Surfujecie pewnie po internecie? No ba, w końcu jakbyście nie surfowali, to nie czytalibyście tego tekstu. A ja chciałem nadmienić, że jeśli wiecie co to jest
Adblock to nie obiecuję, że znajdziecie w tym tekście istotne informacje. Ale możecie przeczytać.
Wprowadzenie - co nas w Internecie denerwuje?
Tak więc sobie surfujecie. Oglądacie stronki, wchodzicie na rózne portale. Wchodzicie, a tam co? A tam czasem wyskakują nam takie różne - pop-outs, albo jakies reklamy we flashu. O ile okienko ze standardowym X w górnym prawym rogu nie stanowi problemu, to takie flashowe badziewie na pół ekranu, do tego przesuwające się wraz z przesuwaniem strony jest juz bardziej irytujące. Szczególnie, jeśli rzeczonego X-a nie posiada, albo jak posiada, to nie działa. Koszmar.
Mała demonstracja:
No i:
Mało atrakcyjne, co?
Instalacja Firefoxa
A więc co zrobić, pytanie? Ano sprawa jest prosta. Wygląda ona tak:
- Po raz ostatni otwieramy Internet Explorer.
- Wklepujemy adres: http://firefox.pl
- Ściągamy instalatora dla interesującego nas systemu i wersji językowej...
- Czekamy chwilkę.
- Zamykamy badzIEwie - Hurrra!
- Instalujemy Liska (tak będę nazywał Firefoxa ) (instalacja jest banalna i nie da się zapsuć)
- Odpalamy Liska po raz pierwszy, mamy możliwość importu Ulubionych z IE lub innych przeglądarek.
I na tym narazie zakończę. Chciałem pokazać jeszcze kilka opcji.
Wygląd i podstawyTak więc odpaliliśmy liska po raz pierwszy. I co mamy od razu - ano ascetycznie wyglądającą przeglądarkę:
Chciałem wyjaśnić działanie paru elemntów, na początek tego:
Jest to przyspieszający pasek wyszukiwania. Jesli klikniemy na element graficzny na nim (ma taki mały trójkącik w dół) uzyskamy listę, gdzie możemy wyszukiwać wpisane w pole słowo kluczowe:
To naprawdę ułatwia życie
Teraz drugi, jakże ważny element, mianowicie:
Jest to nic innego, jak folder zakładek osobistych - po co? Ano po to, że zamiast klikać w
Zakładki i wyszukiwać tam, możemy zedytować własnie folder zakładek osobistych, poumieszczać tam inne foldery, linki itp - wszystko to będzie potem dostępne z okna głównego przeglądarki, bez żadnych dodatkowych kliknięć.
ZakładkiNo i to co w firefoxie najlepsze: nie trafia Was czasem szlag, jak macie otwartych 15 stronek i 15 razy jest cos na pasku zadań. Albo jak to się jeszcze pogrupuje, i chcąc przejść do konkretnej trzeba się naczytać? Ha! Firefox ma odpowiedź i na to.
To, co widzicie, to są zakładki. W jednym oknie Liska możecie mieć otwartą dowolną ilość stron - w zakładkach. To naprawdę strasznie ułatwia życie. Mechanika jest prosta - jesli mamy link, to po prostu klikamy na niego prawym przyciskiem i wybieramy "Otwórz w nowym panelu", albo jeszcze latwiej - klikamy na link środkowym przyciskiem. To strasznie ułatwia, bo na przykład w pierwszym panelu mamy stronę z wynikami z Google a poszczegolne linki otwieramy sobie w panelach obok
Przyjemne, uwierzcie mi.
Przyspieszanie wyszukiwania na przeróznych stronachTeraz chciałem omówić jak ułatwia życie odpowiednie uzycie funkcji pobierania strumienia.
Brzmi strasnzie, nie? Ale tak naprawdę jest to banalne. Zobrazuję to w ten sposób:
Mamy słownik onetu:
http://portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.htmlAby do tego przejsc, albo najpierw wejdziemy do onetu i klikniemy gdzieś tam słowniki, albo zrobimy sobie zakładkę bezpośrednio do słowników. Czyli albo klikamy więcej, albo zawalmy się zakładkami. A ja mam inny plan. A jesli dałoby się wpisywać w pasku adresu frazę:
onetan shit i od razu przenosiłoby nas do strony z tłumaczeniem tego słowa? Albo wpisywać:
wikipedia amoralność, wciskać <enter> i od razu mieć wyniki? Ano da się, jest to całkiem proste. Co robimy najpierw? Ano wchodzimy na intetresującą nas stronę (słownik, wyszkukiwarkę) i wpisujemy jakieś słowo. Pokażę własnie na przykładzie słonika języka angielskiego onetu:
Wszedłem i wpisałem
shit. Pokazało mi stronkę z tłumaczeniami, a stronka ta posiada adres:
http://portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.html?qs=shit&tr=ang-auto&x=0&y=0
Widzicie pewnie słowo
shit w adresie? Pewnie. Ale co to nam daje? Przecież nie będziemy wklepywali całego adresu z interesującym nas słowem, prawda? Więc co robimy? Ano klikamy
Ctrl+D - czyli dodajemy stronę z wynikami tłumaczenia do zakładek, a dokładnie do folderu "Wyszukiwanie" ("Quick Search"). (Nazwa dowolna, ja dałem po prostu "Onet").
Teraz tylko:
Zakładki -> Wyszukiwanie -> <righ-click> na "Onet"
Widzimy:
Teraz w polu "Adres" zastępujemy wyraz [i]shit frazą:
%s (z ang.
string - strumień).
Powienien on wyglądać tak:
http://portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.html?qs=%s&tr=ang-auto&x=0&y=0
W pole "Słowo kluczowe" wpisujemy jednowyrazową frazę, która nam będzie to identyfikować, ja wpisałem onetan (onet, angielski).
Teraz wystarczy w polu adresu Firefoxa wpisać
onetan <szukane_słowo> i już mamy wyniki
Fajnie, nie?
Skróty i ułatwieniaSkróty:
- Ctrl+T - otwiera nowy panel.
- Ctrl+W - zamyka bierzący panel
- Ctrl+TAB - cykliczne zmiany paneli (prawo)
- Ctrl+PgUp - panel w lewo
- Ctrl+PgDown - panel w prawo
To takie najprostsze
Skórki i rozszerzenia
Skórki (Thems)
Generalnie skórek do
Firefoxa jest od groma. Wsytarczy wejść w
Narzędzia -> Motywy -> Pobierz więcej motywów. Zajmuja one niewiele i każdy znajdzie coś dla siebie
.
Rozszerzenia (Extensions)
Jak zdobywamy rozszerzenia: ano prosto:
Narzędzia -> Rozszerzenia -> Pobierz więcej rozszerzeń
Co instalujemy?
Fasterfox - dzięki czemuś takiemuu jak prefetching przyspiesza otwieranie stronek.
Adblock i
Adblock Filterset.G Updater.
(Po instalacji należy zrestartować (zamknąć i otworzyć
Liska).
Jak już je zainstalujemy, skupmy sie na chwilę na konfiguracji
Adblocka.
Wchodzimy:
Narzędzia -> Adblock -> Preferences albo wciskamy
Ctrl+Shift+P.
Klikamy
Adblock Options i zaznaczamy opcje Obj-Tabs.
To wszystko.
Generalnie, stronki juz się nam odchudziły. Adblock zainstalował sie nam z podstawowym zestawem filtrów, blokujących wyświetlanie wszelkich reklam pochodzacych z ustandaryzowanych addów. Genialne, nie? Zobaczcie teraz, jak wygląda odchudzona o 1/3 Wirtualna Polska.
Ale po co zaznaczaliśmy to Obj-Tabs? Zaraz zobaczycie
Otórz teraz, jesli na ekranie pokaże się nam jakaś niechciana grafika, animacja we flashu czy coś takiego, to będzie miała taką małą, półprzeźroczystą metkę - klikając w nią, zablokujemy wyświetlanie tego konkretnego obiektu. Jeśli natomiast obiekt ma adres np:
http://adv.wp.pl/flash/943843jsj.swf to warto jest zablokować całe adv.wp.pl (bo to wszystko to i tak reklamy). Zrobimy to w prosty sposób, posługując sie znakiem
*. Czyli w adresie zostawimy tylko
http://adv.wp.pl/*
To naprawdę działa!
Mam nadzieję, że to, co napisałem ułatwi Wam przeglądanie przesyconego reklamami i śmieciami Internetu.
Crosis