Miłośćniewyklucza napisał(a):
Na moje oko, jeśli ci, którzy "wejdą do wiecznej chwały", cokolwiek ma to niby znaczyć, nie będą pamiętać o swoich bliskich, którzy to źli i niedobrzy nie uwierzyli na słowo, jak co poniektórzy, że Biblia to prawda, to wówczas staną się bezwolnymi kukiełkami; szczęśliwymi, ale durnymi kukiełkami, którym Bóg odbierze świadomość istnienia ich bliskich. Nie, żebyśmy mieli wolną wolę, ale wierzący upierają się, że tak, więc interpretuję w zgodzie z tym, w co wierzycie. Wasza interpretacja jest sprzeczna z hipotezą wolnej woli.
Błędnie zakładasz, że Bóg, i to wbrew woli ludzi, odbierze im świadomość istnienia bliskich. Nie będzie musiał tego robić, gdyż będą niejako pochłonięci wspaniałą rzeczywistością, która będzie ich otaczać. Doświadczą tego, czego bardzo pragnęli. Człowiek byłby niewolnikiem, gdyby musiał pamiętać o przykrych rzeczach.Statystyki: Napisane przez Wybawiony — Pn mar 11, 2024 17:29
]]>