Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 2:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
 homoseksualizm 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lis 17, 2008 15:05
Posty: 27
Post homoseksualizm
Ostatnio mówi się o tym sporo, ale chyba jednak wciąż zbyt mało. Ostatnio w wiadomościach podawali, że 50% społeczeństwa wciąż nie zgadza się na małżeństwa homoseksualne, a co jeszcze bardziej zatrważające aż 30% uważa to za coś złego.
Co Wy o tym sądzicie? Naprawdę cały czas mamy tak wąskie umysły, że nie potrafimy zaakceptować cudzej odrębności?
Nie wiem, czy wcześniej pojawił się tu taki temat, ale nic takiego nie znalazłam, więc założyłam nowy. W każdym razie zapraszam do wypowiadanie się.


Śr lis 19, 2008 14:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08
Posty: 928
Post Re: homoseksualizm
whatever napisał(a):
1. Ostatnio mówi się o tym sporo, ale chyba jednak wciąż zbyt mało.
2. Ostatnio w wiadomościach podawali, że 50% społeczeństwa wciąż nie zgadza się na małżeństwa homoseksualne, a co jeszcze bardziej zatrważające aż 30% uważa to za coś złego.
3.Co Wy o tym sądzicie? Naprawdę cały czas mamy tak wąskie umysły, że nie potrafimy zaakceptować cudzej odrębności?
4. Nie wiem, czy wcześniej pojawił się tu taki temat, ale nic takiego nie znalazłam, więc założyłam nowy. W każdym razie zapraszam do wypowiadanie się.

1. Wejdź na gazeta.pl. Niewiele jest dni, kiedy nie pisza na ten temat.
Odczuwasz potrzebę mówienia o tym? Dlaczego? To są biedni, chorzy ludzie. I tyle. Co tu mówić?
2. Używasz mocnych słów. Czy nie uważasz za jeszcze bardziej tragiczne i niesprawiedliwe, że pederaści nie mogą mieć własnych dzieci (zrodzonych przez dowolnie wybranego, jednego z "małżonków")?
3. Brak pełnej akceptacji dla tego co jest nienaturalne jako dowód na wąski umysł. Jakież to obecnie nośne.
Choroby, szczególnie niektóre, mają to do siebie, że zbyt częste i ostentacyjne mówienie o nich niczemu nie służy. Dlaczego chorzy na nietrzymanie moczu się z tym jakoś zbytnio nie obnoszą? Jak sądzisz?
4. Zastanawiam się jeno dlaczego umieściłeś w dziale "Rodzina chrześcijańska"?


Śr lis 19, 2008 14:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 17, 2008 15:05
Posty: 27
Post 
1.Naprawdę używacie to za CHOROBĘ?? Oni nie są chorzy, są tak samo normalni jak my - a biedni są tylko z jednego powodu - bo ludzie - z niewyjaśnionych dal mnie powodów - nie potrafią ich zaakceptować. Naukowe badania dowodzą, że jest o ustosunkowane genetycznie, więc to tak jakby uznawać za chorobę niebieskookich albo rudych.
2.co ma piernik do wiatraka? pederaści nie mogą mieć dzieci i faktycznie, dla wielu z nich jest to tragedia (choćby dla mojego bliskiego przyjaciela) natomiast w pełni rozumiem brak akceptacji dla adaptowania dzieci przez rodziny homoseksualne - jesteśmy całe lata świetlne za takim rozwojem cywilizacyjnym w którym byłoby to akceptowalne.
3.po raz drugi - to NIE JEST CHOROBA. postrzeganie tego w ten sposób, jest czymś bardzo krzywdzącym dla tych ludzi. Ich upadobania to ich sprawa, nie uważam aby była potrzeba obnoszenia się z nimi, natomiast nie jest też niczym wstydliwym. Natomiast homoseksualizm i nietrzymanie moczu ma się do siebie jak koza do trąby.
4. też w sumie nie wiem czemu akurat tu. w sumie nie miałam lepszego pomysłu. a bądź co bądź to dotyczy zawierania małżeństw a więc też rodziny.


Śr lis 19, 2008 15:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
whatever napisał(a):
1.Naprawdę używacie to za CHOROBĘ??
Nie jest to naturalne, kiedy mężczyna udaje kobietą, albo odwrotnie, a w parach homoseksualnych często jest taki podział ról. Lekarze pomagający osobom, które CHCĄ poradzić sobie z tymi skłonnościami, traktują tę przypadłość jako zaburzenie emocjonalne, coś jak np nerwica lękowa i leczenie bywa skuteczne.
Cytuj:
ludzie - z niewyjaśnionych dal mnie powodów - nie potrafią ich zaakceptować.
Trudno jest zaakceptować niedojrzałe zachowania seksualne, większość ludzi ma naturalne poczucie, czym jest norma w tej dziedzinie i choć mogą tolerować, że ktoś prowadzi swoje życie płciowe w sposób niedojrzały, to trudno żeby to popierali. To jest podobnie jak z onanizmem. Wielu osób przeżywa na jakimś etapie tę formę seksualności, ale przecież nie oznacza, że jest to norma.
Cytuj:
Naukowe badania dowodzą, że jest o ustosunkowane genetycznie, więc to tak jakby uznawać za chorobę niebieskookich albo rudych.

Przeciwnie, nie ma naukowych dowodów na "wrodzoność homoseksualizmu", znane są np przypadki bliźniąt jednojajowych, z których jedna osoba stawała się homoseksualistą, a druga nie. Poza tym jak homoseksualizm miałby być przekazywany genetycznie, skoro stosunke homoseksualny nie prowadzi do potomstwa???
Cytuj:
w pełni rozumiem brak akceptacji dla adaptowania dzieci przez rodziny homoseksualne - jesteśmy całe lata świetlne za takim rozwojem cywilizacyjnym w którym byłoby to akceptowalne.
Ja też w pełni rozumiem. Nie chciałbym być dzieckiem, które nigdy nie będzie miało matki (albo ojca).


Śr lis 19, 2008 16:42
Zobacz profil
Post Re: homoseksualizm
whatever napisał(a):
Ostatnio w wiadomościach podawali, że 50% społeczeństwa wciąż nie zgadza się na małżeństwa homoseksualne, a co jeszcze bardziej zatrważające aż 30% uważa to za coś złego.
Co Wy o tym sądzicie? Naprawdę cały czas mamy tak wąskie umysły, że nie potrafimy zaakceptować cudzej odrębności?
(...)


A czy Ty nie potrafisz zaakceptować, że podstawą rodziny CHRZEŚCIJAŃSKIEJ są mężczyzna i kobieta ?


Śr lis 19, 2008 17:36

Dołączył(a): Pn lis 17, 2008 15:05
Posty: 27
Post 
kobietę udaje transwestyta, a to nie to samo co homoseksualista. Faktycznie, niektórzy się leczą - nie wiem jaki to ma sens. Nie da się zmienić skłonności, albo czuje się pociąg do jakiejś płci, albo nie. Zresztą co to za różnica? Czy naprawdę to z kim sypiam może mnie uczynić gorszym, albo lepszym?
Co masz na myśli mówiąc NORMA? W Polacy są biali, a więc normalny kolor skóry w Polsce to biały. A więc czarny jest już NIENORMALNY? A co idze za nienormalny - nieakceptowalny, tak? I co masz na myśli mówiąc niedojrzałe zachowania seksualne? Czy z tego się, przepraszam, wyrasta?? Tego się nawet nie wybiera.
Z tego co mi wiadomo, homoseksualizm ma podłoże genetyczne, a to jak to się rozwinie zależy już od środowiska w jakim taka osoba zostanie wychowana. Ale to wcale nie jest wg mnie ważne - tego się po prostu nie wybiera, to chciałam przekazać. Nie masz na to wpływu tak samo jak na kolor skóry, wzrost. Niektórzy - głównie właśnie przez postrzeganie ich jako osoby chore, w jakiś sposób kalekie - próbują się leczyć, zakładać rodziny skazując tym samym siebie i innych na koszmar.
Niby dlaczego nie mają prawa żyć normalnie, na takich samych prawach?
Podajcie jeden przykład w czym są gorsi?

Nie mówię tu o rodzinie chrześcijańskiej. jeżeli umiejscowienie tematu nie pasuje, nie mam nic przeciwko, żeby go przenieść.


Śr lis 19, 2008 18:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Według obiektywnej moralności, jaką wyznacza Bóg, a co jest napisane w Biblii oraz głoszone przez Kościół, akty homoseksualne są czymś złym i są nie do zaakceptowania

_________________
Piotr Milewski


Śr lis 19, 2008 18:24
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn lis 17, 2008 15:05
Posty: 27
Post 
no dobrze, może faktycznie tak tam stoi, ale porzucając aspekty czysto religijne? nie mówimy przecież tylko o ślubie kościelnym. Nie można wszystkiego oceniać przez pryzmat religii, prawda? Z tego co zrozumiałam, Wam nie wolno używać prezerwatyw, ale to nie znaczy że jest to zakazane przez państwo. To, że chrześcijanie nie mogą brać ślubów homoseksualnych oznacza, że nikt nie może?


Śr lis 19, 2008 18:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
Według obiektywnej moralności, jaką wyznacza Bóg, a co jest napisane w Biblii oraz głoszone przez Kościół, akty homoseksualne są czymś złym i są nie do zaakceptowania


To subiektywna moralność :D To tego katolicka, bo nie wszyscy chrześcijanie to piętnują.


Śr lis 19, 2008 19:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
micked napisał(a):
Nie jest to naturalne, kiedy mężczyna udaje kobietą, albo odwrotnie, a w parach homoseksualnych często jest taki podział ról.

Ile znasz par homoseksualnych u których zauważyłeś takie zachowania?

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Śr lis 19, 2008 19:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
whatever napisał(a):
no dobrze, może faktycznie tak tam stoi, ale porzucając aspekty czysto religijne? nie mówimy przecież tylko o ślubie kościelnym. Nie można wszystkiego oceniać przez pryzmat religii, prawda? Z tego co zrozumiałam, Wam nie wolno używać prezerwatyw, ale to nie znaczy że jest to zakazane przez państwo. To, że chrześcijanie nie mogą brać ślubów homoseksualnych oznacza, że nikt nie może?


Właśnie tutaj jest błąd w Twoim rozumowaniu. Wiara to nie tylko jakaś tam religia. Więcej: wiara to nie jest światopogląd, a relacja z rzeczywistym Bogiem. Rzeczywistym, więc istniejącym - więc Jego zasady pokazują obiektywne kryteria moralności. A skoro są obiektywne, to obowiązujące wszystkich.

Jeżeli więc wszechwiedzący, rzeczywisty Bóg mówi, że coś jest dla nas złe, że przyniesie nam nieszczęście, to znaczy, że dla naszego dobra nie powinniśmy tego czynić. Oczywiście tutaj wchodzi sprawa wiary w Boga - czy wierzymy czy nie (jednak On istnieje niezależnie od naszej wiary czy jej braku). Jeżeli jednak wierzymy, to przyjmujemy Jego słowa za obiektywnie prawdziwe.

Ty sobie rób co chcesz (za co sam w pełni będziesz odpowiedzialny), ale po pierwsze nie każ wszystkim tego akceptować i przyzwalać na to, a po drugie możesz to robić, dopóki nie szkodzisz innym niż tylko sobie. A co do homoseksualizmu, to mam wątpliwości czy szkodzisz tylko sobie.

Nie mam na myśli tylko negatywnych skutków ekonomicznych zalegalizowania związków homoseksualnych (w formie małżeństw), ale także społeczne i moralne.

Ekonomicznie rzecz biorąc państwu opłaca się wspierać małżeństwo, bo daje ono nowego obywatela, który będzie je (państwo) utrzymywał i podtrzymywał rozwój. Związek homoseksualny nie stworzy sam nowego życia w sposób moralny i możliwy do zaakceptowania, więc i ekonomicznie się państwu nie opłaca traktować tego tak jak prawdziwe małżeństwo. Co więcej, jeżeli państwo traktowałoby ekonomicznie związek homoseksualny tak jak małżeństwo (co wiąże się z ulgami, wspólnym rozliczeniem, itd.) to prawdziwe małżeństwa musiałyby do tego statystycznie dopłacać. A moralnie niedopuszczalne jest zmuszanie poważnej części społeczeństwa do płacenia na coś, co uważa za skrajnie niemoralne i złe - jest to sprzeczne z jedną z podstawowych zasad demokracji.

Co do społecznych i moralnych skutków - powodowałoby to propagowanie akceptacji na czyny skrajnie niemoralne, mogłoby zwiększać sam odsetek homoseksualistów poprzez promowanie takiego trybu życia (o ile społeczeństwo może wpłynąć w jakikolwiek sposób na orientację) oraz dawałoby impuls osobom o innych zaburzeniach do legalizacji i/lub braku penalizacji ich czynów (pozwolenie na "związki" z dzieckiem, pozwolenie na związki kazirodcze, itd) oraz dalsze staczanie się moralne społeczeństwa.

Nie mówiąc o tym, że dałoby to sygnał że wystarczy, żeby zebrała się odpowiednio duża grupa osób z zaburzeniem, żeby zmusić resztę do nazywania tego zaburzenia czymś normalnym.

Pomijam już kwestie estetyczne - to byłoby obrzydliwe (możesz mnie nazwać homofobem, ale swoje poczucie estetyki oraz zdanie mogę mieć) zarówno estetycznie jak i moralnie:
"To jest obrzydliwość! " - mówi Biblia

_________________
Piotr Milewski


Śr lis 19, 2008 19:21
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Jumik napisał(a):
Pomijam już kwestie estetyczne - to byłoby obrzydliwe (możesz mnie nazwać homofobem, ale swoje poczucie estetyki oraz zdanie mogę mieć) zarówno estetycznie jak i moralnie:
"To jest obrzydliwość! " - mówi Biblia


To jest homofob - mówi Mikolaj9


Śr lis 19, 2008 19:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 17, 2008 15:05
Posty: 27
Post 
nie wiem, czy Ty w ogóle myślisz o tym co piszesz. Egoizm to za mało powiedziane, to, że TY uważasz że tak jest, to tak jest? nie możesz mieć pewności co do swojej racji, możesz w to wierzyć i jest to Twoje prawo, a moim prawem jest w to nie wierzyć i żyć zupełnie inaczej.

jedynym minusem jaki zdołałeś wytknąć to nie płodzenie dzieci. więc rodziny które decydują się nie mieć dzieci też powinny nie mieć prawa do zawarcia małżeństw? a ludzie bezpłodni?
wymień jedną szkodliwą cechę homoseksualizmu.
Na jakiej podstawie, pomijając biblię, uważasz to za niemoralne? Jak niby taki związek może wyrządzić komuś coś złego?
Co do względów estetycznych - rozumiem. ja jak widzę pająka to wszystko mi się podnosi. ale nie zakazuję pająkom istnieć i staram się ich bez potrzeby nie krzywdzić.
Czy naprawdę nie potraficie zrozumieć, że ci ludzie nie robią nikomu krzywdy? co to za różnica z kim sypiają, są takimi samymi ludźmi jak my i tak samo chcą być szczęśliwi i mieć takie prawa jak my. co w tym dziwnego, czy niemoralnego?

rozumiem, że akurat w Waszym życiu wiara i religia są ważne, ale zrozumcie że dla wielu biblia nie różni się wiele od mitologi. spróbujcie więc też czasem ocenić coś samemu a nie ślepo wierzyć w to co napisano dawno temu.[/quote]


Śr lis 19, 2008 21:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
whatever napisał(a):
nie wiem, czy Ty w ogóle myślisz o tym co piszesz. Egoizm to za mało powiedziane, to, że TY uważasz że tak jest, to tak jest?


Proszę o jakieś racjonalne argumenty przemawiające przeciwko temu co napisałem.

whatever napisał(a):
jedynym minusem jaki zdołałeś wytknąć to nie płodzenie dzieci. więc rodziny które decydują się nie mieć dzieci też powinny nie mieć prawa do zawarcia małżeństw? a ludzie bezpłodni


Z ekonomicznego punktu widzenia jest ich pomijalnie mało, a co więcej nie da się stwierdzić czy ktoś chce mieć dzieci i czy jest bezpłodny (co, badania? przepytywanie? nie żartuj!). A w grupie homoseksualistów jest to niemożliwe, żeby mieli swoje dzieci (poza środkami moralnie niedopuszczalnymi). I co? Już masz silny argument przeciwko traktowaniu związków wynikających z tego zaburzenia jak małżeństw.

"Wspólne dobro wymaga, aby prawa chroniły związki małżeńskie jako podstawę rodziny. Natomiast uznanie związków homoseksualnych albo zrównanie ich z małżeństwem oznaczałoby aprobatę zachowań wewnętrznie nieuporządkowanych. To zaś w konsekwencji czyniło by je modelem dla społeczeństwa, prowadząc do zagubienia podstawowych wartości, należących do wspólnego dziedzictwa ludzkości."

Poza tym, jest to coś nienaturalnego, jest zaburzeniem. A po zalegalizowaniu dalej będą chcieli adoptować dzieci. A dziecko potrzebuje ojca i matki, a nie związku nienaturalnego, wynikłego z zaburzenia. "Odnosząc się do praktyk adoptowania dzieci przez pary homoseksualne Kongregacja zwraca uwagę na brak doświadczenia ojcostwa lub macierzyństwa, którego pozbawione są dzieci. Wykorzystując bezbronność dzieci umieszcza się je w środowisku, "które nie sprzyja ich pełnemu rozwojowi ludzkiemu" - czytamy w opublikowanym tekście."

"Związki homoseksualne nie realizują zadań, ze względu na które to właśnie rodzina i małżeństwo zasługują na wyjątkowe uznanie prawne. "Związki homoseksualne - czytamy - nie wymagają szczególnej uwagi ze strony ustawodawstwa prawnego, ponieważ nie odgrywają wspomnianej roli dla dobra wspólnego"."

(cytaty z http://ekai.pl/serwis/?MID=5521 )

Kilka innych negatywnych skutków wymieniłem wcześniej (w poprzednim poście).

whatever napisał(a):
Co do względów estetycznych - rozumiem. ja jak widzę pająka to wszystko mi się podnosi. ale nie zakazuję pająkom istnieć i staram się ich bez potrzeby nie krzywdzić.


To było wyrażenie mojego zdania pod względem estetycznym - za to nie zakazuje się ani się nie karze.

whatever napisał(a):
rozumiem, że akurat w Waszym życiu wiara i religia są ważne, ale zrozumcie że dla wielu biblia nie różni się wiele od mitologi. spróbujcie więc też czasem ocenić coś samemu a nie ślepo wierzyć w to co napisano dawno temu.


Sugerujesz, żebyśmy (np na chwilę?) nie wierzyli. Wybacz, ale to niemożliwe - bo Bóg jest niezależnie czy Ci się to podoba czy nie, czy uważasz że jest czy uważasz, że Go nie ma. Przyjmujesz nieprawdziwe założenie - że to tylko "napisano dawno temu" - to nie jest światopogląd, a relacja z rzeczywistym Bogiem.

_________________
Piotr Milewski


Śr lis 19, 2008 22:02
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
whatever napisał(a):
kobietę udaje transwestyta, a to nie to samo co homoseksualista. Faktycznie, niektórzy się leczą - nie wiem jaki to ma sens. Nie da się zmienić skłonności, albo czuje się pociąg do jakiejś płci, albo nie.
Jeśli można nabyć skłonność, bo jak wynika ze stanu wiedzy naukowej nie jet ona wrodzona, to można ją zmienić. Już Freud zauważył, analizując sny swoich homoseksualnych pacjentów, że każdy z nich miał głęboko ukryty instynkt heteroseksualny.
Cytuj:
Zresztą co to za różnica? Czy naprawdę to z kim sypiam może mnie uczynić gorszym, albo lepszym?
To może też z matką, ojcem, psem albo kotem. Co to za różnica?
Cytuj:
Co masz na myśli mówiąc NORMA? W Polacy są biali, a więc normalny kolor skóry w Polsce to biały. A więc czarny jest już NIENORMALNY?
A co ma kolor skóry do seksualności? Dokładnie nic.
Cytuj:
I co masz na myśli mówiąc niedojrzałe zachowania seksualne? Czy z tego się, przepraszam, wyrasta??
Zacytuję eksperta, Richarda Cohena, który opracował na samym sobie metodę leczenia homoseksualizmu, dziś jest szczęśliwym ojcem rodziny i pomaga inym, którzy czują, że homoseksualizm to "nie to".
"Nikt nie wybiera pociągu do osób tej samej płci. Jest on skutkiem niewyleczonego urazu z dzieciństwa prowadzącego do pomylenia płci. Wystarczy sięgnąć do przyczyn, uzdrawiając brakujące potrzeby miłości, a wtedy pragnienia seksualne do płci przeciwnej pojawią się w sposób naturalny."
Wielu homoseksualistów to osoby które nie doświadczyły w okresie dojrzewania zdrowej męskiej przyjażni (mogła to być np problematyczna relacja z ojcem). Jej namiastką stał się dla nich seks. Poprzez terapię emocji i pracę nad zrozumieniem siebie i przebaczeniem, a także przez doświadczenie zdrowej relacji z osobami tej samej płci, ta namiastka staje się niepotrzebna.
Cytuj:
Z tego co mi wiadomo, homoseksualizm ma podłoże genetyczne
Może jakieś źródła naukowe na ten temat? Jest wręcz przeciwnie, badania wykazują na nabyty charakter tych skłonności, wspomniałem już o przypadkach bliźniaków jednojajowych


Śr lis 19, 2008 22:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL