Czy modlisz się do swojego Anioła Stróża?
Czy modlisz się do swojego Anioła Stróża?
| Autor |
Wiadomość |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
 Czy modlisz się do swojego Anioła Stróża?
Do założenia tematu zainspirował mnie ten artykuł:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 7-04-09-05
Cytuj: "Do kogo się modlisz, gdy jest Ci źle lub gdy chcesz, by coś się udało?" - takie pytanie zadał praktykującym katolikom z USA znany portal internetowy www.catholic.org (prowadzą go księża ze Stanów). Właśnie zaskakujące wyniki. 27 proc. osób deklaruje, że modli się "do Boga", 21 proc.: "Do Jezusa", tyle samo: "Do Matki Boskiej", 11 proc.: "Do świętego, patrona-imiennika". Wszystkich najbardziej jednak zszokowało, że aż 20 proc. modli się do swojego Anioła Stróża. To prawie dwa razy więcej niż do świętych! Najciekawsze, że w podobnych badaniach sprzed dwóch lat na aniołów wskazało jedynie 3 proc. respondentów, czyli siedmiokrotnie mniej. Skąd ten wzrost? Cytuj: Ks. Dariusz Dąbrowski, filipin ze Świętej Góry pod Gostyniem, jeden z głównych propagatorów anielskiego kultu w Polsce [...] tłumaczy, dlaczego warto zaprzyjaźnić się ze swoim stróżem: - Bóg dał go nam po to, by nam pomagał. Cieszy się, gdy go zauważamy, a smuci jeśli jest bezczynny. Powinniśmy wykorzystywać jego potencjał, który jest większy, niż nam się zdaje
A czy my pamiętamy o swoich Aniołach Stróżach i czy modlimy się do nich?
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Wt lip 04, 2006 11:27 |
|
|
|
 |
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Codziennie odmawiam prosta modlitwe do Aniola Stroza, czuje tez jego obecnosc w trudnych momentach. Czasami prosze Go, by "polecial" i wspomogl innego Aniola, ktorego podopieczny/a jest w krytycznej sytuacji  .
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
| Wt lip 04, 2006 11:35 |
|
 |
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Obecnie nie modlę się w ogóle, ale gdy to robiłem zwracałem się do swojego anioła bardzo rzadko - najczęściej w sposób wymieniony przez Roszwora, czyli aby pomógł komuś innemu. To że do anioła modliłem się rzadko (pomimo iż osobiście zawsze darzułem anioły większą sympatią niż świętych) wynikało z braku przekonania o sensowności takiej modlitwy - po co modlić się do anioła, który ma moc i mądrość ograniczoną, skoro można pomodlić się do wszechmocnego Boga, który zawsze słyszy i najlepiej potrafi wspomóc?
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
| Wt lip 04, 2006 12:09 |
|
|
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Bez bałwochwalstwa, modlić to się można do Boga...
Ja odrzucam jakąkolwiek mitologię, katolicką również - wierzę w Boga a nie w aniołki...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Wt lip 04, 2006 12:39 |
|
 |
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Coz, jesli postac aniola strozna jest mitologiczna, to co znacza te fakty:
-słowa "Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia", wypowiedziane przez św. Bazylego Wielkiego.
-fakt, ze 2 pazdziernika Kosciol obchodzi swieto Aniolow Strozow.
To wycinki z tego artykulu, polecam do lektury:
http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/aniol.php3
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
| Wt lip 04, 2006 13:02 |
|
|
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ja się bardzo rzadko modlę do mojego Anioła Stróża. Jak już, to żeby mnie chronił w czasie wycieczek, podróży itp.
|
| Wt lip 04, 2006 13:23 |
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Roszwor napisał(a): Coz, jesli postac aniola strozna jest mitologiczna, to co znacza te fakty: -słowa "Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia", wypowiedziane przez św. Bazylego Wielkiego. -fakt, ze 2 pazdziernika Kosciol obchodzi swieto Aniolow Strozow.
Oznacza to tyle, że ten pan mógł faktycznie tak powiedzieć  A w moim kalendarzu nie ma święta Aniołów Stróżów.
Czyżbyś uważał, że wszyscy chrześcijanie na świecie należą do Krk? 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Wt lip 04, 2006 13:35 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
filippiarz napisał(a): Ja odrzucam jakąkolwiek mitologię, katolicką również - wierzę w Boga a nie w aniołki...
Pozostawmy na chwilę katolicyzm. Co robisz ze wszystkimi fragmentami Pisma Świętego mówiącymi o aniołach?
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Wt lip 04, 2006 13:46 |
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
angua napisał(a): filippiarz napisał(a): Ja odrzucam jakąkolwiek mitologię, katolicką również - wierzę w Boga a nie w aniołki... Pozostawmy na chwilę katolicyzm. Co robisz ze wszystkimi fragmentami Pisma Świętego mówiącymi o aniołach?
Wyrywam i zjadam?
Żartuję. Nic nie robię, ich istnienie bądź nieistnienie nie ma znaczenia dla nauk Jezusa.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Wt lip 04, 2006 14:00 |
|
 |
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Kilka odnośników do aniołów w Biblii
Mt 18, 10
Łk 16, 22.
Ps 34, 8; 91, 10-13.
Hi 33, 23-24; Za 1, 12; Tb 12, 12.
Można się modlić do anioła stróża - On jest opiekunem i stróżem - dlatego na mocy obcowania świętych wskazane jest prosić Go o pomoc.
"Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia" (św. Bazyli Wielki).
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
| Wt lip 04, 2006 14:04 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
filippiarz napisał(a): Nic nie robię, ich istnienie bądź nieistnienie nie ma znaczenia dla nauk Jezusa.
Dobra, chyba nie będę się wgłębiała w skomplikowane labirynty Twojej wiary  Choć żeby rozmawiać, musiałbyś mnie oświecić
Na razie rozumiem, że w Jezusa wierzysz, ale w przekaz Biblii już nie?
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Wt lip 04, 2006 14:32 |
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Ależ jaki labirynt? Moja wiara jest prosta jak konstrukcja cepa: Jezus jest miłością + miłuj bliźniego swego.
Żeby kochać bliźniego nie jest potrzebna wiara w anioły, dziewictwo Maryi czy posłuszeństwo wobec Papieża. To nie pomoże w byciu lepszym człowiekiem - dogmaty raczej dzielą niż łączą.
Rz 13,8-10
"Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa."
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Wt lip 04, 2006 15:03 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Ale skąd czerpiesz wiedzę o Jezusie? Czemu Jego przykazanie miłości przyjmujesz, a wypowiedzi wspominające o aniołach już odrzucasz?
I daleka jestem od przechodzenia do dogmatów katolickich. Interesują mnie w tej chwili zagadnienia wyłożone kawa na ławę. A dokładniej anioły
Żeby było jasne - nie mam najmniejszego zamiaru nic Ci wmawiać czy zarzucać Cię teologią katolicką. Chciałabym tylko znaleźć jakąś płaszczyznę do rozmowy [w ramach wymienienia poglądów, nie przekonywania do własnych racji  ].
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Wt lip 04, 2006 15:20 |
|
 |
|
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
Jeśli chodzi o Anioły,to Moria już podał kilka sigli.Powroce do Księgi Tobiasza,rozdział 12,werset od 15 do18:
"Ja jestem Rafał,jeden z siedmiu aniołów,ktorzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański.Na to przelękli się obaj,upadli na twarz przed nim i bali się bardzo.I powiedział do nich:"Nie bójcie się!Pokój wam!Uwielbiajcie Boga po wszystkie wieki!To,że byłem z wami,nie było moją zasługą,lecz było z woli Bożej.Jego uwielbiajcie przez wszystkie dni i Jemu śpiewajcie hymn!"
Wielkim czcicielem swego Anioła Stroża był m.in.św.o.Pio.Kiedy był chłopcem,jego Anioł Stroż przybrał widzialną dla niego postać i towarzyszył mu w jego życiu.
Wjednym ze swych listów pisał tak("Chwile ciszy z ojcem Pio"):
"Niech twój dobry Anioł będzie twym puklerzem,który ochroni cię przed wymierzonymi w ciebie ciosami nieprzyjaciela twego zbawienia.
O,jak wielką pocieche niesie swiadomość,że jest się nieustannie pod opieką niebieskiego ducha,który nigdy nas nie opuszcza,nawet wtedy(co za zdumiewająca prawda!),kiedy obrażamy Boga! Jak miła jest ta wielka prawda temu,kto wierzy! Kogo miałaby się więc lękać pobożna dusza starająca sie kochać Jezusa,skoro towarzyszy jej tak wspaniały wojownik? Czyż nie jest on jednym z owej rzeszy,która przyłączyła się do św.Michała,aby tam w niebie bronić czci Bożej przeciwko szatanowi i jego zbuntowanym aniołom i aby ich na koniec pokonać i zrzucić do piekła?
Pozwól,ze powiem ci,iż twój dobry Anioł wciąż jest potężny,a jego miłość nigdy nie słabnie.On nigdy nie przestanie cię bronić.Fakt,ze mamy blisko siebie anielskiego ducha,który ani na moment nie pozostawia nas samym sobie i jest z nami od kołyski aż do grobu,który kieruje nami i broni nas jak przyjaciel lub brat-tak,to musi być dla nas wielką pociechą.
(...)Gdyby wszyscy ludzie mogli pojąć i docenić ten prawdziwie wielki dar,którym Bóg obdarzył nas w swej hojnej milości,wyznaczając nam tego niebieskiego ducha na przewodnika!Często przywołuj na pamięc jego obecność.Dziękuj mu i módl się do niego.On jest tak czujny i tak wrażliwy. szanuj go.Uważaj,byś nie obraziła czystości jego spojrzenia.Często wzywaj tego dobrego Anioła.Często powtarzaj słowa pięknej modlitwy:'Aniele Boży,moj drogi stróżu,dany mi tu z miłości Boga,bądź codziennie przy mnie,aby mnie oświecać i strzec,aby kierować mną i by mnie prowadzić'.
W godzinę śmierci ujrzysz twego dobrego Anioła,który towarzyszył ci przez całe zycie i otaczał opieką z taką szczodrością,z jaką matka opiekuje się swym dzieckiem."
Pozdrawiam 
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
| Wt lip 04, 2006 15:22 |
|
 |
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Staram się modlić codziennie rano, ale raczej na zasadzie krótkiej prośby o wsparcie/modlitwę. 
_________________ www.onephoto.net
|
| Wt lip 04, 2006 16:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|