ekimmu napisał(a):
Nie no inkwizycja to fakt, problem jest ze zliczeniem ofiar inkwizycji, bo kto był piśmienny w czasach największej aktywności inkwizycji, no duchowieństwo głównie.
Akurat inkwizycja była bardzo formalnym urzędem więc tam gdzie przetrwały papiery liczbę skazanych znamy.
Nie ma oczywiście mowy o 50 mln - nawet liczba 50 tys. (przez 8 wieków) byłaby znacznie zawyżona (i to wliczając skazanych za bigamię, kradzieże w kościołach, sprzedaż fałszywych relikwii itp).
Bliżej badałem sprawę procesów o czary - i nie ma najmniejszych wątpliwości że tam gdzie inkwizycja nie działała i sprawę pozostawiono w rękach sądów miejscowych wielmożów, liczba ofiar była przynajmniej kilkukrotnie (jeśli nie kilkunastokrotnie) wyższa. Dlatego właśnie (wbrew powszechnym przekonaniom) co najmniej 80-90% "czarownic" spalono w krajach protestanckich.
Więcej na ten temat napisałem tu
http://analizy.biz/marek1962/inkwizycja.htm