Amnestia dla maturzystów, którzy nie zaliczyli?
Autor |
Wiadomość |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
 Amnestia dla maturzystów, którzy nie zaliczyli?
Znalazłem linka do tego na WP, zaciekawiło mnie:
Cytuj: Giertych ogłosi amnestię dla maturzystówWojciech Szacki 15-07-2006, ostatnia aktualizacja 15-07-2006 02:22 Maturzyści, którzy w tym roku nie zdali jednego z przedmiotów, a mieli w sumie średnią powyżej 30 proc., dostaną świadectwo dojrzałości - dowiedziała się "Gazeta". Nie wiadomo, ilu uczniów obejmie amnestia. Wiemy, że 60 proc. tych, którzy nie zdali, oblało przez jeden przedmiot. To ok. 50 tys. osób.
Skąd ten pomysł? Egzaminy dojrzałości poszły słabo (nie zdało 21 proc. uczniów), a niektóre testy były źle przygotowane. Biologii nie zdało 23 proc. zdających (w 2005 r. - 2 proc.). Do MEN płyną sygnały, że niektórzy uczniowie świetnie zdali np. cztery przedmioty, z piątego zabrakło im jednego punktu i z matury nici. Są też obawy, że ci, którzy nie zdali, wyjadą z Polski. Pomysł MEN ma ich zatrzymać. Tacy spóźnieni maturzyści nie będą mogli startować na studia w naborze lipcowym, ale we wrześniowym - owszem. Stosowne rozporządzenie szef MEN Roman Giertych podpisze w przyszłym tygodniu i będzie obowiązywało także w następnych latach. To zdaniem MEN jedyna furtka do wprowadzenia obowiązkowej matury z matematyki - w przeciwnym razie ten egzamin byłby rzezią maturzystów. - Jestem po stronie maturzystów, to będzie dla nich wspaniała niespodzianka, ale z drugiej strony nie wolno było tak zrobić, bo to naginanie prawa i chęć przypodobania się uczniom - ocenia Irena Dzierzgowska, wiceminister edukacji w rządzie Jerzego Buzka. http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3485443.html
Co o tym sądzicie  Na ile ten pomysł jest prawdziwy, a na ile to spekulacja - czas pokaże.
Dla mnie - cóż, to po co ta matura, skoro nawet jak ktoś nie zaliczył - to w końcu zaliczy 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So lip 15, 2006 8:41 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A dla mnie, jesli to wejdzie w zycie, to glupota.
Robienie sobie z geby przyslowiowej cholewy. Matura, ale nie matura. Egzamin dojrzalosci, ale jednak jakis przekret jest. Chcialem tez zwrocic uwage na to, o czym pisala wyborcza w zwiazku z wynikami matur, a konkretnie z duza liczba zawalonych w stosunku do zeszlego roku - nikt, ale to praktycznie nikt nie wzial pod uwage, ze w tym roku matury zdawali tez ludzie ze szkol o duzo nizszym standardzie ksztalcenia, ktorzy w tamtym roku nie podchodzili jeszcze do matur.
Ministerstwo zachowuje sie tutaj jeszcze gorzej niz niektorzy maturzysci. Na poczatek mamy system ksztalcenia, ktory srednio do matur przygotowuje. Ale dobra, skoro zdaja to nauczyc sie jednak da, wiec to zostawiamy. Potem puszcza testy maturalne z bledami... pal szesc. Ale jednak ludzie zdaja. Ale ministerstwo jest przerazone liczba, i okazuje sie, ze nawet bez matury mozna miec mature... no coz, sytuacja adekwatna do jednego z ministrow
Ja widze tylko jedno - brak szkol zawodowych. Brak technikow, ktore ksztalcily w zawodach. To jest najgorsze. Bo niedlugo bedziemy mieli samych magistrow, a co ze spawaczami, elektrykami, mechanikami (z tym to jeszcze pol biedy), szewcami, kaletnikami, szwaczkami, krawcowymi, tapicerami?
Moje zdanie jest takie: matury nie musi miec kazdy. Jest wiele innych mozliwosci poza studiami, a raczej bylo.
Crosis
|
So lip 15, 2006 8:52 |
|
 |
Szukająca
Dołączył(a): N lip 09, 2006 16:44 Posty: 68
|
kolejny mazymalnie GLUPI pomysl pana ministra. skomentuje tak - dobrze,ze ja juz na studiach jestem od paryu lat i mam swojego ministra. to co sie dzieje w MENie jest po prostu oburzajace...
_________________ Szukajcie, a znajdziecie...
|
So lip 15, 2006 9:41 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Głupota. Ktoś obleje mature, ale i tak ją zda - bezsens  Matura naprawde coraz bardziej traci na znaczeniu...
|
So lip 15, 2006 10:27 |
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Crosis napisał(a): A dla mnie, jesli to wejdzie w zycie, to glupota.
Cros, dziwisz się jeszcze?
Ludzie dostaną dokument, którym będą mogli świecić za granicą. Pusty dokument. Po tym jak Romek powiedział, że obowiązkowa matematyka na maturze zostanie przełożona na późniejsze lata (sam dostał ponoć dst  ) jestem lekko podłamany. Niech ktoś mi powie, że 30 % z podstawowego zakresu - z tablicami mat. w dłoni - jest nieosiągalne?
_________________ Mors dicit
|
So lip 15, 2006 10:35 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Crosis napisał(a): A dla mnie, jesli to wejdzie w zycie, to glupota.
Cytuję: "Prawie połowa maturzystów, którzy nie zdali tym roku matury, otrzyma we wrześniu świadectwa maturalne i będzie mogła się starać o przyjęcie na studia - zapowiedział w Zielonej Górze minister edukacji Roman Giertych. Rozporządzenie w sprawie takiej "amnestii" ma się pojawić lada dzień." (za WP)
Po co się uczyć  Nie wiem. Idziesz na maturę, nie zdajesz jednego przedmiotu - i co  Nic, masz maturę.
Wymówka, że to po to aby jakoś pozbawali ludzie,k tórzy muszą zdawać matematykę (co wielu jest nie na rękę) - jest kiepska. To po co się tą matematykę wciskało z powrotem na siłę dla każdego maturzysty
"Tegorocznej matury nie zdał co piąty maturzysta" - piszą.
I co w związku z tym  Czy każdy kończący liceum/technikum musi mieć maturę  Nie. Przecież nie o to chodzi, żeby wskaźniki zdawalności "dobre" były - ale o wykształcenie ludzi. Jak ktoś poległ na maturze - to czego taki człowiek na studiach szuka
Nie mówiąc już o absurdalnym pomyśle (uwaga - MINISTRA PRAWNIKA) zmieniania reguł w trakcie "gry".
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So lip 15, 2006 11:16 |
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
Cytuj: Po co się uczyć Question Nie wiem. Idziesz na maturę, nie zdajesz jednego przedmiotu - i co Question Nic, masz maturę.
nie, średnia musi byc 30%.
Po pierwsze, to ten próg jest zenujący, 30% to smieszne, ale z drugiej strony matura jest rzecza umowną, równie dobrze mozna by ustalic próg na 25% czy na 60%, to nie jest obiektywne sprawdzenie czy ktoś jest dojżały tylko pewien egzamin który mu nazywamy maturą i uwazamy go za naistotniejszy ale to tylko pewna umowa.
Jesli ktoś zaliczy mature na 4 egzaminy po 805 i jeden na 29?
To sa tylko liczby, wiem że sa osoby które przez stres, albo taki nie fart i oblewają. Nie wolno zapominac że pod tymi liczbami kryja się ludzie, ich tragedie.
Jesli mozna dac szansę czesci tym którzy nie zdali i nie będzie to rozdawanie tylko pewna forma miłosierdzia to OK, ale podreślam, za statystyka kryja sie ludzie.
Jestem w stanie przyjąć propozycję min. Giertycha warunkowo, czyli moj warunek że to będzie forma miłosierdzia a nie głupoty!
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
So lip 15, 2006 12:06 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Wyjątkowo  zgodzę się z marcin_jarzębski
Liczby nie mogą przesłaniać człowieka. W końcu system nowych matur nie jest jeszcze 'dotarty' i wymaga odrobiny elastyczności.
Ale też uważam, że 30% to za mało.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
So lip 15, 2006 12:46 |
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
ech i tak program liceów jest o wiele bardziej okrojony niż przed reformą, uczniowie wychodząc ze szkół o wiele mniej umieją. Poziom trzymają już chyba tylko najlepsze licea... robi się z matury kolejny egzamin proforma (tak jak po podstawówkach) co z tego, czy zaliczyłeś czy nie - papierek dostaniesz. Na studiach się oblewa za to, że zabrakoło 0.1pkt a materiału trzeba umieć 70% a nie marne 30... nie wszyscy muszą mieć wyższe wykształcenie...
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
So lip 15, 2006 13:06 |
|
 |
ja,czyli ja
Dołączył(a): So lip 15, 2006 11:12 Posty: 1
|
taak....amnestia.....troszkę mnie ta sprawa zbulwersowała.Dlaczego?Nie, nie dlatego,że boję się,że Ci,którym "darowano"maturę zajmą mi miejsca na studiach(jestem tegoroczną maturzystką).Bo to nieprawda...(z tego co wiem dostaną świadectwa we wrześniu,więc czeka ich rekrutacja uzupełniająca).Ale chodzi o coś całkiem innego,chodzi o uczciwość ,zwykłą uczciwość.
Owszem współczuję tym,którym się nie powiodło.
Ale....Panie Romanie,nie można zmieniać zasad w trakcie gry!Wie Pan zapewne(bo jest Pan z wykształcenia prawnikiem),że prawo nie dziala wstecz!
I tylko tyle mam do powiedzenia,a może aż tyle?!
Ps.Tak sobie myślę,po co się stresowałam i produkowałam na ustnym polskim?I tak bym zdała.....taaak..
Pozdrawiam:)
Ps.2 to była moja pierwsza wypowiedź na tym forum.
|
So lip 15, 2006 13:54 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Bezsens maksymalny. Za dużo na słonku chyba pomysłodawca siedział. Proponuje trochę odpocząć w cieniu- może się mu poprawi 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
So lip 15, 2006 16:25 |
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
skąd te oburzenia, ja do stcznia (maturę się zdawałem w maju) nie wiedziałem jaką maturę będę pisać. Co więcej wszystkie syllabusy, ćwiaczenia robiliśmy do nowej matury a zdawałem starą! I co...Łybacka była OK?
Ja maturę zdałem bez większego problemu, wynika to że stres mnie tylko mobilizuje ale inni odwrotnie. Kolega w liceum był prymusem olimpijczyk z matematyki a na maturze...oblał matmę!
To była stara matura czy była łatwiejsza? Nie wiem
min. Giertych zaryzykował, zobaczymy co będzie, ale jeśli minimalny procent maturzystów dostanie szanse i ja wykorzysta będzie warto, bo matura nie ma być sitem które rpzesiewa, ma być pierwszym etapem. Nikt przeciez nie wierzy ze wszyscy którzy zdali maturę skończy studia, to chodzi o pewien start. Matura nie ma być jak jeszcze 10 lat temu wyróżnikiem, ma to być "leaving school exam" nic więcej. Robić z matury Bóg wie co jest smieszne, bo już na pierwszej sesji jest kubeł zimnej wody.
W społeczeństwie jest miejsce na prymusów i tych mniej uzdolnionych.
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
So lip 15, 2006 16:53 |
|
 |
jurgi
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01 Posty: 200
|
Kpina istna kpina..oburzajaca kpina...mam nadzieje ze tydzien to wystarczajacy czas na odwolanie tego 'konia' ze sprawowanej funkcji...
_________________ lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll
|
So lip 15, 2006 18:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Niestety........ matura znaczy coraz mniej, a po takiej dezycji Giertycha można powiedzieć, że nie znaczy już kompletnie nic 
|
So lip 15, 2006 18:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Przypominam, ze nikt nie mowil, ze matura to ma byc "leaving school exam". To ciagle jest egzamin dojrzalosci. A jak mozna o takim mowic, skoro mamy niedojrzalego ministra?
Crosis
|
So lip 15, 2006 19:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|