Bylo tyle szumu ze ks. Zalewski cos niby ma ujawić wbrew zwierzchnikom, a z rana dostał jakąś "kare" i nic nie chce juz powiedzieć na temat t.w.
Ludzie, o co w tym wszystkim chodzi?

Nowy temat - powtórzę to, co napisałem w temacie o księżach i ich lustracji (na viewtopic.php?t=7878)


To jest skandal. Inaczej tego nie nazwę.

Co jest warte powoływanie jakiś pseudo komisji, któe niby coś robią Chce ktoś się założyć, że nic owa krakowska komisja nie zdziała, nic nie ujawni Jestem gotów się założyć.

To, co zrobił kard. Dziwisz, mówi samo za siebie. Oni nie chcą, żeby cokolwiek prawdziwego dot. kapusiów w sutannach zostało ujawnione. Ks. Isakowicz-Zaleski chciał ujawnić efekty lat swojej pracy, doprowadzić do ujawnienia pseudonimów i informacji o kolaborantach wśród kapłanów krakowskich. Chciał po prostu powiedzieć prawdę - o tych, którzy są dwulicowymi tchórzami, którym brakowało cywilnej odwagi przyznać się do wpsółpracy z SBkami.

I co I nic. Kościół po raz kolejny pokazał, że nie pozwoli na ujawnienie prawdy - gdy ta w jakikolwiek sposób miałaby mu zaszkodzić. Są kary kościelne, można ponaciskać, zabronić. I znowu do tego się uciekli.

Jestem dumny z x Isakowicza. Za jego postawę, za to jak przyjął decyzję Dziwisza. A ten człowiek stracił dzisiaj wiele w moich oczach.

Jak dla mnie - każda diecezja może sobie i po 5 komisji powołać. Nie wierzę, aby do czegokolwiek doszły, cokolwiek ujawniły.



I jak to nazwać - skoro nie chcą, aby ta tożsamość została ujawniona Chowanie głowy w piasek, nic innego.

Czym to się różni od amerykańskiego bronienia pedofili przez biskupów Tylko tym, że tam ludzie krzywdzeni byli w inny sposób.


Papież mówił ostatnio, że nie należy brać się za robienie z siebie "sędziów poprzednich pokoleń". A gdzie ma to w tej sytuacji zatsosowanie Nie ma. To, co niektórzy chcą wyjaśnić, dotyczy ich samym - ich życia, bliskich, ludzi nadal żyjących. TO nie jest odkopywanie czegoś, czego uczestnicy nie żyją od kilkudziesięciu lat - to jest kwestia lat dwudziestu kilku.



Wracając do oświadczenia kurii krakowskiej (podałem linka wcześniej w dyskusji), pojawia się tam taki akapit:


Dzisiaj ciekawie wypowiadał się na ten temat, bodajże w TVP 3 albo Panoramie, o. Mądel, jezuita. SB działała w oparciu o te właśnie dokumenty, po których swoje badania prowadził x Isakowicz. To na podstawie tych informacji inwigilowano, szatażowano. Jednostronne notatki Trudno wątpić w ich prawdziwość - gdy na podstawie nich właśnie działała bezpieka. Podważanie ich wiarygodności jest niczym innym jak uciekaniem przed wyjawieniem prawdy o tych, którzy donosili.



Kuria krakowska nie chce nic ujawnić. Gdyby chciałą - podjęłaby współpracę z x Isakowiczem, wykorzystałaby jego badania i wnioski z nich wypływające. Odsuwanie go od tej sprawy i zakaz zajmowania się tym to nic innego jak chęć odwleczenia ujawnienia prawdy.

Jestem strasznie zawiedziony tym co zrobiono w Krakowie.

Nikt nie chce nikogo wieszać, ale chce prawdy.

Po co ten zakaz?

Więcej z niego szkody niż pożytku, bo teraz to dopiero jest pole do popisu do domysłów, wymysłów i rzucania oskarżeń.

Wielka szkoda.

Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. (J 8, 32)

To nie jest slogan. To słowa Jezusa, którego Kościół ma głosić światu.

Więc czemu nie stosuje tego do swoich kapłanów, którzy mają być nauczycielami i pasterzami

Jestem poirytowany zachowaniem Dziwisza

Takie zachowania odstrasza ludzi od KK


Jestem zdruzgotany ...szkoda słów

Widziałe mine i oczy Zaleskiego. Wyglądał jak zbity pies. Ciekawe jak go smusili zeby milczał . poza tym chyba tez było mu wstyd że tyle mówił o ujawinieniu agentów a teraz musi podawać wymijające odpowiedzi i udawac greka. moim zdaniem złamali mu sumienie.

Mimo ze nie jestem wierzacy jestem za ujawnieniem przede wszystkim nawizk pracownikow SB i ich wspołpracowników. nie wazne kim sa czy sa ksiezmi czy członkami sld i starymi pseudokomunistami.
Krew mnie zalewa gdy widze w telewizji Kiszczaka, Urbana, Jaruzelskiego. Czemu ci ludzie sa do tej pory na wolności?

Normalnie koszmar, kardynal Dziwisz nie daje prawdzie wyjsc na jaw . Swoja droga, czemu on jest biskupem krakowskim, jezeli pierwszy lepszy uzytkownik tego forum, jest od niego lepiej poinformowany i lepiej ocenia sytuacje.

Bo oczywiscie, ks. Zalewski, ktorego zaslug nie da sie pominac, dziala w jak najlepszej wierze, natomiast zly kardynal - szkoda gadac.

Roszwor, Ty widzisz w naszych wypowiedziach złą wolę.

I tu jest błąd.

Sam widziałem też Isakowicza w momencie gdy podawał swoje oświadczenie dla mediów. On zrobił to z pokory przed swoim biskupem - a biskup w ten sposób zniweczył kawał lat jego pracy. Co więcej - ten biskup, który ponoć zna, wg Isakowicza, personalia agenta "Delta", co do którego media od kilku dni podejrzenia kierują na x Malińskiego; i nie ujawnia ich.

Czy powołanie komisji to wszystko Czy w Kościele zawsze musi być tak, że prawda dotycząca przewinień jego kapłanów musi być na siłę ukrywana

(Mała poprawka, ks Isakowicz Zaleski prowadził swoje badania od października 2005 roku)

Ale rzeczywiście prawda jest taka, że źle postąpiono w tej sytuacji. Skoro już sprawy zaszły do takiego miejsca, należało pozwolić księdzu ujawnić swoje badania. Teraz już prawie na 100 procent wiadomo że kardynał kryje swoich przyjaciół z seminarium. Gdyby taki list wydano pół roku temu, prawdopodobnie nie byłoby rozmowy. Wina leży po obu stronach.

Najgorsze jest to, że znam i księdza kardynała, i księdza Zaleskiego, i obu jest mi w pewnym sensie żal.

Zastanawia mnie dlaczego ten cały Zalewski się nie wypiał na swych przełożonych? Mógł się przecież nie posłuchać skoro uznał, że decyzja była idiotyczyna. Może bał się, że go na bruk wyrzucą, że straci przywileje? Powinien się był jakoś zabezpieczy materialnie przed takimi sytuacjami, zęby jego los nie był zależny od Dziwisza i innych [...] "trzymajacych władzę".



pozdr,
michał

[...] - jo_tka

ks. Zalewski zasługuje na pochwałę!!
Choć sam jest duchownym, to zaczął wreszcie się liczyć z "czarna mafią"!! , chwała Mu za to!!

P.S. Ludzie powinni iść na niedzielną Mszę Świętą z TRANSPARENTAMI w stylu: chcemy prawdy itp.

Wnioskując z wypowiedzi podczas krótkiej "konferencji prasowej" wynika, że w razie niezastosowania się do zakazu zagrożono mu zakazem posługi na terenie Krakowa, a jak wiadomo ks. Tadeusz od lat jest tam duszpasterzem Ormian oraz przez swoją fundację św. Brata Alberta pomaga niepełnosprawnym i byłby to dla Niego ogromny cios.

[...]

[...]- baranek

Posty przeniesione.

Mnie nie chodzi o zemstę ale o to by przyszłe pokolenia i ci ktorym by przyszła do głowy zdrada, zeby oni wszysc wiedzieli ze ci którzy juz sie dopuścili złego poniesii tego konsekwencje. By przynajmniej ci ktorzy działali na szkode byli nam znani.

Co było by gdyby nie Norymberga. Czy brak osądzenia zbrodniarzy nie spowodowałby ze ocena ich czynów byłyby dla nas niejednoznaczna.

Być może Jaruzelski uchornił Polske przed interwencja radziecką ale przeciez poza tym dopuscił sie on wielu złych czynów. Czemu nie mowi sie o tym głośno? Czemu nie potepi sie członków władz PRL z imienia i nazwiska?
Jak zwykle brak winnych?

Ja widzę dwie opcje:
1. pokora - w imię posłuszeństwa biskupowi
2. naciski, może groźby? sądząc po wyrazie twarzy gdy składał oświadczenie...