z góry, kombinując w różnych odsłonach mnie osobiście bardzo przeraża..."
Co?! nie bardzo wiem o czym mówisz...jakie znowu paktowanie z diabłem?
|
So gru 29, 2007 19:53 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
jeżeli zadajesz takie pytanie to zakładam że musi Cię sumienie ruszać, więc pewnie pełnoletni nie jesteś, a skoro wyraźnie Ci od początku piszą, że nie powinieneś pić, a Ty kombinujesz co by tu jeszcze zrobić i jak to... jak inaczej to nazwać jak nie paktowanie?
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
So gru 29, 2007 19:59 |
|
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Zakładasz z góry, że zamierzasz w sylwestra trochę więcej wypić. Balansujesz więc na granicy, co jeszcze jest dozwolone. To można odebrać jak zakładanie grzechu z góry.
Dla dorosłego człowieka picie alkoholu w umiarkowanych ilościach, gdy ma na tym kontrolę nie jest grzechem. Nie ma nic złego w wypiciu okazjonalnie z racji jakiś uroczystości lampki wina czy szampana.
Alternatywą do takiego spędzenia sylwestra, że w gronie znajomych myśli się o tym, że będzie się piło może być spędzenie sylwestra bezalkoholowego, na chrześcijańskiej zabawie i modlitwie.
|
So gru 29, 2007 20:03 |
|
|
Leon91
Dołączył(a): Pn gru 17, 2007 17:00 Posty: 19
|
Po tym po przeczytałem to zaczynam żałować,że w ogóle sie zgodziłem iść na tą impreze,ale co zrobić...?
Mógłbym też iść i nie pić ale to troche głupio wyjdzie..sam nie wiem co zrobić:/
|
So gru 29, 2007 20:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
To w końcu jak?
Jesteś pełnoletni czy jesteś małolat? Jeże4li to drugie to nie tylko popełniasz grzech, ale także łamiesz prawo - tak więc w przypadku małolata nie ma o czym gadać.
Jeżeli jednak jesteś pełnoletni, to po co taki kretyński temat? Chrześcijaństwo (katolicyzm) nie jest wrogo nastawione do alkoholu. To używka jak i inne. Ważne by mieć nad tym kontrolę i nie przepijać swego życia. Nawet gdy dorosły "nawali się" w sylwka, to nie ma żadnego grzechu. Pod warunkiem, że nie zrobił nikomu krzywdy.
Nie rozumiem tego tematu i podejrzewam, że jesteś małolat...napij się więc mleka.
|
So gru 29, 2007 21:53 |
|
|
Leon91
Dołączył(a): Pn gru 17, 2007 17:00 Posty: 19
|
Nie jestem pełnoletni co nie znaczy,że jestem małolat.Wiem,że popełniam grzech pijąc tylko nie wiem o co chodzi z tym "paktowaniem z diabłem"
|
So gru 29, 2007 22:19 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Wiesz, że to grzech, sumienie samo Ci z góry to wyrzuca, a Ty nadal chcesz go popełnić i jeszcze zarzekasz się, że nie wiesz o co chodzi - to jest właśnie paktowanie :]
A co masz zrobić? idź na tą imprezę i zwyczajnie nie pij, wykaż się tą dorosłością skoro uważasz się za dorosłego
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
N gru 30, 2007 13:29 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
zielona_mrowka napisał(a): Dla nieletniego picie jest grzechem, ponieważ szkodzi swojemu zdrowiu A dorosłym to niby alkohol nie szkodzi na zdrowie? Przecież alkohol w taki sam sposób oddziałuje na organizm bez względu na wiek. Zresztą przyjmując takie stanowisko jakie zaprezentowałaś, to ludzie się powinni spowiadać z jedzenia w McDonaldzie zielona_mrowka napisał(a): poza tym większość młodych teraz podpisuje deklaracje trzeźwości więc to też jest łamanie danego słowa hmm...
Skąd masz taką informację, że większość młodych podpisuje? Bo z tego co wiem z własnego doświadczenia i co widzę na ulicach albo imprezach, to większość młodych chleje.
|
N gru 30, 2007 13:57 |
|
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Zencognito napisał(a): zielona_mrowka napisał(a): Dla nieletniego picie jest grzechem, ponieważ szkodzi swojemu zdrowiu A dorosłym to niby alkohol nie szkodzi na zdrowie? Przecież alkohol w taki sam sposób oddziałuje na organizm bez względu na wiek. Alkohol dorosłym też szkodzi na zdrowie, gdy piją go w nieumiarkowanych ilościach. Ale widać nieletni nie powinien wogóle pić alkoholu, bo to dopiero szkodzi dla młodego, rozwijającego się organizmu. Zencognito napisał(a): Zresztą przyjmując takie stanowisko jakie zaprezentowałaś, to ludzie się powinni spowiadać z jedzenia w McDonaldzie Może i jest to grzechem, gdy ktoś za dużo kupuje jedzenia w Mcdonaldzie, które w perpspektywie czasu jest szkodliwe dla zdrowia. Zencognito napisał(a): Skąd masz taką informację, że większość młodych podpisuje? Bo z tego co wiem z własnego doświadczenia i co widzę na ulicach albo imprezach, to większość młodych chleje.
Przy pierwszej komunii i chyba przy bierzmowaniu składa się taką deklarację, że nie będzie się piło alkoholu do ukończenia 18 roku życia.
A skoro większość młodych chleje to trzeba pokazywać im alternatywę, że można wyśmienicie bawić się bez alkoholu.
|
N gru 30, 2007 17:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A dorosłym to niby alkohol nie szkodzi na zdrowie?
A owszem! Nadmierna jego ilość jest szkodliwa. Posiada jednak także walory zdrowotne. Lampka koniaku lub dobrego wina (nie mylić lampki z butelką ) działa dobrze na organizm. Ja osobiście uważam, że dobre piwo także ma walory zdrowotne.
Nieletni po pierwsze nie mogą pić alkoholu ze względów prawnych, a po drugie nie powinni z tych względów które wymieniła akacja. Taka po prostu jest zasada w katolicyzmie.
Trochę to dziwne, bo zdarzają sie 16-latkowie dojrzalsi rozumem od 20-, a nawet 30-latków, ale zasada obowiązuje
Co ty Zen, jako buddysta powinieneś rozumieć, też masz pewne zasady które nie powinny być przekraczane.
|
N gru 30, 2007 20:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|