"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów."
(św. Tomasz z Akwinu)

"Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny... Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna."
(św. Tomasz z Akwinu)

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych"
(św. Tomasz z Akwinu)

"Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn."
(Jan Chryzostom, 349-407, gr.)

"Cała płeć żeńska jest słaba i lekkomyślna. Uświęcona zostaje jedynie poprzez macierzyństwo."
(Jan Chryzostom, 349-407)

"Kobiety trzeba trzymać z dala od tego niebezpiecznego tekstu (Biblii), i od wszelkiej nauki w ogóle. Kobieta uczona to coś gorszego niż brodata. Poważnego uszczerbku doznałaby cnota dzieweczki, gdyby wolno jej było czytać Pieśń Salomona albo historię Zuzanny."
(François Garasse SJ, 1623)

"Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie."
(św. Augustyn 354-430)

"Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz Boga."
(Ambroży, mędrzec Kościoła, 339-397)

"Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł! Ona jest swoistym piekłem!"
(Papież Pius II, 1405-1464)

"Kobiety ze swej natury są przeznaczone do wspólnych uciech."
(Kapokrates, założyciel klasztoru)

"W żadnej religii czy światopoglądzie kobieta nie jest tak szanowana i uważana, jak w chrześcijaństwie."
(Bernard Häring, teolog katolicki, XX wiek)

"Kobiecie przystoi jedynie szata żałobna. Skoro tylko przekroczy próg wieku dojrzałego, winna zasłonić swe gorszące oblicze, by nie utracić szczęśliwości wiecznej."
(Tertulian, pisarz chrześcijański)

"U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd."
(Clemens Alexandrinus, 215)

"Obejmować kobietę to tak jak obejmować wór gnoju..."
(Odo z Cluny, X wiek)

"Kobietom nie wolno śpiewać w kościele."
(św. Bonifacy, misjonarz benedyktyński, 657-754)

"Kobieta jest świątynią zbudowaną na bagnie"
(chrześcijański filozof Boethius)

"Gdyby ludzie mogli dostrzec to, co kryje się pod skórą... oglądanie kobiety powodowałoby tylko wymioty... Skoro sami nawet koniuszkami palców nie chcemy dotykać śluzu i łajna, dlaczego tak gorliwie pożądamy objęcia naczynia z nieczystościami"
(Św. Odo 878-942)

"Jeśli dobrze jest nie zadawać się z niewiastą, to źle jest zadawać się z nią."
(Adversus Jovinianum 1, 4)

"Kobiety nie powinny przemawiać, gdyż noszą na wargach piętno Ewy, która przypieczętowała los mężczyzny."
(papież Honoriusz III 1216 1227)

"Księża, którzy udzielają noclegu kobietom i doznają przy tym podniety, muszą zostać ukarani. Kobiety natomiast mają zostać sprzedane przez biskupa jako niewolnice."
(2. Synod w Toledo)

"Kobiecie nie wolno mieszkać w pobliżu kościoła."
(Synod w Coyaca, 1050)

"W miejscu, w którym zatrzyma się ksiądz, nie powinna przebywać żadna kobieta"
(Synod Paryski, 846)

"Kobietom nie wolno we własnym imieniu pisać ni otrzymywać listów"
(Synod w Ewirze, IV w. n.e.)

"Wszelka złość jest mała wobec złości kobiety. Lepsza jest bezbożność mężczyzny niż dobroczynność kobiety."
(Synod w Tyrnau 1611)

VI wiek - na soborze w Macon biskupi głosowali nad problemem, czy kobiety mają dusze.

Nawet ktoś napisał jak opisywał wniebowzięcie, że kobiety nie mogą wstępować do nieba więc Maryja przed wniebowzięciem została przez Boga zamieniona w mężczyznę
Nie wszystkie zdania są natchnieniem ducha, czasami są to po prostu inne natchnienia

I nic dziwnego, że obecny KK ma takie chore podejście do kobiet, jeśli podobne mieli Ci, którzy uważani są za jego filary....


Crosis

A ciekaw jestem czy ci zacni nauczyciele uważali się za natchnionych?

Ja się zastanawiam ile spośród tego pochodzi z źródeł wiarygodnych. Niejednokrotnie miałam już do czynienia z tym tekstem wiec absolutnie nie sugeruję, że Ty R6 coś "nakombinowałeś", ale po prostu nie do wiary wydaje mi się żeby wszystkie z tych cytatów padły z ust/piór ludzki którzy jednak mniej czy bardziej uważani są za filozofów, ojców kościoła, czy inne wybitne osobistości. Jak dla mnie 90% tych cytatów świadczy jedynie o tym że autor był chory psychicznie, miał ciężkie lęki przed płcią przeciwną i najprawdopodobniej z lubością oddawał się współżyciu z płcią własną, ewentualnie z ręką własną. Pozostałe 10% cytatów to może faktycznie jakieś niefortunne, wyrwane z kontekstu wypadki przy pracy tych wielkich ludzi.
I, żeby to właściwie podsumować, sama (może tylko o sobie, nie wypowiadając sie w imieniu innych kobiet) powiem tylko tyle, iż moim zdaniem mężczyzna (na ogół) rzeczywiście jest istotą mądrzejszą i doskonalszą niż kobieta, jest spokojniejszy z natury, daleki od nieuzasadnionych wahań emocjonalnych i często ma większe niż kobieta predyzpozycje do uczenia się. Daleka jestem więc od feminizmu, ale autorzy powyższych cytatów to naprawdę wykazali sie intelektem na poziomie końskiej muchy i w odpowiednich dla siebie czasach powinni zostać powieszeni za jakże "zacną" część swojego ciała (której nie wymienię ze względu na cenzurę) z użyciem linki stalowej

Możesz rozwinąć swoją myśl?

Te powyrywane z kontekstu dziwadełka krążą po necie od lat, zawsze ktoś je na każde forum wcześniej czy później przyniesie

Co do wieszania czereśniowa - wtedy generalnie takie właśnie bylo spojrzenie na kobietę - jak już cos to w dzisiejszych czasach prędzej z tym wieszaniem...

Prędzej w dzisiejszych czasach z tym wieszaniem, ale w tej sytuacji to przepraszam - kogo, skoro obiekt już dawno w ziemi zgnił? Z piekła mam ich wydobyć żeby powiesić, nawet jak tam przebywają to pewnie póki co raczej bezcieleśnie

Przecież to zestawienie nie jest rzetelne. Jak się jest antykatolikiem, można się nim onanizować, ale już nie wtedy, gdy się wie cokolwiek.

Po pierwsze więc nie Kapokrates a Karpokrates. Karpokrates był wrogiem kościoła, prekursorem manicheizmu, twórcą sekty gnostyckiej, co więc on robi w tym "rzetelnym" zestawieniu? Co to za (censored) pomysł? Każdy jest dzieckiem swych czasów, więc kiedyś i nasze poglądy zostaną przezwyciężone. Ile jednak złej woli mieć trzeba, by twierdzić, że białe jest czarne? Św. Jan Chryzostom miałby być autorem: "kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn"? A ciulowaty autor tekstu (wszak nie autor wątka, bo on z kolei się onanizuje mechanizmem kopiuj-wklej) powinien nas uraczyć jakimiś źródłami.

No to po kolei tumany:

Prawdziwe piękno kobiety
"Powiedz mi, co jest piękniejszego od nieba? Co piękniejszego od gwiazd? Żadne ciało, które wymienisz, nie jest tak jasne, żadne oczy nie są tak świecące. Gdy powstały, i aniołowie byli zachwyceni, i my teraz jesteśmy, ale już nie tak jak na początku. Tak działa przyzwyczajenie. Ta sama rzecz, a już nie zachwyca tak samo. O ileż bardziej dotyczy to piękna kobiety. Jeśli przyjdzie choroba, łatwo to wszystko zniknie.

Szukajmy u kobiety życzliwości, umiarkowania, łagodności. Nie szukajmy piękna cielesnego ani nie oskarżajmy o jego brak - te rzeczy nie są w jej mocy. I w ogóle nie wypominajmy jej żadnych wad - to bowiem jest cechą ludzi zuchwałych. Ani nie zniechęcajmy się, ani nie sprawiajmy przykrości. Czy nie widzicie, ilu mężczyzn poślubiło piękne kobiety i żałośnie życie skończyło? Ilu natomiast poślubiło nieszczególnie piękne i dożyło późnej starości?

Zawierając związek małżeński, nie szukajmy bogactwa ani szlachetnego urodzenia, ale duchowej zacności. Niech nikt nie pragnie się wzbogacić przez kobietę, takie bogactwo jest bowiem hańbiące i godne nagany, w ogóle niech nikt nie pragnie tego bogactwa"
Św. Jan Chryzostom


Rady dla małżonków
"Gdy jest miłość, wszystko inne będzie dodane, gdy zaś istnieje tylko częściowo, to jeszcze nie wszystko. Kochający bowiem mąż, nawet gdyby żona nie była mu posłuszna, wszystko zniesie. Zgoda zaś między nimi będzie trudna i bolesna, jeśli nie złączy ich potęga miłości. Braku miłości na pewno nie naprawi strach, dlatego większy nacisk położono na to, co jest mocniejsze. Kobieta, której się wydaje, że doznaje krzywdy, ponieważ zobowiązano ją do bojaźni, niech wie, że zyskuje, mężowi bowiem więcej nakazano miłość.

A co wtedy pytasz jeśli żona nie okazuje szacunku? Ty kochaj ją, wypełnij to, co do ciebie należy. Jeśli bowiem nawet inni nie czynią tego, co tu zostało powiedziane, trzeba, byśmy my to czynili.

To samo odnosi się do słów: Bądźcie sobie poddani wzajemnie w bojaźni Chrystusowej (Ef 5,21). A jeśli żona nie jest poddana? Ty bądź posłuszny prawu Bożemu. Podobnie i w przypadku żony: nawet jeśli nie jest kochana, niech jednak ze czcią odnosi się do męża, aby nic nie działo się z jej winy. Mąż natomiast, choć żona nie okazuje mu szacunku, mimo wszystko niech ją kocha, by sam w niczym nie zawinił. Każdy bowiem otrzymał właściwe obowiązki.

Niech nikt wierzący nie oskarża męża przed żoną, ale i mąż niech łatwo nie daje wiary oskarżeniom przeciw żonie. Żona niech nie śledzi niemądrze każdego kroku męża, a mąż niech sam nie okazuje się zasługującym na nieufność. Pomyśl: cały dzień spędzasz z przyjaciółmi, a z żoną tylko wieczór. W ten sposób nie możesz przekonać jej o swojej wierności i oczyścić się z podejrzeń. Jeśli więc żona nawet o coś cię podejrzewa, nie sprawiaj jej przykrości. To z miłości, nie z braku rozsądku. Oskarżenia te świadczą o gorącej miłości, o zapalczywym usposobieniu i lęku. Obawia się bowiem, czy ktoś nie skradł jej miłości, czy nie spowodował straty jej największego dobra, czy nie odebrał jej głowy, czy nie zniszczył małżeństwa.

Mąż zaś, gdy słyszy, że ma władzę, niech się nie posuwa do pychy ani do bicia. Niech ją wciąż zachęca i napomina, a nigdy nie podnosi rąk. Niech trzyma je z daleka od wolnej istoty! Niech nie będzie pyszny, nie robi wymówek, nie znieważa, ale kieruje żoną jak kimś, kto wymaga wsparcia
Św. Jan Chryzostom


A Wy co katolicy tak łagodnie się obchodzicie z durniem, który Wam pluje w twarz? Że niby deszcz pada?
A Crosis, ów specjalista ds. wszystkiego, ogranicza się tylko do lakonicznej aprobaty i pierdolonego wniosku logicznego: "I nic dziwnego, że obecny KK ma takie chore podejście do kobiet". Za totalną ignorancję i już nie to, że brak wiedzy, bo to wybaczyć wypada, ale brak chęci sprawdzania i poszukiwania wiedzy, powinno się takiego zbanować.

Więc cała sprawa się sprowadza po pierwsze do nierzetelności autora (Karpokrates jako przykład postępowania kościoła katolickiego.....), kłamstw (jak w przypadku Chryzostoma), czy po prostu szerszego kontekstu kulturowego.

Żenująca sprawa, godna autorstwa propagandystów PRL

A ty R6 podyskutowałeś sobie? To teraz zjeżdżaj.


-- pozdrowienia od agnostyka --

Uh, kolejny 1-postowy sequel jakiegoś starego użytkownika... ciężko podpisać się pod starymi postami, czy jak?

A ja swoje zdanie podtrzymuję: stosunek chrześcijaństwa do kobiet był dla mnie chory praktycznie od początku. Zresztą, niech chrześcijaństwo nie będzie tu wyjątkiem - identycznie jest z większością monoteistycznych religii, gdzie bóg jest kojarzony jako osoba rodzaju męskiego, lub też ewidentnie mężczyzna.

Wypowiedzi faktycznie są krótkie i wybrane pod takim a nie innym kątem, oczywiście, KrK mówi teraz co innego... ale ciągle jednak w Polsce pokutuje wiele postaw wynikających z poglądów zbliżonych i do wspomnianych w pierwszym poście. Pokłosie kilku wieków takiego "chrześcijańskiego" podejścia do kobiet można przeczytać w kilku innych tematach, między innymi w tym o zgwałconym mężczyźnie.

Ale cóż, w końcu dla Giertychów mówienie o równouprawnieniu to jedno z gorszych przestępstw, nie?



Miło, że wracasz stary przyjacielu Tym razem z chęcią bana - cóż, każde przywitanie jest dobre.

Napisałem Ci - podejście może i się zmieniło. Mentalność też. Ale to się zmienia powoli. Wiele wieków uważania kobiety za maszynkę do rodzenia dzieci nie da się szybko wykorzenić.

Oczywiście nie jest to żaden logiczny wniosek (ależ Ty lubisz ten termin) tylko luźna uwaga, bo w końcu ten temat nie będzie się cieszył popularnością. Chyba że Ty, przyjacielu i znawco kobiet, postanowisz nam pokazać, jak Twoje poglądy na temat kobiet ewoluowały przy ewolucji światopoglądu ogólnego... a może też pozostały niezmienne?

Przy okazji - schamiałeś. I to strasznie.


Crosis

Same przestarzałe głupoty...
Jakbyśmy tak o facetach zaczęli pisać...................... to hohoho lepiej nawet nie zaczynać.

To możecie ten temat skasować. Nie uznam tego za coś strasznego.
Dlatego wkleiłem te teksty w tym zbiorowisku różności bo sam nie byłem ich pewien do tego stopnia aby umieszczać je w działach najczęściej czytywanych. Jak już napisałem nie mam nic przeciwko usunięciu tego tematu.

Nie miałem zamiaru manipulować.

A chamstwa nic nie usprawiedliwia i do tego tak bezczelnego.

Wstawianie gotowca bez sprawdzenia rzetelności skutkuje utratą wiarygodności....dla informacji - dwa pierwsze cytaty są autorstwa Arystotelesa, które Tomasz z Akwinu cytuje.
Wiecej na temat gotowca opracowanego bezrefleksyjnie i bez podstwowej wiedzy, lub z premedytacją wyrywając zdania z kontekstu
http://mateusz.pl/wdrodze/nr343/14-wdr.htm
http://mateusz.pl/wdrodze/nr366/14-wdr.htm