Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 03, 2024 22:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Biblia a kwestia Krwi 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
formek1 napisał(a):
jhpoznan napisał(a):
[


Ale widzisz dużo ludzi myśli logicznie - jeżeli uważasz , że Ty sam jesteś jedyny , który myśli logicznie to jesteś w ogromnym błędzie. To brak pokory w całym spektrum tego słowa.
Dlaczego Twoja logika jest lepsza od logiki innych ludzi?

Logika jest jedna . Jeśli coś jest czarne to nie jest białe.
jeśli logika innych ludzi mówi że jest białe tzn że nie myślą logicznie.

Logika nie jest jedna. A podstawy logicznego myślenia to sprawa wielowarstwowa. Czy Ty na pewno jesteś Św J? A może podszywasz się pod jednego z Nich , żeby jeszcze bardziej potem ktoś mógł ubliżać Im za impertynencje. Bo niestety Twoje wypowiedzi czasami i w tym przypadku teraz także to przejaw impertynencji i braku znajomości podstawowych pojęć . Gdyby logika była jedna nie było by tyle odłamów wyznań chrześcijańskich. I jeżeli by tak było , Św J również na przestrzeni ostatnich 100 lat nie dokonywali by tylu zmian doktrynalnych. Bo logika jest jedna. Czy Bóg się zmienił od tych 100 lat/ Dawał Ducha Świętego kiedyś mniej a teraz więcej? Księga Przysłów 4:18 - znane Ci słowa jasno wskazują , że logika ludzka jest różna. A przykład w 1 Koryntian w rozdziale 8 o jedzeniu pokarmów w świątyni pokazuje , że nawet chrześcijanie , którzy mają te same normy , nierówno coś tą logiką się kierują.

Cytuj:
Czy nie powinno być zatem tak, że logika naszego myślenia powinna być zgodna z logiką Bożą - a więc nasze rozumowanie powinno być oparte na zasadach Bożych? Wiem , że zgadzasz się ze mną ponieważ Św J w taki sposób "trafiają" do serc innych osób. Wnioskuję po Twoich wypowiedziach , że jesteś bardzo młodym człowiekiem, który ma ogromne chęci ale któremu brakuje doświadczenia.

Ostatnie zdanie to jest brak logiki.

Co do naszej logiki i logiki Boga.
Niestety ludzka logika jest zupełnie inna niż boża .I to co dla nas jest mądre dla Boga jest głupie.
I tylko wtedy kiedy postępujemy zgodnie z tym co on mówi będzie to zgodne z jego logiką.

Czyli to co tłumaczysz na tym forum to jest głupie? To po szerzenie ewangelii przez Św J skoro mądrość ludzka jest głupia - zostawmy to aniołom albo samemu Bogu czy Jezusowi- niech Oni przemówią do ludzi.
Przytaczasz wersety, których sensu nie rozumiesz i nawet nie przytaczasz ich zgodnie z opisem Ciała Kierowniczego. Książka Wnikliwe Poznawanie Pism pod hasłem mądrość wyjaśnia o co chodziło z tą głupotą na pewno nie chodzi o ludzką logikę tylko i poglądy filozoficzne
wskazujące, że Jezus nie jest Chrystusem.
" Mądrzy gromadzą wiedzę, lecz usta głupiego są bliskie doprowadzenia siebie do zguby" -Przysłów 10:14. Zastanów się nad tym wersetem.


Cytuj:
Z tego co uczą ŚW J a o czym mówi jasno Biblia - należy się kierować mądrością Bożą a nie własnymi poglądami a więc własną logiką. Ludzie , którzy kierują się własną logiką nie chcą nawet rozmawiać ze Św J!

Toteż ja nie piszę że moja własna logika jest mądrzejasza od Bożej.


Cytuj:
Zobacz : Jeżeli Biblia uczy szacunku dla zdrowia , uczy poszanowania życia to logiczne wydaje się , że np nie wolno palić papierosów ( mimo iż Biblia o nich nie mówi chociaż palenie tytoniu było znane już 3 000 lat przed Chrystusem )... Ale ta logika uczy nas tego dlatego , że wiemy z badań naukowych , że palenie papierosów niesie choroby i skraca życie. Więc spróbuj proszę tak logicznie udowodnić forumowiczom , że transfuzja krwi ( o której Biblia nie mówi a sam zabieg znany jest dopiero od XIX w n.e.) jest zła w oczach Boga. Pamiętaj , że nakaz powstrzymywania się od krwi zapisany w Dziejach Apostolskich mówi tak naprawdę o zakazie picia krwi doustnie i wykrwawianiu mięsa. Zatem musisz jakoś udowodnić , że mądrość Boża wskazuje na to, że transfuzja krwi jest zła.


Cóż .Wysłałem ci odnośnik do tego tematu.
co do transfuzji .
Są setki materiałów na ten temat że transfuzja to zło.
Choroby, zakażenia,zgony po przetoczeniu krwi to codzienność.
I owszem gdyby nie było zamienników to owszem można dyskutować ale dzisiaj to żaden problem podać środki krwiozastępcze lub zrobić operacje bez transfuzji.
Tylko po pierwsze trzeba mieć chęci a po drugie te środki kosztują i to niemało wiec szpitale idą na łatwiznę.



To prawda, że jest dzisiaj wiele środków zastępczych i masz rację co do używania ich ale podczas planowych operacji. Sama krew to obca tkanka i podanie jej niesie ryzyko. Ale w przypadku nagłym np wypadek samochodowy nie ma czasu na transport środków krwiozastępczych, których brakuje w większości szpitali. Niemniej to co teraz piszemy w żaden sposób nie określa jaki jest pogląd Boga na ten temat. Wiele pytań zadałem powyżej.


N sie 03, 2014 17:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
jhpoznan napisał(a):

[1. Teraz o krwi. Twój przykład nie pasuje do tej sytuacji. Zobacz - dożylne odżywianie to nie to samo co transfuzja krwi - to bardzo zły przykład. Krew nie jest składnikiem odżywczym , nie podaję się jej do jedzenia w żadnej kulturze ani nie podaje się jej nigdzie dożylnie celem odżywienia organizmu. Jedynym powodem dla którego podaje się krew jest uzupełnienie objętości płynów we krwi. A teraz podam Ci właściwy przykład.Jak myślisz jeżeli Biblia zakazałaby jedzenia mięsa to czy nie wolno byłoby robić przeszczepów?

Jeśli chodzi o jedzenie krwi to podaje i podawało się ją do jedzenia.
Nie trzeba daleko szukać .Tzw czarnina czyli zupa z krwi albo kaszanka gdzie dodaje się krew.
Ale jest wiele kultur w których je się krew.
Co do uzupełnienia objętości .
Można podać coś innego .


Cytuj:
To prawda, że wg Biblii krew jest święta ale Biblia mówi o jej świętości wyłącznie w oparciu o piciu krwi ( nawet nie jedzeniu ) i o wykrwawianiu rytualnym mięsa przed spożyciem. Nawet jeżeli chodzi o zabijanie kogoś lub zwierzęcia Biblia nie mówi , że te czynności mają związek ze świętością krwi. Wyłącznie jak opisałem powyżej.
Widzisz ja nie wiem jak powinno się traktować taką kwestię ( transfuzję krwi ) w świetle zasad Bożych a w zasadzie przy ich szczegółowym braku. Dlatego uważam , że powinna to być kwestia sumienia. [/i]

Masz prawo tak uważać.
ŚJ tez mają prawo uważać że krew jest święta i nie będą przyjmować transfuzji krwi.

Cytuj:
Chociaż cały czas chętnie czekam aż Ty bądź inny Św J mi to wyjaśni logicznie i rozsądnie.
A mam takie ważne pytanie: Co byś zrobił gdyby za 10 lat Strażnica napisała , że jednak odmowa transfuzji krwi była nieuzasadniona i zmieniłaby pogląd używając argumentu tzw " nowszego światła"? Powiesz , że to jest niemożliwe? Wiesz od kiedy Sw J zakazują transfuzji krwi? WIESZ, ŻE JESZCZE NIEDAWNO CZASOPISMA ŚW j ZACHĘCAŁY DO TRANSFUZJI KRWI? Wiesz , że jeszcze niedawno nie wolno było przyjmować frakcji teraz , teraz już tak.

Ty myślisz, że ja podejmuje swoje decyzje bezmyślnie? Że jakis drobny szczegół który nigdy być może mnie nie będzie dotyczył może mnie zrazić.
Ja zanim podjąłem ta decyzję ,przemyślałem ją .
Transfuzja krwi to jest tak mało istotny element w moim życiu że dyskutuje tylko i wyłącznie dla dyskusji.
Wyobraź sobie żyda który całe życie składał ofiary ze zwierząt i nagle przyszło nowe światło i ma już nie składać ofiar.
Albo że może teraz jeść świnie albo że nie trzeba teraz się obrzezywać,albo że ma wszysko zostawić i iść nie wiadomo gdzie.
Ale jednak Bóg zmienił to prawo i 10 lat wcześniej to co było nie do pomyślenia stało się faktem.
Ja nie muszę się martwic czy mogę przyjąć krew czy nie.
Wiem że są środki krwiozastępcze i tyle.
Tak że to kwestia to tylko filozoficzna dyskusja bo jak pisałem są inne środki


Cytuj:
Nie zamierzam podważać podwalin twojej wiary ale Ci Św J których znam osobiście i bardzo dobrze podchodzą do tej kwestii rozsądniej od Ciebie. Oni rozumieją , że nauki Ciała Kierownicze ulegają metamorfozie ( i osobiście uważam że dzięki temu wyróżniacie się na tle innych kościołów ) i stąd w sytuacjach , które w Biblii nie są jasno opisane , nie podchodzą oni tak drastycznie do tej kwestii jak Ty. Jeżeli Twoje podejście będzie tak skrajne ( mam na myśli brak otwarcia się na to co mówią inni i brak przemyśleń ) to kiedyś możesz się zgorszyć i dołączyć do grona odstępców

Widzisz to właśnie jest to co pisałem wcześniej. martwisz się o mnie sam będąc gdzie indziej.
Ja jestem zgorszony tym co dzieje się wokół mnie dookoła .W biurach ,urzędach w sejmie .
jeśli ktoś ze ŚJ rozmawiał z tobą naprawdę i mówił że on ma inne zdanie w sprawie transfuzji to tylko oznacza że to on jest w niebezpieczeństwie odstępstwa.

Cytuj:
2. Co do grzechu to wiem, że chodzi o trwanie w nim - to logiczne dla mnie. Posługuję się jednak sformułowaniami biblijnymi . Biblia tylko 3 krotnie mówi o trwaniu w grzechu a wielokrotnie o samym grzechu , że to on prowadzi do śmierci i że np grzeszne postępowanie nie pozwoli wejść do Królestwa Bożego - w tych wersetach apostołowie nie pisali o trwaniu w grzechu tylko o grzechu.

Grzeszne postępowanie to własnie trwanie w grzechu.
Gdy zgrzeszymy raz np dopuszczając się rozpusty(np w wyniku popicie sobie) to nie jest grzeszne postępowanie ale grzech.
Cytuj:
[b][i]Najbliższa znana mi osoba to pewien koordynator ds ( nie pamiętam jak Wy to określacie ) budowy Sal Królestwa jakieś 3 m-ce z Poznania. Wszyscy wiedza i to jest fakt niepodważalny , że za odmowę transfuzji krwi przestajesz być Św J.

Niestety wszyscy nie wiedzą . Ja na przykład nie wiem.
Ale może mi podasz gdzie mogę o tym sie dowiedzieć.
Cytuj:
W roku 1961 Towarzystwo Strażnica zaostrzyło sprawę transfuzji krwi wprowadzając
wykluczenie ze zboru za przyjęcie jej, choć wcześniej nie było takiej sankcji w tej organizacji:
„Zgodnie z takim zrozumieniem tej sprawy osoby, które wbrew wymaganiu Bożemu
przyjmują transfuzję i nie okazują skruchy, są od roku 1961 wykluczane ze zboru Świadków
Jehowy” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 183).
Te myśli przedstawiała Strażnica nr 17, 1961 s. 14

54 lat temu .
Jesteś widzę na bieżąco.

To był żart.

A co do komentarza .jak widzisz jest dokładnie tak jak pisałem .
Jeśli ktoś trwa w grzechu i nie okazuje skruchy. Czyli nie samo przyjęcie transfuzji spowoduje wykluczenie.
Cytuj:
Chciałbym jeszcze raz Ciebie zapewnić ,że moim celem nie jest jakaś dziwna krytyka Św J - generalnie uważam , że jako jedyny kościół chrześcijański zrobiliście najwięcej w kwestiach prawd wiary. Niemniej skupiam się zawsze na faktach i nie potrafię ich pominąć.
Fajnie byłoby jakbyś odpisał coś.
.

Dlatego dyskusja z tobą jest ciekawa i pouczająca .

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N sie 03, 2014 19:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
jhpoznan napisał(a):


Logika nie jest jedna. A podstawy logicznego myślenia to sprawa wielowarstwowa. Czy Ty na pewno jesteś Św J? A może podszywasz się pod jednego z Nich , żeby jeszcze bardziej potem ktoś mógł ubliżać Im za impertynencje. Bo niestety Twoje wypowiedzi czasami i w tym przypadku teraz także to przejaw impertynencji i braku znajomości podstawowych pojęć . Gdyby logika była jedna nie było by tyle odłamów wyznań chrześcijańskich.

Byłoby .Ponieważ ludzie nie myślą logicznie ale jak mówi biblia:
Zbierają sobie nauczycieli którzy łechcą ucho".
Oznacza to ludzie szukają takich przywódców którzy pozwalają im robić co chcą.
Jak im sie coś nie podoba w Biblii to zmieniaja religię w sensie interpretację.
Zresztą pewnie wiesz jak to na przestrzeni dziejów powstawały religie bo król chciał mieć rozwód albo wojne albo,....

Cytuj:
I jeżeli by tak było , Św J również na przestrzeni ostatnich 100 lat nie dokonywali by tylu zmian doktrynalnych. Bo logika jest jedna. Czy Bóg się zmienił od tych 100 lat/ Dawał Ducha Świętego kiedyś mniej a teraz więcej? Księga Przysłów 4:18 - znane Ci słowa jasno wskazują , że logika ludzka jest różna. A przykład w 1 Koryntian w rozdziale 8 o jedzeniu pokarmów w świątyni pokazuje , że nawet chrześcijanie , którzy mają te same normy , nierówno coś tą logiką się kierują.[/i][/b]

Akurat to nie jest logika tylko zrozumienie .
Logiczne myślenie nie jest jednoznaczne ze zrozumieniem.

Cytuj:
Czy nie powinno być zatem tak, że logika naszego myślenia powinna być zgodna z logiką Bożą - a więc nasze rozumowanie powinno być oparte na zasadach Bożych? Wiem , że zgadzasz się ze mną ponieważ Św J w taki sposób "trafiają" do serc innych osób. Wnioskuję po Twoich wypowiedziach , że jesteś bardzo młodym człowiekiem, który ma ogromne chęci ale któremu brakuje doświadczenia.
Ostatnie zdanie to jest brak logiki.

Co do naszej logiki i logiki Boga.
Niestety ludzka logika jest zupełnie inna niż boża .I to co dla nas jest mądre dla Boga jest głupie.
I tylko wtedy kiedy postępujemy zgodnie z tym co on mówi będzie to zgodne z jego logiką.

[i]Czyli to co tłumaczysz na tym forum to jest głupie? To po szerzenie ewangelii przez Św J skoro mądrość ludzka jest głupia - zostawmy to aniołom albo samemu Bogu czy Jezusowi- niech Oni przemówią do ludzi.

Szerzenie ewangelii to nie jest mądrość ludzka tylko boża.
Więc można szerzyc ewangelię nawet nie umieć logicznie myśleć .

Cytuj:
To prawda, że jest dzisiaj wiele środków zastępczych i masz rację co do używania ich ale podczas planowych operacji. Sama krew to obca tkanka i podanie jej niesie ryzyko. Ale w przypadku nagłym np wypadek samochodowy nie ma czasu na transport środków krwiozastępczych, których brakuje w większości szpitali. .

Jak widzisz to tylko kwestia techniczna.
Bo brakuje .
Ale gdyby nie brakowało to dałoby radę co nie?
Więc ŚJ uważają że wolą środki krwiozastępcze.
Bo Bóg krew uznaje za świetą

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N sie 03, 2014 19:55
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Kael napisał(a):
@formek1, transfuzja to zlo?
A ludzie, ktorzy przezyli wypadki i operacje kiedy mieli transfuzje czesto litrow krwi, przezyli nie DZIEKI ale POMIMO transfuzji?
Bo bez transfuzji, po utracie litrow krwi by zyli lepiej?


Czytałem o ludziach którzy zabili mnóstwo innych ludzi i dzięki temu przeżyli.
A Bóg mówi "nie zabijaj".
Można robić co się chce aby przeżyć ale czy to jest zgodne z wymaganiami biblijnym to już inna para kaloszy.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


N sie 03, 2014 19:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
formek1 napisał(a):
Nigdzie nie rozstrzygałem tego wersetu że chodzi o krew ludzką.

No to napisz wprost o co ci chodzi.


Cytuj:

To ty twierdzisz że mimo że apostolowie nakazali powstrzymywać sie od krwi my możemy ja pic /jeść .

Formek1!
Czy mozesz przestać kłamać?
Przecież wyraznie nakresliłem kontekst apostolskiego nakazu i okolicznosci w jakich należy go przestrzegac.

Cytuj:
Wiec jak mamy znaleźć płaszczyznę rozmowy skoro ty negujesz to co jest napisane jasno.

Jak widac nie potrafisz czytac tesktu w kontekscie.Cały problem polega na tym że Twoja koncepcja obejmuje zakaz bezwzględny przyjmowania wszelkiej krwi.Takiej nauki nie znajdziemy w NT.

Cytuj:
O ciekawe .Czyli jednak uważasz że nie wolno zabijać czy są wyjątki?

Kazdy kto chce przestrzegac prawa Bożego nie może mordować.

Cytuj:

Nie zabijaj także nie widnieje.


Widnieje.
Obj 21:8

(8) Ale co do tchórzów i tych bez wiary, i obrzydliwych w swej plugawości, i morderców, i rozpustników, i uprawiających spirytyzm, i Bałwochwalców, i wszystkich kłamców - ich dział będzie w jeziorze płonącym ogniem i siarką. To oznacza drugą śmierć"


Formku1 zacznij gruntowne studium Biblii!

Cytuj:

No też wzmiankował.
krew dla Boga jest święta.

Krew zwierząt była święta dla Boga,dlatego też w ST przykazał jej niespozywanie.W NT nakaz powstrzymywania się od krwi zwierząt (nie ludzi) ma charakter warunkowy,a nie bezwarunkowy.

Cytuj:
mieszasz całkowicie.
Pismo święte zakazuje zabijać ludzi.
Pismo święte zakazuje spożywać krew zwierzęca.
to jest WPROST napisane .Tak jak cchiałeś.
Więc z czym tu dyskutować.

Zakaz mordowania ma chrakter bezwzględny,a zakaz spozywania krwi ma charakter względny(NT).Taka to róznica kolego.

Cytuj:

Nie ma takich ludzi których to nie dotyczy.
Bo wszyscy zgrzeszyli.
Więc te rady mimo że nie dotyczą kogoś kto tego n ie robi jest również skierowane do niego.
I jeśli to zrobi to nalezy z nim tak postapic.


Ręce opdaja jak się czyta Twoje posty.

Pomimo tego że w zborze Formka1 nie ma męzczyzny który ma żonę swego Ojca,a Paweł wyraznie powiedział że jest,to kto w koncu kłamie, formek1 czy Św Paweł?

Jezeli powyższy tekst,tak jak twierdzi kolega,dotyczy wszyskich chrzescijan (zborów ŚJ),to znaczy,że ten amoralny czyn miał miejsce we wszystkich wspólnotach!

Reasumując:

Konkretne rady kieruje się tylko do tych,którzy popełnili konkretne czyny.Nie moze byc tak,ze konkretna rada jest również skierowana do niekonkretnych abstrakcyjnych bytów.


Cytuj:
Ależ oczywiście jest to kwestia sumienia.
A transfuzja nie jest spozywaniem krwi (choć jednak odżywia się ludzi przez kroplowke wiec lekarz musialby się wypowiedziec czy to spożywanie czy nie)) ale to obchodzenie się z krwią w sposób nieuprawomocniony przez Boga.
.
Aburdów ciąg dalszy.
Jako ze Bóg nie zakazał obchodzenia się w jakikolwiek sposób z krwią ludzką,nie mozna więc mówic,że taki wariant jest nieuprawomocniony przez Niego.To Straznica wprowadziła taki model egezegezy co oczywiste pod hasłem nauki Bozej,szydząc tym samym z przestrogi Pawła aby nie wychodzic poza to co napisane

Ponadto Ks przysłów przestrzega:Niczego nie dodawaj do jego słów żeby cię nie zganił i żebyś nie musiał okazać się kłamcą

A mówiąc wprost:ŚJ stawiają się niestety w roli Faryzeuszy których Jezus zganił tymi oto słowy:Lecz na prózno mnie czczą,gdyz jako nauk uczą nakazów ludzkich (Mat 15:9)

Cytuj:
Jak juz wyjaśniłem nie ma obowiązku żyć zgodnie z zasadami biblijnymi.

Czyli ŚJ moga sobie bimbac i dalej funkcjonowac w zborze ?
Bez żartów.
Chcąc być ŚJ masz obowiązek żyć zgodnie z zasadami biblijnymi!!!


Cytuj:
I jeśli Bóg zakazał robić z krwią zwierząt co ludziom się podoba, bo jest dla niego święta, to tym bardziej niemozna robić różnych rezcyz z krwią ludzką.

Jakim ludziom?
Ci w Koryncie mogli sobiec jeść mięso z krwią do woli!Jedynym warunkiem powstrzrywmywania się od niej było suminie innych!

Formek1 Twoja logika jest absurdalna!

Na podstwie tego co napisane,dochodzisz do wniosku że nie mozna spozywać krwi zwierząt,a na podstwie tego co nie napisane dochodzisz do wniosku,ze nie mozna przyjmować krwi ludzkiej Rece opadają.

Cytuj:
ŚJ tego nie robią dobrowolnie ponieważ uważają że krew w oczach Boga jest święta i

ŚJ po wpływem dyrektywy i egzegezy CK, które pełni rolę przedsawticieli Boga (tak uwaza kazdy członek tej orgaznizacji) na ziemi, nie mogą nie uznać koncepcji TS po rygorem wykluczenia i nie odziedziczenia królestwa Bożego.Tak sformatowana dobrowlność rzeczywiscie sprzyja tezie ,że krwi ludzkiej nie mozna "spozywac". Tak mówi Bóg. przez ŚJ.


Cytuj:
Tylko Bóg ma prawo decydować jak należy się z nią obchodzić

Jak widać jest inaczej.To ŚJ uznali że krwi ludzkiej należy się wystrzegac.Bóg w Biblii milczy na ten temat!

Cytuj:
Ale uważają że picie krwi ludzkiej jest grzechem.
A skoro tak to również transfuzja jest grzechem ponieważ uważają że dożylnie można tez "jeść".(tak jak odżywianie przez kroplówkę)

U ŚJ wiele kwestii stoi na głowie.
Krew dozylnie jedzą i krew przez usta tez jedzą :brawo:

Cytuj:

2 Grzech nie niesie za sobą niemożność zbawienia czy wykluczenie ze zboru.
Masz mylne informacje.
Trwanie w grzechu i brak skruchy to powoduje.

Załózmy formek1 że idziesz do szpitala i przyjmujesz w pełni swiadomie transfuzje.Wychodzisz i po kilku dnaich odwiedzają cię bracia kierujacy .Zadają nastepujące pytanie:dlaczego przyjałeś krew wiedzac,że jest to grzech?Załóżmy ze odpowiadzasz:w Biblii nie ma zakazu transfuzji krwi ludzkiej.I dalej idziesz w zaparte bez żadnej skruchy.Jaką procedrurę zastosują pasterze?

Cytuj:
Cytuj:
3. Jeżeli transfuzja jest grzechem jaka jest podstawa biblijna do takiego twierdzenia?


Żeby nie powielać odsyłam tutaj.

To super
A tam jest napisane:

„Wszystko, co się porusza i żyje, ma wam służyć za pokarm (...). Nie wolno wam tylko spożywać mięsa z jego życiem, to jest z jego krwią”.


Ktokolwiek z domu izraelskiego albo z obcych przybyszów, którzy mieszkają pośród nich, będzie spożywał jakąkolwiek krew, zwrócę swoje oblicze przeciwko spożywającemu krew i wytracę go spośród jego ludu, gdyż życie ciała jest we krwi” (3 Mojżeszowa [Kapłańska] 17:10, 11, Bw). Następnie Bóg wyjaśnił, co myśliwy ma zrobić z upolowanym zwierzęciem: „Niech wypuści jego krew i przykryje ją ziemią. (...) Nie będziecie spożywać krwi z żadnego ciała, gdyż życie wszelkiego ciała jest w jego krwi, więc każdy, kto ją spożywa, będzie wytracony”


I wszytskie inne tekst traktują o tym samym.
A więc:

Spozywanie mięsa z jego życiem oznacza transfuzję :D

Nic dodać nic ująć ;-)

Cytuj:
Logika jest jedna . Jeśli coś jest czarne to nie jest białe.
jeśli logika innych ludzi mówi że jest białe tzn że nie myślą logicznie.

To juz wiemy że Twoja logika brzmi: spozywanie,a transfuzja to samo.(czytaj: spozywanie dożylne) ;-)
Boża logika jest taka sam jak moja :)
Wasza,to jakieś absurdalne kuriozum.
Czego to ludzie nie wymysla :)

Cytuj:
Niestety ludzka logika jest zupełnie inna niż boża

Jaka ludzka?
Tak wasza logika jest zupęłnie inna niz boża.

Cytuj:
I tylko wtedy kiedy postępujemy zgodnie z tym co on mówi będzie to zgodne z jego logiką.

Kolejny slogan

Jako ŚJ nie postepujecie zgodnie z tym co On mówi,bo on po prostu nie mówi tego co wy!!!
To dwa rózne swiaty.

Cytuj:
Cóż .Wysłałem ci odnośnik do tego tematu.
co do transfuzji .

Chłopie, te teskty z Biblii dotyczyły zakazu spozywania niewykrwawionego mięsa zwierzęcego!!!

Cytuj:
jeśli ktoś ze ŚJ rozmawiał z tobą naprawdę i mówił że on ma inne zdanie w sprawie transfuzji to tylko oznacza że to on jest w niebezpieczeństwie odstępstwa.

I całe szczęscie że chce życ zgodnie z Biblią.Odstepstwo od straznicy jest czym innym jak odstepstwo od Biblii.

Cytuj:
Jeśli ktoś trwa w grzechu i nie okazuje skruchy. Czyli nie samo przyjęcie transfuzji spowoduje wykluczenie.

Aha czyli jest to odpowiedz nie wprost na moje zapytanie;kto trwa przy biblijnym rozumieniu zakazu przyjmowania krwi zostaje wykluczony bez podania dowodu z Pisma.Tragedia.

Cytuj:

Oznacza to ludzie szukają takich przywódców którzy pozwalają im robić co chcą.

Albo takich którzy dodaja do nauk Bozych swoje koncepcje.

Cytuj:
Bo Bóg krew uznaje za świetą

Dlatego kazał świętą krew usunac przed konsumpcją zwierząt.


N sie 03, 2014 21:16
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
formek1 napisał(a):
jhpoznan napisał(a):

[1. Teraz o krwi. Twój przykład nie pasuje do tej sytuacji. Zobacz - dożylne odżywianie to nie to samo co transfuzja krwi - to bardzo zły przykład. Krew nie jest składnikiem odżywczym , nie podaję się jej do jedzenia w żadnej kulturze ani nie podaje się jej nigdzie dożylnie celem odżywienia organizmu. Jedynym powodem dla którego podaje się krew jest uzupełnienie objętości płynów we krwi. A teraz podam Ci właściwy przykład.Jak myślisz jeżeli Biblia zakazałaby jedzenia mięsa to czy nie wolno byłoby robić przeszczepów?

Jeśli chodzi o jedzenie krwi to podaje i podawało się ją do jedzenia.
Nie trzeba daleko szukać .Tzw czarnina czyli zupa z krwi albo kaszanka gdzie dodaje się krew.
Ale jest wiele kultur w których je się krew.
Co do uzupełnienia objętości .
Można podać coś innego .

W żadnej kulturze nie je się krwi!!! Nie wiem skąd to wziąłeś. Jeżeli tak jest i jesteś wiarygodny podaj źródło takiej informacji ale nie na zasadzie ,że tak uważasz bo to jest fakt ponieważ TO NIE JEST PRAWDA. Dlatego prosiłem Ciebie , żebyś analizował swoją wiedzę i zostawiał sobie margines błędu ponieważ może być tak , że Twoja logika nie jest zgodna z faktami.
Krew była i jest używana do picia tylko rytualnie w obrzędach magicznych, wejścia chłopca w dorosłość, na wskutek wiary w przejęcie siły życiowej pokonanego lub zjedzonego itp . Nigdy krew nie była używana jako potrawa. Czarnina lub kaszanka ( oczywiście czarne ) to nie jest krew do jedzenia , to są potrawy gdzie dodatkiem jest krew i gdzie ta krew jest w stanie stężonym zmienionym. Podobnie krew stężoną dodaje się do paszy dla zwierząt , leków , które używamy nie wiedząc o tym , do pasztetów, mięs itd.
Tak więc kaszanka lu czarnina nie jest piciem krwi o którym mówi Biblia ale zrozumiałe jest , że tak krwi nie powinno się używać ponieważ krew miała być wylana na ziemię. Chodzi mi w tym momencie Formek1 , że musisz logicznie przemawiać do forumowiczów, aby Ciebie zrozumieli a na razie trochę chaotycznie to robisz i popełniasz masę błędów wynikających z niewiedzy ( zapraszam na priv ).

Nie odpowiedziałeś mi na mój przykład : Czy gdyby Biblia zakazałaby jedzenia mięsa to czy nie wolno by robić przeszczepów organów skoro organ to przecież mięso i wg Ciebie jedzenie = transport do organizmu.




Cytuj:
Chociaż cały czas chętnie czekam aż Ty bądź inny Św J mi to wyjaśni logicznie i rozsądnie.
A mam takie ważne pytanie: Co byś zrobił gdyby za 10 lat Strażnica napisała , że jednak odmowa transfuzji krwi była nieuzasadniona i zmieniłaby pogląd używając argumentu tzw " nowszego światła"? Powiesz , że to jest niemożliwe? Wiesz od kiedy Sw J zakazują transfuzji krwi? WIESZ, ŻE JESZCZE NIEDAWNO CZASOPISMA ŚW j ZACHĘCAŁY DO TRANSFUZJI KRWI? Wiesz , że jeszcze niedawno nie wolno było przyjmować frakcji teraz , teraz już tak.

Ty myślisz, że ja podejmuje swoje decyzje bezmyślnie? Że jakis drobny szczegół który nigdy być może mnie nie będzie dotyczył może mnie zrazić.
Ja zanim podjąłem ta decyzję ,przemyślałem ją .
Transfuzja krwi to jest tak mało istotny element w moim życiu że dyskutuje tylko i wyłącznie dla dyskusji.
Wyobraź sobie żyda który całe życie składał ofiary ze zwierząt i nagle przyszło nowe światło i ma już nie składać ofiar.
Albo że może teraz jeść świnie albo że nie trzeba teraz się obrzezywać,albo że ma wszysko zostawić i iść nie wiadomo gdzie.
Ale jednak Bóg zmienił to prawo i 10 lat wcześniej to co było nie do pomyślenia stało się faktem.
Ja nie muszę się martwic czy mogę przyjąć krew czy nie.
Wiem że są środki krwiozastępcze i tyle.
Tak że to kwestia to tylko filozoficzna dyskusja bo jak pisałem są inne środki

Na pewno przemyślałeś tę kwestię ale to nie oznacza , że Twoja decyzja jest właściwa bądź oczywiście nie. To , że Bóg zmienia jakieś prawo nie ma nic wspólnego z "nowszym światłem " u Św J. Prawo i Biblia jest jedna tylko tak jak sam napisałeś może zmienić się Wasze zrozumienie. To może ja podam Ci przykład : Wyobraź sobie , że nie jest rok 2014 tylko np 1950 i jesteś Św J i nie wolno Tobie podawać swojemu dziecku szczepionek lub palisz papierosy ( ponieważ do tego roku tak było u Św J ) Założę się, że gorliwie tłumaczyłbyś te kwestie komuś , żeby udowodnić te nauki. I mówiłbyś także , że je przemyślałeś sobie i że to jest oczywiste, że Jehowa tego chce. I mija rok jest 1951 rok i nagle Ciało Kierownicze zmienia te nauki pod wpływem "nowego światła". Jak byś wtedy to wytłumaczył temu samemu rozmówcy? Wtedy byłeś przekonany , że szczepionki są złe a teraz jesteś przekonany , że nie są złe i za każdym razem mówiłbyś o racji swojej i Bożej i o tym , że takie są zasady Boże, biblijne. Rozumiesz o co mi chodzi???


Cytuj:

jeśli ktoś ze ŚJ rozmawiał z tobą naprawdę i mówił że on ma inne zdanie w sprawie transfuzji to tylko oznacza że to on jest w niebezpieczeństwie odstępstwa.

To zupełnie jak w KK - tam też jak ktoś ma swoje zdanie na jakiś temat to oznacza , że jest odstępcą. Ale to co piszesz oznacza , że jednak nie można mieć w gronie Św J własnego zdania, własnych przemyśleń w sprawach, o których Biblia nie mówi jasno. Wystarczy , że Ciało Kierownicze napisze coś i przyjmujecie to jako prawdę. Dobrze, że nie wszyscy katolicy są tak zacofani ponieważ nie było by wtedy w Polsce tylu Św J ( Św J w Polsce wywodzą się głównie od katolików którzy mieli umysł otwarty ). I dobrze , że w gronie Św J są ludzie otwarci, którzy doskonale rozumieją co oznacza nie powielać Twojej postawy ponieważ ta jest nie tylko nielogiczna ale niezgodna z Bożą mądrością , która nie pochwala postaw faryzeuszy , którzy tworzyli szereg praw w oparciu ich mniemania o zasady Boże tam gdzie Mojżesz tego jasno nie napisał. Może najwyższa pora , żebyś zobaczył co sami Św J myślą o transfuzji krwi -jak masz siły to poczytaj sobie -http://ajwrb.fm.interia.pl/. O z tego co mówią członkowie Biura Oddziału w ciągu dwóch najbliższych szykują się duże zmiany jeżeli chodzi o rozumienie m.in. kwestii krwi. Zastanawiam się co wtedy będzie z Tobą, czy się zgorszysz i odejdziesz z grona Św J dlatego , ze teraz nie myślisz samodzielnie? A jeżeli nie rozumiesz tego co ja piszę dopóki Ciało Kierownicze nie napisze tego samego to może zmień ton swoich wypowiedzi i nie bądź tak radykalny.




Jeśli ktoś trwa w grzechu i nie okazuje skruchy. Czyli nie samo przyjęcie transfuzji spowoduje wykluczenie.

Oczywiście , że sam grzech nie powoduje wykluczenie ale brak skruchy. Niemniej ocena skruchy przez starszych zborów to sprawa kontrowersyjna okazuje się, że wielu Św J ma pretensje o to, że zostało wykluczonych pomimo , że czuli żal za grzech. Poza tym nawet jeżeli ktoś okaże skruchę i nie zostanie wykluczony to i tak zawsze otrzymuje karę w postaci ograniczeń w zborze np poprzez zakaz zgłaszania się na zebraniach lub udział w TSSK. Samą karą jest komitet sądowniczy i rozgłos tego w zborze. I tego także nie rozumiem. Nie ma ograniczenia w postaci zakazu głoszenia ze zborem a jest zakaz zgłaszania się. Jest to dziwne ponieważ dla mnie nie świadczy to o przebaczaniu czyli wymazaniu całkowitym grzechu mimo skruchy okazanej tylko trzeba jeszcze to pamiętać. poza tym wymagania dla głosicieli są znacznie większe niż dla zgłaszających się tj. zainteresowany przychodzi na zebrania i może zgłaszać się bez względu co robi w życiu codziennym czy jest pijakiem czy zboczeńcem czy palaczem tytoniu itd itp. Ale żeby zostać głosicielem trzeba wyzbyć się takiego postępowania. A kiedy okazujący skruchę winowajca jest ograniczony to nie wolno mu się zgłaszać mimo iż nie pali , nie pije itd a może głosić dalej ze zborem. Czyli tak trochę to pod publiczkę. Wiesz Formek 1 nie rozumiem takich zachowań pomimo całego szacunku dla Św J. I dlatego uważam, ze nie ma religii wolnej od wad.

Dlatego dyskusja z tobą jest ciekawa i pouczająca .


Czekam na odpowiedź.


Wt sie 05, 2014 10:22
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
formek1 napisał(a):
jhpoznan napisał(a):


Zresztą pewnie wiesz jak to na przestrzeni dziejów powstawały religie bo król chciał mieć rozwód albo wojne albo,....

Religie raczej powstawały ponieważ ktoś chciał mieć większą swobodę lub władzę. Kościół Katolicki powstał przez dążenie do podziału władzy biskupiej i scalenia władzy świeckiej i religijnej stąd powstały w IV w n.e. urząd papieża. Podobnie Wielka Schizma i reformacja oraz ruchy nowożytne - wszędzie podstawą jest większa władza bądź oderwanie się od niej.

Cytuj:
I jeżeli by tak było , Św J również na przestrzeni ostatnich 100 lat nie dokonywali by tylu zmian doktrynalnych. Bo logika jest jedna. Czy Bóg się zmienił od tych 100 lat/ Dawał Ducha Świętego kiedyś mniej a teraz więcej? Księga Przysłów 4:18 - znane Ci słowa jasno wskazują , że logika ludzka jest różna. A przykład w 1 Koryntian w rozdziale 8 o jedzeniu pokarmów w świątyni pokazuje , że nawet chrześcijanie , którzy mają te same normy , nierówno coś tą logiką się kierują.[/i][/b]

Akurat to nie jest logika tylko zrozumienie .
Logiczne myślenie nie jest jednoznaczne ze zrozumieniem.

I tu znowu się mylisz . Zrozumienie jest zgodne z logiką. Ale także z wiedzą na jakiś temat. Zdobywasz informacje = gromadzisz wiedzę, to prowadzi do mądrości , jasności myślenia - a tu już krok do logiki. I z tego wynika jakieś zrozumienia lepsze lub gorsze. Zobacz , ze Św J zmieniali jakieś zrozumienie w oba kierunki np formułowanie niewolnik wierny i roztropny używane obecnie było już tak używane 80 lat temu potem Ck zmieniło je na niewolnik wierny i rozumny , w międzyczasie jeszcze na niewolnik wierny i lojalny a obecnie znowu tak jak było 80 lat temu wierny i roztropny. Na tym przykładzie próbuję Ci pokazać , że zrozumienie to zmiana poglądów w myśl nabywania wiedzy i te zmiany oznaczają przyznanie się do błędów.




Szerzenie ewangelii to nie jest mądrość ludzka tylko boża.
Więc można szerzyc ewangelię nawet nie umieć logicznie myśleć .

Nie da się szerzyć ewangelii nie myśląc logicznie. Znasz takie wersety mówiące , że ewangelizator musi być dobrze przygotowany umiejący odpowiedzieć każdemu , umiejącego bronić słowa prawdy - nie osiągniesz tego bez umiejętności analitycznego i syntetycznego myślenia a więc bez logiki. Przykład chciałbyś komuś udowodnić, że Królestwo Boży to rząd Jezusa Chrystusa. W Biblii nie ma takiego zdania. Musisz to wykazać rozmówcy poprzez podanie mu kilku wersetów znajdujących się w różnych miejscach w Biblii. I musisz wskazać rozmówcy jak te myśli wiążą się ze sobą. Pomogą ci w tym pytania, przykłady itd. Nazywa się te umiejętność przekonywaniem na podstawie Pism a to jest nic innego niż LOGIKA.


Ale gdyby nie brakowało to dałoby radę co nie?
Więc ŚJ uważają że wolą środki krwiozastępcze.
Bo Bóg krew uznaje za świetą


Znowu tylko gołosłowie. Musisz w końcu wykazać logicznie i na podstawie Biblii, że świętość krwi oznacza , że nie wolno używać transfuzji.
A mam takie pytanie. Sw J wolno przyjmować frakcje krwi! Frakcje krwi robi się z krwi dzięki jej pobraniu od kogoś. Czy oddałbyś charytatywnie swoją krew z której potem ktoś zrobi frakcję?


Wt sie 05, 2014 10:48
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
formek1 napisał(a):
Kael napisał(a):
@formek1, transfuzja to zlo?
A ludzie, ktorzy przezyli wypadki i operacje kiedy mieli transfuzje czesto litrow krwi, przezyli nie DZIEKI ale POMIMO transfuzji?
Bo bez transfuzji, po utracie litrow krwi by zyli lepiej?


Czytałem o ludziach którzy zabili mnóstwo innych ludzi i dzięki temu przeżyli.
A Bóg mówi "nie zabijaj".
Można robić co się chce aby przeżyć ale czy to jest zgodne z wymaganiami biblijnym to już inna para kaloszy.


Im jest łatwo krytykować Św J za odmowę transfuzji i robią" balon " krytyki kiedy Św J ale nie potrafią z pokorą przyjąć tego, że codziennie Ci ceniący życie chrześcijanie mordują kogoś poprzez: narkotyki , palenie papierosów, udział w wojnach, niezdrowy tryb życia, nieumiarkowanie w piciu alkoholu i jeszcze cała masę przykładów można by podać...


Wt sie 05, 2014 10:54
Zobacz profil
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Do mnie pijesz?
Ja akurat nie pije, nie pale, narkotykow nie uzywam, na wojnie nie bylam, zyje w miare zdrowo...
To juz moge miec inne zdanie?

A ty?


Wt sie 05, 2014 10:59

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Hosi napisał(a):
formek1 napisał(a):
Nigdzie nie rozstrzygałem tego wersetu że chodzi o krew ludzką.

No to napisz wprost o co ci chodzi.

Formek 1 rozumie, że w tekście biblijnym chodzi o krew zwierzęcą ale z uwagi na to, że Bóg dał nam do jedzenie wyłącznie mięso zwierząt a nie ludzkiej, logika podpowiada, że tym bardziej Bogu może nie podobać się picie krwi ludzkiej jak i zwierzęcej.




Cytuj:

Formku1 zacznij gruntowne studium Biblii!

Formek1 studiuje Pismo Św i wydaje mi się, że robi to częściej niż niejeden z nas. Problem w czymś innym. Ale ten sam problem pewności o swojej nieomylności ma większość z Was i Ty także Hosi z tego co czytam.



Krew zwierząt była święta dla Boga,dlatego też w ST przykazał jej niespozywanie.W NT nakaz powstrzymywania się od krwi zwierząt (nie ludzi) ma charakter warunkowy,a nie bezwarunkowy.

Ta warunkowość to jest także Twoja nadinterpretacja i chyba wynika z tego , że Twój Kościół tak tego naucza.


Cytuj:
mieszasz całkowicie.
Pismo święte zakazuje zabijać ludzi.
Pismo święte zakazuje spożywać krew zwierzęca.
to jest WPROST napisane .Tak jak cchiałeś.
Więc z czym tu dyskutować.

Zakaz mordowania ma chrakter bezwzględny,a zakaz spozywania krwi ma charakter względny(NT).Taka to róznica kolego.

Nie rozumiem skąd bierzesz jakąś względność pomiędzy mordowaniem a piciem krwi. Na podstawie czego tak to stopniujesz? Napisz jasno i szczegółowo.





Jezeli powyższy tekst,tak jak twierdzi kolega,dotyczy wszyskich chrzescijan (zborów ŚJ),to znaczy,że ten amoralny czyn miał miejsce we wszystkich wspólnotach!

Teraz to Ty mieszasz. Dla osoby uznającej Biblię za przewodnik duchowy - wszytko co jest w tej księdze napisane jest napisane dla pouczenia każdego człowieka - por. 2 Tymoteusza 3:16. Jeżeli np. apostoł Paweł krytykuje jakiś kościół/zbór za jakiś czyn to nie oznacza, że taki czyn jest w każdej takiej jednostce wyznaniowej ale , że może on tam zaistnieć i dlatego trzeba o tym mówić lub w jakiś sposób bronić się przed nim etc. No i jeszcze jedna ważna rzecz - nauki Boże zawarte w Biblii są dla każdego człowieka spisane.

Cytuj:
Jak juz wyjaśniłem nie ma obowiązku żyć zgodnie z zasadami biblijnymi.

Czyli ŚJ moga sobie bimbac i dalej funkcjonowac w zborze ?
Bez żartów.
Chcąc być ŚJ masz obowiązek żyć zgodnie z zasadami biblijnymi!!!

Oczywiście, że każdy człowiek ma obowiązek żyć zgodnie z zasadami biblijnymi. I to nie przed ludźmi i dla ludzi ale przed "obliczem Boga". I ten obowiązek ma Św J , katolik i inni.
Formkowi1 chodziło chyba o to, że Bóg nie zmusza nikogo do służenia Mu. Tylko , że Formek1 nie potrafi precyzyjnie wyrażać swoich myśli.



Cytuj:
I jeśli Bóg zakazał robić z krwią zwierząt co ludziom się podoba, bo jest dla niego święta, to tym bardziej niemozna robić różnych rezcyz z krwią ludzką.

Jakim ludziom?
Ci w Koryncie mogli sobiec jeść mięso z krwią do woli!Jedynym warunkiem powstrzrywmywania się od niej było suminie innych!

To jest bzdura - w Koryncie był poruszony aspekt jedzenia mięsa ofiarowanego w świątyni obcym bogom a nie z krwią czy bez niej !!!


Cytuj:
Tylko Bóg ma prawo decydować jak należy się z nią obchodzić

Jak widać jest inaczej.To ŚJ uznali że krwi ludzkiej należy się wystrzegac.Bóg w Biblii milczy na ten temat!

To nie jest argument ponieważ w czasach Mojżesza i Jezusa przetaczanie krwi nie było znane . Komputery ( internet ) też nie były znane więc to czy nadają się do ewangelizacji bądź czy niosą jakieś wartości lub zagrożenie należy ustalić poprzez spojrzenie się na ogólne zasady Boże.


Cytuj:

Oznacza to ludzie szukają takich przywódców którzy pozwalają im robić co chcą.

Albo takich którzy dodaja do nauk Bozych swoje koncepcje.

Ale to jest typowe dla każdej religii. KK ma papieża podczas gdy Biblia także nie mówi o kimś takim i nie wywyższa apostoła Piotra do rangi kogoś takiego. To taka sama logika jak ta z transfuzją krwi.!!!!!!!!!


Wt sie 05, 2014 11:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Tylko że KK nie twierdzi, że cała jego doktryna czy organizacja jest bezpośrednio oparta na Biblii.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt sie 05, 2014 11:34
Zobacz profil
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
@jhpoznan, sposób w jaki cytujesz sprawia, że Twoje własne słowa figurują jako wpisy twoich adwersarzy.
Proszę poćwiczyć cytowanie postów rozmówców. Zanim wyślesz post masz na dole opcję podgląd, trzeba z niej skorzystać i sprawdzić przed wysłaniem czy wszystko jest jak należy.


Wt sie 05, 2014 11:39

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Kael napisał(a):
Do mnie pijesz?
Ja akurat nie pije, nie pale, narkotykow nie uzywam, na wojnie nie bylam, zyje w miare zdrowo...
To juz moge miec inne zdanie?

A ty?



Nie , nie traktuj tego osobiście. Nawiązałem do Twojego postu , nie do samej Ciebie.Przepraszam jeżeli sprawiłem takie wrażenie ale chodziło mi o pewne uogólnienie. :)


Wt sie 05, 2014 15:26
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
Johnny99 napisał(a):
Tylko że KK nie twierdzi, że cała jego doktryna czy organizacja jest bezpośrednio oparta na Biblii.


Po 1. Żaden kościół tego nie czyni - każde struktury organizacyjne są oparte na konkretnym modelu świata czytaj. społeczeństwa w którym żyjesz
Po 2. KK twierdzi jednak ,że cała Jego doktryna jest oparta na Biblii !
http://www.katechizm.opoka.org.pl/index-2.html znajdziesz tu masę cytatów na to wskazujących

Encyklika Leona XIII z 1893 roku Providentissimus Deus nawołuje do ożywienia i uporządkowania studiów biblijnych, a Spiritus Paraclitus Benedykta XV z 1920 do czytania i szerokiego stosowania Pisma Świętego w duszpasterstwie. W podobnym duchu wypowiadał się Pius XII (encyklika Divino afflante Spiritu, 1946) oraz Jan XXIII. Na soborze watykańskim II zalecono by dokonywać przekładów z tekstów oryginalnych i podkreślono, że Biblia, wraz z Tradycją jest „najwyższą regułą wiary”.


Wt sie 05, 2014 15:37
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: Biblia a kwestia Krwi
MARIEL napisał(a):
@jhpoznan, sposób w jaki cytujesz sprawia, że Twoje własne słowa figurują jako wpisy twoich adwersarzy.
Proszę poćwiczyć cytowanie postów rozmówców. Zanim wyślesz post masz na dole opcję podgląd, trzeba z niej skorzystać i sprawdzić przed wysłaniem czy wszystko jest jak należy.


Dzięki, zauważyłem że coś złego robię.


Wt sie 05, 2014 15:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL