Co o tym sadzicie? Samooczyszczenie KK.

Ks. Isakowicz-Zaleski podczas konferencji prasowej działaczy nowohuckiej "Solidarności" zaapelował do duchownych o samooczyszczenie tego środowiska i ujawnienie, kto współpracował z SB i donosił na Karola Wojtyłę oraz kard. Franciszka Macharskiego. Mówił także o tym, że w otoczeniu Wojtyły działali agenci SB. Podał ich kryptonimy.

Powinno sie ujawnic wszystkich agentow?

Inne kraje komunistyczne juz dawno zrobiły lustrację i o tym zapomniały.
W Polsce bedzie sie to ciagnąć bez konca.Księża nie sa jakąś nadzwyczajną grupą .Należy ich rozliczyć tak samo jak np.dziennikarzy czy profesorow uniwersytu.
To trochę tak jak z amputacją chorej nogi ,bardzo boli ale potem juz tylko ozdrowienie.

Z tym się nie zgadzam. Z resztą - tak.
Myślę, że bardzo źle się stało, że Kościół - ten instytucjonalny - nie wyszedł przed szereg i powiedział. Najpierw nas.
Przez półwiecze epoki komunizmu Kościół-Instytucja w Polsce był ostoją patriotyzmu (zapomnieliśmy o Wyszyńskim, Popiełuszce i samym Wojtyle ?), Prawdy i Caritas.
To, że z różnych powodów i w różnym stopniu wielu duchownych nie było w stanie podołać temu naporowi zniewolenia myśli jakie niósł totalitarny komunizm, to nie dowód na twierdzenie, jakie wygłaszają dziś zwalczający Kościół, że była to instytucja do szpiku przesiąknięta agentami wpływu i zwykłymi donosicielami.
Księża nie są zwykłą grupą zawodową. Chociaż taką też kler musi być. Duchowni-ludzie muszą z czegoś żyć. Ubierać się. Utrzymywać domy zamieszkania i świątynie. I nawet nie 'misja' ich wyróżnia. Bo misje to mają i dziennikarze i lekarze i jeszcze inni. Wyróżnia ich szczególna więź z wiernymi. Bycie przewodnikiem duchowym. Czasem arbitrem. Itd.
Dlatego wszelkie, gdzie indziej akceptowane ułomności, w stosunku do nich są pod szczególną lupą. I są wykorzystywane do dzielenia Kościoła, a rezultacie jego niszczenia.
Im prędzej to Kościół zrobi, z tym większym to będzie pożytkiem dla Wiary, tym mocniej i szybciej naprawi te szczególne więzi z wiernymi.

Krótko: nie zamiatać pod dywan.

Nie pamiętam czasów komuny, SB i donosicieli - za młody jestem.

Ale jestem pełen podziwu wobec ludzi, którzy w mediach - będąc poszkodowanymi - mówią, że nie chcą dochodzić, kto na nich donosił. Chcą o tym zapomnieć, nie drążyć.

a ja takich podejzewam, ze sami sa umoczeni i nie chca zeby na nich ktos cos wyciagna. Dlatego jestem za totalna lustracja i ujawnieniem wszystkich TW. Tylko w ten sposob skonczy sie gre teczkami.

Jak zwykle teoria spiskowa... Każdy na każdego donosił Ja jedna wierzę, że byli i są uczciwi ludzie, którzy po prostu nie chcą babrać się w czymś, co mają za sobą, i nie zależy im na znajomości nazwisk tych, którzy ich skrzywdzili.

Totalna lustracja jest bardzo piekna i w ogole...szkoda tylko, ze nie bardzo jest z czego lustrowac, tzn. teczki SB bardzo czesto nie zawieraja samej prawdy, albo wrecz bardzo czesto zawieraja nieprawde. Taka lustracja skonczy sie tym, ze mnostwo niewinnych osob bedzie poszkodowanych...ale coz, tego pewnie wymaga moralna rewolucja i moralna odnowa.

Cudowny sposob myslenia, bardzo ladnie rozwijany przez obecna wladze. Jestes przeciw lustracji? Masz cos na sumieniu. Nie chcesz komisji sledczej? Masz cos do ukrycia. I tak dalej, i tak dalej. Plakac sie chce.

Tak ja też takie bardzo postawy cenię, jeśli wynikają ze świadomego wyboru Dobra. Jeśli ktoś chce tylko zapomnieć, to jest to, ludzki, ale zwykły strach. I nie ma w tym nic godnego podziwu.

Od przeszłości nie można się odciąć, zarówno przeszłości swojej indywidualnej, jak zbiorowości której jest się członkiem.
Nie można się odciąć od przeszłości chlubnej, jak i tej złej, czasem podłej.
Bo tej przeszłości jesteśmy produktem. Gdyby nie Ona nie było by Nas (oczywiście potrzebni byli jeszcze nasi tatusie i mamusie) - takimi jakimi jesteśmy.

Osoby, mogą pozbawić się pamięci, jakoś dożyją swojego czasu odejścia.
Społeczność, pozbawiając się pamięci skazuje się na samounicestwienie.

Ten wrzód naprawdę trzeba wreszcie przeciąć, nim całkowicie zatruje cały oganizm. Trzeba przeciąć z chirurgiczną precyzją. Inaczej ciągle będą się zdarzały przypadki Ojców Hejmo.
Przeciąć nie oznacza pozostawienia tych, którzy zostali tylko uwikłani w tę Historię - bo wtedy nie widzieli możliwości obrony przed nią - samym sobie.
Tak! Trzeba ich otoczyć opieką. Pomóc w rozliczeniu się z przeszłością.
Nawet bronić przed nagonką przeróżnej maści purystów. Być może bardziej winnych.

Dobrym pomysłem jest więc tworzenie 'zespołów troski'. Jeśli taka będzie ich rola.
Jeśli ich rolą ma być 'zamiatanie pod dywan' to lepiej by nie powstawały.

Jak się zamiata brudy pod dywan, to potem jest więcej sprzątania, a zarazem i sprzątający i pozostali domownicy są bardziej ubrudzeni.


Zbyt łatwo wszystko co Ci się nie podoba klasyfikujesz do 'teorii spiskowej'.

Nie każdy na każdego donosił.
Ale zdarzało się i tak, że marnemu pracownikowi majster się nie podobał ... I donosił na niego. Prawdę lub nieprawdę. A jak Aparat dostał kogoś w swoje ręce - bo np. potrzebny był przykład pokazania 'kto tu rządzi', to potrafił takiego majstra zniszczyć. Wilczy bilet. W systemie gdzie nie było bezrobocia - był latami bezrobotny.
I do tego by tę naszą Historię rozumieć, nie trzeba mieć lat klikudziesięciu. Wystarczy szczerze porozmawiać z rodzicami, krewnymi i innymi którzy to powinni pamiętać. Ale masz rację. Może NIE CHCĄ PAMIĘTAĆ !


Nie chcę cię obrazić, ale chyba bez zastanowienia powtarzasz słyszaną od lat argumentację przeciwników pełnego ujawnienia NASZEJ PRZESZŁOŚCI.


Twoje obawy są jak najbardziej słuszne. Źle ! Byłyby słuszne, gdybyśmy właśnie byli w TAMTYM USTROJU.
ONI by tak robili!

Ale przecież jesteśmy w wolnej Polsce. Z demokracją. Z wolnymi mediami. Wątpisz w ich siłę ?

Zgoda, na pewno by tak robili. To chyba jednak nie jest powod, zebysmy my postepowali tak samo. Nie mozemy postepowac w sposob, ktory potepiamy u innych.
Zauwaz tez, ze wypowiadalem sie w kwestii "totalnej lustracji", nie lustracji w ogole. Okreslenie "totalna lustracja" za bardzo kojarzy mi sie z "dzika lustracja", z wojna na teczki, ze zwalczaniem swoich przeciwnikow politycznych i nie. Jestem przeciw takiej lustracji i przeciwko lustracji jaka prowadza niektore gazety, drukujac listy "agentow SB", ktorzy to agenci okazuja sie potem Bogu ducha winnymi ludzmi. Dlatego pisalem o mozliwosci skrzywdzenia niewinnych osob.
Moja wypowiedz dotyczyla tego wlasnie kontekstu.
Generalnie, w zupelnosci sie z Toba zgadzam, z tym co napisales .

Nie rozumiem pojecia totalnej lustracji - co to jest? Boisz sie o biednych agentow? Moim zdaniem gra teczkami jest prowadzona przez dawnych dzialaczy sluzb specjanych oraz osoby powiazane z bylym kgb. To nie sa zarty - moskwie sa do tej pory kopie wszystkich najwazniejszych dokumentow. I jezeli sami wszystkich nie ujawnimy to do konca swojego zycia beda marionetkami, ktore sa szantazowane tymi teczkami. Gwarantuje ci ze uczciwi ludzie lustracji sie nie boja. A tak jak napisano powyzej powtarzasz frazesy rodem z Bzdety Wybiorczej.

Pytanie poza konkursem - po co piszesz dwa posty, jeden pod drugim, w odstępie niecałej pół godziny (mnie wypominając nabijanie sobie postów )


Jak napisał Roszwor - otwarcie i ujawnienie wszystkich teczek sprawy wcale nie rozwiąże. Ludzie którym nie spodoba się zawartość teczek zaczęliby protestować, że zostały spreparowane i zawierają kłamstwa. I jak tu teraz rozsądzić - kto donosił, a komu teczkę "dorobiono"

Pytań powstanie jeszcze więcej. A co zrobić, żeby na nie odpowiedzieć Kolejnych rzeczy do ujawnienia już nie będzie.

Nie można stawiać w jednym szeregu z tymi, co donosili, ludzi którzy po prostu nie chcą się w tym dalej babrać, chcą o tym zapomnieć i żyć normalnie. To nie znaczy, że coś ukrywają.

nawet moderatorzy tak robia
wygralem cos w konkursie ?
ci co nie maja nic na sumieniu w niczym sie nie babraja! O czym ty piszesz? Jka nie masz naic na sumieniu to nic nie musisz zapominac

Babrać = wracać do czegoś, co było. A system i chore donoszenie dotykało każdego, kto w systemie żył - skoro był świadomy że mogli na niego donosić, że mógł przez złośliwość kolegi z pracy wylecieć z roboty albo do pierdla trafić...

Tak, nie mający na sumieniu nic też się babrają. I mają prawo nie chcieć wracać do czegoś, co od kilkunastu lat mają nadzieję mieć za sobą.

Nie każdy musi chcieć poznać nazwiska swoich donosicieli. Niektózy mają tego dość.

Skoro człowiek żył w chorym systemie, to ma co zapominać.

To jak nie chce to go nik nie bedzie zmuszal do dowiadywania sie kto na niego donosil. wolan wola - chcesz to wiesz ; nie chcesz to sie nie dowiadujesz.
Ale pomysl o tych co chca.

Coz widac, ze nie masz zbytniego pojecia o dzialaniu SB, skoro podchodzisz do ich dokumento jak do prawdy objawionej.


Jak nie rozumiesz, to czemu uzywasz? Ja swoje rozumienie tych slow wytlumaczylem.

A moim zdaniem za wszystkim stoja "zydy, masony i pedalstwo". Dopoki nie podasz jakis przykladow "dawnych dzialaczy sluzb specjanych oraz osob powiazanych z bylym kgb" operujacych teczkami mozesz sobie krzyczec do woli. Nie ma to zadnej wartosci.

Nie ma to jak doby, rzeczowy argument