no i jak tu nie wierzyć ze dla KK liczy się tylko kasa? Ten pseudo-"kapłan" właśnie wychował małą kompanię przyszłych ateistów. A w każdym razie czyni w tym kierunku usilne starania...
Buta chciwość i arogancja. Zaczynam lubić p. Senyszyn i przyznawać jej racje gdy słyszę o czymś takim

Brakuje opcji:
nie wiem,
nie obchodzi mnie to,
kolejna teoria spiskowa,
absolutnie, należy wszystkich zaangażowanych ...

Niestety, nie dodasz tych opcji, bo edycja postów jest grzechem ciężkim wg moderatorów.

Jak ktoś chce kogoś uderzyć, to kij zawsze znajdzie. Tak, na Kościół trzeba łożyć, dla wierzących jest to coś oczywistego. W wychowywaniu dzieci kładzie się przecież akcenty na te sprawy, których chcemy dzieci nauczyć, w których chcemy je właśnie wychować.
Uczymy dzieci, że należy się dzielić, np. cukierkami, z kolegami. I to jest dobre.
Kiedy uczymy dzieci, że należy się dzielić z cała wspólnotą Kościoła - to już źle? A może chodzi tylko o pieniądze - bo jak są robione zbiórki, na które dzieci przynoszą dobra materialne, a nie pieniężne - to jakoś cicho jest.

Absolutnie nie rozumiem tej wrzawy. Gdyby ktoś jeszcze poruszył wątki merytoryczne, takie jak nadmierna oprawa składania tych pieniędzy, a co za tym idzie błędne wrażenie mogące powstać u dzieci... Cóż, widocznie ważne jest, że Kościół znowu wyciąga pieniądze, tym razem od najmłodszych. Tylko to nie ma nic wspólnego z krytyką, jest to puste czepianie się

ja rozumiem łożenie na Kościół - wierni to jedyne źródło dochodu, poza tym każdy katolik powinien coś tam na tacę rzucić. ale nie w taki sposób, to jest zwykłe wyłudzanie!

Do Kamyka:
Procesja z kasa do ołtarza to według ciebie normalne zachowanie?
Wymuszenie datku na dzieciach ( bo o dobrowolności decyzji dzieci mowy nie ma - tak czy tak muszą dać rodzice). No i sam kontekst , kasa tak samo ważna jak pierwsza komunia!!.Nie dziwie się ze się rodzice zbiesili.

Niech to będzie odpowiedź na Twoje pytanie.
Oczywiście konkretnie w tym kontekście - bo akurat procesja z darami do ołtarza jest czymś zwyczajnym w liturgii chrześcijańskiej

Z tego co wiem wierni innych kościołów też łożą na swoich prezbiterów więc nie wiem o co tyle halo. Co więcej u Adwentystów z tego co się orientuje obowiązuje dziesięcina a więc ściśle okreslona kwota. Ode mnie Kościół Katolicki nigdy nie wymagał że mam dać tyle czy tyle. Ale oczywiście najlepiej narobić na KK. Jak ktoś kogoś nie nawidzi to zawsze obróci kota ogonem.

racja czasem przesadza sie z kwestami no i potem z wydawaniem kaski ale Kosciol to ludzie grzeszni dlatego tak jest ale marzy mi sie zeby wszyscy byli tak jak sw. Pawel czyli pracowali i Ewangelizowali, Pawel szyl namioty a i inni duchowni tez mogli by normalnie pracowac tak jak w niektorych zakonach - oczywiscie to nie zawsze jest wykonalne bo jak jest 1 kaplan na kilkatysiecy wiernych to nie dalby rady obskoczyc wszystkich pogrzebow, slubow, szkol i jeszcze do tego pracowac no ale fajnie by bylo jakby zamiast intelektualizowac wzieto sie do roboty nie tylko duchowej ale rowniez fizycznej i umyslowej...

Ja odniosłem wrażenie, ze własnie o to chodzi. Przeciez na komunię pieniądze na Kościoł się i tak daje, jest to normalne i uczciwe zachowanie. Jednakże przecież nawet przedstawiciel kurii sklomentował, że komunia św. jest od tego aby nauczyć dziecko przyjmowac Najświętszy Sakrament, a nie od wyrabiania nawyku finansowania Koscioła.

No tak, normalka, że swoi będą swoich bronić nawet gdy ci robią niestosowne rzeczy.

Ale nikt nie zwrócił uwagi na pewne fajne słowa tego księdza:



Czy was to nie dziwi? Cała komunia, wszystkie przygotowania, ozdoby i inne du.perele nagle stały by się droższe. Mimo, iż tak naprawdę nic by się nie zmieniło. To jest dopiero zastanawiające.

Poprawienie moje. Proszę o niestosowanie tego typu słownictwa. Kamyk

Po pierwsze nie ma notki, że wypowiedzi kapłanów są autoryzowane.
Może to być dowolna twórczość dziennikarza, jak to często się zdarza.
Nawet jesli prawdziwa, to czy stanowi ona asumpt dla rodziców uczących dzieci oszustwa??
Oburzeni rodzice wysłali dzieci z pustymi kopertami...te dzieci kiedyś oszukają kapłana, urzędnika, kolegów, a w końcu ojca i matkę.
Wspaniała szkoła życia...

Bo? Doktorka czy profesorka byś nie wyciął podejrzewam.

Alus:



Hehe, no tak, jak są słowa księży to musi być autoryzacja i w ogóle wszystko, ale jak są słowa polityków czy kogokolwiek innego to już tego być nie musi. Dobre.



O ludzie, skąd tak mylne wnioski? Oczywiście spieszno wam z oceną rodziców, ale niestosownego zachowania pana księdza nikt nie potępi bo... to ksiądz, a w naszym kraju wiąże się to prawie że z nietykalnością.

Skąd wiesz moja droga czy rodzice nie wytłumaczyli dzieciom, że ten pan źle robi i dlatego dają pustą kopertę? To nie jest oszustwo chociaż fakt, na ich miejscu po prostu nic bym nie dał, ew. zapłacił przed całą tą otoczką.

Cóż, w naszym kraju już nawet jak ksiądz na mszy odwala kult pieniądza to wszystko jest ok.

Żadne heha...nie autoryzowanie wypowiedzi polityków skutkuje ciągłym jazgotem, dementi, procesami sadowymi.



Według Ciebie odwala kult pieniądza - nie wszyscy musza podzielac Twoje zdanie - jak widzę w Twoim mniemaniu nieomylne.
Małe dzieci nie powinny uczestniczyć w rozgrywkach między dorosłymi i brać udział w oszustwie - bo tym było niesienie pustych kopert...one i tak zrozumieją z tego tyle, że na zło należy odpłacać złem.

najlepiej dziecku żadnych pieniędzy nie dawać. nie ma oszustwa, nic złego się nie dzieje.

Nie spotkałem się tutaj jeszcze żeby przy podawaniu artykułów nt. polityków ktoś domagał się autoryzacji ich słów. Ale jeśli są wypowiedzi ksieży to ciągle słyszy się "nie wiadomo czy to naprawdę", "to Wyborcza więc może być zmanipulowane" itp.



No cóż, może Cię to boli, ale parada z kopertami do ołtarza wygląda jak kult pieniądza i tak mogła być odbierana.



Jasne, lepszym rozwiązaniem byłoby zapłacenie przed/po uroczystości, dzieciaki niepotrzebnie się w to miesza. Ale może miały w kopertach karty z podziękowaniami? Wówczas o oszustwie nie ma mowy.