Ilość dzieci - między Bogiem a pomocą społeczną ;)
Autor |
Wiadomość |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: czemu stosowanie prezerwatyw jest grzechem ciężkim?
paweł28 napisał(a): miałem okazję nie raz słyszeć świadectwa małżonków, którzy mówili jak Bóg dając życie, dokonywał cuda, dając kolejne dziecko małżeństwu które ma trudną sytuację rodzinną, dawał i ludzi którzy nieśli rodzinie pomoc, wsparcie, nie raz nawet i mieszkanie, dając jakby fundusze na kolejną kromkę chleba dla dziecka.
A cudowi temu na imię Ośrodek Pomocy Społecznej. Płodzić dziecko gdy brak na to warunków to bezwstydny brak jakiejkolwiek przyzwoitości. Chyba że dla kogoś życie na koszt państwa (czyli nas, podatników) jest ok.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
So sty 26, 2008 20:38 |
|
|
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
Rojza - to że Ty tylko taki rodzaj pomocy znasz - Twoja sprawa - ale daruj sobie uogólnianie  Sama znam konkretne przypadki, kiedy Bóg zatroszczył się o kolejne dzieci - i wierz mi - nie był to żaden Ośrodek Pomocy Społecznej 
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
So sty 26, 2008 21:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Sama znam konkretne przypadki, kiedy Bóg zatroszczył się o kolejne dzieci
I uważasz że w porządku jest się rozmażać bez ograniczeń, tak? Zawsze można pod drzwi zakonu albo kościoła podrzucić, a co tam, Bóg się zatroszczy... A ty ile sama masz dzieci 
|
So sty 26, 2008 21:08 |
|
|
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
Hohoho
Teraz OPS - zastępujemy zakonem albo kościołem?
Jeszcze coś chcecie mi ciekawego napisać?
Nigdzie nie napisałam, że uważam iż rozmnażanie bez ograniczeń jest ok, tak?
To, że chcecie liczyć tylko na siebie w swoim życiu - Bóg wam nie jest do tego potrzebny - wasza sprawa.
A posiadanie licznej rodziny nie równa się temu, że zdecydowała się ona zaufać Bogu
Rita - napisz ilu ludzi oddaje rocznie dzieci do kościoła lub zakonu?
Sama dzieci nie posiadam, a dlaczego pytasz? 
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
So sty 26, 2008 23:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Sama dzieci nie posiadam, a dlaczego pytasz? Bo się wypowiadasz jak ekspert w sprawach uzyskiwania pomocy "bożej" dla dzieci, którymi na pewno się "Bóg" zaopiekuje. Myślałam, że masz jakieś dośwaidczenie w tej materii, ale widzę, że teoretyzujesz, tak jak każdy z nas  A tak swoją drogą to ja znam mnóstwo przypadków, gdzie ta pomoc z nieba nie nadeszła. Wystarczy się przejść do bidula. Dzieci bogatych rodziców tam nie siedzą. Jakoś Bóg nie każdemu pomaga. Ale pewnie to byli wstrętni ateiści... albo za mało gorliwie się modlili  Cytuj: Jeszcze coś chcecie mi ciekawego napisać? Sorry, ale tak błyskotliwych i ciekawych przemyśleń jak to: Cytuj: Sama znam konkretne przypadki, kiedy Bóg zatroszczył się o kolejne dzieci - i wierz mi - nie był to żaden Ośrodek Pomocy Społecznej
chyba nam się nie uda wysmarować (to był sarkazm, jakbyś nie zauważyła).
Przepraszam, że tak złośliwie, ale jak taką głupotę słyszę to mnie aż trzęsie wewnętrznie. Zawsze możesz wyciąć 
|
N sty 27, 2008 15:57 |
|
|
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
Uważasz, że Twoje teoretyzowanie jest lepsze, masz do niego większe prawo?
Nie pisałam o swoich przemyśleniach, ale o faktach z życia znajomych mi (mniej lub bardziej) osób
A Twoich złośliwości nie będę usuwała - tylko popracuj trochę nad ich poziomem 
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
N sty 27, 2008 16:20 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
I tak oto niechcący stałam się założycielką nowego tematu
Na czym może polegać boża pomoc dla dziecka w rodzinie- nie wiem. Na religii uczono mnie że Bóg pomaga poprzez innych ludzi. A więc rozumiem że przez rodzinę bliższą i dalszą, przyjaciół ORAZ nieszczęsną pomoc społeczną i instytucje charytatywne.
I właśnie też dlatego więzy międzyludzkie są dla nas takie ważne. Dzięki nim możemy liczyć na pomoc a także tej pomocy udzielać.
Tyle że inną sprawą jest odpowiedzialność za własne postępowanie. Wychodząc z domu zamykam drzwi, gdy jest zimno ubieram sweter i nie skaczę na główkę do płytkiej wody właśnie dlatego że przewiduję skutki takiego postępowania. Może coś się stać... i pewnie mi ktoś pomoże gdy mnie okradną, rozchoruję się, odniosę kontuzję. Tylko czy uchodzi żerować na pomocy innych, kusić los i prowokować mniejsze lub większe problemy?
Dziecko to przecież żywy człowiek, którego szczęście i pomyślność zostają złożone w nasze ręce. Bałabym się podchodzić do tego z niefrasobliwym stwierdzeniem że jakoś to będzie.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
N sty 27, 2008 17:51 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
 Re: czemu stosowanie prezerwatyw jest grzechem ciężkim?
Rojza Genendel napisał(a): A cudowi temu na imię Ośrodek Pomocy Społecznej. Płodzić dziecko gdy brak na to warunków to bezwstydny brak jakiejkolwiek przyzwoitości. Chyba że dla kogoś życie na koszt państwa (czyli nas, podatników) jest ok.
Ja tam osobiście wolałabym dopłacać do utrzymania kochanego przez rodziców dziecka niż do in vitro, aborcji, czy antykoncepcji [sprawa refundowania której prędzej czy później znów wróci  ]. Swoją drogą zdecydowanie uważam, że dodatki państwowe dla rodzin wielodzietnych powinny być dużo dużo większe. A to też pieniądze z podatków.
Ale to na marginesie, bo z moich doświadczeń wynika to, co z Asieńki. Rodziny, które mają więcej dzieci, bo zaufały Panu Bogu, a nie dlatego, że jest im wszystko jedno, nie potrzebują pomocy OPSu.
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
N sty 27, 2008 17:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ale to na marginesie, bo z moich doświadczeń wynika to, co z Asieńki. Rodziny, które mają więcej dzieci, bo zaufały Panu Bogu, a nie dlatego, że jest im wszystko jedno, nie potrzebują pomocy OPSu. No popatrz, a z moich wręcz odwrotnie... Rzec by się chciało "dziwny jest ten świat". Ale może tylko dlatego, że niektórzy patrzą na co chcą, a inni na wszystko... Z drugiej strony dziwi mnie Twoja świetna znajomość tego, czy ktoś zaufał bogu, czy mu wszystko jedno.... a zaraz, już wiem: jak nie potrzebował pomocy OPSu to znaczy, że zawierzył Bogu, a jak potrzebował to znaczy, że było mu wszystko jedno  Cytuj: Uważasz, że Twoje teoretyzowanie jest lepsze, masz do niego większe prawo? Mruga 2 Nie pisałam o swoich przemyśleniach, ale o faktach z życia znajomych mi (mniej lub bardziej) osób Uśmiech...
A Twoich złośliwości nie będę usuwała - tylko popracuj trochę nad ich poziomem Mruga 2
Tak, moje teoretyzowanie jest lepsze, bo poparte statystykami. I nie wiem co Cię tak bawi w fakcie, że dzieci muszą się wychowywać w domach dziecka. Najwidoczniej masz wyjątkowe poczucie humoru, zazdroszczę.
|
N sty 27, 2008 20:36 |
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
Rita - może trochę ochłoń, zanim kolejny raz mi odpiszesz?
Zarzucasz mi jakieś wyimaginowane rzeczy - nie życzę sobie tego.
Cytuj: I nie wiem co Cię tak bawi w fakcie, że dzieci muszą się wychowywać w domach dziecka. Najwidoczniej masz wyjątkowe poczucie humoru, zazdroszczę.
Odnoś się do konkretnych zdań, a nie wysnuwaj jakieś wnioski - nawet nie wiem na jakiej podstawie...?
A Twoje teoretyzowanie jest lepsze - według Ciebie
Ja wierzę w to, że Bóg jednak umie się zatroszczyć o to - o co trzeba.
Jeżeli Jego wolą są narodziny kolejnego dziecka - On się o nie zatroszczy.
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
N sty 27, 2008 20:52 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Rita napisał(a): No popatrz, a z moich wręcz odwrotnie... Rzec by się chciało "dziwny jest ten świat". Ale może tylko dlatego, że niektórzy patrzą na co chcą, a inni na wszystko... Z drugiej strony dziwi mnie Twoja świetna znajomość tego, czy ktoś zaufał bogu, czy mu wszystko jedno.... a zaraz, już wiem: jak nie potrzebował pomocy OPSu to znaczy, że zawierzył Bogu, a jak potrzebował to znaczy, że było mu wszystko jedno 
Tylko w takim tonie jesteś w stanie rozmawiać? Ja nie jestem na tym forum za karę i nie mam najmniejszego zamiaru odpowiadać na kolejne takie posty.
I wyobraź sobie, że znam swoich znajomych na tyle, że wiem, dlaczego zdecydowali się na rodziny wielodzietne. Wyobraź sobie również, że nawet rodzina z czternaściorgiem dzieci [nie, nie pomyliłam się] nie potrzebuje pomocy opieki społecznej - mimo tego, że ojciec nie jest dyrektorem banku, a zwykłym urzędnikiem państwowym.
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
N sty 27, 2008 21:23 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
angua napisał(a): Wyobraź sobie również, że nawet rodzina z czternaściorgiem dzieci [nie, nie pomyliłam się] nie potrzebuje pomocy opieki społecznej - mimo tego, że ojciec nie jest dyrektorem banku, a zwykłym urzędnikiem państwowym.
To bardzo pięknie, ale dlaczego twój Bóg nie był taki dobry dla tych wszystkich biedaków w domach dziecka, porzuconych na ulicy i maltretowanych przez rodziców? Czy te dzieci nie zasłużyła na szczęście?
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
N sty 27, 2008 21:46 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Przecież ja mówię o rodzinach, które chciały mieć dzieci i od początku je kochały. A Ty nagle zmieniasz temat na jakieś patologie... Bóg nie może zmusić rodziców do miłości i odpowiedzialności. To Bóg, przepraszam, przepija i te marne pieniądze, które mają? O czym Ty w ogóle chcesz rozmawiać?
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
N sty 27, 2008 21:55 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
angua napisał(a): Przecież ja mówię o rodzinach, które chciały mieć dzieci i od początku je kochały. A Ty nagle zmieniasz temat na jakieś patologie... Bóg nie może zmusić rodziców do miłości i odpowiedzialności. To Bóg, przepraszam, przepija i te marne pieniądze, które mają? O czym Ty w ogóle chcesz rozmawiać?
Nie rozumiesz mnie więc wyjaśnię: dlaczego twój Bóg nie daje tyle samo dobra wszystkim dzieciom? Dlaczego nie udziela pomocy tym z rodzin patologicznych? Czy takiemu Bogu można zaufać? Inaczej mówiąc: dlaczego niektórzy zasługują na pomoc Boga a inni nie?
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
N sty 27, 2008 22:05 |
|
 |
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4103
|
Może ustalmy fakty - o czym w ogóle rozmawiamy?
Paweł28 podał przykład małżeństw, którym Bóg pomógł w przyjęciu kolejnego dziecka.
Rojza podsumowała tą pomoc - opieką społeczną - już abstrahując od tego, że nie znała tego przypadku...
Znowu Rita poruszyła kwestie "rozmnażania bez ograniczeń" - w odpowiedzi na mojego posta, który 'mówił' o tym, że znam takie rodziny (o których wspomniał paweł28 ).
Rita i Rojza - odezwałyście się z punktu widzenia wielkich 'znawczyń' tych konkretnych przypadków - tylko czy wy nie piszecie o czymś innym?
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
N sty 27, 2008 22:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|