Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lip 30, 2025 18:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
 Ewangelie Apokryficzne 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 892
Post Re: Ewangelie Apokryficzne
@Idący
Cytuj:
A ja wierzę, że Jezus był jedynakiem.

Ja również tak uważam. Maryja, jako wdowa, była pod opieką swego Syna. Gdyby Jezus miał rodzeństwo, urodzone z Maryi, nie musiałby oddawać jej pod opiekę Jana.


Wt lis 19, 2024 13:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1803
Post Re: Ewangelie Apokryficzne
Rabarbar napisał(a):
Ja również tak uważam. Maryja, jako wdowa, była pod opieką swego Syna. Gdyby Jezus miał rodzeństwo, urodzone z Maryi, nie musiałby oddawać jej pod opiekę Jana.

Skoro odwołujesz się tutaj do tradycji żydowskiej i ich postępowania z wdowami - słusznie zresztą, to czy wziąłeś pod uwagę również ich fundamentalną tradycję odnośnie płodności w małżeństwie?

Bo z drugiej strony w kulturze żydowskiej(Izraelitów) posiadanie potomstwa było uważane za największe błogosławieństwo od Boga, a bezdzietność - za swoisty wyraz braku Jego łaski, co widzimy wielokrotnie w Starym Testamencie. Nawet więcej - było to wprost traktowane jako święty obowiązek małżeński wynikający z nakazu "bądźcie płodni i rozmnażajcie się" (Rdz 1:28)? A czy Maryi mogło brakować łaski Boga? Skoro została wybrana na matkę wcielonego Jezusa, będąc "łaski pełna"?

Więc, czy wybieranie interpretacji na podstawie jednego fragmentu nie jest tutaj nadużyciem, kiedy cała tradycja żydowska i biblijna jednoznacznie wskazuje na ogromną wagę płodności w małżeństwie? Bezpłodność była wręcz uznawana za rodzaj przekleństwa czy kary, a modlitwy o dzieci stanowiły istotną część życia religijnego (przykład Anny, matki Samuela, czy Racheli).

W tym kontekście warto tez zauważyć, że fragment z Ewangelii (Mt1:24-25) mówiący, że Józef "nie zbliżał się do Niej, AŻ urodziła Syna" sugeruje wyraźnie, że później prowadzili normalne życie małżeńskie. Użycie słowa "aż" (w greckim "heos") wskazuje na zakończenie okresu wstrzemięźliwości po narodzinach Jezusa. To współgra z żydowskim rozumieniem małżeństwa jako związku, którego jednym z głównych celów jest prokreacja.

Potwierdzają to również wzmianki w Ewangeliach o "braciach i siostrach" Jezusa (Mk 6:3, Mt 13:55-56). Choć niektórzy interpretują te określenia jako odniesienia do dalszych krewnych, to w kontekście żydowskiej kultury i zwyczajów bardziej naturalne wydaje się rozumienie ich dosłownie - jako rodzeństwo zrodzone z tego samego małżeństwa Józefa i Maryi.

Zresztą trudno byłoby wytłumaczyć, dlaczego pobożne żydowskie małżeństwo miałoby świadomie rezygnować z błogosławieństwa płodności, skoro nie ma w Piśmie żadnej wzmianki o takim Bożym nakazie czy sugestii. Wręcz przeciwnie - wszystkie wskazania biblijne i kulturowe tamtego okresu przemawiają za tym, że posiadanie licznego potomstwa było nie tylko normą, ale i wyrazem Bożej łask?. Co Ty na to, drogi Rabarberze? Jak godzisz te "przeciwstawności"?

P.S. Przy okazji pokazuje to, jak bardzo ważna jest Księga Rodzaju - nie tylko w kwestii Aktu Stworzenia i dyskusji o ewolucji, ale stanowi ona fundament dla całej doktryny chrześcijańskiej. Dlatego np. "bądźcie płodni i rozmnażajcie się" (Rdz 1:28), to nie jakiś mitologiczny frazes, ale ważne Boże upomnienie dla całej ludzkości! Z jej fundamentów można czerpać wiedzę do dalszej interpretacji, bo Objawienie jest wyraźnie progresywne. Zresztą, tak właśnie Bóg spotyka się z ludźmi - zawsze zgodnie z czasem, najpierw zapowiedź, potem wypełnienie... to jest normalna Boża pedagogika objawienia, którą widzimy już od pierwszych kart Biblii. Dlatego tak ważne jest czytanie Księgi Rodzaju nie tylko w kontekście samego stworzenia, ale jako klucza do zrozumienia całego Bożego planu i Jego sposobu działania w historii zbawienia.


Śr lis 20, 2024 9:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 892
Post Re: Ewangelie Apokryficzne
@Przeemek
Mieszasz trzy porządki. Etyczny (mówiący jak żyć, co robić, a czego nie robić), osobisty (jakie jest osobiste powołanie danego człowieka dane od Boga), oraz faktyczny (to co zdarzyło się rzeczywiście).
Z ogólnej zasady wagi płodności, nie wynikają bezpośrednio przełożenia na etykę, powołanie oraz fakty.
Z zasady wagi płodności nie wynika np. że Jezus musiał mieć żonę i dzieci. Jezus widział swoje powołanie inaczej niż większość ludzi. Maryja była powołana na matkę Zbawiciela, co mogło (nie musiało) mieć wpływ na jej, oraz Józefa, postrzeganie współżycia w ich małżeństwie.
Niezależnie od tego, czymś innym jest stan faktyczny: mieli kolejne dzieci, lub nie. Ja opowiedziałem się za tym, że nie mieli.
Cytuj:
Skoro została wybrana na matkę wcielonego Jezusa, będąc "łaski pełna"?

Mam wrażenie, że nieco manipulujesz. Greckie "kecharitomene" nie oznacza "łaski pełna". To imiesłów przymiotnikowy bierny (a nie przymiotnik), w dodatku nie wyrażający idei "pełni" (greckie "pleroma"). Słowa "łaski pełna" to następstwo przekładu Hieronima, który w Vulgacie umieścił łacińskie gratia plena, co zaowocowało błędnym (ale za to "tradycyjnym") przekładem w katolickich wydaniach aż do tej pory. Przekład ekumeniczny (a więc zaaprobowany również przez Kk) ma w tym (Łk. 1,28) miejscu "obdarowana łaską". Zapewne to wiesz, więc dlaczego odwołałeś się do błędnego tłumaczenia i jego treści tak, jakby to była prawda? Testujesz mnie?


Śr lis 20, 2024 11:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1803
Post Re: Ewangelie Apokryficzne
Rabarbar napisał(a):
@Przeemek
Mieszasz trzy porządki. Etyczny (mówiący jak żyć, co robić, a czego nie robić), osobisty (jakie jest osobiste powołanie danego człowieka dane od Boga), oraz faktyczny (to co zdarzyło się rzeczywiście).
Z ogólnej zasady wagi płodności, nie wynikają bezpośrednio przełożenia na etykę, powołanie oraz fakty.
Z zasady wagi płodności nie wynika np. że Jezus musiał mieć żonę i dzieci. Jezus widział swoje powołanie inaczej niż większość ludzi. Maryja była powołana na matkę Zbawiciela, co mogło (nie musiało) mieć wpływ na jej, oraz Józefa, postrzeganie współżycia w ich małżeństwie.
Niezależnie od tego, czymś innym jest stan faktyczny: mieli kolejne dzieci, lub nie. Ja opowiedziałem się za tym, że nie mieli.

Twój argument o mieszaniu trzech porządków (etycznego, osobistego i faktycznego) jest interesujący, ale pomija kilka istotnych kwestii:
- Chronologia jest tu kluczowa: Józef i Maryja najpierw zostali zaręczeni jako zwykłe małżeństwo żydowskie (Mt 1:18 "Gdy Maria, jego matka, została zaślubiona Józefowi"). Dopiero później, "zanim się zeszli", nastąpiło powołanie Maryi przez Ducha Świętego. To pokazuje, że ich pierwotnym powołaniem było małżeństwo, które wybrali zanim dowiedzieli się o szczególnej misji związanej z narodzinami Jezusa. Nie ma podstaw biblijnych, by sądzić, że to pierwotne powołanie do życia małżeńskiego zostało anulowane przez późniejsze wydarzenia. A co za tym idzie, wręcz wzmacniasz tylko moją argumentację w kontekście " osobisty (jakie jest osobiste powołanie danego człowieka dane od Boga)" - ok. Jezus miał swoje powołanie, ale Maryja i Józef też - byli już zaręczeni....

- Małżeństwo Józefa i Maryi było prawdziwym żydowskim małżeństwem, zawartym zgodnie z tradycją. Fragment Mt 1:24-25 używający słowa "aż" (heos) sugeruje normalne życie małżeńskie po narodzinach Jezusa.

- Szczególne powołanie Maryi jako Matki Jezusa nie stało w sprzeczności z jej rolą jako żony. Podobnie jak inne wielkie postaci biblijne (np. Sara, Anna) łączyły szczególne powołanie z życiem małżeńskim.

- Wzmianka o "braciach i siostrach" Jezusa (Mk 6:3, Mt 13:55-56) w kontekście kultury żydowskiej naturalnie wskazuje na rodzeństwo, nie kuzynów.

- Nakaz "bądźcie płodni i rozmnażajcie się" (Rdz 1:28) był fundamentalny dla małżeństw żydowskich. Brak wyraźnego wskazania w Piśmie o celibacie Maryi po narodzinach Jezusa sugeruje normalne życie małżeńskie.

Rabarbar napisał(a):
Cytuj:
Skoro została wybrana na matkę wcielonego Jezusa, będąc "łaski pełna"?

Mam wrażenie, że nieco manipulujesz. Greckie "kecharitomene" nie oznacza "łaski pełna". To imiesłów przymiotnikowy bierny (a nie przymiotnik), w dodatku nie wyrażający idei "pełni" (greckie "pleroma"). Słowa "łaski pełna" to następstwo przekładu Hieronima, który w Vulgacie umieścił łacińskie gratia plena, co zaowocowało błędnym (ale za to "tradycyjnym") przekładem w katolickich wydaniach aż do tej pory. Przekład ekumeniczny (a więc zaaprobowany również przez Kk) ma w tym (Łk. 1,28) miejscu "obdarowana łaską". Zapewne to wiesz, więc dlaczego odwołałeś się do błędnego tłumaczenia i jego treści tak, jakby to była prawda? Testujesz mnie?

Wiesz..... chciałem trochę przyprawić dyskusję "katolickim" tonem(czytaj wykładnią), z racji miejsca naszej dyskusji i celem małego ukłonu w stronę gospodarzy........ :) Przecież widać, że trochę ironicznie to ująłem... nie ;).

No i przy okazji... trochę "sprawdzania pod włos" nie zaszkodzi, dobrze wiedzieć, że mam do czynienia z wnikliwym znawcą greki... Doceniam taką dociekliwość w dyskusji :).

No to teraz można skupić się na meritum - nawet przyjmując poprawniejsze tłumaczenie "obdarowana łaską", nie zmienia to fundamentalnej kwestii - Maryja i Józef byli normalnym żydowskim małżeństwem przed zwiastowaniem (Mt 1:18). więc jedno powołanie już mieli.

Pozdrawiam w Chrystusie.


Śr lis 20, 2024 17:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL