Dlaczego apostołowie chodzili uzbrojeni?
Autor |
Wiadomość |
-Borys-
Dołączył(a): So wrz 19, 2009 21:21 Posty: 42
|
Cytuj: Św. Tomasz z Akwinu napisał: Jeśli ktoś w obronie własnego życia używa większej siły, niż potrzeba, będzie to niegodziwe. Dozwolona jest natomiast samoobrona, w której ktoś w sposób umiarkowany odpiera przemoc... Nie jest natomiast konieczne do zbawienia, by ktoś celem uniknięcia śmierci napastnika zaniechał czynności potrzebnej do należnej samoobrony, gdyż człowiek powinien bardziej troszczyć się o własne życie niż o życie cudze [Summa theologiae, II-II, 64, 7]
Czyli z powyższego cytatu wynika, że należy miłować bardziej siebie od innych? Swoje życie od cudzego? Zabić, gdy będą mnie chcieli zabić? Ale Jezus przecież wcale tak nie zrobił, prawda? A mógł ich wszystkich zabić...[/quote][/code]
|
N wrz 20, 2009 17:50 |
|
|
|
 |
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
-Borys- napisał(a): Cytuj: Św. Tomasz z Akwinu napisał: [...] Czyli z powyższego cytatu wynika, że należy miłować bardziej siebie od innych? Swoje życie od cudzego? Zabić, gdy będą mnie chcieli zabić? Ale Jezus przecież wcale tak nie zrobił, prawda? A mógł ich wszystkich zabić... - Św. Tomasz z Akwinu jest Doktorem Kościoła. Może jednak nie jesteś katolikiem i taki argument do Ciebie nie przemawia.
W takim razie,
- Ze słów Jezusa nt. Prawa (Starego Testamentu) Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego [Mt 22,39] wynika, że miłość własna jest miarą miłości bliźniego. Wydaje się dosyć jasne, że nie sposób miłować kogoś bardziej, choć oczywiście niektórzy duszpasterze używają takiego idiotycznego określenia.
- Jezus jest Bogiem. Jest Bramą, przez którą można przejść do Jego świata, do Miłości. Używamy tych wielkich słów, ponieważ nie znamy godniejszych pojęć. Niewątpliwie jednak boski wymiar Miłości jest inny niż to, co powszechnie rozumiemy przez to określenie. Dlatego też nie powinniśmy przykładać bezpośrednio naszych koncepcji do prawdy o Bogu. Jest ona poza naszym zasięgiem, co Chrystus stanowczo podkreślał (J 8,21nn).
- Sam Jezus nakazuje jednak swoim uczniom, aby się wzajemnie miłowali tak, jak On ich umiłował (J 13,34). Nie stoi to w sprzeczności z tym, co napisałem w poprzednim punkcie, ponieważ tego zwrotu Jezus użył wobec swoich uczniów. Jest bardzo ważnym, aby odróżniać nakaz podawany przez Boga od tego, co mówią ludzie. Ponieważ Bóg dając nam nakazy, jest jednocześnie gotów nam wybaczyć, gdy nie okażemy się dostatecznie silni i umocnić na dalszej drodze. Za tym natomiast, co nakazują ludzie, kryje się na ogół gotowość oskarżenia.
Popraw mnie, jeżeli się mylę, ale odniosłem wrażenie, że Twoja wypowiedź była oskarżycielska...
_________________
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
Pn wrz 21, 2009 11:00 |
|
 |
-Borys-
Dołączył(a): So wrz 19, 2009 21:21 Posty: 42
|
Nie, nie była oskarżycielska. Wiem, kim jest Św. Tomasz i nie neguję jego wkładu w rozwój teologii i chrześcijaństwa.
Zastanawiał mnie tylko fakt, że powinniśmy się troszczyć bardziej o własne życie niż o cudze... a przecież oddanie życia dla kogoś uczyniło świętym np. ojca Kolbe.
To jak to w końcu jest? Bo sam już nie wiem... jest tak, że możemy zabić kogoś, kto nas zaatakował, ale wcale nie musimy i w obu wypadkach będziemy zbawieni? Czy jak damy się zabić to nie będziemy? Bo już się pogubiłem... 
|
Pn wrz 21, 2009 22:36 |
|
|
|
 |
oredaktor
Dołączył(a): Cz kwi 09, 2009 14:43 Posty: 184
|
Cytuj: Zastanawiał mnie tylko fakt, że powinniśmy się troszczyć bardziej o własne życie niż o cudze... a przecież oddanie życia dla kogoś uczyniło świętym np. ojca Kolbe.
ale ojciec Kolbe oddał życie za współwięźnia chyba, a nie jakiegoś Niemca/hitlerowca...
Można oddanie życia za własnego wroga uznać za chwalebne, ale za mądre - nie
|
Pn wrz 21, 2009 22:55 |
|
 |
-Borys-
Dołączył(a): So wrz 19, 2009 21:21 Posty: 42
|
O tego typu odpowiedź mi chodziło, dzięki. Rozwiałeś moje wątpliwości co do wymienionego fragmentu
Czyli - mogę dać się za niego zabić, ale nie muszę i będę w obu wypadkach zbawiony. Przecież nie każdy ma w sobie dość siły, by kogoś zabić, nawet w sytuacji zagrożenia życia...
|
Pn wrz 21, 2009 23:04 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|