Autor |
Wiadomość |
Karola
Dołączył(a): N cze 08, 2003 21:37 Posty: 2
|
Kościół a samobójcy
Mam pytanie:jak Kościół traktuje samobójców? Czy są oni potępiani?
I jak radzić sobie z myślami samobójczymi?
_________________ Karola
|
N cze 15, 2003 23:01 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Karola... Kościół nie potępia... Zobacz np tutaj...
http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1012768246
http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1043927086
A jak sobie radzić... Modlitwą, choćby krótką, choćby westchnieniem... Mnie kiedyś nauczono modlitwy ślepca spod Jerycha... Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną grzesznikiem... To działa... Albo jakąkolwiek inną, zdarzało mi się, gdy tamta była "za długa" wołać w duchu po prostu Jezu ratuj... I myśleć o czymkolwiek innym... Tak myslę...
Pozdrowienia
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn cze 16, 2003 0:15 |
|
|
Gość
|
Myślę, że częsta spowiedź święta i ogolnie: życie sakramentami nie pozwala wcale na pojawienie się myśli samobójczych, ale jeśli już takowe się pojawiają, to warto tak, jak mówiła Jotka szybko wołać Boga na ratunek.Wołajmy też swojego Anióła Stróża- On po to jest, abyśmy Go prosili o pomoc. Myślę też , że warto poznać modlitwę do Św. Michała Archanioła- egzorcyzm- i odmawiać ją jako pacież. Treść poniżej:
ŚwiętyMichale Archaniele!
Wspomagaj nas w walce,
a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną.
Oby go Bog pogromić raczył, pokornie o to prosimy,
a Ty, Wodzu niebieskich zastępów,
Szatana i inne duchy złe, ktore na zgubę dusz ludzkich potym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła.
Amen.
|
Pn cze 16, 2003 1:24 |
|
|
|
|
Karola
Dołączył(a): N cze 08, 2003 21:37 Posty: 2
|
A co jeśli myśli stają się czynami??? Gdzie szukać pomocy? I jak uwierzyć w Boga.........
_________________ Karola
|
Pn cze 16, 2003 10:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Trudne pytania zadajesz
Jaki stosunek do samobojcow ma Kosciol to juz czesciowo podala ci jotka, moze takze jakis ksiadz sie wypowie w tej sprawie?
Co robic gdy ma sie takie mysli? Gdy czuje sie ze chcialoby sie dopuscic tej wielkiej zbrodni na samym sobie? hmmm podam ci na poczatek linka do pewnej strony. Pamietaj jednak ze intenet ci nie pomoze. W takim wypadku jest potrzebna pomoc konkretnej zywej osoby, najlepiej dobrego fachowca w tej dziedzinie.
http://www.przyjaciele.org/pomoc/
Pamietaj rowniez, ze nie warto popelniac samobojstwa, bo wtedy nigdy sie nie dowiesz co by bylo z Toba dalej w przyszlosci.
Samobojstwo to jak urwany w polowie film. Okropne bo brak zakonczenia.
serdeczne pozdrowka
|
Pn cze 16, 2003 10:22 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Karola... Nie wierzyć w Boga jest strasznie... Tak jak wierzyć w Boga, ale uwierzyć, że nie ma dla mnie przebaczenia... Wtedy rzeczywiście wszystko traci sens... Tylko, że to kłamstwo... Bo On jest nawet wtedy, gdy o Nim nie pamiętamy, nawet wtedy, gdy Go odrzucamy, nawet wtedy, gdy nie wierzymy... Bo kocha... Bo gdyby to nie było możliwe, gdyby tej Miłości nie było, nie byłoby zapewne i naszej dzisiejszej rozmowy ... Trzymaj się, pozdrawiam
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn cze 16, 2003 11:38 |
|
|
zielony garbus
Dołączył(a): Pn lip 14, 2003 19:48 Posty: 6
|
a dlaczego mieszać w to boga? czy ateiści popełniają więcej samobójstw niż wierzący? nie sądzę... jakoś sobie radzą bez boga, jak oni mogą, to ty też na pewno dasz radę...
|
Pn lip 14, 2003 22:05 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Zależy co rozumiesz przez "wierzący", chyba... Bo ktoś kto ufa Bogu, naprawdę samobójstwa nie popełni... A jeśli mówisz o deklaracjach statystycznych, to na pewno nie...
Fakt, ateiści jakoś sobie radzą Szczerze powiem, nie wiem - jak:) Bo naprawdę dla mnie świat bez Boga nie ma sensu... A życie - ograniczony Ale oczywiście nie znaczy to, że masz myśleć tak samo
Pozdrawiam
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn lip 14, 2003 22:13 |
|
|
zielony garbus
Dołączył(a): Pn lip 14, 2003 19:48 Posty: 6
|
to może powiesz mi i nam wszystkim jak, patrząc na to, co dzieje się dookoła, zaufać bogu ?
|
Pn lip 14, 2003 22:23 |
|
|
Pharisee
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22 Posty: 600
|
Re: Kościół a samobójcy
Karola napisał(a): Mam pytanie:jak Kościół traktuje samobójców? Czy są oni potępiani? I jak radzić sobie z myślami samobójczymi?
Dos znaczący problem, choć i samobójstwo idzie popełnić świadomie lub nie świadomie, a rodzaje samobójstw są różne. Niebęde pofdawać przykładów tych ze samobójst gdzyż są znane.
|
Pn lip 14, 2003 22:29 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Gdybym naprawdę, na 100% ufała, garbus, byłabym szczęśliwa
Ale próbuję, staram się ufać, bo już doświadczyłam, że - nie zostawia.
Zwłaszcza wtedy, gdy ciężko...
A świat zawsze taki był i jest i pewnie będzie... Ale to tylko nasze działania go psują
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn lip 14, 2003 22:33 |
|
|
zielony garbus
Dołączył(a): Pn lip 14, 2003 19:48 Posty: 6
|
a ja codziennie doświadczam. że jednak zostawia... i to w najmniej odpowiednich momentach...
dlatego uczę się radzić sobie bez niego...
|
Pn lip 14, 2003 22:41 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
To chyba nie jest rozmowa na forum, niestety Są rzeczy publiczne i prywatne w końcu!! Ale nie warto iść samemu, nie warto odchodzić!! Najpierw się człowiek rozpaczliwie kręci w kółko, jak ślepy, a potem leci w dół. Przeżyłam, garbus... To nie teoria, tylko ogólniki A On mnie nawet tam nie zostawił
Pozdrawiam
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn lip 14, 2003 23:05 |
|
|
katolik
Dołączył(a): N cze 20, 2004 5:49 Posty: 24
|
JO_TKA MA RACJE-BÓG NIGDY NIE ZOSTAWIA.ZIELONY GARBUS WYMAWIA TU JAKIEŚ INNE POGLĄDY I NAWET NIE NA TEMAT.
|
N cze 20, 2004 13:47 |
|
|
Harmartolos
Dołączył(a): So maja 28, 2005 5:42 Posty: 1
|
Bzdura! Żyłam sakramentami i jednocześnie miałam ochotę walnąć sobie w głowę przy najbliższej okazji. Ba! Powiem więcej - najgorzej czułam się na tzw rekolekcjach. Koszmar. Odkąd jestem wolna od dziwnych kościelnych nakazów, czuję się o niebo lepiej. Jestem opętana co? Oj nie nie. W kościołach bywam czesto, ale nie w innym cleu niż wy :P
|
So maja 28, 2005 7:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|