Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 5:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 kłopotliwe wykopaliska 
Autor Wiadomość
Post 
A propos sugesti, że Żydzi wierzyli w Boga Ojca-Jahve i Małżonkę Boga-Aszerę.

Rdz 1:26
A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam.

Po pierwsze: do kogo mówił Bóg, jeśli był sam?
Chyba nie gadał sam do siebie?
Czy nie jest rozsadną interpretacja, że mówił do kogoś?
Wskazuje na to także liczba mnoga czasownika: "uczyńmy".
Także słowa "nasz obraz" "podobnego nam".

Narzuca się kolejne pytanie: do kogo mówił?
Odpowiedź mamy w następnym wersie:

Rdz 1:27.
Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. (BT)

Skoro "obraz" Boga to: "mężczyzna i niewiasta", znów rozsadek podpowiada, że mężczyzna-Bóg mówił do niewiasty-swojej małzonki.


N cze 20, 2004 18:05
Post 
Cytuj:
Po pierwsze: do kogo mówił Bóg, jeśli był sam?
Chyba nie gadał sam do siebie?



Mozna to tlumaczyc na wiele sposobow:

1. Ktos kto to spisywal, uzywajac liczby mnogiej wyrazal szacunek dla Boga.

2. Trojosobowy Bog......Ojciec Syn i Duch Swiety

3. Anioly juz wtedy istnialy.....mogl do nich mowic

Mozna by przedstawiac rozne wersje uzasadniajace uzycia "MY"........najglupsza jednak z nich jest wersja malzonki Boga. Poniewaz nie jest podparta niczym innym.



Cytuj:
Skoro "obraz" Boga to: "mężczyzna i niewiasta", znów rozsadek podpowiada, że mężczyzna-Bóg mówił do niewiasty-swojej małzonki.


aha....wedlug Ciebie Bog to facio ktory siedzi sobie na zlotym tronie , a po jego prawicy siedzi jego malzonka.........agni, myslalem , ze prezentujesz nieco wyzszy poziom od poziomu przedszkolaka :D:D:D:D:D


Zalozmy jednak , ze masz racje.......podaj mi chociaz jeden przyklad z Biblii w ktorym malzonka Boga zabiera glos.
Ciezko Ci bedzie, ale rozumiem to.....nic nie gadala bo byla zajeta gotowaniem obiadu :D:D:D:D:D:D:D:D:D


pozdrowka :D


N cze 20, 2004 19:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Skoro ST jest ‘cieniem’ przyszłych dóbr (Hbr 10,1) ścisły monoteizm jest przygotowaniem na przyjęcie objawienia Trójcy Świętej. Tym bardziej, że znajdujemy klasyczne miejsca (loci classici), które ukazują tajemniczą wielość w Bogu Jedynym.
1) Egzegeci są zaintrygowani „monologiem” Jahwe liczby mnogiej:
Rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam» [...]. Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył (Rdz 1,26-27),
Jahwe Bóg rzekł: «Oto człowiek stał się taki, jak My: zna dobro i zło» (Rdz 3,22),
A Jahwe zstępując z nieba, aby zobaczyć to miasto i wieżę, które budowali ludzie, rzekł: «Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego» (Rdz 11,5.7; por. Iz 6,8).
Według jednych jest to redakcyjny relikt pradawnego mitu sumeryjskiego o charakterze polite-istycznym (An, Enki i Enlil byli tam trzema stwórcami człowieka). Drudzy (św. Ireneusz, Adversus haereses IV 20,1) widzą tu figurę literacką: albo pluralis maiestaticus (plurale maiestatis), czyli mówienie Boga przez „My” ze względu na swój majestat, albo plurale deliberativum, czyli tekst jest „rozpisany” na trzy osoby, gdy Jahwe mówi do Siebie i w Sobie. Trzeci zaś dopatrują się tu ziarna nauki trynitologicznej. W Dominum et Vivificantem Jan Paweł II pyta: „Czy można uważać, że liczba mnoga, której tutaj używa Stwórca, mówiąc o sobie, sugeruje już w jakiś sposób tajemnicę trynitarną: obecność Trójcy w dziele stworzenia człowieka? Chrześcijanin, który czyta Pismo Święte i zna juz objawienie tej tajemnicy, może odkryć jej oddżwięk również w tych słowach” (nr 12).
Teksty objawione, jeśli nawet wykorzystują mity starosumeryjskie powstawały pod natchnieniem. Uwagę zwraca sposób opisu. Działanie Jahwe ad extra opisywane jest liczbą pojedynczą. Liczba mnoga pojawia się kiedy dialog dotyczy Boga ad intra. Poza tym liczba mnoga występuje nie tylko w starszych tekstach jahwistycznych z IX w. przed Chr., lecz także w tekstach dużo późniejszych, kapłańskich (z lat 570-445), z czasów wygnania babilońskiego, a więc pełnej świadomości monote-istycznej.
2) Od czasów Ojców Kościoła zwraca się uwagę na Jahwefanię w postaci Trzech Mężów, Ludzi czy Aniołów przed namiotem Abrahama (Rdz 18). Abraham mówi do Jahwe, a rozmówca Jahwi-styczny występuje pod Trzeba Osobami. Egzegeci tłumaczą, że jest to prastara legenda izraelska, w której Trzej Mężowie to Aniołowie Boży albo sam Jahwe z dwoma Aniołami. Aniołowie są repre-zentantami i obrazami osobowymi Jahwe. W obu wypadkach znamienna jest liczba Trzech Osób. Abraham zwraca się do jednego z nich przy użyciu tytułu „Pan”. Wg Biblii Tysiąclecia (wyd. 5) Abraham zwraca się do Boga i dwóch aniołów (por. Rdz 19,1).

dla ciekawych :) http://mar-mat.fm.interia.pl/dog2.doc


N cze 20, 2004 20:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Już to na forum tłumaczyłem w temacie o Trójcy Świętej:

Słowo "uczyńmy" w Rdz 1,26.

1. Nie jest to pozostałość politeistyczna (już np. wiersz 27 mówi o jednym Bogu, podobnie jak i następne)

2. Nie jest to pluralis maiestaticus (nie było bowiem takiej formy w języku hebrajskim)

3. Nie chodzi tutaj o Trójcę Świętą (prawda ta została objawiona dopiero w Nowym Testamencie)

Mamy tutaj do czynienia z tzw. pluralis deliberativus lub pluralis psychologicus w gramatyce hebrajskiej. Odnosi się on tylko do Boga i ma uwydatnić czynność Bożego rozumu decydującego się na powołanie do istnienia człowieka.

Pozdrawiam


Pn cze 21, 2004 19:11
Zobacz profil
Post Uczyńmy człowieka ...
Saksonie, wydaje mi się (na pewno przyznasz mi racjęw tym, że mi się wydaje ale nie szkodzi - wiem że tą rację mam), powtarzam wydaje mi się, że nie potrzeba jakiejś naukowości aby zrozumieć liczbę mnogą słów wypowiedzianych przez Boga. Wszak jesteśmy bogupodobni; dlaczegoż byśmy nie mieli mieć podobnego Bogu sposobu myślenia. Przecież my właśnie tak mówimy na codzień. Kucharz mówi: jeszcze tylko zupkę doprawimy ... Albo: Spróbujmy to zrobić inaczej. Itd itp. Dlaczego mamy sądzić, że słowa "Uczyńmy człowieka na nasze podobieństwo" musiało dotyczyć wiecej osób? Sądzę, że brak po temu najmniejszych nawet podstaw. Powiadają: "Jak Pan Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera".
Pokój i dobro! tis.
P.s. To porzekadło nie do Ciebie adresuję.


Pn cze 21, 2004 20:19
Post Re: Uczyńmy człowieka ...
Motek kilkakrotnie w tym wątku powoływał się na zdobycie miasta Aj.
Właśnie wpadł mi w ręce ciekawy artykuł o Aj.

____________________________________________________

Według Księgi Jozuego, Izraeli-ci zajęli Kanaan w wyniku serii błyskawicznych akcji militarnych. Jedną z bitew stoczono o miasto Aj. Wykopaliska w tym miejscu dostarczają świadectw sprzecznych z opisem biblijnym.

Miasto Aj jako drugie, po Jerychu, zostało wymienione w opowie-ści o podboju Kanaanu (Joz 7. i 8.). Jego ruiny odnaleziono w odległości 16 km od Jerycha i ponad tysiąc metrów powyżej niego.

Według relacji biblijnej, pierw-sza próba zdobycia Aj zakończyła się klęską. Poległo 36 Izraelitów, a „serce ludu stopniało jak woda ". Naczelny wódz i kapłan, Jozue, rozdarł swoje szaty i do wieczora leżał przed Arką Przymierza, by wsłuchać się w głos Jahwe i poznać przyczynę klęski. Rankiem polecił rzucać święte losy. Metodą eliminacji ustalono, że winnym nieszczęścia jest niejaki Achan, który przywłaszczył sobie z Jerycha - jako łup wojenny - płaszcz, 200 sykli srebra (ok. 2 kg) oraz sztabę złota, po czym zakopał je w tajemnicy w swo-im namiocie, ściągając tym samym gniew Jahwe na cały lud. Święto-kradcę Achana, a z nim „jego synów i córki, jego woły, osły i owce, namiot i całe jego mienie" zaprowadzono do doliny Achor, gdzie ukamienował i spalił ich „caly Izrael" (Joz 7. 11-26). Jozue ponownie zorganizował wyprawę i - zastoso-wawszy fortel wojskowy - zdobył Aj. Tamtejszego króla powieszono, a jego zwłoki porzucono u bramy miasta, które puszczono z dymem „ Wszystkich poległych w owym dniu
mężczyzn i kobiet bylo 12 tys., sa-mi mieszkańcy Aj". (Joz 8. 25-29).

Spośród licznych ekspedycji ar-cheologicznych badających ruiny Aj tylko J. Garstang z Uniwersyte-tu w Liverpoolu utrzymywał, że dys-ponuje dowodami potwierdzającymi opowieść biblijną. Jednak jego wnio-ski okazały się błędne, a ceramiki, na którą się powoływał, nikt nigdy nie widział. Tak wcześniejsze, jak i późniejsze badania wykopaliskowe - pomimo bogactwa szczegółów i obrazowości opowieści - dyskre-dytują biblijną wersję jako relację historyczną. W latach 1933-1935 kopiec w Aj (Et-Tell) był badany przez zespół francuski, a w latach 1964-1976 przez zespół amerykański, którym kierował J.A. Callaway. Stwierdzono, że miasto Aj założone zostało około 3000 roku p.n.e., a zniszczeniu uległo około ro-ku 2400 p.n.e, czyli 1200 lat przed Jo-zuem (zajęcie przez Izraelitów Kana-anu datuje się obecnie na 1250 r. p.n.e.). Zasiedlono je ponownie ok. 1200 r. p.n.e., kiedy to zbudowano na jego gruzach niewielką osadę bez for-tyfikacji. Aj nie było więc zamieszkane od 2400 do 1200 r. p.n.e.
Nadto w okresie swojego rozkwi-tu zajmowało ok. 2,5 ha powierzch-ni, a więc mogło liczyć najwyżej 1000 mieszkańców. Tymczasem w Biblii mowa jest o 12 tys. mieszkańców po-bitych przez 30 tys. Izraelitów.
Nawet Y. Yadin, wybitny archeolog izraelski i obrońca Biblii, musiał przyznać, że ,,(...) dowody archeologiczne z Aj stoją w sprzeczności z opowiadaniem biblijnym i opowiadanie to trzeba interpretować w ter-minach etiologicznych". Innymi słowy, stworzyli je ludzie żyjący wiele stuleci po osiedleniu się w Kanaanie, żeby wyjaśnić, skąd wzięły się ruiny, na które patrzyli.
Opis sposobu zdobycia Aj jest bardzo podobny do opisu zdobycia mia-sta Gibea (Sdz 20. 18-44). Wielu badaczy uważa, że jedno z dwu opowiadań posłużyło jako model literacki dla drugiego. Współ-pracownik Yadina z Uniwersytetu Hebrajskiego, A. Malomata, tak konkluduje: „Kopie stanowi zapewne opowiadanie o zdobyciu Aj, ponieważ archeologia dostarcza tu świadectw zdecydowanie negatywnych, nie znajdując żadnych śladów znisz-czeń z okresu izraelskiego podboju i osiedlania się w Kanaanie".
ARTUR CECUŁA
„Fakty i Mity” 22/2004


Wt cze 22, 2004 4:39

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
No ciekawe - do tej pory FiM - zajmowały się dośc gorliwą apologia Biblii w tekstach Alfreda Palli - jak widać redakcja tego pisemka odzwierciedla stan samej archeologii - niezdolnośc do jednoznacznych interpretacji - co mnie z reszta nie dziwi, zwazywszy na materiał dowodowy, jakim dysponuje.

Jeśli zas idzie o podbój Kanaanu, albo wyjście z Egiptu, to na tego typu opowiesci w Biblii nalezy nałozyć filtr starozytnego dziejopisarstwa - największy bład, jaki popeniaja krytykanci Biblii polega na tym, że poddaja Biblię testowi wiarygodności, jakby była ona dziełem Arnolda Toynbee albo Normana Davisa, podczas gdy w rzeczywistości nie jest to nawet epoka Galla Anonima, czy choćby Herodota.

Jak juz pisałem - dziejopisarstwo tego okresu cechował dość specyficzny stosunek do pojęcia "fakt" - historia nie była indeksem faktów, liczb, miejsc czy dat.
Księga wyjścia i Jozuego opowiadają o procesie migracji Izraelitów z Egiptu do Kanaanu, który miał miejsce. Opisy pewnych epizodów ilustrują pewne tło społeczne - ale czy fakty?

Polecam Ci Agi "Rozmowy o Biblii" Świderkównej, albo "Historię Izraela" Johna Brighta - zrozumiesz w czym problem.

Ks. Jozuego sama nie uzurpuje sobie praw precyzyjnej kroniki - zauważ np., że w rozdziale 10 mamy sugestię, że w ciągu dwóch dni i nocy armia Jozuego zdobyła 6 miast, odpierając po drodze dwa ataki i pokonując marszrute o łącznej długości ...250 kilometrów. Autor ten z pewnością nie oczekiwał dosłownego potratkowania tego opisu, więc niechże mądrale spod znaku prometeizmu sie nie ośmieszają, i tego nie robią.

Cytuj:
Po pierwsze: do kogo mówił Bóg, jeśli był sam?
Chyba nie gadał sam do siebie?

A waściwie to czemu nie? :)

Pomomo liczby mnogiej w zaimku i w słowie Elohim, ten opis wprost uderza monoteizmem ze względu na zupełny brak jakiegokolwiek "rozdwojenia jaźni" u Elohima. Znasz jakąkolwiek mitologię starozytną? Na przykład Enuma Elisz (na którym ponoć wzorowana jest Genesis) - tam bogowie nieustanie sie spieraja, konkuruja, walczą, sa ze soba porównywani (który piękniejszy) itd. W Genesis nie ma po tym nawet najmniejszego śladu.


Wt cze 22, 2004 8:55
Zobacz profil
Post 
motek napisał(a):
No ciekawe - do tej pory FiM - zajmowały się dośc gorliwą apologia Biblii w tekstach Alfreda Palli - jak widać redakcja tego pisemka odzwierciedla stan samej archeologii - niezdolnośc do jednoznacznych interpretacji


Charakterystyczną cechą FiM - czego inne pisma nie mają - jest nie trzymanie się wytyczonej linii ideologicznej. Często FiM daja artykuły przeciwstawne zmuszając w ten sposób czytelnika do samodzielnego myślenia. Wspomniałeś dr Pallę, skoro czytałeś jego biblijne artykuły to pewnie zauwazyłeś, że np. na jednej stronie jest Palla broniący kreacjonizmu, a tuż obok tekst krytykujący kreacjonizm... na łamach FiM mozna spotkać artykuły najprzeróżnie: ewangelickie, protestanckie, jehowickie, ateistyczne, agnostyczne... nawet buddystyczne, raeliańskie, satanistyczne, starosłowiańskie.... a także jak najbardziej - katolickie!

Cytuj:
Na przykład Enuma Elisz (na którym ponoć wzorowana jest Genesis) - tam bogowie nieustanie sie spieraja, konkuruja, walczą, sa ze soba porównywani (który piękniejszy) itd. W Genesis nie ma po tym nawet najmniejszego śladu.


Ale jest później, choćby słynne już i wielokrotnie omawiane:
"Nie bedziesz miał bogów obcych obok mnie"
Oczywiście, nie kłócę się... mam za małą wiedzę w tym temacie.
Fragment z Genesis podałam jako taką tam... moją refleksję, a artykuł jako ciekawostkę, bo kilkakrotnie wspomniałeś o zdobyciu miasta Aj, a akurat wpadł mi w ręce numer pisma z tym artykułem.

Miałam nawet ci go dać na priv, ale pomyślałam, że może katolicy się wypowiedzą a ja bardzo lubię czytać niekończące się dysputy między ewangelikami a katolikami.


Wt cze 22, 2004 13:28

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
techtavaniekatholiptica napisał(a):
Charakterystyczną cechą FiM - czego inne pisma nie mają - jest nie trzymanie się wytyczonej linii ideologicznej. Często FiM daja artykuły przeciwstawne zmuszając w ten sposób czytelnika do samodzielnego myślenia.

FiM czytuję, delikatnie mówiąc, nieregularnie - zazwyczaj u teścia w kiblu, bo kładzie tam stare numery na wypadek gdyby sie papier toaletowy skończył (kuchnia teściowej zmusza do dłuższych tam posiedzeń)

Cytuj:
Cytuj:
Na przykład Enuma Elisz (na którym ponoć wzorowana jest Genesis) - tam bogowie nieustanie sie spieraja, konkuruja, walczą, sa ze soba porównywani (który piękniejszy) itd. W Genesis nie ma po tym nawet najmniejszego śladu.

Ale jest później, choćby słynne już i wielokrotnie omawiane:
"Nie bedziesz miał bogów obcych obok mnie"

To nie jest uznanie faktu istnienia innych bogów, tylko oczekiwanie, że Izraelici tego nie będa uznawać. Bóg walczy o miejsce w sercach ludzi, a nie o miejsce w panteonie bóstw - tam nie ma On żadnej rzeczywistej konkurencji.

Cytuj:
Miałam nawet ci go dać na priv, ale pomyślałam, że może katolicy się wypowiedzą a ja bardzo lubię czytać niekończące się dysputy między ewangelikami a katolikami.

Są tematy, które budzą między nami więcej kontrowersji - tam zapraszam ;)


Wt cze 22, 2004 18:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 29, 2004 20:55
Posty: 21
Post 
Cytuj:
W Księdze Objawiena 12:3-4, Szatan jest opisany jako OGROMNY RUDY SMOK, którego ogon zmiótł trzecią część gwiazd niebieskich. Widocznie jako archanioł, Lucyfer (teraz Szatan) miał władzę nad jedną trzecią aniołów w niebie, którzy podążyli za nim w jego buncie i razem z nim zostali wygnani z nieba. Następnie Szatan, razem ze zbuntowanymi aniołami, ustanowił wrogie królestwo w okręgach niebieskich3, gdzieś pomiędzy trzecim niebem4, (które jest Bożym mieszkaniem), a niebem widocznym z ziemi.

http://jezus.pl/wortal/article.php?sid=228



Hura odkopałem królestwo Boże :D :D , szukałem coś o Neph'ilim (nep'otyzm?) ale ten ''rudy smok'' :diabel: rozsmeszył mnie do łez, a tak na marginesie ogladał ktoś Armię Boga III z tydzień temu, Neph'ilim (nep'otyzm?) ilah to na bliskom wschodzie znaczyło Bóg.
Neph'ilim czy to słowo z języka aniołów czy ludzi :D

Jeszcze jeden mocny link :D
Cytuj:


http://www.kosciol.pl/content/article/2 ... 647523.htm

W następnych rozdziałach jest mowa o uczeniu ludzi zakazanej wiedzy, degeneracji rodzaju ludzkiego i o karze jaką Bóg wymierzył aniołom (zostały one spętane w ciemnościach az do czasu sądu). W Księdze Henocha grzech seksualny prowadzi do powstania gatunku olbrzymów. Jeżlei popuścimy wodze fantazji, mozemy założyć, ze aniołom chodziło o stworzenie odmiennego gatunku ludzkiego, gatunku, który byłby "uszlachetniony" i który z czasem objąłby władzę nad pozostałymi ludźmi. Czyżby aniołowie próbowali stworzyć "rasę panów", "rasę nadludzi"?

Bóg jest rasistą :lol: :lol: nie dał skalać plemienia Izraelskiego :lol: :lol:

A teraz małe pytanie czy to nie jest zwykła mitologia jak każda inna...
Pozdrowienia z trzeciego albo czwartego nieba adres nieczytelny :razz:
Andel znaczy Anioł


So lip 03, 2004 18:06
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt wrz 21, 2010 22:14
Posty: 42
Post Re: kłopotliwe wykopaliska
Jeżeli zatem głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, żeśmy byli fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa. Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, DAREMNA JEST WASZA WIARA i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach*. Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania. 1 kor 15:12-19

Jesli nie było Exodusu,jak nie było niewoli żydów w Egipcie,jesli Żydzi nie zdobyli Jerycha,itp,itd,to i byc może Chrystus też jest wymysłem.A jak Chrystus byłby wymysłem ,to nic co jest w biblii nie miało by sensu.To jaka jest nadzieja dla tego swiata????


Śr wrz 22, 2010 22:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL