Czy ktoś słyszał o rekolekcjach lub dniach skupienia dla bezpłodnych?

Nie słyszałam, ale zapewne coś takiego jest, a jesli nie, to może warto porozmawiać o tym z kapłanami, może uda sie zorganizować cos takiego, a może nawet duszpasterstwo dla takiej grupy ludzi.

Też o tym nie słyszałem A jak wpisałem "rekolekcje dla bezpłodnych" w Google - to wyskoczył w sumie... tylko ten temat na forum

"Abraham i Sara" - Spotkania rekolekcyjne dla małżeństw, które nie mogą mieć dzieci choć tego pragną. Jak odnaleźć wolę Bożą w tej sytuacji. Jak Kościół wypowiada się o różnych propozycjach "leczenia" niepłodności, co wspiera i buduje małżeństwo a co niszczy, co wolno a czego nie wolno i dlaczego? Adopcja? Taka sytuacja w małżeństwie to czas fundamentalnych wyborów, które zaważą na całym Waszym życiu. Warto pomodlić się przed decyzją, porozmawiać szczerze przede wszystkim ze sobą ale i z kapłanem, może także skorzystać z pomocy psychologicznej. Poznać nauczanie Kościoła w tej kwestii, posłuchać świadectw małżonków, którzy taką decyzję mają już za sobą, umówić się na spotkanie z przedstawicielem katolickiego Ośrodka Adopcyjnego.

Prowadzi ks. Michał Kozak MIC ze współpracownikami.
Terminy:
26-28 maj 2006
25-27 sierpień 2006
15-17 grudzień 2006

Całkowity koszt 95 zł od osoby. Zgłoszenia najpóźniej dwa tygodnie przed terminem rekolekcji!
Kontakt
ks. Bogdan Zieliński (dyrektor)
ul. Mariańska 9
05-071 Sulejówek
tel. (022) 783-15-00 kom. 0-503-120-424
e-mail: mdr@marianie.pl
_________________

Cóż...My z Dziuńkiem się wybieramy.Kto jeszcze?

Dla pamięci - niech nie zginie link, bo warto
Na forum na www.lmm.pl również piszą osoby niepłodne
http://www.lmm.pl/forum/viewforum.php?f=6

Tak się martwiłam,że KK zapomniał o nas,niepłodnych,a tu już jedne rekolekcje za nami.No,może to za dużo powiedziane,bo mogliśmy uczestniczyć tylko jednego wieczoru.Czy było warto jechać 100 km do Poznania w deszczu i mgle,żeby spędzić godzinkę na rekolekcjach?
Odpowiedź wcale nie jest taka jednoznaczna.Zależy kto czego szukał.My oczywiście nastawialiśmy się na naukę związaną z problemem czy raczej doświadczeniem niepłodności.Tymczasem w kaplicy zjawiły się tylko cztery pary.A może AŻ cztery zważywszy na nastawienie niepłodnych do KK i KK do niepłodnych.Trochę to było deprymujące,aczkolwiek dzięki temu wytworzyło się szczególne poczucie przynależności i wspólnoty.Poza tym nie padło ani jedno słowo o niepłodności.Nauka oscylowała wokół niedzielnej Ewangelii.To samo moglibyśmy usłyszeć właściwie w każdym kościele.Przez pierwsze minuty byłam tym zdezorientowana.Jednak po chwili wyzbyłam się wszelkich oczekiwań i wsłuchując się w Słowo przyjęłam je głową i sercem.Pasowało jak ulał! Ważna do tego była akurat ta wspólnota.Dla mnie to były naprawdę rekolekcje.
Już się wybieramy na drugie,tym razem stacjonarne.Właściwie musimy wybrać spośród dwojga (te drugie zaraz wkleję),bo niestety koszty nas przerastają.Za jedne i drugie musielibyśmy zapłacić 600 zł Jak wybrać?

Zapomniałam o tym wątku,a przecież już za nami drugie rekolekcje.
Wybraliśmy się na "Abrahama i Sarę".

Przyjechało nas 10 małżeństw. Na początku ciężko było przełamać lody,ale już nazajutrz opowiadaliśmy sobie historie naszego życia. Prawdziwe świadectwa! Jeszcze kilka dni,a zawiązałyby sie przyjaźnie.
Postanowiłam tu nie oceniać programu.Napiszę tylko,że warto było pojechać. Rekolekcje nie spełniły moich oczekiwań. I dobrze.Bo to,na co czekałam,nie było dobre,a to co znalazłam,jest

No i na tych rekolekcjach zdarzył się prawdziwy CUD.
Dziewczyna,która była zdecydowana na inseminację,po spowiedzi i rozmowie z Rekolekcjonistą postanowiła z niej zrezygnować. Dwa tygodnie później wyszedł jej pozytywny test ciążowy
Byc może Maleństwo już jest na świecie. Obiecuję się dowiedzieć.

Pozdrawiam wszystkich niepłodnych. My już jesteśmy płodni w inny sposób. Szkolimy się na rodziców adopcyjnych

Podsyłam kolejną propozycję:

Spotkania Małżeńskie

Kiedyś słyszałem od pewnego biskupa specjalizującego się w teologii moralnej, że adopcja dziecka jest tak olbrzymim darem miłości, iż prawie, że może dać człowiekowi zbawienie.

Mam pytanie, czy ktoś z Was uczestniczył w warsztatach dla małżeństw oczekujących dziecka, prowadzonych przez fundację Mater Care? My jesteśmy już po dwóch niepowodzeniach: dwa poronienia. Nie jestem pewna czy dla nas też będzie tam miejsce.

Ewa, my nie uczestniczyliśmy ze względu na koszty, ale słyszałam o tych rekolekcjach wiele dobrego. Właściwie samo dobro Nie chcę pisać, bo nie byłam i nie doświadczyłam.