|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
w Polsce nie można pomagać bezinteresownie :/
Autor |
Wiadomość |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
w Polsce nie można pomagać bezinteresownie :/
Cytuj: Skarbówka dopadła darczyńcę rokuW Polsce lepiej nie pomagać biednym. Waldemar Gronowski, legnicki darczyńca roku, który przez wiele lat rozdawał najuboższym pieczywo, musiał zamknąć piekarnię - ubolewa "Super Express".Dostałem od fiskusa pocałunek śmierci - mówi piekarz. Gdybym niszczył pieczywo, fiskus byłby zadowolony. Pod koniec ub.r. piekarz miał zapłacić 250 tys. podatku za to, że zamiast niszczyć nadwyżkę chleba, przekazywał go do stołówki charytatywnej. Po tym, jak media doniosły o bezsensownych żądaniach fiskusa, sprawie przyjrzał się nawet premier i obiecał coś z tym zrobić. REKLAMA Czytaj dalej Rzeczywiście skarbówka swoją decyzję odwołała i rozpoczęła postępowanie od nowa. Tym razem kontrolerzy Urzędu Kontroli Skarbowej pojawili się we wszystkich sklepach, z którymi pan Waldemar współpracował. W każdym przeprowadzono szczegółowe kontrole. Sklepikarze przestraszyli się i zaczęli rezygnować ze współpracy z piekarzem. Zaczęło się trzy miesiące temu - opowiada pan Waldemar. Niektórzy mówili mi, że boją się o swoje firmy, inni dziękowali za współpracę - dodaje rozgoryczony. O swoich decyzjach sklepikarze nie chcą otwarcie rozmawiać. Przyszli do mnie i zażądali wszystkich dokumentów. Sprawdzali, ile pieczywa kupuję i ile zwracałam do piekarni - opowiada właścicielka małego sklepu spożywczego, która od kilku lat współpracowała z piekarnią Gronowskiego. Bałam się, że jeszcze u mnie coś znajdą, wolałam nie ryzykować i zrezygnowałam ze współpracy. Żałuje, bo ludzie bardzo chwalili sobie te piekarnię - przekonuje sklepowa. Tak w ciągu zaledwie kilku tygodni sprzedaż spadła o 70 procent i stała się zupełnie nieopłacalna. Zamknąłem piekarnię w ostatnim momencie, gdy zaczęła przynosić straty - wyjaśnia piekarz. Tym samym stołówka charytatywna straciła najważniejszego darczyńcę. Piekarnia była naszym głównym sponsorem, każdego tygodnia dostawaliśmy za darmo chleb o wartości nawet 1,5 tys. zł - mówi ks. Jan Mateusz Gacek. opiekun stołówki. Teraz będzie ciężej zapewnić posiłki najbardziej potrzebującym. Pieczywo trzeba kupować - dodaje ksiądz. (PAP) http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... 488546.644
O tej sprawie już było głośno jakiś czas temu.
Przecież to jest chore - człowiek bezinteresownie dzieli się tym, co jest owocem jego pracy... Media się przydały - dzięki ich interwencji, fiskus odczepił się od piekarza.
Ale nie odpuścili - przyczepili się do wpsółpracujących z piekarnią.
Za przeproszeniem, cholerny mobbing w ramach prawa.
I co można zrobić Nic.
Uciekać z tego kraju, co najwyżej. Albo pamiętać - nie warto pomagać
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn cze 05, 2006 7:26 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ten sprzedawca był głupi, mógł przecież sprzedawać chleb biednym za symboliczny 1 grosz i księgować te operacje i żaden urzędas by się do niego nie przyczepił. Jak ktoś nie potrafi wpaść na tak proste rozwiązanie to już jego problem i ma to co ma.
pozdrawiam,
michał
|
Pn cze 05, 2006 8:04 |
|
|
Astra
Dołączył(a): Śr maja 17, 2006 19:45 Posty: 77
|
queer napisał(a): Ten sprzedawca był głupi, mógł przecież sprzedawać chleb biednym za symboliczny 1 grosz i księgować te operacje i żaden urzędas by się do niego nie przyczepił.
Niekoniecznie, co gorliwszy mógłby zarzucić mu, że sprzedaje poniżej kosztów. Prawdopodobnie powinien zaksięgować jako darowiznę, z tym, że musiałby naliczyć podatek VAT od cen normalnie obowiązujących.
|
Pn cze 05, 2006 8:16 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie. Po 1 grosz by wystarczylo. Chleb mogl byc zle wypieczony, wadliwy.
Takie sa realia polskiego fiskusa.
Crosis
|
Pn cze 05, 2006 9:44 |
|
|
Astra
Dołączył(a): Śr maja 17, 2006 19:45 Posty: 77
|
Musiałby udowodnić, że tak było (jakiś protokół czy coś w tym rodzaju) i naliczyć VAT.
|
Pn cze 05, 2006 10:50 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
|
Pn cze 05, 2006 12:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Odpowiem krótko : Prawo,które odrzuca zasadę miłosierdzia nie jest prawem.A takie bywa prawo cywilne. Na przykład są osoby,które renty powinny otrzymać a nie otrzymują ,choć wyniki badań lekarskich wskazują na konieczność przyznania renty tym osobom.Czy zatem mamy cywilne prawo pogańskie? Tak nazwę brak miłosierdzia w prawie cywilnym.Wiem,że mocne słowa,ale jeśli będzie obojętność to cywilizacja zginie.Bez miłości jak bez powietrza nie można przeżyć.
|
Pn cze 05, 2006 12:46 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
HAUNEBU III napisał(a): Odpowiem krótko : Prawo,które odrzuca zasadę miłosierdzia nie jest prawem.A takie bywa prawo cywilne. Na przykład są osoby,które renty powinny otrzymać a nie otrzymują ,choć wyniki badań lekarskich wskazują na konieczność przyznania renty tym osobom.Czy zatem mamy cywilne prawo pogańskie? Tak nazwę brak miłosierdzia w prawie cywilnym.Wiem,że mocne słowa,ale jeśli będzie obojętność to cywilizacja zginie.Bez miłości jak bez powietrza nie można przeżyć.
Nasze Prawo nie pojawiło się z Nieba.
Tworzyli i stworzyli je ludzie libero-lewicy z pod sztandarów Unii Wolności, Sojuszu Lewicy-Demokratycznej, Platformy Obywatelskiej, AWS.
To spadek po III Rzeczypospolitej. Po PRL.
By go, Prawo, uczłowieczyć konieczny jest czas
Jeden przepis można szybko zmienić. A ile przy okazji stworzy się luk prawnych. Pól dla złodziei.
Lepiej wolniej, a systemowo.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn cze 05, 2006 14:20 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Bo Polska to taki piękny kraj, że rząd(nieważne który) ma obywateli w powarzaniu(no chyba, że wybory się zbliżają, wtedy przerzuca się obietnicami niekiedy wręcz nie do spełnienia), a ludzie żeby w miarę normalnie funkcjonować, czy choćby dzielić się z innymi muszą po prostu kombinować i oszukiwać ile wlezie- bo dopiero wtedy różne debilizmy znikają. Tylko potem może się rząd przypomnieć, że za łamanie bezsensownego prawa trzeba zapłacić. Eh, uwielbiam ten kraj...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pn cze 05, 2006 15:38 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Queer, głupi To prawo jest durne, że za pomoc innym trzeba płacić.
Haunebu napisał(a): Odpowiem krótko : Prawo,które odrzuca zasadę miłosierdzia nie jest prawem. Jest. Jest prawem. Ale bezmyślnym i bezdusznym. Stanisław Adam napisał(a): To spadek po III Rzeczypospolitej.
I pewnie Kaczorki zaraz się rzucą to zmieniać Jakoś mnie się wydaje, że po IV RP zostanie dokładnie to samo.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn cze 05, 2006 17:20 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
A. napisał(a): Bo Polska to taki piękny ( ... ). Eh, uwielbiam ten kraj...
Wydawało mi się, iż marzysz o mroźnych fiordach Norwegii ...
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn cze 05, 2006 17:27 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Wydawało mi się, że umiemy dostrzegać ironię. Koniec off-topa.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pn cze 05, 2006 18:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ej, bez przesady. Prawo musi dostrzegac kazda mozliwosc. A doswiadczenie jest takie, ze jak zostawisz furtke w prawie, zeby ludzie pomagali innym ludziom, to zaraz znajda sie inni ludzie, ktorzy przez ta furtke przepuszcza miliony.
Najpierw trzeba to wlasnie zrozumiec, a dopiero pozniej komentowac istniejace prawo.
Crosis
|
Wt cze 06, 2006 7:05 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A ja myslę, że w niektórych przypadkach logika powinna nakazywać sensowniejsze orzeczenia - tzn, na przykład umożliwić przekazanie w darowiznie artykułów rzeczowych (nie pieniędzy) na cele charytatywne. Przekazanie chleba, odzieży która w sklepach "nie schodzi"...
Nie miałoby to sensu?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt cze 06, 2006 7:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Oczywiscie, ze ten przypadek jest pokazowka bezmyslnosci fiskusa.
Zgadzam sie jo_tko, mialoby to sens. Tylko pamietaj, ze taka furtka w prawie stanowi zaproszenie do naduzyc, do unikania podatku itd. Stad prawo jest, jakie jest. Darowizny i pomoc zawsze byly swietna furtka na oszukiwanie fiskusa. Ot, odziez, ktora nie schodzi. VAT poszedl, przekazujemy na cele dobroczynne. Dobry uklad i zamiast na tylko spodnie trafiaja na rynek. Fiskus dostaje w plecy podwojnie - raz VAT, dwa podatek dochodowy.
I przekrety z darowiznami byly robione, i to bylo ich mnostwo. Stad wlasnie jest takie a nie inne prawo. A piekaz mogl bez problemow zalatwic to legalnie. Zasiegnac porady pierwszego lepszego radcy prawnego, ktory wyjasnilby mu jak uniknac podatku w takiej sytuacji.
Nieznajomosc prawa nie wyciaga nikogo z zakresu jego obowiazywania.
Crosis
|
Wt cze 06, 2006 8:45 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|